Darmowe porady prawne odnosnie zaniechania leczenia.

O zdrowiu, waszych doświadczeniach ze służba zdrowia w UK, pomoc w znalezieniu lekarzy...
Witam, czy ktoś wie gdzie można uzyskać darmowe porady prawne na temat zanechań lekarskich? Przez nie dopatrzenie lekarza żyłem przez ostatnie 5 lat w cierpieniu. Zgłosiłem zaniechanie w leczeniu do 3 kancelarii prawnych i niestety otrzymałem odmowę ponieważ według nich niekwalifikuję się na żadne odszkodowanie. Czy istnieje inna droga uzyskania pieniędzy za stracone lata? Czy jest jakaś darmowa instytucja gdzie mógłbym o tym porozmawiać? Co mam zrobić w takiej sytuacji? Pozdrawiam.

radek1988
Przyczajony
 
 
Posty: 1
Dołączył: 14 lis 2015, 15:58
Reputacja: 0
Neutralny

sprobuj napisac skarge do nhs i zobacz co ci odpisza

malenkagdz
Zaangażowany
 
 
Posty: 1178
Dołączyła: 8 lis 2008, 15:32
Lokalizacja: Perry Barr
Reputacja: 47
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez Alzak » 15 lis 2015, 09:33

Skoro 3 kancelarie odmówiły prowadzenia tej sprawy to coś Ci to powinno powiedzieć... Oni zarabiają na życie prowadząc takie sprawy i w ich interesie jest możliwość uzyskania odszkodowania jeżeli oni uważają że nic się nie można ugrać to moim zdaniem tracisz czas.

Alzak
Zadomowiony
 
 
Posty: 620
Dołączył: 11 lip 2010, 06:48
Reputacja: 55
Poczciwy

Sprawa nie jest łatwa do wygrania a to dlatego, że jest Bardzo trudno udowodnić lekarzowi ze czegoś zaniechał (bo jak udowodnisz brak woli) albo tym bardziej błąd w sztuce.Medycyna to nie matematyka gdzie 3x5=15 i nie ma innego rozwiązania.Pragmatyka zawodu opiera sie na subiektywnej ocenie symptomów i diagnozy opierają się na konfrontacji wniosków z obserwacji i wywiadu z pacjentem z doświadczeniem i wiedzą medyczną.A to ostatnie trudno jest zweryfikować czy ocenić.To, że każdy z kierowców ma prawo jazdy nie oznacza że każdy w sytuacjach codziennych potrafi np. właściwie ocenić odległość czy prędkość innego kierowcy.Tytuł i prawo wykonywania zawodu jest właśnie tylko takim prawem jazdy a jak jeżdżą kierowcy po drogach to sprawa zupełnie indywidualna.
Nie udowodnisz lekarzowi, ze coś źle zdiagnozował bo każdy lekarz ma wolną ocenę symptomów i objawów i każdy ma prawo podejmować decyzję co do diagnozy bez jakichkolwiek kanonów co należy a co nie.Do dosyć subiektywna sprawa a w takim przypadku zaprzęgnięcie jakichkolwiek procedur jest niemożliwe.Człowiek to nie robot czy maszyna.U każdego schorzenia czy choroby przebiegają inaczej.A niektóre nawet bezobjawowo i przy okazji się czasami o czymś dowiadujemy.
Jakiekolwiek zarzuty w stylu: "miałem krew w moczu i senność no to wiadomo, że od razu powinno robić się morfologię, no nie?" jest niezupełnie ścisłe, bo od decyzji co dalej robić i jakie badanie zlecić zależy od dziesiątków innych okoliczności.Bo może się i okazać, że krew w moczu i objawy senności są skutkiem np. nadciśnienia, czego morfologia już nie wykaże.
Wiele zależy od doświadczenia lekarza.Doświadczenie jest miara jego kunsztu.Ale nie można kogoś (lekarza) karcić (a nawet karać) za jego brak, bo inaczej żaden świeżo upieczony absolwent medycyny nie mógłby pracować w zawodzie.Zatem chcesz skarżyć lekarza za jego błędy w pragmatyce, bo miał niewystarczające doświadczenie? Tak jak w każdym zawodzie , zdarzają sie i porażki (a ty nigdy w pracy nie popełniłeś błędu?) Można by rzec: "ale przeciez stawką jest ludzkie życie?" Gdyby lekarz był świadom odpowiedzialności za błąd, to nikt nie zostałby lekarzem.Bo ryzyko jest zbyt duże.A co powiesz, że ten lekarz, który Cię żle leczył czy zdiagnozował ma z pewnością setki trafnych diagnoz i owocnych procesów leczenia u innych pacjentów??? Jedynie co można lekarzom zarzucić to zignorowanie pewnych oczywistych objawów ale i to jest z punktu prawnego wątpliwe do udowodnienia (bo jak udowodnisz, że o czymś mu sygnalizowałeś? Powiesz, że mówiłeś, a on powie, że nie.Z każdej wizyty lekarz składa raport.Jeżeli tam nie będzie wzmianki o tym co zgłaszasz, to jak myślisz, komu dadzą wiarę?)
To dlatego właśnie 3 kancelarie prawne nie chciały sie tego podjąć.To jest wątpliwe do wygrania.
Wiem co piszę, bowiem mama jest lekarzem a ojciec był sędzia w sądzie wojewódzkim (niestety już nie żyje) i podobne dysputy czasami były przedmiotem dyskusji rodziców.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
Avatar użytkownika
krisbrumm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 362
Dołączył: 27 wrz 2010, 22:34
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 75
Poczciwy


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ZDROWIE