Przywrocic nadzieje
Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
Drogie panie, mam zmartwienie, moj bardzo dobry kolega jest po bardzo nieudanym zwiazku, mocno to przezyl i teraz ma bardzo duza niechce do kobiet, mozna powiedziec ze paja nienawiscia do nas :( oczywiscie wszystko ma swoj umiar, gdyby byl do mnie taki to niebylibysmy znajomymi :)
Co mozna zrobic zeby to jakos odwrocic, jest ciekawa osobowoscia, gdyby nie pare moich zakretow zyciowych, sama bym mogla go podrywac, ale za mloda i po przejsciach, ktorych on nieakceptuje a tym bardziej nietoleruje :(
Czy ktos moze poradzic, co zrobic, powiedziec, zeby choc przez chwile przestal myslec o nas jak o tych najgorszych??
-

-
Asieńka83
- Przyczajony
-
-
- Posty: 8
- Dołączyła: 8 gru 2007, 20:54
- Reputacja: 0
Ostatnio edytowano 8 paź 2008, 09:38 przez ogotay, łącznie edytowano 1 raz
-

-
ogotay
-
-
Pol roku mowisz? u niego to juz jest ponad rok i wlasnie dlatego to zaczyna byc niepokojace :(
-

-
Asieńka83
- Przyczajony
-
-
- Posty: 8
- Dołączyła: 8 gru 2007, 20:54
- Reputacja: 0
Tutaj raczej nieznajdziesz pomocy dla niego, padaja slowa ktore ciezko w zycie wprowadzic, marne szanse na powodzenie :neutral:
od ponad roku, hmmm....... musiala byc niezla ale takie juz sa babki :razz:
Pozdrawiam :>
-

-
Mlody
- Rozeznany
-
-
- Posty: 238
- Dołączył: 22 cze 2007, 18:40
- Lokalizacja: West Midlands :>
- Reputacja: 0
Przykro mi z powodu kolegi,niestety to potrwa troche.
Daj mu czas,powoli,sam spojrzy na swiat innymi oczami...to nie latwe.
Mlody-baki na rynkach stoja :evil:
-

-
Ana :)
- Rozeznany
-
-
- Posty: 288
- Dołączyła: 27 sie 2007, 14:28
- Reputacja: 0
czas leczy rany jak to mowia...
jak trafi sie ta ktora mu nadzieje przywroci to mu minie ;-)
teraz chlopak zraniony odreagowywuje swa zlosc na innych...
zycie....
wkoncu dojrzeje do tego ze na tej "bylej " co go tak zranila zycie sie nie konczy...
niewarto zyc zlymi wspomnieniami..
zycie jest zbyt krotkie...
pozodzonka ;)
-

-
olivka
- Zadomowiony
-
-
- Posty: 803
- Dołączyła: 25 lip 2007, 09:08
- Lokalizacja: z Ksiezyca...
- Reputacja: 6
Nie martw sie wszystko sie ułoży tylko no niestety trzeba troszke czasu,moja recepta to:powinien jak najwiecej przebywac w towarzystwie kobiet,rowiesniczek jesli sam nie chce otworzyc oczu ktos musi mu w tym pomoc i pokazac,ze świat sie nie konczy na tej jednej jak to mawia moja przyjaciolka tego kwiatu jest pol swiatu.Wielki podziw dla Ciebie dobrze,ze sie tak tym interesujesz i starasz sie mu pomoc tak dalej!Twoj znajomy nie moze przechodzic przez to sam,no i wielki plus,bo jestes kobieta pierwszy przyklad ma przed oczami;)
Życzę powodzenia:)
-

-
Alicja23
- Raczkujący
-
-
- Posty: 66
- Dołączyła: 6 mar 2008, 11:31
- Reputacja: 0
Powrót do ŚWIAT KOBIET