Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

Rozmowy na temat mieszkań o tym jak mieszkacie, jakie dzielnice polecacie itd...

KobietaPostNapisane przez Ivelyn » 27 lip 2012, 09:22 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

plazermen, wiem na pewno że miał odsiadkę w Polsce i to niekrótką. Dowiedziałam się też, że już kilkakrotnie zmieniał w Anglii miejsce zamieszkania, głównie z powodu długów.
Ktoś normalny zresztą nie mówi przez telefon "nie zadzierajcie ze mną, bo bardzo pożałujecie, jeszcze nie wiecie na co mnie stać!"

Draco, mieli, owszem, ale ja im powiedziałam, ze oddam im pieniądze za te dni których nie przemieszkali, żeby tylko zabrali swoje rzeczy i nie przyjeżdżali tu więcej kiedy mnie nie ma w domu.

ewela119, na pewno po tym jak się dowiedziałam, że ten człowiek ma za sobą "pewne sprawy", a jego dziewczyna też ma swoje "za uszami" nie pozwolę żeby mi buszowali po domu, kiedy nie widzę co robią. Od pierwszego dnia unikali nas, ta laska buszowała nam w lodówce o 4:00 rano, itp. Nie ufam lokatorom, którzy znikają jak tylko mnie widzą na horyzoncie. Człowiek, który ma czyste sumienie tak się nie zachowuje.
Ciekawostka - na czynsz pożyczyli od Cyganów.

Ivelyn
Początkujący
 
 
Posty: 25
Wiek: 38
Dołączyła: 7 gru 2010, 19:51
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 27 lip 2012, 10:25 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

Ivelyn, Na twoim miejscu wynajęłabym mały domek lub flat za 350f i żyła sama jeśli nie stać mnie na opłacanie domu za 600f. Nie ma nic lepszego niż własna łazienka kuchnia i prywatność. Skoro twój dom nie zamyka się od ogrodu a wejście przez ogród nie zrobiło na nikim wrażenia ja nie czułabym się teraz tam bezpieczna. Mają sytaucję obczajoną jak żyjecie kiedy jesteście kiedy nie itd więc naślą cyganów na was i tak się to skończy że zostaniecie w skarpetach tylko... A tak jak wspomniała ewela119 podnajmowanie pokoi w domu wynajmowanym przez agencję jest nie legalne, może mieszkać większa ilość ludzi w domu ale powinni oni być na umowie z agencją .
:)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2759
Wiek: 44
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Ivelyn » 27 lip 2012, 10:50 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

Mam pozwolenie agencji, ale agencja zostawiła mi wolną rękę jeśli chodzi o dobór lokatorów i rozliczanie się z nimi.
Drzwi od ogrodu zamykają się tylko jednym kluczem, o który nie mogę się doprosić od agencji właśnie.

A co do porady, żeby wyprowadzić się do mniejszego domu - kogo tak naprawdę stać na wynajem całego domu z Polaków, którzy wzięli je na siebie?
Znam tylko dwie osoby w tym kraju, które siedzą na pensji powyżej 30.000 rocznie i płacą chętnie 900 miesięcznie na dom z opłatami, reszta podwynajmuje pokoje. Nie wydaje mi się, żeby to było coś dziwnego i niespotykanego w tym kraju.

Flaty za 350 funtów to przeważnie rudery, poza tym mnie i mojemu chłopakowi potrzebny jest też garaż, więc odpada. Ale powiem szczerze, że myślę teraz poważnie o wyprowadzce z mojego obecnego domu.

Ivelyn
Początkujący
 
 
Posty: 25
Wiek: 38
Dołączyła: 7 gru 2010, 19:51
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 2
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez zwierzakfm » 27 lip 2012, 11:09 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

Ivelyn napisał(a):...900 miesięcznie na dom z opłatami,...

niektorzy za ta kwote splacaja raty wlasnego domu.
Avatar użytkownika
zwierzakfm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 333
Dołączył: 13 paź 2007, 23:44
Lokalizacja: Worcester
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 27 lip 2012, 12:11 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

ivelyn Teraz jak przeczytałam sobie że nie znasz nikogo kto sam wynajmuje dom , to tak mi wspomnienia wróciły, jak ponad 6lat temu gdy tu przyjechałam ze swoim chłopakiem ,też nie znaliśmy nikogo kto by mieszkał sam na domu. Nawet myśmy wynajęli dom z ludźmi z pracy od mojego i pół roku tak mieszkaliśmy. Potem wynajęliśmy flat w bloku prywatnym oczywiście nie councilowskim , 2 pokoje duże salon kuchnia łazienka i duży korytarz za 350f i bardzo dobrze nam się tam mieszkało przetrzymaliśmy sobie tam ponad 2 lata i poszliśmy na domek 2 sypialniany za 430 f . I mimo tego że ja pracowałam tylko 25h tygodniowo spokojnie dawaliśmy radę opłacać wszystko ,kupować rzeczy do domu, i nawet odkładać coś. Kwestia tego jak się żyje i ile się wydaje na pierdoły...
Po 6 ciu latach mogę się przyznać że nie znam nikogo kto mieszka wspólnie z kimś , wszyscy z moich znajomych pokupowali, wynajmują z councilu lub z agencji domy. Zazwyczaj każdy max do roku mieszka z kimś a potem samemu. No chyba że single to im zdecydowanie łatwiej i lepiej z kimś ...
:)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2759
Wiek: 44
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez krisbrumm » 27 lip 2012, 12:35 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

[b]Ivelyn[b]
Jesli chcesz miec swiety spokój to trzymaj sie zdala od Polaków.Duzy odsetek z nich sá wátpliwi etycznie i moralnie (Wiesz co mam na mysli).
Ja akurat bardzo skrupulatnie i ostroznie podchodze do nowych znajomosci.Jestem bardzo ostrozny przy zawieraniu nowych znajomosci. A tak sie sklada, ze oprócz doslownie paru znajomych polaków mam przyjaciól Brytyjczyków.To sá ludzie sprawdzeni.I nie szukam nowych znajomosci.A w szczególnosci wsrod Polaków.
Ostatnio edytowano 27 lip 2012, 14:54 przez krisbrumm, łącznie edytowano 1 raz
Wszyscy patrzą, ale nie wszyscy widzą
Avatar użytkownika
krisbrumm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 362
Wiek: 45
Dołączył: 27 wrz 2010, 22:34
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 75
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez papuzkaara » 27 lip 2012, 13:17 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

Ivelyn chyba bardzo krotko tu jestes. Na kupie to sie mieszka do pewnego czasu. Tez tak mieszkalam przez pewien czas. Potem w dwupoziomowym flacie za 400, a teraz w domu (3 sypialnie, salon itd, duzy ogrod) za 525, do tego counsil tax 110, prad i gaz 150. wiec ok 800 miesiecznie, ale to niewielka cena za spokoj i niekrepowanie czyjas obecnoscia. Nikt z moich znajomych ( a mam ich troche) nie mieszka juz w takiej komunie.
Czasem trzeba powiedziec Nie , Aby uslyszec wielkie TAK

papuzkaara
Raczkujący
 
 
Posty: 90
Wiek: 39
Dołączyła: 21 sty 2009, 09:37
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 27 lip 2012, 14:59 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

Ja tez nie znam nikogo kto na chwile obecna mieszka "na pokoju". Sami wynajmujemy duzy 3 pokojowy dom z garazem za 600f + rachunki majac dwoje dzieci a kokosow nie mamy i nie ma wiekszego problemu.

Poza tym pozwolenie od agencji to jedno a co z council taxem i podatkiem od dochodu? Skoro nie chcialas zeby lazil Ci po domu kiedy Cie nie ma powinnas byc tam kiedy chcial przyjsc, taki jest Twoj obowiazek, nie mozesz nikomu przetrzymywac jego rzeczy ani uniemozliwiac wejscia do domu kiedy ten czlowiek Ci zaplacil. Wzielas pieniadze i tym samym zobowiazania
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Ivelyn » 27 lip 2012, 21:40 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

No nie wierzę. Nagle wszyscy są święci. Aż mi się nie chce wierzyć, że każdy swoich lokatorów zgłasza do councilu, do agencji, itp.
Poza tym, co to ma do rzeczy? Wyznaczyłam komuś godzinę na odebranie rzeczy, ten ktoś się na to ZGODZIŁ, a potem wlazł przez ogród do mojego domu jak złodziej i jeszcze mi przysłał sms-a o treści: "powinnaś lepiej zamykać mieszkanie :D".

A zakończenie tej historii jest takie, że lokatorzy w ogóle nie oddali kluczy, również do pokoju, który wynajmowali. Po prostu się więcej nie pokazali.

Ivelyn
Początkujący
 
 
Posty: 25
Wiek: 38
Dołączyła: 7 gru 2010, 19:51
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 2
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez krisbrumm » 27 lip 2012, 22:01 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

Obawiam się, że nic już niestety z tym już nie zrobisz.Dobrze, że ostrzegasz innych za pośrednictwem forum :roza: Widzę natomiast, że mocno to przeżywasz.Niestety fakt jest taki, że musisz się z tym pogodzić i starać się zapomieć.Nie masz już na to co było wpływu, a tylko nerwy sobie psujesz.Pchnij to w niepamięć a łatwiej Ci będzie z tym żyć.I bądź po prostu ostrożna na przyszłość.
ponad 6 lat temu mieszkałem w wynajmowanym domu na spółę razem z jednym wieśniaczkiem.
Po paru miesiącach chciał mnie totalnie zdominować narzucając (well...próbując!) mi swoje decyzje.
Suma summarum gościu swoje hordy skończył w tragiczny dla niego sposób.Po jego ostatnim "wystąpieniu" i krótkiej wymianie zdań, gościu zakończył karierę wiejskiego dyktatora przez zanurzenie swojej jakże pustej i infantylnej głowy w muszli klozetowej z epilogiem w postaci wodospadu z powyżej zamontowanego reservoire'a.jego szczęście,że muszla klozetowa była czysta.
Teraz, z perspektywy czasu, śmiać mi się chce na samą myśl o tamtych problemach.
Wszyscy patrzą, ale nie wszyscy widzą
Avatar użytkownika
krisbrumm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 362
Wiek: 45
Dołączył: 27 wrz 2010, 22:34
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 75
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez AdamBoltryk » 27 lip 2012, 22:54 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

krisbrumm napisał(a):(...)gościu zakończył karierę wiejskiego dyktatora przez zanurzenie swojej jakże pustej i infantylnej głowy w muszli klozetowej z epilogiem w postaci wodospadu z powyżej zamontowanego reservoire'a.jego szczęście,że muszla klozetowa była czysta.(...)

AAAahahahahahahahahah
dobre, dobre. Zawsze mnie do łez rozbawia EUROPEJSKIE rozwiązywanie problemów związane z "podtapianiem" gości w muszli klozetowej i kolesie próbujący na siłę adoptować filmowo-książkowe "pomysła".
Dla nie kumających - sposób ten to jest wynalazek "hamerykański" ino, że oni mają ZUPEŁNIE inne rozwiązania technicznie jeśli chodzi o toalety i tam DA SIĘ (w przeciwieństwie do naszych) podtopić delikwenta umieszczając jego głowę w muszli...
ech "Copy Caty"...

Dla "inteligentnych inaczej" - idźcie do swojej toalety, podnieście klapę i wyobraźcie sobie, jak można podtopić kogokolwiek w tym co widzicie :) Może kota, albo myszkę...

Pozdrawiam
PS. Dla totalnych niekumaczy filmik z hamerykańskim/kanadyjskim kiblem -
www.youtube.com Obsługiwane serwisy : www.youtube.com

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Mirella21 » 31 lip 2012, 02:56 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

Ivelyn

jesli istnieje taka mozliwosc, ze moga byc poszukiwani w Polsce to mozesz to sprawdzic na stronce do ktorel link ponizej. jest to mozliwe jesli znasz jego prawdziwe nazwisko i imie. wierz mi, ze wielu naszych rodakow mieszkajacych tutaj mozna na tej stronie znalezc :lol:

http://poszukiwani.policja.pl/

Mirella21
Raczkujący
 
 
Posty: 66
Dołączyła: 3 maja 2012, 22:53
Reputacja: 24
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Ivelyn » 31 lip 2012, 07:40 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

Dziękuję, sprawdziłam już. Nie jest na razie poszukiwany.

Ivelyn
Początkujący
 
 
Posty: 25
Wiek: 38
Dołączyła: 7 gru 2010, 19:51
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kamila.zie » 31 lip 2012, 10:01 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

nie rozumiem,dlaczego nie zgłosiłaś tego na policję, skoro uważasz, że włamali Ci się do domu..?
Avatar użytkownika
kamila.zie
Rozeznany
 
 
Posty: 104
Dołączyła: 29 maja 2011, 21:34
Lokalizacja: Szczecin/Wolverhampton
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Ivelyn » 31 lip 2012, 11:49 Re: Nieuczciwi lokatorzy - Walsall

Dlatego, że nic nie zginęło, a w takim wypadku policja tylko sobie odnotowuje interwencję i tyle.

Ivelyn
Początkujący
 
 
Posty: 25
Wiek: 38
Dołączyła: 7 gru 2010, 19:51
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 2
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do MIESZKANIE