Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
agg napisał(a):czy wziasc sobie takiego malentasa od obcych czy 6 miesiecznego, szczepionego itd. od kolezanki z pracy
takiego do ktorego poczujesz milosc od pierwszego wejrzenia :))

ewela119 napisał(a):Nasz Rysko to juz czlonek rodziny, ale teraz jak sobie mysle o tym co my sie z nim mamy to drugi raz bym sie niezdecydowala. Zwirki, karmy i zabawki dla niego kosztuja, a pomimo to ze ma swoje zabawki niszczy nam meble, zdemolowal nam cale lozko i prawie nowe firanki za ktore zaplacilam mase kasy, moj myslalam ze mnie z chalupy wywali razem z tym kotem. oczywiscie o drapaniu za nogi i skakaniu po glowie juz nie wspominam
moe trzeba go wykastrowac t sie uspokoi troche ??:)

[ Dodano: |16 Mar 2011|, o 15:14 ]
Steinik, kociaki boskiee

[ Dodano: |16 Mar 2011|, o 15:22 ]
agg, http://www.gumtree.com/london/10/75907310.html
http://glasgow.gumtree.com/glasgow/41/75512941.html boski jest :)
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

bogini8, wlasnie ja mowie o kastracji juz od jakiegos czasu ale moj powiedzial ze reki do tego nie przylozy, jakas meska solidarnosc :D ale po jego ostatnich wyczynach to i on ma dosc, bo Rysiek zaczal znaczyc teren, znaczy sie posikiwac wybrane przez siebie sprzety i nic na niego nie dziala, ani spryskiwanie go woda jak go zlapie na znaczeniu ani woda z octem, ani cytryna ani lawenda, kupilismy nawet specjalny preparat w sklepie "get off" kosztowal prawie 10f i tez niedzialal wiec oddalismy do sklepu a Rysiek jak sikal tak sika :roll: Taki z niego kocur uparty :)
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Ewela u mnie bylo podobnie...moj tata stwierdzil ze ''inwalidy w domu trzymac nie bedzie''taaa solidarnosc....a rudy jak poczuł jak to moja babcia mawiala chuć to uciekl i juz niewrocil.....

[ Dodano: |16 Mar 2011|, o 15:36 ]
bogini8 ten puchaty rudy sierściuch jest booooski
Avatar użytkownika
Steinik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 456
Dołączyła: 16 sty 2011, 09:50
Lokalizacja: Walsall/Bydgoszcz
Reputacja: 25
Pokojowy

ewela119, po kastracji czesto sie uspokajaja , a twoj nie mosi do tego reki przykladac hi sa od tego specjaisci;P a tak na serio mysle ze warto to rozwazyc.
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 16 mar 2011, 16:01 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

"milosc" to poczulam do tego co kiedys zalinkowalam ;)

no ja mialam juz kiedys kotke wiec wiem "czym to pachnie" hihi ;) w sumie to moja kotka nawet zapachu nie miala, a raczej pachniala tym gdzie akurat sie polozyla (najczesciej na desce do prasowania, ktora stala w sloncu) ;)
jak juz pisalam, chce kota typowo domowego. taki kot sie inaczej uklada.
wiec chyba lepiej, zebym go miala od malenkosci (tylko ta nauka robienia do kuwety :roll: ) :razz:
oczywiscie on/ona zostanie wykastrowane.
nie lubie takich kotow co sie blakaja i robia nie wiadomo co, a potem przyjdzie mi na kanape albo do sypialni... bleh.

Steinik, u mnie w kontrakcie tez nic na temat zwierzat nie bylo. Takze zadzwonilam do agencji, oni spytali sie landlorda i sie zgodzil :) ale co mial sie nie zgadzac, wie ze jestem dobrym i czystym lokatorem i zapewne nie pozwole kociakowi szkod narobic hihi, no i w koncu ma moj depozyt haha :wink:

ja to wogole bym psa chciala, ale jak juz kiedys pisalam, za duzy obowiazek poki co.
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

agg napisał(a):nie lubie takich kotow co sie blakaja i robia nie wiadomo co, a potem przyjdzie mi na kanape albo do sypialni... bleh.
ja tez nie, kot ma byc w domu i tyle a nie poblaka sie pare dni niewiadomo gdzie i wraca do domu itak wkolo.tymm bardziej jak dzieci sa.nie wiadomo jakie swinstwo do domu by przyniosl;/
agg napisał(a):(tylko ta nauka robienia do kuwety )
da sie :) moj chomik w swojej klatce 2 pietrowej na dole w kacie mial sloik i nauczylam go i tam sie zalatwial tylko :) sloik wyplukany i umyty i wiorki/trociny nie smierdzialy nic a nic :) da sie ;)
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

bogini8 napisał(a):da sie :) moj chomik w swojej klatce 2 pietrowej na dole w kacie mial sloik i nauczylam go i tam sie zalatwial tylko :) sloik wyplukany i umyty i wiorki/trociny nie smierdzialy nic a nic :) da sie ;)

bogini8, zdradź mi proszę jak to zrobiłaś? bo ja miałam chomika ale nie mam pojęcia jak go można nauczyć do słoiczka:)
Avatar użytkownika
syjonka
Rozeznany
 
 
Posty: 149
Dołączyła: 25 kwi 2010, 00:16
Lokalizacja: Edgbaston/Bearwood
Reputacja: 0
Neutralny

syjonka, przez pierwsze pare dni do sloiczka ktory stal w kacie klatki wrzucalam troche obsikanych wiorkow. a reszte zastepowalam nowymi. po jakim czasie sam zaczal wlazic do sloika odwracal sie tylem i sikal hihihihi :P:P:P:P:P
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

witam....dzisiaj sloneczko,,,pogoda jest wiec moja Torpedka od rana w ogrodzie buszuje :wink:
kawunia w ogrodku....kto chetny ?hehehe :mrgreen:
Avatar użytkownika
Steinik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 456
Dołączyła: 16 sty 2011, 09:50
Lokalizacja: Walsall/Bydgoszcz
Reputacja: 25
Pokojowy

Ja prosze bardzo mi potrzeby kubek kawy:):)

iwona38
Rozeznany
 
 
Posty: 266
Dołączyła: 28 kwi 2008, 10:53
Lokalizacja: Krakow/Pensnett
Reputacja: 5
Neutralny

a zapraszam... :mrgreen:
Avatar użytkownika
Steinik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 456
Dołączyła: 16 sty 2011, 09:50
Lokalizacja: Walsall/Bydgoszcz
Reputacja: 25
Pokojowy

Hej dziewczyny
Znacie jakies domowe sposoby na pozbycie sie plesni w domu??
Bo kurde na oknach mi powylazilo to paskudztwo.Jeden pokuj jest nie uzywany tylko tam pranie susze i szafy stoja to normalnie az smierdzi ta plesnia.MUsze cos z tym zrobic bo bedzie jeszcze gorzej
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
agniecha
Rozeznany
 
 
Posty: 144
Dołączyła: 20 wrz 2009, 11:55
Lokalizacja: wigan
Reputacja: 4
Neutralny

agniecha, domestos,ajax,ale najlepiej stosowac specjalne srodki na plesc zeby sie nie rozmnozyla.
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

agniecha, Jak jest na oknie tylko to spoko, wystarczy zmyć czymś dokładnie i wietrzyć pokój , najwidoczniej suszysz pranie i się cała wilgoć odkłada . Gorzej jak przejdzie na sciany , meble itd to już jest sie ciężko pozbyć. Musi być osuszone to pomieszczenie i non stop wietrzone. Tutaj często się tak dzieje .
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 18 mar 2011, 22:55 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

no i grzac i wietrzyc. moze malo ekonomicznie ale najlepszy sposob ;)

musze Wam napisac, ze moj obecny dom jest pierwszym, w ktorym nie mam ani kropeczki plesni!
za to jak wchodze do jakiegos pomieszczenia to od razu wyczuje "niespodzianke" nosem ;) za to w pierwszym wynajetym tu domu byla masakra... :roll:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET