Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 28 gru 2009, 12:35 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Gratuluje szczesliwego rozwiazania! Tak sobie Was tu podczytuje i przypomina mi sie moj porod od ktorego minelo juz ponad 3 lata oczywiscie w pl. O 17 dostalam lekkich skurczow o 19.30 bylam juz w szpitalu bo skurcze juz mialam kosmiczne co 3 min, przyjeli mnie na oddzial, jako ze byl to niedzielny wieczor i lekarz ktory nawet mnie jeszcze nie zdazyl zbadac odeslal ojca dziecka do domu nie wpuszczajac go na oddzial bo jak stwierdzil to jeszcze potrwa, tak wiec zostalam sama. O 21 oddzial zamarl wszystkie kobiety poszly spac a ja jak glupia latalam po korytarzu i myslalam ze bede gryzla sciany z bolu za co polozna jeszcze mnie ochrzanila ze chodze i wszystkim przeszkadzam, w tym czasie rodzila inna kobieta i slyszalam jak blagala o znieczulenie gotowa zaplacic ale polozna zbyla ja brakiem anestazjologow i o znieczuleniu nie bylo mowy, o 3 w nocy polozna stwierdzila ze czas na mnie i dostalam 2 zastrzyki na rozwarcie w odstepach polgodzinnych i dalej zostawila mnie sama sobie, zaczelam wymiotowac i dostalam biegunki, nikt mi nie wytlumaczyl ze to normalne wiec bylam przerazona ale jako ze w miedyczasie rodzila jeszcze jedna kobieta nikt nie mial tam dla mnie czasu. W koncu o 5 rano polozna sie mna zajela, po 12 godz meczarni odeszly mi wody i po 15 min urodzila sie moja ksiezniczka. Ostatnim etapem bylo zszywanie i dopiero wtedy pojawil sie lekarz, zszywal tez oczywiscie na zywca :roll: Chociaz minelo juz 3 lata i bardzo chcialabym miec jeszcze dzieci wizja kolejnego "polskiego" porodu skutecznie mnie zniecheca i przeraza :neutral:
Juz nie wspominajac o tym ze na kazda kazde stwierdzenie ze boli polozna odpowiadala "musi bolec, bez bolu jeszcze sie nic nie urodzilo" a salowa miala mine jakby mnie i moje poprzedniczki chciala wyrzucic przez okno bo sie nie wyspala na nocnym dyzurze
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 28 gru 2009, 13:15 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Po kilku dniowej przerwie...kindzulinaa GRATULACJE! Zdarzyl Wam sie Wigilijny cud :grin: Ciesz sie kochana ze masz tyle mleka...zawsze to lepiej niech bedzie wiecej niz za malo :sad:

ewela119 to Cie przyjeli "polska goscinnosciá" na oddziale :-D hehe

Ja dopiero dzis odprawilam ostatnich gosci...milo bylo spedzic te swieta w towarzystwie ale jestem padnieta jak kon a kolezanka gadajác 3 dni bez przerwy wyzarla mi mózg :sad:

Dowiedzialam sie juz w sprawie mojego zabukowania pokoju w szpitalu na 12 stycznia...(bo spac w nocy nie moglam ;) )
Jesli groszek sie nie urodzi miedzyczasie to od 12 do daty porodu 16 poprostu chca miec nas na oddziele ze wzglédu na jego niedowage...nikt nie bedzie mi porodu wywolywal ani robil CC baz potrzeby... :-) bedziemy czekac az sie sam wykluje z komnaty ;) tylko, ze chcá miec nas na oku.
Przeczucia mam rózne, wczoraj na kontroli powiedziala, ze wyjdzie przed 12, drugi dzien jestem w bólach...ale skórcze mam pojedyncze, wiec czekam i prosze zeby tylko do nowgo roku :oops:

kindzulinaa tez jestesmy w kropce co do imienia?!

Pozdrawiam Was serdecznie i zycze Nie bolacych sutków :-)
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 28 gru 2009, 13:52 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindzulinaa, napoczątku tez tak miałam że miałam ponadgryzane bolące sutki ale dostałam nakładki silikonowe aventa na sutki i maść i po 3 dniach mi sie zagoiły, do tego przed karmieniemnajpierw odciągam pokarm wtedy piersi nie są takie tkliwe i sutki juz wyrobione i pokarm nie leci na maxa wiec dziecko spokojniej do tego podchodzi nie ksztusi sie nie chwyta nerwowo i mnie juz tak nie boli, no teraz karmienie to już tylko czysta przyjemność :) Co do bólów skurczającej sie macicy to pierwsze 3 doby miałam strasznie bóle z krzyża , pachwin, jajników macicy ale potem juz nic nie czułam, teraz juz malutko krwawię.
ewela no opowiedziałaś ten poród dokładnie jak moje koleżanki z Polski, nawet moja siostra która rodziła w prywatnej luxusowej klinice zapłaciłóa kupe kasy nie doczekała sie znieczulenia i z bólami z brakiem rozwarcia męczyła sie kilkanaście godzin i wogóle koszmar...
Ja sie cieszę zedane mibyło tutaj rodzić :)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 28 gru 2009, 14:04 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Wszystkie znajome ktore rodzily w pl opowiadaly podobne historie wiec nikogo nie powinno dziwic ze polki (przynajmniej te mieszkajace w kraju) nie chca miec dzieci bo zeby przezyc cos takiego pare razy z wlasnej woli trzeba byc masochistka chyba :-D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 28 gru 2009, 15:50 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindziulina gratuluje synka, mowilam ze bedzie swiateczna dzidzia :))) super !!!! szczesliwego Nowego Roku mamusie i dzidziusie!! :)) :grin:
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Katik » 28 gru 2009, 19:28 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Pieluchomajtki? Kurcze, ja kupilam takie majteczki poporodowe, przewiewne, ale zadnych pieluch tam nie ma :oops:

kindzulinaa ale super!!! Masz Wigilijnego bobaska przy sobie... Moj maz tez wigilijny jest,i na drugie ma Adam :grin: podobno jak sie rodzil bylo przeludnienie na porodowce - kobitki po maratonie sprzataniowo - kuchennym przed swietami nie wytrzymywaly :mrgreen:

Tak piszecie o tych swoich porodach, a ja coraz bardziej wystraszona jestem. Wlasnie wkraczamy w 7my miesiac. I wlasnie dzis meza wystraszylam, stwierdzajac przy obiedzie, ze czuje ze porod sie zbliza :mrgreen: O malo sie nie udlawil, bo myslal, ze to JUZ! A mi chodzilo o to, ze ze cos mi sie wydaje, ze do 3 kwietnia nie dociagniemy.
Ja juz sie tak mecze, po schodach wchodze jak inwalidka, z boku na bok ledwie sie odwracam... Pochodzilismy dzis jakies pol godziny po centrum, od banku do urzedu, i juz ledwie wracalam do samochodu A do auta to juz ledwie wchodze. Mamy takie wyzsze auto, i wsadzic mi jako pierwsza noge jest tak potwornie ciezko .
I w dodatku brzuch mi rosnie jak szalony, juz jest taki duzy, i naciagniety chyba do maximum, a corcia szaleje jakby jeszcze miejsca jej brakowalo.
Avatar użytkownika
Katik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 315
Dołączyła: 27 cze 2007, 11:43
Lokalizacja: tu... i tam...
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sharemka » 29 gru 2009, 12:40 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Pieluchomajtki? Kurcze, ja kupilam takie majteczki poporodowe, przewiewne, ale zadnych pieluch tam nie ma

ja tez takie mam i nie jestem pewna czy to te pileuchomajtki?

Katik strach jeszcze nadejdzie :-) mnie zostaly 2 tyg. Najgorsze to czekanie, bo nie wiem jak sie zacznie??? :roll:
...4 dzien rwie mnie w plecach a dzis wymiotuje jak oszalala...wypilam herbate i wybieralam sie na maly spacerek...i nagle zaczelam wymiotowac, to bylo okropne...nie mialam nad tym kontroli a do tego obsikalam sie cala w calym tym zamieszaniu :oops:
Pomyslalam, ze moze mi wody odeszly ale zapachem raczej przypomina urine, brzuch mam lekko filetowy, wszystkie naczynka widac...zadzwonilam do szpitala, to mnie wyslala do GP, mówiac ze to jeszcze nie poród...siedze na w pól zywa :oops:
GP nic nie bedzie mogl pomóc i tylko strace czas tam idac :neutral:

Podziwiam malaroksi i kindziulinaa ze takie dzielne byly wciáz po terminie... :580:
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Katik » 29 gru 2009, 14:17 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka, bidulko.... nawet sobie nie wyobrazam jak musisz sie czuc. Oj rety... Do gp chyba tez bym sie nie wybrala, bo to strata czasu. Polez w lozeczku, moze to jakis jednodniowy spadek formy. Trzymam kciuki!

Ja sobie nie raz probuje wyobrazic to wszystko, jak to bedzie jak sie zacznie...i nie potrafie. podziwiam te dziewczyny, ktore po pierwszych skurczach nic sobie z tego nie robia, i potrafia kapiel wziasc, film obejrzec (psiapsiolka) i dopiero potem na luzie jada do szpitala (po drodze jeszcze podjezdzajac na stacje benzynowa - druga psiapsiola). Ja po pierwszym skurczu postawie na nogi chyba caly szpital i cala rodzinke w polsce, ze maja mnie RATOWAC! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
Katik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 315
Dołączyła: 27 cze 2007, 11:43
Lokalizacja: tu... i tam...
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 29 gru 2009, 14:27 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka napisał(a):Pieluchomajtki? Kurcze, ja kupilam takie majteczki poporodowe, przewiewne, ale zadnych pieluch tam nie ma

ja tez takie mam i nie jestem pewna czy to te pileuchomajtki?


juz Wam wyjasnie :wink: pieluchomajtki to takie pieluchy wkladane jak majtki, takie same jak uzywa sie dla starszych dzieci (nie na rzepy).
te o ktorych piszecie to zwykle majteczki z fizeliny zapewne, a to chodzi o zupelnie cos innego ;)
na pewno wiecie o co chodzi, tylko nie mozecie "zaskoczyc" ze "to" to wlasnie "to" :-D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 29 gru 2009, 14:43 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Tak te pieluchomajty to dokładnie to co napisała agg kupić je można w każdym sklepie gdzie są podpaski np TENA LADY 7funtów za 10 szt. ( paczka poszła mi w szpitalu)
sharemkajuż tylko 2 tygodnie :?: ale szybko to zleciało, troche się uśmiałam z twojego posikania się wybacz :-P tak myślę że może coś zjadłaś i wymiotujesz? Chociaż czytałam o objawach porodowych to czasem też takie występują jak np.wymioty.
Katik piszesz że zaczęłaś 7my miesiąc i brzuch wielki, ciężko Ci i wogóle, na pocieszenie powiem że jak ja byłam w 7mym to wszyscy się za głowe łapali i mówili ze bliźniaki noszę,ale jak zaczęłam 9ty to dopiero mnie wysadziło, patrząc na zdjęcia z 7mego miesiąca to wyglądam jak teraz 10 dni po porodzie :) Tak więc nie martw się będzie jeszcze cieżej , ale potem te łzy szczęścia i nieodparta chęć tulenia i całowania maleńkiej buźki wszystko wynagradza :-)
Powodzenia Wam dziewczyny życze!
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 29 gru 2009, 17:30 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindziulinaa na pewno wiecie o co chodzi, tylko nie mozecie "zaskoczyc" ze "to" to wlasnie "to"

bo my nowicjuszki :-D to dlatego malo kumate ;)

malaroksi tak myślę że może coś zjadłaś i wymiotujesz?

tez myslalam, ze to z obrzarstwa i lakomstwa Swiatecznego, ale GP super mi sie trafila :wink: brzuch obadala, plecy :-D hehe i okazalo sie ze infekcja moczu i przy koncówce ciazy zdaza sie, ze powoduje wymioty...antybiotyk na 3 dni dostalam, pic duzo plynów i nie wypatrywac porodu, bo to raczej przy pierwszym dziecku po terminie bedzie... (doradzila Pani GP) :roll: (przy kolejnym tez moze byc po terminie jak tu przyklady z zycia mamy) :-D

Najlepiej to sie za jakás robote wezme, wtedy najlepiej sie czuje, bo jak przeleze na kanapie to od razu na drugi dzien chora jestem... :oops: Nie ma co tu sie tlumaczyc 9 mc. tylko bede powoli/na raty kanapy szorowac...(jak máz w pracy, bo niepozwala nic robic...kaze tylko oddechy cwiczyc i spacery robic)

malaroksi na pocieszenie powiem że jak ja byłam w 7mym to wszyscy się za głowe łapali i mówili ze bliźniaki noszę,ale jak zaczęłam 9ty to dopiero mnie wysadziło,

Dokladnie :-) w 7 mc to ja jak chaszczka wygládalam, a wszyscy w pracy sie dziwili, ze taka duza jestem :roll: eeee tam...teraz dopiero brzuch mi z przodu wysadzilo :grin: w oczach rosne:)
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Katik » 29 gru 2009, 18:42 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka napisał(a):
malaroksi na pocieszenie powiem że jak ja byłam w 7mym to wszyscy się za głowe łapali i mówili ze bliźniaki noszę,ale jak zaczęłam 9ty to dopiero mnie wysadziło,

Dokladnie :-) w 7 mc to ja jak chaszczka wygládalam, a wszyscy w pracy sie dziwili, ze taka duza jestem :roll: eeee tam...teraz dopiero brzuch mi z przodu wysadzilo :grin: w oczach rosne:)


OMG , dziewczyny, nie straszcie :roll: Ja juz chyba wiecej urosnac naprawde nie dam rady, brzuch jest jak balon na chwile przed eksplozja :razz:

Od kilku dni sie zbieralam, i wreszcie mialam przyplyw energii. Zrobilam porzadek w szafie w pokoiku dziecka. Cala szafa jest dla przeznaczona dla corci, do tego potrzebuje kupic komodke.
Ogarnelam tez i posegregowalam ciuszki jakie juz zakupilam. Rachube co mam stracilam juz dawno. No i teraz przekonalam sie , ze moje dziecie ma nienormalna matke... Jesssu, ile ja nakupilam!!!!

Z samego rozmiaru newborn mam:
9 body dlugi rekaw
13 body krotki rekaw
7 spiochow
22 koszukli (!!!)
14 par spodenek ze stopkami
16 sweterkow

do tego moja cora na pierwsze pol roku juz ma:
9 par jeansow, 7 sukienek, 23 par butow i 19 czapek.

Ide sie pochlastac doslownie :roll: :roll:
Avatar użytkownika
Katik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 315
Dołączyła: 27 cze 2007, 11:43
Lokalizacja: tu... i tam...
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sharemka » 29 gru 2009, 19:03 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

katik Oszalalas :grin:

Dziewczyn napiszcie mi prosze jak sie nazywajá po angielsku te pieluchomajtki?
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 29 gru 2009, 21:25 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Katik wcale nie oszalalas, przynajmniej nie bedziesz miala stresu ze pranie nie zrobione a dzieciatku 10 raz w ciagu dnia sie ulalo bo masz zapasik :-D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 29 gru 2009, 21:34 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka napisał(a):katik Oszalalas

zgadzam sie :!: :-D

te majciory to po prosty TENA pants :wink: znajdziesz je na polce obok podpasek najczesciej. moze podpowiem tak: sa to takie majtasy dla osob starszych, lub/i takich, ktore maja problemy z trzymaniem moczu (po prostu pieluchy) ;)
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET