Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
dziękuje jesteście kochane!!!!!!!!!!!!!! :mrgreen:

monika19
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 21 wrz 2010, 12:12
Lokalizacja: birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

Anastazja napisał(a):Powiedz jak sie odnajdujesz na obczyznie? bo moje poczatki to byla jakas masakra bywalo ze juz wracac do PL chcialam ,tak strasznie tesknilam,no i jeszcze wlasnie ta samotnosc....Ale jak to mowia do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic
ja sie nie przyzwyczailam i chyba nigdy sie nie przywyczaje,tesknota mnie zzera i juz i nic na to nie poradze i bede chciala wrocic do rodzny i przyjaciol:)
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

A ja sie przyzwyczailam, sporadycznie teskni mi sie za polska, glownie wtedy kiedy mam problemy z komunikacja, ale jako ze ucze sie pilnie angielskiego to niedlugo ten problem zniknie. Z rodzina mam kontakt telefoniczny i na skype i to mi w zupelnosci wystarczy ;) A ze znajomymi z pl to juz teraz nie bardzo mam o czym rozmawiac, zyjemy w dwoch roznych krajach i w roznych rzeczywistosciach ze tak powiem dlatego juz nie ma zbyt wielu wspolnych znajomych. No i jako ze postanowilismy pozostac tu juz stale staram sobie szukac nowych znajomych, tutejszych.
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

w 100% zgadzam się z ewelą.2 różne światy i choć jestem tu od niedawna już to odczułam

monika19
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 21 wrz 2010, 12:12
Lokalizacja: birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

Ja tez sie przyzwyczailam,owszem tesknie nie tyle za krajem lecz za rodzina,a do Polski juz nie wroce, no moze na emeryture :wink: Moje dziewczyny tez nie chca nawet slyszec o powrocie.
Cholerka no przeboje macie z tymi szkolami,ze nie chca dzieci przyjmowac,ale mam nadzieje, ze szybko wszystko sie pouklada .
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

ja się jeszcze nie przyzwyczaiłam,ale i tak myślę że ja i moje dzieci mamy tu lepsze perspektywy niż w polsce.narazie same przeszkody tak jak np.ta szkoła ale myśleże wszystko się ułoży....oby....

monika19
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 21 wrz 2010, 12:12
Lokalizacja: birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

monika na pewno sie ulozy,jestes tu dopiero miesiac a poczatki nigdy nie sa latwe dasz rede zobaczysz :)

[ Dodano: Wto Wrz 21, 2010 17:19 ]
A ja mialam dzis myc okna,ale jak zwykle slomiany zapal mialam :P Bylismy za to w Matalanie musialam malemu spodnie od dresu jakies kupic bo juz nie ma w czym sie po domu suwac :)
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

dzięki za wsparcie!!!

monika19
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 21 wrz 2010, 12:12
Lokalizacja: birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

hejka to ja :):):)

nie pisalam oststnio bo tak mnie Anastazja ugoscila na ich rocznicy ze do wczoraj sie leczylam hihihihihihh ale bylo super smiechu pod dostatkiem i wogole bylo nice

a dzis umieram bo mi sie chyba ta cholerna cysta wkrecila w jajnik i straszliwie mnie boli :(:(:(:(
ale juz w nasteony wtorek ide pod noz i mam nadzieje ze skonvcza sie moje problemy zdrowotne

Monika i ja ciebie witam w naszym gronie :):):) co do twoich ( i nie tyylko bo z tego co pamietam mena tez ma problemik ) ze szkola to wspolczuje wam i dzieciom bo wiem ze musi im byc przyktro ze wszyscy chodza do szkoly a one nie ale ja malego do przedszkola zapisywalam w listopadzie i tez mi mowili ze nie ma miejsc ale po 2 tyg zadzwonbili ze moze isc od poniedzialku do szkoly :) ale ja tez bym radzila ci pochodzic po szkolach i nie czekac na cuncil a noz sie znajdzie miejsce :) powodzonka
Avatar użytkownika
Bulinka
Raczkujący
 
 
Posty: 73
Dołączyła: 23 mar 2009, 16:54
Reputacja: 1
Neutralny

cześć Monika
to naprawde dziwne z tymi szkołami tutaj, powiem Wam, że mi sie nie podoba system edukacji i służba zdrowia w Anglii, ta głupia biurokracja jest masakryczna i nie wiem czy to działa tylko w moim przypadku ale zazwyczj do póki nie tupne nogą to wszędzie trzeba czekać.

a ja dziś zaczynam lekcje angielskiego i jestem przerazona, serio rano pisałam test i przydzielili mnie na lewel2. problem w tym, że w grupie mam samych ludzi których pierwszym jezykiem jest angielski tylko podwyższja kwalifikacje teraz. boje się że to bedzie kompletna klapa. wiec wszystkim w koło dzisiaj marudze.

no nic to ide sie szykować.pa :-(

barwnie
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 18 sie 2010, 14:47
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 21 wrz 2010, 17:34 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

witajcie!
ja dzis od rana na wykladach i dopiero niedawno zladowalam do domu.
dziecie je kolacje i oglada dobranocny ogrod, a ja sie luzuje :wink:
barwnie napisał(a):problem w tym, że w grupie mam samych ludzi których pierwszym jezykiem jest angielski tylko podwyższja kwalifikacje teraz.

a co ta za lekcje, bo chyba nie esol?

zajrze tu jeszcze pozniej ;)
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

agg my tez wlasnie ogladamy dobranocny ogrod :-D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

i ja ciebie witam monika19

kurcze, tak tu widzę że coraz to kolejna idzie na angielski i jutro idę zapytać czy jeszcze przyjmują i też się chyba wybiorę (o ile jeszcze można). na początek będę brać małego ze sobą, on i tak śpi w porze tego kursu (koleżanka powiedziała, że na jej zajęciach jest babeczka z półrocznym maluchem) więc jakby się tak dało to idę

ewela119 dobrze cię rozumie. ja zaszłam w ciąże mając 20lat, nie wyszalałam się bo byłam "grzeczna dziewczynką", pilnie się uczyłam, żadnego wielkiego imprezowania ale nie zazdroszczę ludziom w naszym wieku (a nawet irytuje mnie czasem ich niedojrzałe podejście do życia) i za żadne skarby bym nie cofnęła czasu bo mam najwspanialszego synka pod słońcem :grin: na razie przy takim maluchu jak mój nie mam za bardzo możliwości się rozerwać, ale jak tylko się trochę usamodzielni to wyjdę do ludzi bo trochę się samotna czuję bez moich polskich przyjaciół. na razie większość czasu siedzę w domu, może to dlatego...
Avatar użytkownika
syjonka
Rozeznany
 
 
Posty: 149
Dołączyła: 25 kwi 2010, 00:16
Lokalizacja: Edgbaston/Bearwood
Reputacja: 0
Neutralny

bardzo dziękuje za miłe przyjęce dziewczynki!!! :mrgreen: powiedzcie na jaki kurs angielskiego chodzicie?mnie też by się taki kurs przydał :roll:

[ Dodano: Wto Wrz 21, 2010 19:00 ]
a wrcając do młodych mam...ja też urodziłam mojego syna w wieku 20 lat!nie powiem że było łatwo bo nie było!ale teraz kiedy moje koleżanki z klasy zmieniaja pieluchy ja mam luz!!! :mrgreen: :mrgreen:

monika19
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 21 wrz 2010, 12:12
Lokalizacja: birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

Hej Mamy,
ja takze chce sie do Was dolaczyc i popisac o wszystkim i o niczym razem z Wami.
Mam synka ,ktory niedlugo bedzie mial dwa lata i m-go synka,ktory zrobil nam ogromna niespodzianke i tak sie spieszyl ,ze urodzil sie w domu.
Nie mam 30lat ale juz niedlugo bo po osiemnastce dopiero ten czas leci.
Jezeli nie bede przeszkadzac to chetnie zostaje z Wami.
Pozdrawiam.

konwalia
Początkujący
 
 
Posty: 17
Dołączyła: 18 lut 2010, 16:46
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET