Znaliscie faceta z namiotu w Wolverh'ton?

no to niestety zmarl
http://www.expressandstar.com/2007/10/2 ... fred-dies/

wiecej do poczytania o nim:
http://www.bbc.co.uk/blackcountry/conte ... ture.shtml

a tu wlasnie wylookalem na wp.pl jeszcze
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... 697511.983

ojej, niedawno Ka zwrocila moja uwage na ten namiot, opowiadala, ze widziala tam czasami starszego czlowieka ktory tam mieszka, ja przejezdzalem tam wiele razy i nie zauwazylem. i teraz prosze, umarl......... ale historia, przeczytalem ten artykul bbc, i to niesamowite.........

pozdrawiam

pe

Nie lubie czegos takiego.... :-| lza mi sie zakrecila w oku jak obejrzalam te fotki mimo ze uswiadamiam sobie ze co niektorzy w tym kraju to bezdomni z wyboru. :cry:

o kurcze.... a ostatnio tak o nim sie zgadalo ze znajomymi,ze tak przezyl rozstanie kiepsko....
no nic. takie zycie....

Jesli znacie date pogrzebu podajcie. dzx

o rany, mało kto wiedział o nim :-(
ja też nie :-(

Ja przejeżdżam obok jego byłego już namiotu codzień do pracy. Wczoraj rano się dziwiłam dlaczego go rozbierają, i wywożą rzeczy. A wieczorem przeczytałam, że zmarł....

Wiele razy widziałam, jak ci..a przychodzili do niego z termosem, i jedzeniem. Dzis w "jego" miejscu leży już wiele kwiatów.

[*] Józefie, nazywany przez miejscowych Fredem.