eva napisał(a):A do tego czasu trzeba wrzucic na luz, wyposazyc w duzo dobrych sliniakow i sie do tego przyzwyczaic
Staram się nawet już mnie nie rusza to, że wszystko dookoła nosi już ślady po "ulewaniu" małej i czasami już nie chce mi się przebierać bo wiem, że za chwilę znowu mi się od niej oberwie :)
Dziś byliśmy po raz kolejny u lekarza żeby mu powiedzieć o odstawieniu gavisconu a pani dr. stwierdziła, że nadal mam podawać gaviscon ale z kolejnym lekiem tym razem na zatwardzenie :shock:
Kurcze, nie chce faszerować małej lekami i sama już nie wiem...
chyba poczekam jeszcze i będę obserwować czy jej waga nie spada bo jak do tej pory to przybiera słabiutko :(
Eweladoskonale Cię rozumiem. Znam tą bezsilność i złość na lekarzy, mających nasze dzieci głęboko w du...e. ja tez takich spotkałam ale jak może być inaczej jak jest jeden lekarz o 15 specjalizacjach :/ jak do tej pory spotkałam jednego dobrego lekarza-pediatrę ale to było w szpitalu i pewnie są i dobrzy lekarze ale ja jakoś nie miałam do tej pory szczęścia.
Dobrze, że masz skierowanie do specjalisty mam nadzieję, że trafice na dobrego lekarza a mała Hania wkrótce poczuję się lepiej !!