zima w szkocji....

okolo 30 mil na poludnie od glasgow wczoraj rano. co prawda brak sniegu, ale 2 - 3 cm szronu i lekki mrozik, jeszcze nie taki ze zamarzaja gluty w nosie, ale juz sie zrobilo prawie swiatecznie...................... Ka nie przepada za sniegiem i zima, ale mnie troche brakuje, zwlaszcza sniegu i zapachu mrozu w powietrzu, i tej satysfakcji w walce z zima, po odsniezeniu, po wydostaniu sie z zaspy samochodem. jesli ktos mieszkal poza miastem, to bedzie wiedzial o czym mowie. a tutaj 3 cm mokrej brei kraj staje sparalizowany....... żenułaaa....

zatankuj auto :mrgreen:

wyslalem to zdjecie Ka zaraz po zrobieniu, odpisala tak samo jak powyzej, potem wyslalem je do firmy z podpisem, ze nie wylaze z kabiny do wiosny, oczywiscie odpowiedz brzmiala 'you need diesel mate....'

ok, nastepnym razem zadbam o pelny zbiornik...... po prostu poluje na stacje esso bo tam daja talony do burdel kinga :-)

pe