Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
agg, no niefajnie :roll:


i jaki plan ? :razz: szukasz chłopa ? :twisted:

co do lodowiska to ja niemam jak się "puścić" z domu
bo M pracuje ......cały weekend ...

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

Hej laseczki


Widze,ze na lyzwy sie umawiacie fajnie :) kiedys tez jezdzilam

A mi juz rece opadaja,moj maly znowu chory :cry: Tydzien temu skonczyl antybiotyk brac,a od wczoraj wieczor na nowo zagoraczkowal i kaszle przy tym dosyc mocno,mam nadzieje ze to tylko jakas drobna infekcja i obedzie sie bez antybiotyku,bo w ciagu dwoch miesiecy on juz 3 razy to paskudztwo przyjmowal :( Juz nie wiem co mam robic by go jakos uodpornic.Niech ta zima sie w koncu skonczy
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

Anastazja, zdrówka dla synka ......

mój też gorączkuje,od wczoraj :roll:
ogólnie nic mu nie jest,oprócz gorączki i kataru ....
więc pewnie jakieś wirusisko krąży :roll: :neutral:
także nie pojechałam dziś do pracy .....siedzimy w domu
jutro mam wolne,w niedziele pracuje - w domu z małym będzie połówek ..... więc weekend w domu przesiedzi ....mam nadzieje że mu przejdzie :roll:

Anastazja napisał(a):Niech ta zima sie w koncu skonczy


dokładnie
zwłaszcza że takie temperatury sprzyjają paskudztwom :evil:
gdzie się nie obejrze to kaszlący psikający narzekający na katar kaszel gardło, ludzie :roll:

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

Anastazja, Masakra, dużo zdrówka dla synka. U mnie Roksana też w nocy przebudzała się z płaczem bo katar ją zaczął męczyć a z rana to już chyba ze 100 razy jej się kichało i ciągle smarka. Wczoraj jak ją odbierałam z przedszkola to strasznie zmarznięta była i mówiła że zimno, pytałam się czy w przedszkolu tak zimno czy byli na dworze to powiedziała że byli na dworze i było zimno, a Oni już tak 20 minut przed końcem siedzą poubierani w kurtkach i się jeszcze modlą , jak wyszła to miała normalnie lodowate ręce a powinna być zgrzana jak zawsze ale chyba wyłączyli ogrzewanie jak się trochę cieplej zrobiło na dworze i te dzieci się nie miały gdzie zagrzać. Tak więc znając życie dzisiejsza noc będzie koszmarem i przez kolejny tydzień też :mad:
Ale zrobiło się cieplej i ogrzewanie w domu włącza się tylko 5 razy na dobę a nie 24 razy :)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

ojej, biedaki:( trzymajcie się dziewczyny i zdrówka dla pociech;) mamuśki, wy też się uodporniajcie bo przy chorym dziecku się traci mnóstwo sił i wtedy także łatwo coś złapać!

a u nas na szczęście wszyscy zdrowi, na szczęście, bo jutro już lecimy do PL <jupi>

właśnie jak tylko wspomniałyście o łyżwach to mi się też zachciało, ale niestety nie dołączę do was, w polsce się może wybiorę ze znajomymi, także z wami to umawiamy się na przyszłą zimę co? :-)
Avatar użytkownika
syjonka
Rozeznany
 
 
Posty: 149
Dołączyła: 25 kwi 2010, 00:16
Lokalizacja: Edgbaston/Bearwood
Reputacja: 0
Neutralny

malaroksi napisał(a):Ale zrobiło się cieplej i ogrzewanie w domu włącza się tylko 5 razy na dobę a nie 24 razy
otoz to:) ja w nocy wogole mialam wylaczone i dzisiaj tez jak na razie nie wlaczam. 10 stopni na dworzu .21 stopni w chacie akurat.
w domu w Pl nawet jak grzeniki zakrecone byly to rury tk grzaly ze hej 25 stopni i strasznie sucho, ciagle w zime chora bylam przez to. moj maly tez jest chlodnolubny, styrasznie mu bylo zle w lato w te upaly :P

[ Dodano: |14 Sty 2011|, o 11:39 ]
Anastazja, zdrowka duuzooo
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

bogini8 napisał(a):ja w nocy wogole mialam wylaczone i dzisiaj tez jak na razie nie wlaczam. 10 stopni na dworzu .21 stopni w chacie akurat.


u nas tak samo :-)

syjonka napisał(a):bo jutro już lecimy do PL <jupi>


:-) super,bawcie się dobrze.

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

Hej dziewczyny, mialam troche problemow z internetem w telefoniei nie mialam jak napisac ostatnio, a jak przychodze po calym dniu pracy + szkole jestem zbyt padnieta zeby wlaczac komputer.

agg, bogini8 tez chetnie posmigalabym sobie na lyzwach, robilam to tylko 2 razy w zyciu, ale troche jezdzilam na rolkach, wiec moze tragedii by ze mna nie bylo :)

w ogole zycze Wam wszystkim i Waszym pociechom duzo zdrowka, bo wszedzie gdzie sie obejrzec chorobsko sie legnie
Avatar użytkownika
xvioletx
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Dołączyła: 28 lis 2007, 16:06
Lokalizacja: Birmingham City Centre
Reputacja: 11
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 14 sty 2011, 14:48 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

zdrowka dla Was i Waszych pociech!
my sie wychorowalysmy w Polsce :-P
ja co prawda wrocilam z katarem i zapchanym zatokami no ale jakos dalam rade ;)

a nawiazujac do mojego PCO... w Polsce mialam usg jamy brzusznej wraz z narzadami rodnym, bardzo dokladne i ponoc u bardzo dobrego specjalisty (z polecenia kolezanki lekarzo- i leko-maniaczki) :roll:
i nic nie wykryto, nawet w opisie mam, ze wszystko "tam" ok. :roll:
wiem, ze to wczorajsze usg bylo dokladniejsze. no ale jak sie czegos nie jest pewnym to sie nie pisze... no i wiadomo, ze za to w pl placilam :roll: :roll:

no nic. dzis juz piatek, pod wieczor wybieram sie na fitnes, a w weekend mam nadzieje te lyzwy wypala. musze tez sie rozejrzec za nowym latopem.
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

adamirus, I jak Dominik zbiła mu się gorączka? Ja Roksanę posłałam do przedszkola bo nie gorączkuje ale ubrałam jej podkoszulek z długim rękawem pod koszulę z mundurka .
Moi nowi sąsiedzi którzy wprowadzili się jakiś miesiąc temu , oprócz tego że pożyczyli nam piłę do drzewa, drabinę , wrzucili kartkę z życzeniami na święta, to dziś sąsiad podstawił nam kosze na śmieci w miejsce gdzie stoją bo brali śmieciarze i normalnie to bym je wsadziła na ogródek gdzieś koło 12ej jak wychodzę z Roksaną do przedszkola a tu proszę jaka niespodzianka. Najgorsze że myśmy nawet nie zauważyli że sąsiadka w ciąży a ty na oknach baloniki i transparenty z napisami it's a boy nie pozostaje nic jak tylko iść po gratulować i podziękować za kosze.

[ Dodano: |14 Sty 2011|, o 14:54 ]
agg, no to nie źle , ja tak naprawdę dalej nie wiem co to za schorzenie ale to sie leczy jakoś czy co?

[ Dodano: |14 Sty 2011|, o 14:56 ]
xvioletx, agg, macie takie same podpisy w profilu :D bawicie się w berka he he
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

No faktycznie takie same opisy, tylko agg chyba bardziej zdesperowana bo wielkimi literami wypisala :D :P

My juz pojutrze lecimy do pl, jakos im blizej tym bardziej mi sie nie chce, przeszla mi cala radosc z tego wyjazdu :/

Co do chorob to nas na szczescie omijaja, chociaz wcale sie jakos szczegolnie nie "zabezpieczamy", a wrecz moja kolezanka mi mowi ze sie prosimy, mala chodzi bez czapki i idziemy odwiedzic znajoma ktorej dzieciaki choruja.

Dzis zmykam na babskie plotki wieczorem, normalnie nie moge sie doczekac, z podowu swiat byla przerwa i normalnie brakuje mi tego wieczoru bez facetow i dzieci jak nie wiem co :)

Zdrowka Wam zycze i ja, moze pomoze ;)
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

malaroksi napisał(a):adamirus, I jak Dominik zbiła mu się gorączka?


tak,od rana niemiał. biegał szalał .....
zobaczymy co bedzie dalej :roll:

malaroksi napisał(a):Moi nowi sąsiedzi którzy wprowadzili się jakiś miesiąc temu , oprócz tego że pożyczyli nam piłę do drzewa, drabinę , wrzucili kartkę z życzeniami na święta, to dziś sąsiad podstawił nam kosze na śmieci w miejsce gdzie stoją bo brali śmieciarze i normalnie to bym je wsadziła na ogródek gdzieś koło 12ej jak wychodzę z Roksaną do przedszkola a tu proszę jaka niespodzianka. Najgorsze że myśmy nawet nie zauważyli że sąsiadka w ciąży a ty na oknach baloniki i transparenty z napisami it's a boy nie pozostaje nic jak tylko iść po gratulować i podziękować za kosze.


:-) fajni sąsiedzi.
i gest z twojej strony - by iść pogratulować i podziękować - super :-)

agg napisał(a):a nawiazujac do mojego PCO... w Polsce mialam usg jamy brzusznej wraz z narzadami rodnym, bardzo dokladne i ponoc u bardzo dobrego specjalisty (z polecenia kolezanki lekarzo- i leko-maniaczki) :roll:
i nic nie wykryto, nawet w opisie mam, ze wszystko "tam" ok. :roll:
wiem, ze to wczorajsze usg bylo dokladniejsze. no ale jak sie czegos nie jest pewnym to sie nie pisze... no i wiadomo, ze za to w pl placilam :roll: :roll:


hmmmm :roll: no rzeczywiście wygląda na to że ktoś tu czegoś niedopatrzył ....
za niezłe pieniądze :neutral:

ehhh....z tymi lekarzami :neutral:

musze tez sie rozejrzec za nowym latopem.


czyli wydatki ;)

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez agg » 14 sty 2011, 16:11 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

malaroksi napisał(a):agg, no to nie źle , ja tak naprawdę dalej nie wiem co to za schorzenie ale to sie leczy jakoś czy co?

no duzo by o tym pisac... mozna sobie wygooglowac min. tu http://www.nhs.uk/conditions/polycystic ... ction.aspx
ja na razie bede regulowac okresy za pomoca pigulek antykonc. no i dalej szukac z moim GP jakie najlepsze sa dla mnie metody na lagodzenie objawow.
w najgorszym(!) wypadku moze mnie to doprowadzic do: otylosci, utraty wlosow, bezplodnosci, cukrzycy typ. 2, zawalu... (ale to nie tak od razu, spokojnie. jeszcze troche pozyje hehe)
chodzio to, zeby do tego nie doprowadzic. bo schorzenei samo w sobie nie jest grozne...

ewela119 napisał(a):No faktycznie takie same opisy, tylko agg chyba bardziej zdesperowana bo wielkimi literami wypisala :D :P

haha :lol: wiecie, ze nawet tego nie auwazylam :roll: podejrzewam, ze wiola byla pierwsza :-P
ale jakie Wy jestescie spostrzegawcze :mrgreen:

adamirus napisał(a):Cytat:
musze tez sie rozejrzec za nowym latopem.


czyli wydatki ;)

widzialas mojego teraz, nie? no wlasnie, najwyzszy czas sie rozejrzec za nowym :lol:
a wlasnie, mialam sie spytac tak nieskromnie...
myslisz, ze to co dzieje sie w przedszkolu to nasza zasluga??? :oops: :mrgreen: :lol:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

agg napisał(a):myslisz, ze to co dzieje sie w przedszkolu to nasza zasluga??? :oops: :mrgreen: :lol:


:lol: może i tak
myślę ( i mam nadzieje ) że nie byłyśmy w tym same ,że oni sami wiedzieli co należy zmienić :mrgreen:

co do PCO to mam pare znajomych które z tym żyją ..... i leczą to.
bo leczenie to podstawa :-)

będzie dobrze :-)

agg napisał(a):widzialas mojego teraz, nie? no wlasnie, najwyzszy czas sie rozejrzec za nowym :lol:


nie jest tak źle :wink:

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

agg, poczytalam o tym PCOS, malo fajnie;/
Nieregularne miesiączki, przetłuszczająca się cera, bezskuteczna walka z trądzikiem i nadmiernym owłosieniem, przybieranie na wadze z niewyjaśnionych przyczyn..
mysle ze to jest przyczyna twojej slabej przemiany materi itd, pamietasz jak gadalsmy przy winku o tym;/

Jest schorzeniem występującym u 4-6% kobiet w wieku rozrodczym... masz pecha, mam nadzieje ze bedzie wszystko ok :*
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET