Jaki dehumidifier polecacie?

Jaki model polecacie, na co zwrócić uwagę, jakie parapetry. Nie chcę szajsu kupić :wink:

ja zakupiłem taki model
http://www.ebay.co.uk/itm/310254903421?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1423.l2649 ,
ten sam model kupił też mój znajomy i oboje jesteśmy zadowoleni, pierwsze 6 godzin pracy i zbiornik 2-litrowy full , SZOK, a w tej chwili już nie pamiętam jak wyglądają zaparowane okna i inne objawy wilgoci w domu, szczerze polecam

Moze troche glupie pytanie,ale czy wystarczy taki jeden na caly dom? Czy w kazdym pomieszczeniu musi byc cos takiego ulokowane?Ja tez juz nie moge tej wilgoci opanowac,codziennie okna zaparowane.

Dalijka, a wentylacje macie w pomieszczeniu? spicie przy zamknietych drzwiach sypialni? macie rolety albo zaslony?
wiem, ze duzo zalezy od budowy domu, niektore po prostu sa i beda nasiakniete wilgocia. czasami jednak wystarczy uchylic rozszzelnic okno lub otworzyc drzwi od sypialni aby byla cyrkulacja powietrza.
u mnie w domu sucho jak na pustyni, na dole wogole okna nie paruja, chyba ze rozwiesze pranie, wlacze ogrzewanie, pozamykam drzwi i okna... no ale gdzies ta wilgoc z prania musi parowac...
w koncu jakies prawa fizyki obowiazuja ;)

no chyba, ze budynek z gatunku tych wilgotnych, wtedy taki pochlaniacz wilgoci to super sprawa.

śpimy przy uchylonych drzwiach, mamy rolety i zasłony, budynek nie należy do zbyt wilgotnych ,a póżną jesienią i zimą rzadko kiedy otwieram okna( no chyba że pogoda na to pozwala) ,jestem zdania że jeżeli wydaje ciężko zarobione funty na ogrzewanie to szkoda je wypuszczać przez okno wentylując i wychładzając pomieszczenia- ale to tylko moja opinia
czy wystarczy jeden na cały dom? też się zastanawiałem ,teraz juz wiem że wystarcza w zupełności ,urządzenie to posiada regulowany skale wilgotności i gdy takową osiągnie wyłącza się automatycznie ,

a póżną jesienią i zimą rzadko kiedy otwieram okna

ja mam okna otwarte na mini- dzieki temu mam cyrkulacje powietrza i woda sie nie leje po scianach. moj higrometr mwoi mi ze wilgotnosc powietrza wynosi miedzy 80%- 90% w bardzo suche dni mialam 70...gdzie moja babcia w Polsce ma gora 30%!!!!!!!!!!!! :shock: :shock: :shock:

wiec cyrkulacja musi byc- uchylone (naprawde minimalnie) okna to dla mnie podstawa.

Witaj,

ja posiadam DE LONGHI DEM 10, jestem bardzo zadowolony, robi swoje, dobrze ściąga wilgoć z powietrza, posiada wymienny filtr, który się myje pod bieżącą wodą, poleciłem go, moim dwóm znajomym, oni też są zadowoleni.


Polecam z czystum sumieniem, oto link: http://www.ebay.co.uk/itm/BRAND-NEW-DEL ... ng_Cooling

Dziekuję bardzo za podpowiedzi :grin:
Zaczęłam się rozgladać za tym urządzeniem mimo, iż nie wiem czy w domu będzie aż tak źle ;) Jednak z doświadczenia wiem, że w większości domów w UK problem wilgoci jest, więc pewnie się takie diabelstwo przyda. Po za tym za duża wilgotność jest niewskazana dla alergików (synek), a w tych urzędzeniach jest filtr antybakteryjny dodatkowo.

Zaciekawił mnie ten model http://www.ebay.co.uk/itm/TROTEC-TTK-70 ... 56478403c5 myślę, że na 3 bedroom będzie idealny ma 24l/24h poboru. Na dole mamy dodatkowo utility room, który będzie problemowym pomieszczeniem, tak czuję :roll:

dorotajab 80%-90% :shock: U mnie na starym mieszkaniu miałam czasem 70% i to już była masakra, woda się skraplala na szybach. Dla zdrowia mojego synka muszę mieć w domu max 60% :roll:

giowanni77 Dalijka Wyczytałam, że zależy ile urządzenie ma poboru na 24h im więcej tym na większej powierzni moze działać. Nie znalazłam informacji, żeby samo się wyłączało po unormowaniu wilgotności. Wyłącza sie sam jak zbiornik się zapełni to na pewno.
Mimo wietrzenia i wentylacji w mieszkaniu wilgoć w mieszkaniu była. Na szczęscie grzyby się nie tworzyły, ale na oknach potrafiło być nie ciekawie :|

urządzenie do którego podałem Ci linka ,i które posiadam ma regulator wilgotności, tzn. ustawiasz na pokrętle powiedzmy że chcesz mieć 60% wilgotności i po uzyskaniu tego poziomu wyłącza sie automatycznie, gdy wilgotność się podniesie to włącza sie ponownie , masz również czujnik poziomu wody w zbiorniku który świeci się na czerwono gdy jest full

giowanni77 Nie doczytałam dokładnie :oops: Dobrze wiedzieć to mi się podoba.
W jakim dużym domu mieszkasz, wystarcza te 7l na dzień? Z tego co wyczytałam to troche mało na duże powierzchnie. Ten model którym się zainteresowałam ma 24l/24h i podają informację, że jest do 3 i więcej sypialni.

słuchaj na dole mam dwa ogromne salony i kuchnie , a u góry łazienke i trzy sypialnie i uwierz mi jak dla mnie to te 7l /24 h wystarcza w zupełności , wiadomo że przez kilka pierwszych dni pochłaniacz będzie pracował bardzo intensywnie do uzyskania odpowiedniego poziomu wilgotności

Mam dosyc spory dom,na dole wielki salon,kuchnia i lazienka,no i u gory 3 sypialnie i najgorzej jest wlasnie w sypialniach,drzwi mam pootwierane wszedzie wlasnie po to by ta cyrkulacja byla,ale to nic nie daje,okna fakt na noc mam zamkniete,ale w dzien caly czas uchylone,a rano jak wstajemy to okna sa tak zaparowane ze nic przez nie nie widac,dzien w dzien musze je wycierac.Grzyba na szczescie nie widac jedynie w lazience czasami w fugach cos wyjdzie co tez mnie wkurza.w salonie na dole te szyby zaparowane az tak nie sa no chyba,ze pranie porozwieszam to wiadomo tak jak kolezanka wyzej pisala,gdzies ta wilgoc z tego prania musi sie ulokowac.Ale mowie Wam w sypialniach to mam strasznie.Wiec moze tylko na gore sobie taki pochlaniacz wilgoci kupie, giowanni77, wiec mowisz ze warto? :)

Taki pochlaniacz powietrza zre bardzo duzo pradu. Wiec doradzalbym jednak zostawiac okna lekko otwarte. Raz, ze sie wpusci troche swiezego powietrza, a dwa ze zniknie problem parujacych szyb, mamy tez duze szanse ze nie beda rosnac grzyby na scianach.

Poza tym juz w dawnych czasach stwierdzono, ze np. wietrzenie w szpitalach obniza umieralnosc wsrod pacjentow. Wiec pokoje nalezy nawet wietrzyc w zimie, a oszczedzanie na ogrzewaniu poprzez kiszenie sie w niewietrzonym pokoju uwazam za cos niewskazanego!

Zawiatałam tu ponownie :wink:
Jak pisałam wczesniej, nie byłam pewna czy urządzenie będzie mi potrzebne w nowym domu. Jestem mega zadowolona, bo nie jest. Mamy 30-40% wilgotności co mnie wbiło w podłogę, bo nie spodziewałam się tego :shock:
Ogrzewam i wietrzę tak samo, jak na poprzednim mieszkaniu, więc to chyba chyba sprawa w murach. Cudów się nie zdziała w takich budynkach i pomoc wspomagacza będzie niezbędna.

Pozdrawiam