klopoty z ukladem pokarmowym

O zdrowiu, waszych doświadczeniach ze służba zdrowia w UK, pomoc w znalezieniu lekarzy...

MężczyznaPostNapisane przez seneka671 » 9 maja 2008, 06:54 klopoty z ukladem pokarmowym

Mieszkam w Dorchester i zlym fatum zachorowalem na ostre bole i tu wlasnie zaczyna sie problem ...bo od dwoch miesiecy nie wiadomo wlasciwie na co Czy zoladka czy Watroby woreczka zolciowego czy tez wszystko naraz pierwsza diagnoza zoladek ok moj lekarz nafaszerowal mnie lekami tylko dziwne mi sie wydawalo ze bol od srodka w prawa strone to watroba i woreczek zolciowy,ale niech mu bedzie on wie lepiej,poszedlem na endoskopie dalem sobie wsadzic kamere w zoladek i ...nic .Ani wrzodow ani raka niby fajnie tylko dlaczego dalej skrecam sie z bolu i nie moge pracowac kiedy chcialem zasugerowac ze to raczej watroba zbyl mnie udajac ze nie rozumie. nie zrobiono podstawowych badan krwi,ani prob watrobowych ,nie zrobiono badania USG nie dotknal nawet miejsc w ktorych mnie boli.
Czy ktos wie co moge z tym zrobic jak sie ratowac to juz trwa dwa miesiace prosze mi pomoc jesli ktos wie jak?moj adres m.ikebana@wp.pl

seneka671
Przyczajony
 
 
Posty: 1
Dołączył: 9 maja 2008, 06:33
Lokalizacja: dorchester
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez emcia04 » 9 maja 2008, 09:38 Re: klopoty z ukladem pokarmowym

Czesc. Mialam dokladnie takie same objawy co ty. Bol w tym samym miejscu. Chwilami tak uciazliwy ze nie wiedzialam co jest. Jak pierwszy raz bylam u GP to oczywiscie dostalam srodek przeciwbolowy-nie paracetamol co prawda ale cos tam mocniejszego podobno czego nazwy nie pamietam. Nie przeszlo jak mozna sie domyslac wiec po miesiacu wrocilam do mojego GP i mu mowie ze boli mnie tam coraz bardziej i ze jestem bardzo zaniepokojona. Pomacal mnie po brzuchu i stwierdzil ze wysle mnie na USG. Mialam je o dziwo dosc szybko bo juz po tygodniu. W sumie ku mojemu zdziwieniu nic tam nie wyszlo-chyba ze oni zle patrzyli albo nie wiem co. Babka ktora robila mi USG dokladnie mi zbadala zoladek, woreczek, watrobe a nawet nerki ale stwierdzila ze wszystko jest super i nic tam nie widac zeby sie cos dzialo. Jak sie wybralam do mojego GP po tym USG stwierdzil ze on byl prawie pewien ze nic mi nie jest bo jestem za mloda zeby mi cos powaznego dolegalo :!: :!: No coz....z podkulonym ogonem wrocilam do domu. Pomyslalam to pewnie stres i dalam spokoj. Ale jak sie nie trudno domyslac bole nie minely i nie wiem sama co robic. Na razie wylot do Polski odpada wiec modle sie tylko zeby to nie bylo nic powaznego.

emcia04
Rozeznany
 
 
Posty: 207
Dołączyła: 17 sty 2007, 10:56
Lokalizacja: Chelmsley Wood
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kik1976 » 9 maja 2008, 10:05 Re: klopoty z ukladem pokarmowym

poczytajcie to : http://www.grabieniec.pl/pokaz_artykul. ... ykulu=1046 ,
a nastepnym razem mozna np wybrac sie do szpitala i troche barziej ponarzekac.
Avatar użytkownika
kik1976
Zadomowiony
 
 
Posty: 970
Dołączyła: 2 wrz 2006, 07:43
Reputacja: 5
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Luiza » 9 maja 2008, 21:23 Re: klopoty z ukladem pokarmowym

moja kolezanka miala podobny problem. Dopiero kiedy pojechala na Litwe i zrobila wszystkie badania okazalo sie ze ma kamienie w woreczku. Ma 20 lat i tez byla wielokrotnie zbywana ze wzgledu na wiek.
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez hidalgo4 » 10 maja 2008, 08:22 Re: klopoty z ukladem pokarmowym

jesli chodzi o kobiece problemy niestety dochodzi jeszxcze pare innych powodow zwiazanyxh z uk rozrodczym a mezczyzni, malo napisales ale mozliwe sa okresowe skorcze drog zolcowych badz napadaowa kolka (stresogenna) nastepnym razem sprobuj wziac najprostszy lek rozkurczowy najprostszy! i jak mozesz to w razie ataku poloz sie i zwolnij napieceie miesni brzucha wtedy mi naopisz jakie odczuwasz dolegliwosci....
Avatar użytkownika
hidalgo4
Stały Bywalec
 
 
Posty: 410
Dołączył: 18 sie 2007, 18:01
Lokalizacja: z Piekla rodem
Reputacja: 0
Neutralny


Powrót do ZDROWIE