Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
AdamBoltryk napisał(a):Sorry, że znów się odzywam tutaj.
_Osobiście_ nigdy bym nie nastawiał zdrowia dziecka dla sentymentu. To TYLKO zabawka.
Lepiej wyrzucić, niż później wypowiadać się o tej zabawce w 3rd conditional :D
Moim zdaniem nie warto ryzykować.

Pozdrawiam

Zgadzam się z tym całkowicie. Kiedyś pleśń zaatakowała mi płaszcz i kurtkę i niestety pomimo czyszczenia po ok. pól roku znów wyszła. Wydaje mi się ze z dziećmi i ich zdrowiem ne warto ryzykować.
Avatar użytkownika
xvioletx
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Dołączyła: 28 lis 2007, 16:06
Lokalizacja: Birmingham City Centre
Reputacja: 11
Neutralny

agniecha napisał(a):teraz takie wielkie zmiany na lato bo i pokuj nowy.lozko.nauka nocnikowania i samozasypiania i nie picia w nocy 2 butli.
aby nie wszytko na raz bo moze byc ciezko, ostatnio czytalam ze dziecko zazwyczaj w pelni sie skupia na jednej czynnosci i jak np uczy sie chodzic to pozniej nauczy sie mowic, a jak uczy sie mowic to po opanowaniu tej czynnosci np zacznie jesc samo lyzeczka.najlepiej pokolei.
A odnosnie lozka tak jak Roksi napisala, dobrze do nowego pokoju wstawic stae lozeczko i tam uczyc zasypiac i dopiero za jakis czas kupic nowe lozko.
Ile ma dokladnie Twoja mala?
MOj alb o zasypia sam, wkladam go po kapaniu do lozeczka daje butel mleka glaszcze po glowie, szum morza w pozytywce sobie leci i zasypia, czsem sie buntuje to klade sie z nim u nas w lozku on si eprzytula tez go glaszcze i przekladam do jego lozeczka jak zasnie. w nocy nie jje juz wcale od paru miesiecy. kurcze za tydzien roczek skonczy !! kawal chlopa juz:D na nocnik robi w zasadzie odkad zaczal sam siadac.mam nadzieje ze za pare mcy uda nam sie go odpieluchowac :roll:
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Mój juz wyrzucil miski.Powiedzial ze kupi nowe a nie bedzie smieci trzymal hehe. I tak ma sporo zabawek to jest ok.
Moja maprawie 14 miesiecy.Najpierw kupimy lózko a w czasie oswajania sie bedziemy remontowac pokuj a troche to zajmie zeby calkowicie zlikwidowac ta plesn. Mnie najbardziej meczy te jej jedzenie w nocy.Budzi sie ze 4 razy w nocy i butle chce.Pomalu zmiejszam ilosc miarek mleka ale nawet nie zauwaza co pije.Mysle ze nie jest glodna bo pociagnie kilka razy i spi.Meczące to jest bo nie moge sie wyspac.
bogini8, jak moja skonczyla roczek to myslalm kiedy to minelo.Przeciez dopiero co sie urodzila.Pamietam to jak dziś a ona juz biega i dokazuje.Niedlugo 2 latka,potem 3 i przeszkole.Tak ten najlepszy czas szybko leci a dni najgorsze sie dluza.
Avatar użytkownika
agniecha
Rozeznany
 
 
Posty: 144
Dołączyła: 20 wrz 2009, 11:55
Lokalizacja: wigan
Reputacja: 4
Neutralny

Moja cora we wrzesniu konczy 5, to jest dopiero szok :galy: We wrzesniu juz idzie do "zerowki" a pamietam jakby to bylo niedawno jak sama szlam do przedszkola :) Jak chodzilam zapisac ja do przedszkola w pl do tego samego co ja chodzilam to czulam sie dokladnie jak wtedy kiedy mama mnie tam zaprowadzila pierwszy raz, nic sie nie zmienilo, nawet sprzataczki i kucharki te same :)

Co do zasypiania to ja nie pamietam kiedy moja mala poszla do swojego pokoju pierwszy raz bo ona to miala swoj pokoj a pozniej wracala do mnie kilka razy ale jak pierwszy raz ja przeprowadzilam to po kapaniu kladlam ja do lozeczka i siedzac obok czytalam jej bajke a pozniej poprostu siedzialam przy niej zeby mnie widziala

agniecha, spokojnie daj sie malej rozwijac w swoim tempie, nie wychodz z zalozenia ze wtedy i wtedy ja odpieluchujesz a pozniej cos tam jeszcze i znowu cos bo jak sie nie uda to bedziesz rozczarowana. Moja mala np przestala korzystac z pieluch dopiero po 3 urodzinach.
Jak sie mala obudzi w nocy to moze sprobuj ja tylko poglaskac albo przytulic, bo skoro nie ssie to moze po prostu budzi sie tylko po to zeby sie upewnic ze jestes?
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

To jeszcze tak na szybko w temacie "grzyb"
http://www.google.com/search?q=temperat ... =firefox-a

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2523
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

agniecha napisał(a):Mysle ze nie jest glodna bo pociagnie kilka razy i spi.Meczące to jest bo nie moge sie wyspac.
a dajesz jej smoka? ja mojemu zamiastmleka w nocy jak sie przebudzal zaczelam dawac wode...stwierdzil po paru razach ze nie warto sie budzic;) a teraz czasem jak sie przebudzi dostaje smoka zasypia od razu. smoka pomemla i wypluwa i spi :) czasem wystarczy ze przez szczebelki w lozeczku go poglszcze po raczce czy glowce( bo mam lozeczko na wyciagniecie reki)
jesli ona nie jje to tylko cie sprawdza,czuwa najlepiej poglaskac przytulic, bo butel u niej to juz chyba tylko przyzwyczajenie.
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

ewela119, próbowalam juz ja dlaskac,przytulac,buziaczka dawac,spiewac po cichutku ale bylo jeszcze gorzej bo plakala i na rece chciala i musialam ja u nas w lózku usypiac.
Ja nie mówie ze np w lipcu bedzie spac w swoim łózku,ze we wresniu ja do nowego pokoju zaniose a na sweita bedie bez pieluch chodzic tylko ze beda zmiany sie zaczynac.W jakim tempie? nie wiem ale to bedzie jej tempo i nie bede jej do niczego zmuszac na sile.
bogini8, ona na szczescie albo i nie od urodzenia smoka nie chciala.A próbowalam juz róznych krztaltów i wielkosci.
Ja nie mam jak ja poglaskac bo ona spi w łozeczku turystycznym no i lózeczko jej stoi jakies 2 metry od naszego bo mój chrapie strasznie i postawilam dalej zeby sie nie budzila od tego chrapania.
Nie ma rególy na to jak ona spi.Czy to dzien nudny i deszczowy.pelen atrakcjii.czy caly dzien na dworzy spedzi i czy sie kompie(bo ja jej nie kompie co dzien dlatego ze ma bardzo sucha skóre),czy jest chora czy nie to i tak sie budzi czesto.Czasem siadzie i mówei cos go siebiea zamin zdaze podejsc to sie kladzie i spi.Czasem sie nawet zastanawiam czy mi sie czasem to nie zdawalo hehe.
Szkoda mi troche mojej malej bo nie ma tak kontaktu z innymi dziecmi.tu gdzie mieszkam to same szkolone dzieci,zadnych polaków.I jak czasem pojedziemy do znajomych a oni maja 5 letnia córke to wiki tak sie cieszy fajnie,bawi sie a jak odjezdzamy to sie przytula to wiktorii(tamta tez sie tak nazywa)i jak wychodzimy to placze.Za czesto tez nie mozemy jezdzic tam bo kawalek mamy.Myslimy nad kupnem psa bo tez kocha pieski.Zeby miala jakies :towarzystwo:.DObry pomysl czy jeszcze poczekac??
Avatar użytkownika
agniecha
Rozeznany
 
 
Posty: 144
Dołączyła: 20 wrz 2009, 11:55
Lokalizacja: wigan
Reputacja: 4
Neutralny

agniecha, z tym psem to jeszcze dobrze sie zastanow bo pies to jednak obowiazek, trzeba wyprowadzac, szczepic no i cos trzeba z nim zrobic na czas urlopu, no i knajwazniejsza kwestia tego jak mala bedzie go traktowala bo pies to nie zabawka a obawiam sie ze tak male dziecko moze jeszcze tego nie zrozumiec i meczyc go . No ale to zalezy od jej charakterku glownie. Moja corka ma prawie 5 lat a nie idzie jej przetlumaczyc ze kota nie wolno tarmosic i jak tylko nie widze to zaraz go gdzies ciagnie przez co jest podrapana bo kot okazuje swoje niezadowolenie, juz miala mnostwo kar za to i nawet demonstrowalam jej na przykladzie jak sie czuje kot kiedy ona sie na niego polozy tak ze ja kladlam sie na nia ale po niej splywa jak po kaczce :roll: Dzis dyskutowalismy z moim nad oddaniem kota do jego cioci ktora jest zbzikowana na punkcie kotow bo tez troche sie martwie co bedzie jak sie dziecko urodzi bo nasz kot jest troche szalony, jak tylko zobaczy poruszajaca sie noge czy reke to odrazu skacze i boje sie zeby noworodkowi krzywdy nie zrobil bo to taka kruszynka bedzie a kot jest spory. No ale mamy jeszcze troche czasu :)
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

ewela119, myślę, że to będzie słuszna decyzja...
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

ewela119, no wlasnie ona nie tarmosi piesków.U znajomych to wezmie sie przytuli do psa i go glaszcze po uszach bo jej sie uszka podobaja.Lubi patrzec jak pies biega. Wiem ze pies to obowiazek bo juz mialam nie jednego psa w pl.Najwiekszy problem to wyprowadzanie w pogode czy nie.A ja sama w domu do poznego wieczora czasami siedze. Z urlopami to problem zadny bo jakby cos to znajomi by go przechowali.Kot moze bylby lepsze bo nie trzeba go wyprowadzac.tylko wlasnie te drapanie.mnie kiedys kot drapnal prosto w oko i wiem jak to boli.
ewela119, a masz wykastrowanego kociaka? wiem ze koty po wykastrowaniu staja sie spokojniejsze.Jak zalezy wam na kotku to pon nóz go zeby dzieciatku nic sie nie stalo.Nie dosc ze choroby od kota sa to i jak kot mleko poczuje od dziecka to moze zaatakowac.
Avatar użytkownika
agniecha
Rozeznany
 
 
Posty: 144
Dołączyła: 20 wrz 2009, 11:55
Lokalizacja: wigan
Reputacja: 4
Neutralny

agniecha, wlasnie chodzi o to ze moj ciagle nie moze sie zebrac na to zeby zalatwic sprawe kastracji przez co w nocy teraz mamy kocie koncerty :roll: W koncu go wypuszczamy na dwor i sobie idzie i nie ma go po kilka dni czasem, ostatnio przyszedl caly w kleszczach i zapchlony, oczywiscie cala terapia, odpchlanie, odrobaczanie itp zostala przeprowadznona a dzis w nocy znowu poszedl bo juz sie nie dalo wytrzymac i nie ma go. Z jednej strony mam juz go dosc a z drugiej kurcze to juz taki czlonek rodziny, szkoda by mi bylo go oddac chociaz wiem ze u ciotki to by mial rarytas bo ona swojego kota karmila poledwica sopocka ktora specjalnie dla niego kupowala, starsza kobieta, zadnych dzieci nie ma w domu wiec i kot mialby spokoj, no ale nie chce podejmowac pochopnej decyzji. Co do chorob to i u psow by sie pewnie cos znalazlo, tak to juz jest z tymi zwierzakami ;) Moj kot nie pije mleka juz od dawna ani nie je nic z naszego jedzenia wiec na to mysle nie poszedlby zeby zaatakowac dziecko tylko on ma ten instynkt lowcy, jak cos sie rusza to odrazu chce to upolowac i niestety nie sadze zeby mu to przeszlo po kastracji bo to juz taka natura kotow :roll:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

agniecha napisał(a):czy sie kompie(bo ja jej nie kompie co dzien dlatego ze ma bardzo sucha skóre
moj maly nie zxanie albo bedzie sie budzil jak go nie wykapie, od urodzenia jesty codziennie w wannie to jego przedspaniowy rytual. kapiel naprawde pomaga sie zrelaksowac, ja nie wyobrazam sobiesie polozyc po calym dniu spac nie kapiac sie, tez bym nie zasnela :)

moze spoubuj z codzienna kapiela z domieszka oliwki albo z OJlatum plynem do kapieli jest super do suchej skory.ewela119, zwierze jest jakczlonek rodziny, szkoda troche oddawac moze sprobuj z ta kastracja, moze sie uspokoi.jak nie pomoze to wtedy pomyslalabym nad oddaniem bo jak to taki szaleniec to strach przy dziecku troche;/
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 6 kwi 2011, 14:16 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

z kastracja to jest tak, ze jest do tego najlepszy okres. weterynarz powinien wiedziec.
moja mama ma kotka, ktory 9 m-cy, wziela go od znajomego weterynarza. oczywiscie zostal wykastrowany. jednak i tak mu sie instynkt wlacza... ostatnio uciekl przez balkon :roll: wrocil po paru dniach, tzn. mama go wyczaila na dworzu i poszla poniego. chyba go odda bo widac, ze mieszkanie nie jest jego ulubionym miejsce. wroci tam skad przybyl ;)

kolezanka ma wykastrowana kotke (miala 6 m-cy) i poki co nie ma z nia problemow.

bogini8 napisał(a):agniecha napisał/a:
czy sie kompie(bo ja jej nie kompie co dzien dlatego ze ma bardzo sucha skóre
moj maly nie zxanie albo bedzie sie budzil jak go nie wykapie, od urodzenia jesty codziennie w wannie to jego przedspaniowy rytual. kapiel naprawde pomaga sie zrelaksowac, ja nie wyobrazam sobiesie polozyc po calym dniu spac nie kapiac sie, tez bym nie zasnela

u nas tak samo :) jak sucha skora to mozna jakiegos emolientu dodac do wody czy nawet oliwki.
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

Ja swojej corki jak byla malutka tez nie kąpalam codziennie bo czesto zanim zdazylam sie do tego zabrac zasypiala. Susel maly potrafila biegac a nagle gdzies polozyla sie w kątku i juz spala wiec tylko na spiaco ja przebieralam i kladlam do lozeczka :)

agniecha na sucha skore bardzo dobre sa kosmetyki E45, ja uzywam dla swojej bo tez ma bardzo sucha skore. Mam shower ceam i lotion i wlasnie staram sie unikac kąpieli tylko szybko myje ja pod prysznicem. Wczesniej po kazdym myciu oliwkowalam jej cale cialo i nie bylo problemu suchej skory ale oliwke nie wszyscy lubia, corka mi sie zbuntowala bo mowi ze nie lubi byc sliska :D Wiec oliwke ktora kupilam dla niej sama uzywam bo tez mam bardzo sucha skore, mi tam nie przeszkadza jak jestem obslizgla :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

ewela119 napisał(a): czesto zanim zdazylam sie do tego zabrac zasypiala.
dlatego trzeba dziecku wyznaczyc rytm dnia i robic wszystko o jednej porze. moj nawet jak przysnal i chcialam go rozebrac i polozyc spac to sie budzilwiec maszerowalismy do kapieli, uwielbia sie pluskac w wannie:)
jak sie urodzil to strasznie sie mu skora luszczyla i mial bardzo sucha , wiec dodawalam tego ojlatum do apieli a potem kremikiem z ojlatum smarowalam i po jakims czasie zeszlo. oliwke sporadycznie dodaje bo nie cierpie oliwki.
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET