pomysl na zwierzątko
Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym
Napisane przez eewula » 4 mar 2008, 07:36 Re: pomysl na zwierzątko
A ja mam psa.Moj synek choc ma 8 lat zawsze mial psa.Ale od 2 lat kiedy tu przyjechalismy nie chcialismy sie zgodzic na nowego psa,z przyczyn wiadomych,landlord,obowiazki.W koncu z mezem sie zlamalismy.nadszedl dzien Wigilii,cos runelo,i przed kominkiem w saloniku z czerwona kokarda pojawilo sie cos co zaszczekalo :)Moj synek krzyczy:nie wierze,nie wierze i biega od pokoju do pokoju zobaczyc co sie stalo.Sluchajcie kiedy go zobaczyl:radosc,sciskanie,wiara w dobroc Mikolaja,fascynacja nie bylo konca.Zaden prezent pod choinka nie byl juz tak wazny.Kiedy zasypial sciskajac go mowial mu do uszka jak go kocha i bedzie mu dobrze,i jaki z niego szczesciarz,ze trafil do niego.Dzis od tego wydarzenia minely dwa miesiace,nie odstepuje go ani na krok,szaleja po domu i ogrodzie.Stal sie bardziej odpowiedzialny,duzo mi pomaga w obowiazkach przy psie.Nasz piesek to zwykly kundelek,zaden rasowiec,ale dla synka najpiekniejszy,najkochanszy no i troche swiety bo od Mikolaja.Nasz dom zrobil sie weselszy,zywszy.Synek czuje sie nawet bardziej bezpieczny,kiedy pies alarmuje nas o jakis niepokojacych sytuacjach.Nawet w czasie tego trzesienia byl bardzo zaniepokojony,szczekal i dzieki temu nas obudzil i na wlasnej skorze odczulismy to zjawisko.A szkoda by bylo je przespac:)
Takze tyle chcialam wam powiedziec a propo zwierzatka dla dziecka.Moze to i obowiazek ale ile moze dac radosci dziecku i co najwazniejsze dalismy mu Nowego Przyjaciela.Pozdrawiam wszystkich wlascicieli zwierzatek :)
Takze tyle chcialam wam powiedziec a propo zwierzatka dla dziecka.Moze to i obowiazek ale ile moze dac radosci dziecku i co najwazniejsze dalismy mu Nowego Przyjaciela.Pozdrawiam wszystkich wlascicieli zwierzatek :)
-
- eewula
- Rozeznany
- Posty: 133
- Dołączyła: 19 lut 2007, 10:10
- Lokalizacja: blisko
- Reputacja: 0
Góra
0
Napisane przez Lori » 5 mar 2008, 17:51 Re: pomysl na zwierzątko
Czesto nie docenia sie takich dzieciecych marzen..
Wydaje sie, ze kilkuletnie dziecko jest za male, zeby opiekowac sie zwierzeciem, szczegolnie takim wymagajacym wiecej czasu i uwagi. Pamietam, ze odkad bylam bardzo mala marzylam o psie, ale rodzice uznali, ze sa zbyt zajeci i nie maja czasu nawet dla mnie, wiec o psie nie bylo mowy- bo kto by go wyprowadzal i karmil? Przeciez ich 5 czy 10 letnie dziecko jest o wiele za male, zeby podolac takim obowiazkom. To poranne wstawanie, karmienie, wieczorne spacery. Na dodatek malo miejsca w domu, pies brudzi itd. W koncu przekonali mnie i pomyslalam, ze kiedy bede wystarczajaco duza, bede miala psa. Skonczylam podstawowke, a do liceum dojezdzalam tak daleko, ze nie mialabym serca zostawiac zwierzecia samego na cale dnie. Po liceum przyszly studia, a po studiach przyjechalam do Anglii i nie wiem ile tu zostane, mieszkam z ludzmi, ktorzy nie koniecznie chcieliby psa w domu, landlord na to nie pozwala, a ja nie wiem w nawet co bede robic w przyszlym tygodniu, ani gdzie mieszkac za pare miesiecy, wiec psa nie ma nadal.
Wydaje sie, ze kilkuletnie dziecko jest za male, zeby opiekowac sie zwierzeciem, szczegolnie takim wymagajacym wiecej czasu i uwagi. Pamietam, ze odkad bylam bardzo mala marzylam o psie, ale rodzice uznali, ze sa zbyt zajeci i nie maja czasu nawet dla mnie, wiec o psie nie bylo mowy- bo kto by go wyprowadzal i karmil? Przeciez ich 5 czy 10 letnie dziecko jest o wiele za male, zeby podolac takim obowiazkom. To poranne wstawanie, karmienie, wieczorne spacery. Na dodatek malo miejsca w domu, pies brudzi itd. W koncu przekonali mnie i pomyslalam, ze kiedy bede wystarczajaco duza, bede miala psa. Skonczylam podstawowke, a do liceum dojezdzalam tak daleko, ze nie mialabym serca zostawiac zwierzecia samego na cale dnie. Po liceum przyszly studia, a po studiach przyjechalam do Anglii i nie wiem ile tu zostane, mieszkam z ludzmi, ktorzy nie koniecznie chcieliby psa w domu, landlord na to nie pozwala, a ja nie wiem w nawet co bede robic w przyszlym tygodniu, ani gdzie mieszkac za pare miesiecy, wiec psa nie ma nadal.
-
- Lori
- Raczkujący
- Posty: 55
- Dołączyła: 2 gru 2007, 19:03
- Reputacja: 0
Góra
0
Napisane przez karjo » 6 mar 2008, 10:59 Re: pomysl na zwierzątko
Mozna doceniac dzieciece marzenia, ale to dorosly ma troche wiecej doswiadczenia i do niego nalezy wytlumaczenie, dlaczego krzywda dla zwierzaka byloby wziecie go dla chwilowej zachcianki.
Tak, jak Lori piszesz, male dziecko nie zaopiekuje sie zwierzakiem, moze tylko pomoc, a jest to decyzja na kilka/kilkanascie lat, liczenie sie ze zniszczeniami i balaganem w domu, sporymi kosztami jedzenia, zabawek, szczepien i leczenia/ubezpieczenia zwierzaka. Z kwestia problemow z wyjazdem na wakacje, wynajecia domu, dorosniecia i wyprowadzki (np. na studia) dziecka. Poza tym zostawiac na 9-12 godzin zwierzaka i wracac padnietym z pracy, bez ochoty na kilka godzin spaceru i zabawy, jest po prostu meczeniem i siebie i futrzaka.
Niestety z dorosloscia wiaza sie trudne decyzje i czasem i dziecku trzeba powiedziec "nie".
Albo wybrac droge posrednia, pogadac z sasiadami, niech dzieciak pomoze w opiece nad zaprzyjaznionym zwierzakiem, moze ktos z okolicy szuka opieki na jakis czas, czy pare godzin dziennie do swojego pupila.
Tak, jak Lori piszesz, male dziecko nie zaopiekuje sie zwierzakiem, moze tylko pomoc, a jest to decyzja na kilka/kilkanascie lat, liczenie sie ze zniszczeniami i balaganem w domu, sporymi kosztami jedzenia, zabawek, szczepien i leczenia/ubezpieczenia zwierzaka. Z kwestia problemow z wyjazdem na wakacje, wynajecia domu, dorosniecia i wyprowadzki (np. na studia) dziecka. Poza tym zostawiac na 9-12 godzin zwierzaka i wracac padnietym z pracy, bez ochoty na kilka godzin spaceru i zabawy, jest po prostu meczeniem i siebie i futrzaka.
Niestety z dorosloscia wiaza sie trudne decyzje i czasem i dziecku trzeba powiedziec "nie".
Albo wybrac droge posrednia, pogadac z sasiadami, niech dzieciak pomoze w opiece nad zaprzyjaznionym zwierzakiem, moze ktos z okolicy szuka opieki na jakis czas, czy pare godzin dziennie do swojego pupila.
-
- karjo
- Rozeznany
- Posty: 269
- Dołączyła: 27 lut 2008, 11:23
- Reputacja: 17
Góra
0
Napisane przez wsiaz » 7 mar 2008, 15:21 Re: pomysl na zwierzątko
A co ty widzisz zlego w patrzeniu sie na ptaki? piszesz, ze godzinami moze stac i patrzec, to kup lub zrob karmik i beda sie ptaki zlatywaly, dziecko bedzie sie godzinami patrzec, a ty bedziesz mogla robic wszystko i nie zmarzniesz, proste.Anka napisał(a):xvioletx, no wlasnie to jej niezadowala potrafi stac w parku godz.i obserwowac ptaki i jak jej sie na sile nie niezabieze to caly dzien by tak stala a ja wtedy marzne wiec zabieram na rece i z krzykiem opuszczamy park.No i najgorsze jest to ze jest mala i nie rozumie ze zwierze tez moze zaatakowac i wyciaga rece do wszystkiego co sie rusza kiedys jednemu pieskowi sie to nie spodobalo i warkna na szczescie zdazylam ja zlapac uf.
-
- wsiaz
- Zadomowiony
- Posty: 833
- Dołączył: 23 sty 2007, 23:03
- Reputacja: -1
Góra
0
Napisane przez Anka » 7 mar 2008, 17:50 Re: pomysl na zwierzątko
ha ha a gdzie mam sobie ten karmnik zawiesic i nie widze nic zlego w patrzeniu na ptaszki chcialam tylko opowidziec o jej fascynacji zwierzetami pozatym tak sobie mysle ze zwierze to dobry sposob na pokazanie jej ze trzeba sie opiekowac i troszczyc jeszcze o kogos.A czesto bywa tak ze zwierze to jedyny przyjaciel czlowieka.
-
- Anka
- Raczkujący
- Posty: 99
- Dołączyła: 11 lip 2007, 09:48
- Lokalizacja: Tamworth (wrocek)
- Reputacja: 0
Góra
0
Napisane przez wsiaz » 7 mar 2008, 18:21 Re: pomysl na zwierzątko
Masz GARDEN?Lub plot jakis, ewentualnie mozesz pomyslec za oknem na parapecie, tak , zeby bylo widoczne
-
- wsiaz
- Zadomowiony
- Posty: 833
- Dołączył: 23 sty 2007, 23:03
- Reputacja: -1
Góra
0
Napisane przez Anka » 8 mar 2008, 13:19 Re: pomysl na zwierzątko
Nie mam ogrodu nie mam plotu nie mam nawet parapetu za oknem a moje okna otwieraja sie tylko na gorze jako lufty i mieszkamy na wysokosci wiec karmnik jest nie mozliwy.
-
- Anka
- Raczkujący
- Posty: 99
- Dołączyła: 11 lip 2007, 09:48
- Lokalizacja: Tamworth (wrocek)
- Reputacja: 0
Góra
0
Napisane przez Alicja23 » 8 mar 2008, 13:21 Re: pomysl na zwierzątko
Ja strasznie marze o pieseczku takim malutkim słodziutkim,ale niestety nie mam czasu;/
-
- Alicja23
- Raczkujący
- Posty: 66
- Dołączyła: 6 mar 2008, 11:31
- Reputacja: 0
Góra
0
Posty: 38
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Ostatni post
-
-
pomysl na najblizsza sobote :)
1, 2 przez walid w TOWARZYSKIE - 24 Odpowiedzi
43986 Wyświetleń -
przez Insanity
15 paź 2007, 17:26
-
pomysl na najblizsza sobote :)
-
-
pomysl na 40-stke
przez kwiatek w ŚWIAT KOBIET - 9 Odpowiedzi
19770 Wyświetleń -
przez hanoka77
8 lut 2011, 12:19
-
pomysl na 40-stke