Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

hejka z białego rana:D

ja też dzisiaj po zakupy, czas na zimowe buty.
bo stare są przyciasne, a na nowe chętnie przyklasnę:)
czerwonych kozaczków poszukuję, na lekkim obcasiku pomaszeruję.

3majcie się ciepło

biało za oknem :mrgreen:

dzwonił do mnie przed chwilą M z pracy i pyta :
czy ty masz zamiar na dzisiejszą impreze iść śladem angielek i nie ubrać rajstop do sukienki ? :lol:
to ja mu na to : oczywiście że nie,bo niemam zamiaru by śnieg pałętał mi sie pod palcami :lol:

masakra jak one mogą łazić w takie zimno w balerinkach japonkach sandałach - bez skarpetek :roll:

imprezowo dzisiaj :mrgreen: :twisted: :mrgreen:

syjonka ale rymowanie Ci sie włączyło, jakieś ukryte zdolnosci:)

adamirus, baw się dobrze dzisiaj na imprezce

a pogoda naprawde nastraja do spaceru,a tu nici trzeba leżeć. dzisiaj przylatuje moja mama.

A i zapomniałam Macie wszystkie pozdrowienia od Kindziuliny, ona Ciagle na wakacjach w Polsce.
Miłego dzionka

barwnie, dziękuje :-)

i zapomniałam pogratulować :oops: :527:

i zdrówka życzyć ...... :-)

barwnie, kiedyś jak dużo nastolatek, pisało się jakieś wiersze do szuflady, także rano jak mężuś dał pozwolenie na zakup skórzanych kozaczków, dostałam skrzydełek i poleciałam na miasto.

no i udało się! zakupy jak najbardziej udane, kozaczki kupione, co prawda nie czerwone, ale ważne, że i tak ładne, ciepłe i porządne. ile wydałam to nawet nie mówię, ale będzie na 2-3sezony także mrużę na to oko :mrgreen:

rozśmieszył mnie sąsiad z ulicy, który posypywał solą z konewki naszą drogę, która nawet się nie szkliła, tylko zostały ledwo mokre ślady po oponach, a on to uznał za niebezpiecznie śliskie więc posypał :razz:

zostałam też dzisiaj zaproszona do społeczności "naszej ulicy" (mieszkam na cul-de-sac która się wyróżnia od pozostałych pobliskich uliczek nowszymi domkami i ludzie sobie stworzyli taką zamkniętą społeczność) także zostałam przyjęta:D

adamirus, bardzo dziękuje

tyle życeń zdrówka od Was dostałam, że musi mi sie poprawić, choć na razie ciągle jestem na lekach i wciąż powraca ta cholerna goraczka

syjonka, wiem jak moga cieszyć nowe buty:) ja osobiście nie lubie ich kupować ale uwielbia to moja siostra. ma totalnego bzika na punkcie butów. dla mnie buty to poprostu konieczność, chociaż dwa lata temu upatrzyłam sobie kozaczki M&S i to całkiem przypadkiem, ale tak mi sie strasznie spodobały, że zapragnełam ich najbardziej na świecie. tez wtedy wydałam majatek ale było warto. nadal w nich chodze.

czekam na mame

Witam Drogie Panie :064:

Ale mamy fajna zime :balwan: Jeszcze gdyby tylko troche sniegu spadlo i utrzymalo sie tak do Swiat :jelen: :mikolaj: Weekendzik uplynal nam pod znakiem spacerow i lenistwa ;) Niby nic nie robilismy a i tak bylo milo :mrgreen:
A w Polsce moje rodzinne strony sa calkowicie zasypane, czego zazdroszcze ;) mam straszna ochote poszalec na ogromnym sniegu, lol :593:


syjonka, gratuluje zakupu g:D> Mi by sie jakies buty na zime przydaly. Dzisiaj patrzylam na pogode i od jutra ma nastapic wielki zimowy atak, wiec jutro z ranca wybieram sie na zakupy ;) Trzeba sie zaopatrzyc w nieco cieplejsze ciuchy g:okulary

barwnie, gratulacje i trzymam kciuki co bys szybko wyzdrowiala!

Dawno mnie tu nie bylo ale od jakiegos czasu juz jestem sama z malym, babcia wrocila do domu, tata do pracy a ja z moim Krasnalem uczymy sie zycia razem. Rece pelne roboty a i tak czasem jestem znuzona i powiem wam szczerze ze do pracy mi sie chce ale jestem pewna ze jak juz wroce do tej pracy to do domu do Krasnala bedzie mi sie chcialo. Wczesniej pisalyscie o ciazy, ja kiedys myslalam ze jak zajde w ciaze to bede tylko odpoczywac i do pracy tylko na pol etatu chodzic. Jak juz zaszlam w ciaze to nie dosc ze nie odpoczywalam tylko do dnia porodu sprzatalam w domu to i do pracy chodzilam normalnie.

Syjonka gdzie kupilas kozaczki, bo i mi by sie jakies fajne przydaly a ze nie mam czasu lazic po sklepach i teraz przed swietami to nienawidze ich.

Tak na marginesie to kiedy planujecie spotkanie bo i ja bym wyrwala sie z domu, bo nawet maz mi ostatnio mowil zebym gdzies wyszla co bym nie zdziczala :mrgreen:

dorcik101, ja kupiłam w barrats (czy jakoś tak) bo jest przecena 20% ale teraz jest tego dużo i wszystko zależy od tego jakie konkretnie chcesz, ja kupiłam pierwsze kozaczki, które mi się spodobały i które jako pierwsze przymierzyłam bo tak się w nich zakochałam, że reszta z góry mi się nie podobała:D ale, że były trochę droższe to "musiałam" się rozejrzeć czy czasem nie ma czegoś tańszego, ale niestety (albo stety) nie było.

butki są mega wygodne, jestem z nich bardzo zadowolona

byłam dzisiaj w londynie wyrobić paszport mojemu szkrabowi i (ku mojemu zaskoczeniu) można będzie go odebrać już 20grudnia :mrgreen:

i lecimy do polski 15stycznia na cały okrągły miesiąc, właśnie kupiłam bilety <jupi>

[ Dodano: |29 Lis 2010|, o 19:51 ]
dorcik101, jak chcesz to zapraszam do mnie na kawę:D

dorcik101,

Tak na marginesie to kiedy planujecie spotkanie bo i ja bym wyrwala sie z domu, bo nawet maz mi ostatnio mowil zebym gdzies wyszla co bym nie zdziczala

w ten weekend pewnie :)
watek babskie spotkania prrzy kawie ..:)

syjonka, dzieki za zaproszenie napewno skorzystam, dam znac kiedy wpadne i zgadamy sie czy i tobie bedzie pasowalo.

A teraz lece pieluche zmieniac :mrgreen:

Hej dziewczyny, goście wylądowali w Pl właśnie i odśnieżają samochody by dojechać do domów. Nigdy nie przypuszczałam że bardziej będę zadowolona z obecności teściowej niż bratowej , normalnie koszmar jakiś. Rano jak zobaczyłam śnieg na dworze i potem non stop dosypujący puszek to mi się słabo robiło , jak tylko pomyślałam że mogli by odwołać loty i zostali by tu jeszcze chodźby dzień dłużej to bym normalnie osobiście poszła odśnieżyć im płytę lotniska. Ale już po..... I na szczęście nie będzie dłuuuugo dłuuugo odwiedzin ze strony brata i bratowej hi hi chociaż już planowała nam wspólne wakacje :mad: Ech i za 3 tyg moja mama przyleci na 3 tyg potem myślimy by jeszcze teściów przezimować przez miesiąc bo się tak dzieci super bawiły z nimi a mały to już nawet zaczął wołać tata na dziadka i baba na babcie :) my byśmy mieli trochę czasu dla siebie na jakieś kino, kręgle, znajomych. A do tego może jakieś nadgodziny w pracy bo kiepsko z kasą :roll: zobaczymy.
Od tygodnia sie obrzeram i normalnie waga w górę poszła , coprawda teraz dostałam @ ale kurcze 66 kg na wadze jest a już było 63,6 . Mama bedzie to znowu może sie zmobilizuje do diety na parze bo do tej pory tylko kebaby, pizze, ciasta... :P

Co do jarmarku to w końcu mój tam pojechał z teściem i bratem i byli wkur.... na maxa tłum ludzi i kolejki kilometrowe , ja nie mogłam jechać bo wypadło na mnie że do pracy i zapomniałam o tym wcześniej ale super bo przynajmiej trochę odpoczęłam psychicznie , pon i wtorek wolne i cały dzień sie musiałam męczyć w domu :neutral: teraz w koncu posprzatane , po prane i śladu po gościach nie ma :)

jak tylko pomyślałam że mogli by odwołać loty i zostali by tu jeszcze chodźby dzień dłużej to bym normalnie osobiście poszła odśnieżyć im płytę lotniska.

Ty, to dobra jestes! usmialam sie :mrgreen:

[ Dodano: |30 Lis 2010|, o 21:04 ]
a ja siedze nad "praca domowa", musze zrobic prezentacje na jutro.
a na styczen kolejne 2 projekty i jak zwykle bede na ostatnia chwile wszystko robic :roll:


dzis rano wychodzac z Corcia z domu obiecalam, ze jak wrocimy to pojdziemy na sanki... taaaa, ale gdzie ten snieg? temperatura na plusie to migiem topnieje.
mi tam to pasuje, bo jezdzi sie niezbyt fajnie po oblodzonej jezdni :roll:

malaroksi, usmialam sie z tego co napisalas i ciesze sie z toba ze juz pozbylas sie gosci!

agg, twoj post mi przypomina o moim wiszacym nad glowa projektem, stres mnie ogarnia jak pomysle o mojej prezentacji ktorej jeszcze nie zaczelam a na nastepny tydzien musze miec. Czemu ja wszystko robie na ostatnia chwile :evil:

jak tylko pomyślałam że mogli by odwołać loty i zostali by tu jeszcze chodźby dzień dłużej to bym normalnie osobiście poszła odśnieżyć im płytę lotniska. Ale już po..... I na szczęście nie będzie dłuuuugo dłuuugo odwiedzin ze strony brata i bratowej hi hi chociaż już planowała nam wspólne wakacje

hehehehe dobre :DDD ;)