Gorączka dwulatka

O zdrowiu, waszych doświadczeniach ze służba zdrowia w UK, pomoc w znalezieniu lekarzy...

KobietaPostNapisane przez hankas » 16 lip 2011, 09:18 Gorączka dwulatka

Witam
Mój synek ma dwa latka i od wczorajszego ranka gorączkuje. Dzisiaj rano miał nawet 39,8 stC. Podałam mu nurofen i goraczka spadła do 38,5, nawet trochę zjadł. Przypuszczam, że to może być trzydniówka bo nie ma żadnych innych objawów chorobowych. Moje pytanie jest, czy można tu kupić leki przeciwgorączkowe w czopkach? Ja mam nurofen w syropie ale czytałam, że dobrze jest podawać dziecku na zmianę nurofen z paracetamolem, bo te dwa środki podawane naprzemiennie wspomagają swoje działanie, szczególnie przy wysokiej gorączce. Wiem, że w Polsce jest paracetamol w czopkach ale czy tu można go dostać? Na stronie Bootsa nie mogę znaleźć :(
Czy któraś mama może doradzić jak postępować w wypadku tak wysokiej gorączki tutaj w uk, zbijać i czekać do trzeciej doby czy jechać do szpitala? Boję się, że to może być coś poważniejszego a ja tu czekam na wysypkę.. :? Z drugiej strony czy warto targać dziecko z gorączką do szpitala żeby tam usłyszeć, że mam po prostu dawać nurofen czy paracetamol? Wiem, że to może być infekcja dróg moczowych i nie wiem czy w szpitalu zrobiliby badania moczu już teraz, w drugiej dobie gorączki czy kazaliby jeszcze czekać :?:
Będę wdzięczna za wszelkie rady.

hankas
Przyczajony
 
 
Posty: 7
Dołączyła: 26 maja 2011, 14:56
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez AdamBoltryk » 16 lip 2011, 09:35 Re: Gorączka dwulatka

hankas napisał(a):Witam
(...) Wiem, że w Polsce jest paracetamol w czopkach ale czy tu można go dostać? Na stronie Bootsa nie mogę znaleźć :(
(...)

Pracuje w magazynie boots'a i nie przypominam sobie, żebym widział tam czopki p-bólowo-gorączkowe. Dla dzieci to jedynie syropy.
Przy bardzo wysokich temperaturach pomagają chłodne (ale nie zimne) okłady/kąpiele.
Również owoce cytrusowe (mandarynki/pomarańcze itd) powodują nieznaczne ochłodzenie organizmu.
Sok malinowy/herbata z sokiem.
No i coś co raczej nie przejdzie u 2 latka - czosnek. Działa przeciwinfekcyjnie i wspomaga system odpornościowy.
Gdyby to była infekcja dróg moczowych to mały miałby problemy z oddawaniem moczu. Albo nie mógłby się wysiusiać albo by było pieczenie, albo wciąż by mu się chciało siku, a oddawałby po kilka kropel. Wiem to z autopsji.

Pozdrawiam i życzę zdrowia

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 16 lip 2011, 09:38 Re: Gorączka dwulatka

Nie widzialam tutaj nigdzie zadnych lekow w czopkach, z reszta ja osobiscie jestem przeciwniczka czopkow, zwlaszcza u dwulatka ktory juz moze swobodnie wypic syrop. Ja bym jeszcze poczekala, bo calkiem mozliwe ze jak pojedziesz do szpitala to bedzie tak jak piszesz, pojedziesz, nasiedzisz sie, naczekasz i odesla Was do domu z niczym. Przeczekalabym weekend i jesli by nie przeszlo to wybralabym sie do GP w poniedzialek. Ja swojej corce podaje ibuprofen, mam z pl IBUM i zawsze sobie radzi z goraczka, bez potrzby podawania naprzemian z czymkolwiek innym a zdarzalo sie ze tez mocno goraczkowala
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez adamirus » 16 lip 2011, 10:09 Re: Gorączka dwulatka

AdamBoltryk napisał(a):No i coś co raczej nie przejdzie u 2 latka - czosnek. Działa przeciwinfekcyjnie i wspomaga system odpornościowy.


u nas przechodzi od zawsze :) i działa rewelacyjnie .

dokładnie podpisze się pod tym co napisała ewela119

to może być poprostu wirus ....których mimo letniej pory - jest cała masa :roll:
sama przechodziłam to z synkiem w zeszły weekend, przeczekałam weekend w poniedziałek poszliśmy do GP i osłuchowo czysto,uszy bez stanu zapalnego,gardło to samo ....ot wirus ;)
naprzemiennie nurofen i paracetamol i we wtorek już po chorobie .

także poczekaj do poniedziałku a tymczasem dużo zdrówka :)
ObrazekObrazekObrazek

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 591
Wiek: 42
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Nikita » 16 lip 2011, 10:23 Re: Gorączka dwulatka

Hej.
Ja zawsze daje paracetamol w syropie moim maluchom i dziala za kazdym razem.
Za czopkami rowniez nie jestem, nie probowalam i nie zamierzam. Jesli twoj maluch nie chce wziac lekarstwa na lyzeczce (skad jak to znam :)) sprobuj strzykawka, po troszeczce do buzi. Wtedy wiesz ze dziecko otrzyma wymagana dawke i nie wypluje tego (bo jest za malo zeby bylo czym pluc). U mnie to zawsze dziala!!

Jesli sie martwisz zeby nie bylo to cos powaznego (choc pewnie nie jest) to zadzwon na nhs direct 0845 4647, sprawdza symptomy i przynajmniej cie uspokoja lub kaza isc do lekarza jesli to konieczne.

A jakbys jednak chciala isc przez weekend do lekarza, to na West Bromie, Parsonage Street jest czynne walk-in-centre (codziennie od 8-20) - ale musisz sie liczyc z 2-4 godziny czekania w kolejce.

Pozdrawiam i zdrowka maluchowi.

Nikita
Początkujący
 
 
Posty: 43
Dołączyła: 2 mar 2007, 09:09
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez hankas » 16 lip 2011, 10:49 Re: Gorączka dwulatka

Dziękuję Wam bardzo serdecznie za rady :roza: Podałam nurofen i muszę powiedzieć, że działa super! Jeszcze kilka godzin temu mały miał prawie 40 st a teraz 37,5 :):) Oby to była ta trzydniówka... A nurofen na szczęście ma dołączoną taką jakby strzykawkę z podziałką i znacznie łatwiej jest odmierzyć syrop i podać dziecku niż łyżeczką (choć mój syn go nie znosi mimo, że truskawkowy, słodki i muszę go trzymać z całej siły żeby wypił lek :roll:
Jeszcze raz dzięki!!
Nikita dzięki za nr tel i adres przychodni, na pewno się przyda (choć może lepiej, żeby nie musiał się przydawać :)

Pozdrawiam i życzę Wam super weekendu :)

hankas
Przyczajony
 
 
Posty: 7
Dołączyła: 26 maja 2011, 14:56
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez mkw » 16 lip 2011, 10:58 Re: Gorączka dwulatka

Mysle ze nie powinnas sie martwic na zapas. Powiem tobie z doswiadeczenia jak z moja corka bylo i jest. Za kazdym razem jak miala taka wysoka goraczke slyszlam czekac od 3 do 5 dni jesli sie utrzyma to wtedy lekarz GP moze zwiekszyc dawke paracetamolu. Moja corka dostala paracetamol ktory wydaje sie dzieciom od 6 lat a miala wtedy 3,5 (w grudniu skonczy 5 lat). Wskazane jest dawac paracetamol i jak wspomnials nurofen na przemian czyli np jak dasz para o 12.00 to o 2.00 mozesz dac juz nurofen i znowu o 16.00 mozesz dac para i potem po dwoch godzinach nurofen. Jak widzisz co dwie godziny dziecko otrzymuje dawke leku przeciwgoraczkowego co znacznie wspomana jego system do obrony przed goraczka. Zgodze sie z Adamen jesli bylaby to infekcja drog moczowych dziecko uwierz mi nie wytrzymalo by bolu przy siusianiu itp wiem to z autopsji.
Domyslam sie ze martwisz sie bo jestes mama sama tak robiilam i choc teraz bardziej jestem uodoprniona na te rzeczy z racji wykonywanego zawodu to wierz mi nadal sie martwie o nia.
Nie slyszlam osobiscie o czopkach tu w UK zeby stosowali.

Moja rada zobacz jak bedzie po 3 dniu. Jesli nadl goraczka sie utrzyma i bedzie tak wysoka ,(chyba ze dojda inne objawy jeszcze kaszel , bol w piersi, wymioty, biegunka itp to nic nie szkodzi udaj sie do lekarza na sprawdzenie czy to nic powaznego.
Niestety wakcje to pora roznych wirusow.
Mam nadzieje ze choc troszke ci uspokoilam i goraczka synka pojdzie w zapomnienie.

Ps. Pamietam chyba w zeszlym roku moja corka bity tydzien miala goraczke i zadnych innych objawow(jakis wirus). Dawalm jej naprzemian para i nurofen i samo przeszlo.

Pozdrawiam

mkw
Początkujący
 
 
Posty: 47
Wiek: 43
Dołączyła: 6 maja 2011, 11:49
Reputacja: 10
Neutralny

KobietaPostNapisane przez miki31 » 16 lip 2011, 11:01 Re: Gorączka dwulatka

tu na pewno nie dostaniesz czopków,a nawet jak lekarz widzi że podasz to cię ochrzani wiem z swojego przykładu jak pojechałam z dzieckiem do szpitala i się pytał co podałam na gorączkę.Oni tu nie uznają czopków.....
Avatar użytkownika
miki31
Początkujący
 
 
Posty: 18
Wiek: 45
Dołączyła: 10 paź 2007, 18:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 16 lip 2011, 11:28 Re: Gorączka dwulatka

Bo tutaj w ogole jesli chodzi o leczenie to stosuje sie inne strategie. Ja osobiscie uwazam ze czopki sa obrzydliwe i w pl zdecydowanie naduzywane. Pamietam ze sama bedac dzieckiem, juz calkiem duzym z reszta ciagle dostawalam czopki, nie wiem na co ale pewnie na goraczke bo czesto lapalam infekcje drog oddechowych, pamietam jak strasznym przezyciem to dla mnie bylo, dlatego nie wyobrazam sobie aplikowania czopkow takiemu dziecku ktore juz jest pewnych rzeczy swiadome, bo aplikacja czopka do przyjemnych nie nalezy. Moja corka dostala czopki tylko raz i kompletnie sie nie sprawdzily, za kazdym razem po doslownie minucie od zaaplikowania czopka mala robila kupke i nigdy nie wiedzialam czy cos tam sie zdazylo wchlonac czy nie i co dalej robic, dlatego szybko z nich zrezygnowalam i zaczelam podawac syropki, na poczatku strzykawka a pozniej z lyzeczki. Nad czopkami zastanawialabym sie tylko i wylacznie w przypadku gdyby goraczce towarzyszyly wymioty
Uważasz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie wiesz co myślę... :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany
Góra
-1

MężczyznaPostNapisane przez AdamBoltryk » 16 lip 2011, 17:38 Re: Gorączka dwulatka

miki31 napisał(a):(...).Oni tu nie uznają czopków.....

Może to głupio zabrzmi, ale może uważają to za jakąś formę molestowania?

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez hankas » 16 lip 2011, 19:56 Re: Gorączka dwulatka

Hi
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi :roza:

Po po tym nurofenie synek czuł się bardzo dobrze i postanowiłam mu podać paracetamol przed drzemką dzienną (żeby tak naprzemiennie było...). Dałam dawkę wg instrukcji i położyłam go spać. Po godzinie obudził się z gorączką 39,4 znowu :( Nie wiem o co chodzi, wyglądało na to, że paracetamol w ogóle na niego nie zadziałał! Odczekałam chwilę jakąś i podałam dawkę nurofenu i po 20 min było ok, niewiele powyżej 37. Dlaczego nurofen obniża mu gorączkę a paracetamol nie? nie wiem ale już chyba zrezygnuję z naprzemiennego podawania para i nurofenu. Jak nurofen działa to przy nim pozostanę. Dam mu przed snem jeszcze jedną dawkę i mam nadzieję, że prześpi spokojnie noc, w końcu :roll:

mkw, dzięki za wsparcie, tak, uspokoiłaś mnie, dziękuję Ci bardzo :) :roza: :roza:

ewela, ja pamiętam dostałam chyba tylko raz czopki w dzieciństwie i też to bardzo źle wspominam. Ale wg "polskiej medycyny" (może nie tylko polskiej ale na pewno nie angielskiej) to właśnie czopki są najszybsze w działaniu co nie jest bez znaczenia w sytuacji bardzo wysokiej gorączki. Jaki jest naprawdę, nie wiem.

mili,Adam, nie wiem zasadniczo o co chodzi z tą niechęcią do czopków. Owszem, aplikacja ich jest nieprzyjemna ale może skuteczniejsze od syropu? (o ile nie nastąpi szybka kupka po tym :wink: Wiem, że jakieś tam czopki w uk sprzedają dla dzieci, chociażby glicerynowe. Gdyby uznawali podawanie czopków jako objaw napastowania/molestowania wycofaliby chyba wszystkie czopki? Chociaż..., może uznają stosowanie czopków glicerynowych jako wyższą konieczność a wszystkie inne jako zbędną ingerencję w "tę" sferę? Hmmm.... nie wiem, może ktoś się wypowie z większą wiedzą w temacie ang medycyny.

Dziękuję jeszcze raz za wszelkie rady i wskazówki!

Pozdrawiam serdecznie!

hankas
Przyczajony
 
 
Posty: 7
Dołączyła: 26 maja 2011, 14:56
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Anastazja » 16 lip 2011, 20:50 Re: Gorączka dwulatka

mkw napisał(a):Zgodze sie z Adamen jesli bylaby to infekcja drog moczowych dziecko uwierz mi nie wytrzymalo by bolu przy siusianiu itp wiem to z autopsji.


A ja sie akurat z tym nie zgodze,infekcje moczowe czasami nie daja zadnych objawow typu bol przy siusianiu itp. Jest tylko wysoka goraczka tak bylo w przypadku mojej corki,bylismy akurat w PL a ta zaczela goraczkowac do 40 stopni,tez na poczatku myslelismy ze to jakis wirus ale goraczka trwala tydzien i ciezko bylo ja w ogole zbic innych objawow nie bylo.Poszlismy w koncu prywatnie do lekarza ten zlecil badanie moczu i pelna morfologie.Wyszlo,ze ma jakies bakterie w moczu i bardzo wysokie ob,gdy zobaczyl te wyniki doradzil bysmy zrobili jej dodatkowo usg pecherza,wyszlo,ze ma pogrubione jego scianki i to dosc mocno,dostala antybiotyk i jakies jeszcze leki(juz nie pamietam co to bylo) Takze teraz gdy cora ma goraczke ide do gp i zadam badania moczu.
Co do czopkow to ja swojemu synkowi je aplikuje gdy nie moge wysokiej temki zbic,po paracetamolu w syropie zawsze wymiotuje,wiec podaje mu nurofen doustnie a jak temperatura nie spada to aplikuje czopek z paracetamolu,wiem ze nie jest to przyjemne ale w naszym przypadku skuteczne.Czopki kupuje w Polsce bo tu faktycznie ich nie ma.
Andzia
Obrazek
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez mkw » 16 lip 2011, 21:09 Re: Gorączka dwulatka

Anastazja masz racje w tym co piszesz niekoniecznie musi byc bol przy oddawaniu moczu. Zle ujelam wypowiedz w tym zdaniu inny kontekst ale nie bede sie rozpisywac.

Mysle ze najlepiej jest poobserwowac kilka dni jak sie nic nie zmieni isc po porade do GP.

Pozdrawiam

mkw
Początkujący
 
 
Posty: 47
Wiek: 43
Dołączyła: 6 maja 2011, 11:49
Reputacja: 10
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez AdamBoltryk » 16 lip 2011, 22:22 Re: Gorączka dwulatka

hankas napisał(a):Hi
ewela, ja pamiętam dostałam chyba tylko raz czopki w dzieciństwie i też to bardzo źle wspominam. Ale wg "polskiej medycyny" (może nie tylko polskiej ale na pewno nie angielskiej) to właśnie czopki są najszybsze w działaniu co nie jest bez znaczenia w sytuacji bardzo wysokiej gorączki. Jaki jest naprawdę, nie wiem.

mili,Adam, nie wiem zasadniczo o co chodzi z tą niechęcią do czopków. Owszem, aplikacja ich jest nieprzyjemna ale może skuteczniejsze od syropu?

Jeśli chodzi o czopki:
1. szybkość działania - bezpośrednie wchłanianie przez jelita do krwiobiegu z pominięciem układu trawienia. Szybsze w działaniu są tylko zastrzyki dożylne. Ale jakbyś miała do wyboru kłucie 2latka, czy czopki... wybór prosty...
2. oszczędzanie żołądka
3. aplikacja niektórych tabletek (ich wielkość) tez może być nie mniej nieprzyjemna od czopków - dla dziecka.
Nie mam pojęcia dlaczego w tutejszej kulturze nie ma czopków. Pytanie - czy były i z jakiegoś powodu zniknęły (jeśli tak, to ciekawe z jakiego), czy tez w ogóle ich nie znają.

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 17 lip 2011, 08:43 Re: Gorączka dwulatka

hankas,czopki sa w "polskich sklepach" paracetamolowe.
U nas jak byla taka potrzeba,to stosowalismy czopki u swoich dzieci,bo niemowlakowi raczej ciezko dac syrop,a taki czopek zaaplikujesz i jest ok no i szybko dziala.Wiadomo nie jest to nic przyjemnego dla dziecka.Wazne jest,ze szybko temperaturke zbija.
Czopki tutaj maja w aptece internetowej ale gliecrynowe na zaparcia u dzieci.
AdamBoltryk napisał(a):Może to głupio zabrzmi, ale może uważają to za jakąś formę molestowania?

To by bylo chore.To juz nawet dziecka bys nie mogl wykompac.
Tez jestem ciekawa,czemu czopki nie sa tutaj tak popularne jak w Polsce.
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Wiek: 37
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

Następna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ZDROWIE