Sąsiad zalał mi kuchnię - co mogę ?
Dla wszysktich którzy mieszkają lub zamierzają przyjechac do Birmingham i potrzebują informacji na różne tematy
Witam.
Sprawa prosta,mieszkam u córki,która wyjechała,mieszkanie jest z Consilu,zgłosiłem,przyszli,popatrzyli,obiecali,że naprawią i nic.
Sufit zalany wygląda fatalnie,ściana zalana,tapeta odlazła,pół ściany w zaciekach,w kuchni wali smrodem ,którego nie można wywietrzyć.
Czy zamiast czekać ,mogę coś (co??) zrobić sam i ich potem obciążyc ?
A może jest inne wyjście ?
Proszę o radę,pewnie ktoś miał podobny problem..
W.
-

-
Brunet+7
- Przyczajony
-
-
- Posty: 8
- Dołączył: 15 wrz 2014, 12:12
- Reputacja: 0
Tak miałam podobny problem, tyle że u mnie pękła rurka w podłodze u góry co spowodowało zalanie salonu na dole. Zgłaszane było przez 2 tyg i tylko obiecywali, do momentu aż mokre płyty kartonowo gipsowe które były na suficie , nie spadły nam na podłogę , wtedy od razu naprawili cieknącą rurkę a na nowy sufit czekaliśmy z 6tyg . Co warto zrobić? dzwonić , zgłaszać on-line , chodzić osobiście do biura i zgłaszać . Składać skargi straszyć nie płaceniem czynszu itp. Robić zdjęcia i chodzić z tymi zdjęciami do biura . W sumie oni zawsze sobie znajdą wymówkę ,że brak ludzi ,wszyscy zajęci ,ale zazwyczaj gdy ktoś straszy niepłaceniem czynszu to zaczynają bardziej działać , bo potem osoba prowadząca dany dom ma problemy .
-

-
malaroksi
- Wtajemniczony
-
-
- Posty: 2757
- Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
- Lokalizacja: West Bromwich
- Reputacja: 170

Dzięki Roksi!
Zdjęcia zrobię i będę ich straszył niepłaceniem.
Rozumiem,że wydębię naprawę sufitu,ale tapety naścianie też mi będą kładli ?
Myślałem,że może jest jakiś "patent", np. naprawa we własnym zakresie i żądanie zwrotu poniesionych kosztów..?
-

-
Brunet+7
- Przyczajony
-
-
- Posty: 8
- Dołączył: 15 wrz 2014, 12:12
- Reputacja: 0
Nie ryzykowałabym naprawy sama , kiedy myśmy się zapytali o taką możliwość ,otrzymaliśmy odpowiedź ,że oni mają podpisane umowy z jakimiś firmami i tylko oni mogą to robić , a jeżeli naprawimy we własnym zakresie to nam kosztów nie zwrócą, nie wiem jak to jest od strony prawnej ,czy faktycznie nie da się tego obejść. Jeżeli mieszkanie jest ubezpieczone to za tapety , farby kleje nawet robociznę można sobie odzyskać kasę ale jeśli nie , to w naszym przypadku (sandwellhomes) nasza pani prowadząca dała nam taką kartę reklamacyjną(compensation form ) i tam wypisywaliśmy straty typu tapety , stolik,dywany,wykładzina, obrazy itd plus dołączone rachunki i na tą kwotę dostaliśmy zniżkę w czynszu, tzn musieliśmy płacić co tydzień ale pommniejszony przez kilkanaście tygodni.
-

-
malaroksi
- Wtajemniczony
-
-
- Posty: 2757
- Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
- Lokalizacja: West Bromwich
- Reputacja: 170

Dzienks dardzo!
Teraz wiem wszystko,mogę grać w teleturnieju,hehe..
-

-
Brunet+7
- Przyczajony
-
-
- Posty: 8
- Dołączył: 15 wrz 2014, 12:12
- Reputacja: 0
Powrót do SZUKAM INFORMACJI