Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez Kitty » 22 lut 2010, 09:47 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Takim ulewaniem nie ma sie co martwic.Jak juz pisalam wczesniej jest to normalne u noworodkow i niemowlat..Jedne malenstwa ulewaja mniej, inne wiecej.Gorzej jak dziecko wymiotuje...
Jedyne co mnie martwilo jak moj synek ulewal, to to,ze sie tym zachlysnie w czasie snu :-(
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 22 lut 2010, 11:52 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Kitty napisał(a):Jedyne co mnie martwilo jak moj synek ulewal, to to,ze sie tym zachlysnie w czasie snu


Wlasnie dlatego lekarze zalecaja zeby zawsze klasc dzieciatko na boczku. Ja swojej malej podkladalam zwiniety w walek kocyk zeby sie nie staczala na plecy i moglam spac spokojnie. Nalezy tez oczywiscie pamietac zeby klasc raz na jednym raz na drugim boku zeby glowka sie nie splaszczyla
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitty » 22 lut 2010, 13:13 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

ewela119 napisał(a):
Kitty napisał(a):Jedyne co mnie martwilo jak moj synek ulewal, to to,ze sie tym zachlysnie w czasie snu


Wlasnie dlatego lekarze zalecaja zeby zawsze klasc dzieciatko na boczku. Ja swojej malej podkladalam zwiniety w walek kocyk zeby sie nie staczala na plecy i moglam spac spokojnie. Nalezy tez oczywiscie pamietac zeby klasc raz na jednym raz na drugim boku zeby glowka sie nie splaszczyla


Zgadzam sie z tym w 100%!Tez tak robilismy ;) Co mnie zdziwilo, to jak przyszla polozna i zapytala dlaczego tak robimy..wytlumaczylam, a Ona na to,ze dziecko samo odruchowo odwroci glowke :o .Nie wiem gdzie Ona takich informacji zaczerpnela,tymbardziej,ze raz w srodku dnia ulalo sie mojemu synkowi jak lezal na pleckach i zaczal sie krztusic!Dobrze,ze bylam obok niego i szybko mu pomoglam :roll:
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sharemka » 22 lut 2010, 13:27 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

To ciemieniucha jak nic...dzis sie pojawil leciutki lupiezyk na wloskach, czyli wieczorem oliwka i szcoteczka w ruch :grin:
Swoja droga jak dobrze ze moge sie Was poradzic, bo nie mam kogo zapytac a w internecie moze doczytalabym ale po fakcie, bo brak mi czasu...bylam przekonana, ze to sucha skórka nad brwiami i zwyczajnie smarowalam to oliwká... :neutral:

Bogini8 super ta stronka eDziecko...duzo tam ciekawych informacji... np, jak zrobic dobrze masaz brzuszka maluszkowi :-)
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 22 lut 2010, 15:09 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

sharemka tylko za duzo nie czytaj, bo od tego sie "glupieje" - zaobserwowane wsrod "matek polek" :wink:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 22 lut 2010, 15:51 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

haha :-D
ostatnio zapytalam kolezanke czy jej maluchy mialy zaparcia, bo "glupieje" slyszac rozne porady...
Ona na to, ze doradzicieli jest wielu, informacje z neta swoja droga, najwazniejsze:
*wysluchac
*przeczytac
*wyciagnac wnioski
*swoje zrobic


[ Dodano: Pon Lut 22, 2010 15:54 ]
kazde dziecko jest inne i musimy nauczyc sie jego potrzeb...ale przy pierwszym dziecku porady bardziej doswiadczonych mam sa dosc wazne, chociazby tylko po to zeby ich wysluchac...i wycignac swoje wnioski :-)
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

Kazda z nas chyba czytala,czy dalej czyta cos na temat dzieci czy to w ksiazkach czy w internecie.Super sprawa z internetem bo jakie haslo nie wpiszesz,to Ci masa rzeczy wyskoczy na ten temat.Co do tego
sharemka napisał(a):*wysluchac
*przeczytac
*wyciagnac wnioski
*swoje zrobic

To tak,jak rady tesciowej :wink:
wysluchac
czasami wypuscic drugim uchem
czasami wyciagnac wnioski
i oczywiscie robic swoje hihi :-D
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Kitty » 23 lut 2010, 11:31 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

kindzulinaa napisał(a):To tak,jak rady tesciowej :wink:
wysluchac
czasami wypuscic drugim uchem
czasami wyciagnac wnioski
i oczywiscie robic swoje hihi :-D


Rady mojej tesciowej w wiekszosci przypadkow powalaja mnie na lopatki!Jedyne co mi pozostaje to wlasnie wpuscic jednym uchem a drugim wypuscic ;) .Tylko niestety wysluchiwanie tego czasem kosztuje mnie wiele nerwow :roll:
A zapowiadala sie na taka fajna i mila babeczke ;)
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 23 lut 2010, 11:46 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Moim zdaniem matka zawsze instynktownie wie co najlepsze dla jej dziecka, dlatego tez teraz mam problem, musze zostawic swoja mala na 3 dni i leciec do pl. Wiem ze bedzie miala dobra opieke a mimo to swiruje, po nocach spac nie moge bo ciagle mysle co bedzie jesli nie bedzie mogla zasnac bez mamy, albo setki innych rzeczy, a co najgorsze nikt nie rozumie moich obaw. Im blizej tego przekletego wyjazdu tym wieksza panika mnie ogarnia :cry: Czy Wy tez myslicie ze przesadzam?
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitty » 23 lut 2010, 13:24 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

