Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
nie ma za co,masz Kubus jak mial robione zdjecie mial 2 tyg.wiec bylo trudno by mial otwarte oczka jak akurat spal a mysmy go 40 min.rozbudzali hehee

barbara1r
Rozeznany
 
 
Posty: 124
Dołączyła: 14 wrz 2007, 16:58
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez yoko » 25 wrz 2009, 11:02 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

2 tygodnie - jej - to kruszynka jeszcze :)
a dlugo czekaliscie na paszport?
na stronie jest napisane ze sie czeka ok 2 miesiecy na tymczasowy ...ciekawa jestem jak to w praktyce wyglada

my dopiero w pon jedziemy do konsulatu a tu juz bilety na swieta kupione :D
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

mysmy czekali ok.6-7 tyg.,nie pamietam dokladnie,hehe ja tez nie mialam do malego jeszcze paszportu a bilety juz byly .pozdrawiam

barbara1r
Rozeznany
 
 
Posty: 124
Dołączyła: 14 wrz 2007, 16:58
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez olivka » 26 wrz 2009, 09:07 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

hejka mamcie
mam pytanie - czy nie wiecie czy sa organizowane jakies spotkania mam z dziecmi w wolverhampton/bilston/walsall ????

a moze chodzicie na jakies play groupy w tych rejonach????
Avatar użytkownika
olivka
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 25 lip 2007, 09:08
Lokalizacja: z Ksiezyca...
Reputacja: 6
Neutralny

KobietaPostNapisane przez yoko » 29 wrz 2009, 09:02 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

zdjecie przeszlo oczywiscie - teraz mi glupio ze taka ze mnie panikara :mrgreen:
termin odbioru paszportu to 19.10 - czyli szybciutko teraz te sprawy zalatwiaja
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

yoko, no to super że ci sie wszystko udało pomyślnie załatwić , a jak maluszek, dalej ma ten śluz w kupce? wyszło coś z badań?
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

yoko to teraz czekac na paszport i do Polski na urlop
ja z moim Skarbem bylam wczoraj u lekarza bo od soboty zaczal goraczkowac i tem.nie chciala spadac,na szczescie to nic powaznego,zlapal jakiegos wiruska,juz dzis jest lepiej,goraczka zeszla ale dalej apetytu nie ma,moim zdaniem gardelko go troche meczy.pozdrawiam

barbara1r
Rozeznany
 
 
Posty: 124
Dołączyła: 14 wrz 2007, 16:58
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 29 wrz 2009, 13:14 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Tutaj sa chyba bardziej tolerancyjni pod wzgledem zdjec do paszportu. Jak ja wyrabialam niuni paszport w pl to pare razy zdjecia robilam bo nie chcieli mi przyjac albo mowili ze z takim zdjeciem to dostanie mala paszport na rok a nie na 5 lat ale w koncu sie jakos udalo.


Chcialam jeszcze poruszyc znowu temat smoczkow. Jak tam Wasze pociechy? Nadal ssa? Mi sie z wielkim trudem udalo odzwyczaic moja mala od smoka 2 tyg przed 3 urodzinami, ale placzu bylo co niemiara. Wiedzialam ze bedzie ciezko ale nie sadzilam ze az tak :/ Kiedy odebralismy jej smoczek strasznie histeryzowala, wieczorem idac spac az dostawala spazmow, nigdy nie widzialam swojego dziecka w takim amoku :roll: Teraz minelo prawie 3 tyg ale nadal widze jak bardzo jej brakuje monia kiedy idzie spac i czasami jeszcze pyta gdzie niuni monio. Postanowilam sobie ze jesli kiedykolwiek bede miala drugie dziecko nie dostanie smoczka za zadne skarby...
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Ja postanowilam swojego synka odzwyczaic od smoczka na tydzien przed drugimi urodzinkami.Tak poprostu postanowilam,ze zabieram i koniec.Pochowalam wszystkie smoczki do koszyka,ktory polozylam na polke,ale raz maly wdrapal sie na krzeslo i siegnal sobie ten koszyk ,wyjal smoczka z niego i probowal juz do buzi wlozyc ale w ostatniej chwili mu go zabralam,juz probowal plakac,ale zaraz pokazalam mu cos,zeby odwrocic jego uwage i udalo sie.Na poczatku wlozylam je do koszyczka w razie "W" ale zapomnial o nich calkowicie.Potym zadarzeniu postanowilam,ze skoro juz troche czasu uplynelo,ze nie teskni za swoimi dydusiami,to wywale je do smieci i tak zrobilam.Smoczki sa dobre na uspokojenie dziecka,ale strasznie sie maluchy do nich przywiazuja.Tylko jest jeszcze druga strona tego medalu,mianowicie od tamtej pory maly nie chce isc spac o przyzwoitej porze i nie chce moj kochaniutki lobuziak sam spac w swoim lozku,chce spac z nami i koniec.Wiem,ze to nasza wina,ze go przyzwczailismy (chcialabym cofnac czas)ale teraz zupelnie nie wiem jak mam go zachecic zeby sam zasypial.Mam taka nadzieje,ze jak drugie dziaciatko sie urodzi (w grudniu)to zobaczy,ze dzidzius spi w swoim lozeczku i sam tez bedzie chcial spac w swoim.Z drugim dzieciatkiem juz bede wiedziala jak postepowac,czego nie robic itp.A czy ktoras z Was tez miala taki problem??
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 29 wrz 2009, 14:29 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

My mielismy tez ten problem spania z nami w lozku. Postawilismy jej lozeczko doslownie dwa kroki od naszego lozka no i powiedzielismy jej ze bedzie spala sama, tlumaczenie nic nie dawalo wiec poprostu za kazdym razem kiedy przychodzila do nas odnosilam ja spowrotem do lozeczka. Trwalo to 2 noce i sie odzyczaila, ale wtedy miala jeszcze smoczek. Teraz kiedy jej chcielismy zabrac monia pomyslalam ze skoro tak latwo ja sie dalo odzywyczaic od spania z nami to pozwole jej na to na oslode po stracie smoczka ale nie chciala :!: W ogole strata tego smoczka byla dla niej strasznie bolesna, bylo mi przykro bo okropnie rozpaczala, miala wybuchy zlosci i napady agresji:/ Ale powoli wszystko wraca do normy...

Z drugim dzieckiem zawsze jest latwiej bo juz wiadomo czego trzeba unikac i jakie sa pozniej konsekwencje naszych dzialan
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez yoko » 29 wrz 2009, 18:05 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

malaroksi, sluz jak byl tak jest :( chyba juz wszystko po koleii wyeliminowalam ze swojej diety i bez poprawy :( zalamka, bo juz sama nie wiem co jesc i chyba po 6 miesiacach przestane karmic w ogole, chociaz planowalam do roku
wynikow dzisiaj nadal nie bylo - masakra ile to trwa....
kupilam probiotyk i zaczelam mieszac ze sciagnietym mlekiem, niestety po 3 dniach synek sie skapnal ze dostaje sztuczny cycuszek i odmowil picia z butelki :/ dzis kupilam inna butelke z lepszym smokiem i bede probowala znowu. kiedys musi zaczac pic z butelki - mamusia musi w koncu isc do fryzjera :D
a jak tam prace w ogrodku ? :mrgreen:
barbara1r, duzo zdrowka dla Kubusia
kindzulinaa, Danielek dostaje smoka do usypiania i czasem na spacerku gdy marudzi ....ale ogolnie to nie przepada jakos za nim i wypluwa
spi w lozeczku. do karmienia klade sie z nim na naszym lozku i niestety czesto zasypiam w trakcie i budze sie po kilku godzinach, a Maly sobie smacznie spi obok - pewnie bede tego zalowac :-D
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Anek » 29 wrz 2009, 19:19 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

yoko napisał(a):zdjecie przeszlo oczywiscie - teraz mi glupio ze taka ze mnie panikara :mrgreen:
termin odbioru paszportu to 19.10 - czyli szybciutko teraz te sprawy zalatwiaja


Rowniez mam odbior w ten dzien :wink: My aplikowalismy 14 wrzesnia :wink:

[ Dodano: Wto Wrz 29, 2009 20:22 ]
ewela119 napisał(a):Tutaj sa chyba bardziej tolerancyjni pod wzgledem zdjec do paszportu. Jak ja wyrabialam niuni paszport w pl to pare razy zdjecia robilam bo nie chcieli mi przyjac albo mowili ze z takim zdjeciem to dostanie mala paszport na rok a nie na 5 lat ale w koncu sie jakos udalo.


Chcialam jeszcze poruszyc znowu temat smoczkow. Jak tam Wasze pociechy? Nadal ssa? Mi sie z wielkim trudem udalo odzwyczaic moja mala od smoka 2 tyg przed 3 urodzinami, ale placzu bylo co niemiara. Wiedzialam ze bedzie ciezko ale nie sadzilam ze az tak :/ Kiedy odebralismy jej smoczek strasznie histeryzowala, wieczorem idac spac az dostawala spazmow, nigdy nie widzialam swojego dziecka w takim amoku :roll: Teraz minelo prawie 3 tyg ale nadal widze jak bardzo jej brakuje monia kiedy idzie spac i czasami jeszcze pyta gdzie niuni monio. Postanowilam sobie ze jesli kiedykolwiek bede miala drugie dziecko nie dostanie smoczka za zadne skarby...


... co do smoczkow to mam inny problem, mianowice moj maly wogole nie akceptuje i wziol sie za kciuka i to mnie martwi bo ja tez taka byla i dlugo ciagnelam kciuka nawet czasami do teraz jak sobie siedze i sie zamysle ;) ;) ;)

[ Dodano: Wto Wrz 29, 2009 20:38 ]
yoko napisał(a):malaroksi, sluz jak byl tak jest :( chyba juz wszystko po koleii wyeliminowalam ze swojej diety i bez poprawy :( zalamka, bo juz sama nie wiem co jesc i chyba po 6 miesiacach przestane karmic w ogole, chociaz planowalam do roku
wynikow dzisiaj nadal nie bylo - masakra ile to trwa....
kupilam probiotyk i zaczelam mieszac ze sciagnietym mlekiem, niestety po 3 dniach synek sie skapnal ze dostaje sztuczny cycuszek i odmowil picia z butelki :/ dzis kupilam inna butelke z lepszym smokiem i bede probowala znowu. kiedys musi zaczac pic z butelki - mamusia musi w koncu isc do fryzjera :D
a jak tam prace w ogrodku ? :mrgreen:
barbara1r, duzo zdrowka dla Kubusia
kindzulinaa, Danielek dostaje smoka do usypiania i czasem na spacerku gdy marudzi ....ale ogolnie to nie przepada jakos za nim i wypluwa
spi w lozeczku. do karmienia klade sie z nim na naszym lozku i niestety czesto zasypiam w trakcie i budze sie po kilku godzinach, a Maly sobie smacznie spi obok - pewnie bede tego zalowac :-D


Dziwny ten sluz ale moze to nic powaznego. Ja mojego zamierzam karmic do 6 miesiaca chociaz mialam juz male kryzysy ostatnio bo maly je od 5 do 6 razy dziennie, wogole w nocy i miej sie produkuje ale jeszcze daje rade. Od 5 miesiaca pomalu zaczne rozszerzac mu diete. Co do spania w lozku to po za zabawa w ciagu dnia jeszcze nigdy nie spal ze mna, wyrodna matka jestem. ;) Spi w drugim pokoju sam i dzieki temu zaczol mi przesypiac cale noce bo nic go nie rozbudza w nocy :wink:
Avatar użytkownika
Anek
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1682
Dołączyła: 15 sie 2006, 19:58
Lokalizacja: Sutton Coldfield
Reputacja: 27
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez agg » 29 wrz 2009, 20:22 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

u nas co prawda nie bylo problemow ani ze smokiem ani ze sluzem ;) ale wyadaje mi sie, ze smok to nic zlego, do pewnego momentu oczywiscie. w pore odstawiony nie zaszkodzi nikomu :wink:
a z tym sluzem to moim zdaniem nie ma sie czym przejmowac. bo skoro eliminujesz diete i nie pomaga to sama widzisz - taki urok tej kupy :razz: no chyba, ze ma jeszcze inne dolegliwosci trawienno-brzuszkowe, to moze byc nietolerancja laktozy, bialka mleka krowiego, soji... no rozne roznosci.
ze spaniem tez nie mielismy jazd bo Mala zawsze sama zasypiala i spala. chociaz ostatnio miala duzo wrazen i sie "cofa" w rozwoju heheh jak ja to mowie, czyli mamusia musi polezec obok i poglaskac. w sumie to fajnie, ze chce, zebym byla obok Niej, jakos tak mi milo :-D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 29 wrz 2009, 20:35 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Mi tez wlasnie bylo zawsze milo ze chciala spac ze mna, przytulac sie i moglam ja nakryc w nocy bez wstawania. Ale jak to mowia czasami troje to juz tlok :-D Jak ja przyzwyczajalam zeby sama spala to raz jej wytlumaczylam dlaczego musi sama spac i pozniej juz bez slowa ja odnosilam bo za kazdym razem jak zaczynalam jej cos tlumaczyc ona zaczynala jeszcze bardziej jeczec. Pozniej juz kladla sie i spala bez problemu a jak zabralismy smoczka to mamusia musi polezec z nia i ksiazeczke poczytac, wczesniej nie chciala zeby jej czytac ksiazki bo ciagle wyrywala mi z reki i wydzierala kartki z ksiazek ku mojej rozpaczy...
agg napisał(a):ale wyadaje mi sie, ze smok to nic zlego, do pewnego momentu oczywiscie. w pore odstawiony nie zaszkodzi nikomu

Ja niestety przegapilam ten moment a pozniej odpuscilam "dla swietego spokoju" powiedzialam dosc dopiero jak zauwazylam ze male zabki zaczely sie krzywic, mam nadzieje ze nie za pozno...
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez yoko » 29 wrz 2009, 21:03 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

agg napisał(a):a z tym sluzem to moim zdaniem nie ma sie czym przejmowac. bo skoro eliminujesz diete i nie pomaga to sama widzisz - taki urok tej kupy :razz: no chyba, ze ma jeszcze inne dolegliwosci trawienno-brzuszkowe, to moze byc nietolerancja laktozy, bialka mleka krowiego, soji... no rozne roznosci.

nietolerancja laktozy to raczej nie jest bo temu towarzysza wymioty i biegunka
bialko mleka krowiego wykluczylam z diety zupelnie, bialko kurze tez
hmmm najgorsze ze to zaczelo sie nagle i tak sobie trwa.... dwa razy pojawily sie pasemka krwi w kupce .... :/
czekam na te wyniki jak na zbawienie - jesli nie wykarza zadnych bakterii to odetchne z ulga
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET