Samotne Polki :)

nie dam głowy

dawaj głowę...

Ja nie chce byc owczarkiem

nom, dlatego ja nawet nie chcę, zaciekawiać się w ten temat...

do fana pieskow, kup se jakiegos, najlepiej jamnika, sa wredne. a jesli chodzi o wiernosc, poprostu szanuje przysiege, to dla sprawa honoru, czy czegos w tym rodzaju. nie uwazam sie za owczrka, chociaz lubie ta rase, jakby moj do mnie tak powiedzial, to sam siedzial by w budzie. kiedys byl na onecie artykul o poligami mezczyzn. taka maja nature, albo boja sie byc sami.ale to temat rzeka ahhah :mrgreen:

a mnie najbardziej wkurza ta ich gra

raz zdolni są dla ciebie zrobić wszystko
myślą i dzwonią, dają znaki życia 3 razy na godzinę

a potem się nie odzywają przez 5dni

bo tak

to ich polowanie ;)

te-ha, to nie gra :D

maja was dosc...

Ej, normalnie ja to się zezłoszczę! :evil: :cry: :neutral:

Hm, ja tam jestem wierny. I będę, skończył mi się wiek zabaw ludźmi i z ludźmi... :idea:
No i koniec, cholera jasna!

I nie muszę grać, żeby być wierny :!: :???:

Hehe, Kodi ma rację teraz :twisted:

te-ha, to nie gra :D
maja was dosc...

Niekoniecznie.
Kobiety nie sa prostolinijne i tez maja swoje gierki.
Tak wiec takie zachowanie, traktuj jako tzw "odbijanie pileczki" z powrotem.

ins nie mow hop... :twisted:

kodi,

mają nas dość - to ja już nie rozumiem kompletnie ;)

powiem jak to jest ze mną - ja tam nie biegam za facetami
ostatnią rzeczą jaką zrobię to taki frontalny atak
jaki jest normalny dla facetów - czyli jeden dzień cię kocham
a potem dwa dni nie pamiętam

jak ktos się do mnie odzywa, to odpowiem
ale jak ja się odzywam - to u was grobowa cisza
nic ani nic
to w ramach komentarza do odbijania piłeczki

jak to nie jest gra, to co?

dokladnie , to jest gra. a najlepij to wychodzi ptaszkom :mrgreen: - zwlaszcza taniec.

te-ha, i dobrze nie biegaj za facetami

dajesz im wtedy wiece przjemnoscij ze zdobywania :twisted:

ins nie mow hop...

oj uwierz mi, wiem co mówię...
i bardzo się z tego cieszę.

Ja to zawsze taki inny jestem :oops:

gra

No to sobie dzieciaki grajcie=o) Tesia mówi nie, to kto ją na kolana powali?

Taniec ptaszków, hehe śmiesznie... :arrow: :mrgreen:

jak będzie nagroda?

wtedy będzie wyścig ;)

w ogóle teraz czuję się jak hmmmm
nie wiem jak
ale to uczucie nieokreślone

i teraz tak sobie myślę :!:

i dobrze nie biegaj za facetami

dajesz im wtedy wiece przjemnoscij ze zdobywania :twisted:

a jak zacznie mi na którymś zależeć?

nie będę potrafiła o niego walczyć :wink:

życie uczuciowe jest zbyt skomplikowane na mój pusty m.

lepiej mi chyba tak jak jest

Jak wygra Tesia, to wygra :


MASOWANIE INSANITEGO... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

kodi napisał/a:
i dobrze nie biegaj za facetami

dajesz im wtedy wiece przjemnoscij ze zdobywania


a sa jeszcze tacy, bo myslalam, ze wymarli. tylko czasem da sie zauwazyc jakiegos rodzynka.