ewela119, wedlug mnie wcale nie przesadzasz...gorzej by bylo jakbys ani troche sie nie przejmowala swoim dzieckiem!!Wtedy to mialabys problem do zmartwien!!
Glowa do gory, 3 dni szybko zleca ;)
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sharemka » 23 lut 2010, 15:01 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Ja tez bym sie martwila :!: Twoje obawy sa sluszne o ile do tej pory Ty zajmowalas sie dzieckiem i spedzalas z nim wiekszosc czasu...ale zapewne obie pozytywnie ukoczycie próbe :-D
Mojemu malestwu boli brzuszek, w nocy nie moze sie wypróznic, jenczy i kurczy sie z bólu i tak czasem do poludnia nastepnego dnia, robie mu masazyk i eliminuje powoli produkty ze swojej diety, które moga powodowac zaparcia...MARTWIE SIE...a mój maz , ze jestem przemeczona, co czuje maly, przyzwyczailam go do kojenia bólu tulác go do swojej klatki piersiwej i bedzie lepiej jak zaczniemy mu dawac sztuczne mleko z butelki :idea:: :?: :!:
Zrobilam mu dzika :rozwalkompa: awanture, zeby sobie wybil to z glowy...bo tlumaczac nie rozumie ze mleko matki najzdrowsze jest dla dziecka!

Czy dopajacie swoje pociechy wodá, herbatkami...?
Mam wrazenie, ze czeste oblezenie na piersiach, to nie glód ale pragnienie...
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 23 lut 2010, 15:28 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

sharemka napisał(a):Mam wrazenie, ze czeste oblezenie na piersiach, to nie glód ale pragnienie...


W takim razie sprobuj dopajac, herbatka albo zwykla przegotowana woda, napewno dziecku to nie zaszkodzi.

Mala ma 3,5 roku, od poltora roku jest ze mna 24h na dobe, wczesniej zostawala czasami z moja mama ale ja bylam gdzies niedaleko a teraz bede tysiace km od niej :-| W ogole moj partner i znajomi zarzucaja mi ze jestem nadopiekuncza bo we wszystkim wyreczam mala i ze ona juz jest duza i powinna niektore rzeczy robic sama ale ja jakos nie potrafie sobie z tym poradzic, chyba nie chce przyjac do wiadomosci ze moja kruszynka radzi sobie beze mnie :roll: Zastanawiam sie czy to tylko ja tak mam czy tak ma kazda matka?
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez yoko » 23 lut 2010, 19:45 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

sharemka, jesli karmisz piersia to nie trzeba dziecku podawac nic innego (czytalam ze wrecz nie nalezy)... tylko nie wiem jaki masz system, bo jesli karmisz na żądanie to dziecko zapewne raz zje wiecej a czasem mniej (wtedy prawdopodobnie tylko pije bo jest spragnione). a jesli karmisz z zegarkiem w reku co 3 godziny to byc moze dziecku chce sie pic w miedzyczasie....a jesli ma za malo plynow to to moze prowadzic to zaparc
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sharemka » 23 lut 2010, 19:56 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Hmmm...w dzien ma na rzadanie, kiedy chce i ile chce :wink:
W nocy bywa róznie...budzi sie co 2-4 godz. wtedy dostaje mleko ale czasem zje naprawde malo (hmmm...przypuszczam bo ssie krótko) i jak tylko zmienie mu pieluszke to spi jak niedzwiadek :-) nad ranem juz jest glodny i sie domaga...przy kolejnej pobudzce ok. 6-7 rano jestesmy juz nierozláczni do poludnia...robi sobie kilku minutowá przerwe i znów je!
W dzien jak chce i ile chce a wieczorem zwykle od 18 do 23 znów jestesmy nierozláczni z malymi przerwami i kápielá :-)
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Kitty » 23 lut 2010, 21:02 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

sharemka napisał(a):Hmmm...w dzien ma na rzadanie, kiedy chce i ile chce :wink:
W nocy bywa róznie...budzi sie co 2-4 godz. wtedy dostaje mleko ale czasem zje naprawde malo (hmmm...przypuszczam bo ssie krótko) i jak tylko zmienie mu pieluszke to spi jak niedzwiadek :-) nad ranem juz jest glodny i sie domaga...przy kolejnej pobudzce ok. 6-7 rano jestesmy juz nierozláczni do poludnia...robi sobie kilku minutowá przerwe i znów je!
W dzien jak chce i ile chce a wieczorem zwykle od 18 do 23 znów jestesmy nierozláczni z malymi przerwami i kápielá :-)


Moze poprostu maly uzywa cyca jako smoczka ;) .Bo nie wydaje mi sie,zeby taki glodomor byl ;) .Chyba,ze problem jest w tym,iz Twoje cycusie nie produkuja wystarczajacej ilosci pokarmu :roll: .
Co do herbatek, to uwazaj bo wiekszosc z nich jest dozwolona od 3-4miesiaca,takze jak chcesz dopajac,to najlepiej przegotowana woda.
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET