Emeryci w birmingham

Poznajmy się, umówmy się na spotkanie;

KobietaPostNapisane przez Teresa52 » 13 wrz 2013, 12:38 Emeryci w birmingham

Interesuje mnie czy jest tu dużo osób starszych (oczywiście Polaków). Ja przyjechałam z córką , nie pracuję i mając sporo wolnego czasu przeglądam też to forum. Fajnie byłoby pogadać z innymi P olakami w moim wieku , bo większość forumowiczów to ludzie młodsi. Może zachęcicie swoich rodziców do ujawnienia się na tym portalu, a może ktoś ma ochotę na kawę lub spacer ?

Teresa52
Przyczajony
 
 
Posty: 6
Dołączyła: 17 kwi 2012, 16:24
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agnieszka247 » 14 wrz 2013, 10:23 Re: Emeryci w birmingham

Witam,jestem na tym forum chyba najstarsza..-ale to jest luzackie forum i czasami naprawdę bardzo pomocne-pozdrawiam

agnieszka247
Raczkujący
 
 
Posty: 84
Dołączyła: 27 wrz 2011, 15:58
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 9
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez marek55 » 14 wrz 2013, 14:09 Re: Emeryci w birmingham

Sa i starsi ja mam 58 lat i czesto odwiedzam ta strone niekiedy sa ciekawe wpisy pozdrawiam

marek55
Raczkujący
 
 
Posty: 80
Dołączył: 23 maja 2010, 21:04
Lokalizacja: west bromwich
Reputacja: 6
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Gabbi » 15 wrz 2013, 07:00 Re: Emeryci w birmingham

Witam wszystkich,,emerytow,,i nie tylko....Jeszcze nie jestem emerytka i pracuje ale chętnie czytam portale spolecznosciowe bo to wlasciwie jedyna możliwość poznania jak radza sobie polacy tu na emigracji,co mysla i czego IM brakuje.Ja jestem w anglii od trzech lat i przyznam ze nie jest łatwo.Chetnie poznam opinie i nie tylko, ludzi którzy sa w podobnym wieku, jak sobie tu radza,jak im,wam się tu zyje,jak radzicie sobie z organizacja wolnego czasu i z samotnoscia,ktora daje się czasami we znaki bo moje dlogoletnie znajomości i przyjaznie zostały w Polsce.Goraco pozdrawiam i zachęcam do pisania :)

Gabbi
Przyczajony
 
 
Posty: 3
Dołączyła: 29 gru 2012, 20:57
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agnieszka247 » 15 wrz 2013, 07:35 Re: Emeryci w birmingham

no ja też nie jestem ,jeszcze emerytką,pracuję,-przyjechałam tutaj..ponad dwa lata temy do swojej córki i jakoś tak się to pokręciło,że zostałam,-podjełam tutaj pracę,mało tego to wyprowadziłam się od córki,aby zamieszkać bliżej miejsca pracy,a cóż do Polski mi się nie śpieszy,bo tam czeka na mnie tylko móje puste mieszkanko i garstka przyjaciół,ale przyznam szczerze,brakuje mi bardzo Polskich festynów,grilla...-tutaj inaczej się spędza wolny czas..,ale chyba do wszystkiego można się przyzwyczaić

agnieszka247
Raczkujący
 
 
Posty: 84
Dołączyła: 27 wrz 2011, 15:58
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 9
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Gabbi » 20 wrz 2013, 18:57 Re: Emeryci w birmingham

Oj,chyba ,,emeryci,,to mało popularny temat.To chyba jednak odzwierciedla moje obserwacje że młodzi to mają o czym rozmawiać a my,troche starsi to już trudniej,a może się myle i jest inny powod?jestem trochę zawiedziona bo niby to tyle ludzi czuje się samotnych,jak wyczytałam na innych portalach,to jednak trudno chyba zrobić krok naprzód.

Gabbi
Przyczajony
 
 
Posty: 3
Dołączyła: 29 gru 2012, 20:57
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Teresa52 » 6 paź 2013, 21:17 Re: Emeryci w birmingham

Fajnie,że ktoś się odezwał. Prawdę mówiąc zupełnie zapomniałam zajrzeć na to forum, przepraszam. Jak widzę tylko ja nie pracuję, ale czas mam ograniczony, bo opiekuję się wnuczką. Byliście już w nowej bibliotece ? Jest imponująca, ale dział z polskimi książkami nie dość, że nie opisany (i nie tylko on) , to jeszcze jeden skromny regalik.
W sumie trochę się zawiodłam, ale może z czasem coś się zmieni.
Pogoda od zimy super , to co pada to chyba trochę mało jak na Anglię ?

Teresa52
Przyczajony
 
 
Posty: 6
Dołączyła: 17 kwi 2012, 16:24
Reputacja: 1
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez jaarecki » 10 paź 2013, 07:01 Re: Emeryci w birmingham

Witam,
Obawiam się ,że w tej nowej bibliotece w tym względzie o którym piszesz nic się nie zmieni. Ale trudno wymagać czegoś do czego i my sami nie mamy chęci. Mówię tu z przekąsem i o sobie również, że książki owszem czytam czasem ale nie jestem ich fanem niestety.
Poza tym czy e m e r y c i ? Mówiąc szczerze nie wyobrażam sobie tego w moim przypadku.
Poznałem trochę starszych ludzi tutaj , naprawdę niewielu z nich to nieaktywni zawodowo ludzie. Pracują do ... końca. Końca możliwości lub życia. Nie sugeruję jednocześnie , że bycie emerytem i odpoczywanie to coś złego. W moim przypadku było by to obawiam się bardzo frustrujące

jaarecki
Raczkujący
 
 
Posty: 62
Dołączył: 4 lip 2009, 16:39
Reputacja: 4
Neutralny


Powrót do TOWARZYSKIE

cron