Brak organizacji broniacej polskich spraw w UK

anirad, jak już coś piszesz to pisz konkretnie a nie że coś piszesz a nikt nie wie o czym skoro usunol to chyba nie był do niego przekonany swoją drogą nie wiedzialam ze mozna swoje posty usuwać
Jeśli nie pasuje Ci nasze towarzystwo i nasze propozycje amiradzie to nie musisz sie zmuszać zawsze mozesz spotkać sie tylko z radem który według Ciebie jako jedyny ma tu wiedzę bo co by kto nie napisał to strasznie krytykujesz z takim nastawieniem moze nie warto sie zmuszać rakas ma racje musi być jakis porządek obrad bo jak zacznie jeden mówić monotonnie to moze nei chcąco zanudzić innych a tak krótko zwięzle i na temat co komu leży na sercu czego by oczekiwał od takiej organizacji bo czytając wcześniejsze posty każdy ma jakiś pomysł , Ty już masz jakieś fundacje więc będziesz dzielił się z nami wiedzą jaką posiadłeś i jak to się powinno zrobić zacząć itp Nie ma co się fochać i wymyślać niestworzone rzeczy na przód spotkamy sie i wyjdzie co ma wyjść a jak nie wyjdzie to się kawy napijesz i chyba za dużo nie stracisz .
to co dla Ciebie jest racją Arka którego niestety nie mialam okazji w nocy czytac iz albowiem sypiam w nocy wyśmienicie nie koniecznie musi być racja dla nas ile ludzi tyle wiedzy i poglądów Panie amiradzie nie ma co sie indyczyć mam nieodparte wrazenie ze uważa sie Pan za najmądrzejszego a reszta tu piszących to zbędny balast
a ja powim tak
Nie znasz nie oceniaj

Biorac pod uwage ze nie potrafisz nawet porzadnie napisac czyjegos nicka to niezbyt ciekawie swiadczy o Twoim zorganizowaniu. Poza tym jak widze pojecie ironii jest Ci daleko obce. Spotkac sie na kawe to mozna w gronie przyjaciol, to spotkanie mialo byc z zalozenia pierwotnego po to aby kilka osob ( a nie wszystkie ktore sie zjawia) ktore maja jakies pojecie o podobnych dzialalnosciach i jakis pomysl w ktorych sektorach publicznych mozna sprobowac cos zmienic. A nie po to zeby kazdy opowiadal "co mu na sercu lezy". Takie wyplakiwanie sie pod tytulem "co mi sie nie podoba" do niczego nie prowadzi, jest infantylne i nie ma sensu.
To ze ktos ma jakis pomysl nie swiadczy o tym ze to da sie zorganizowac. Tu sie liczy konkretna wiedza i zdolnosci organizacyjne plus zdolnosc finansowania takiej dzialalnosci z wlasnych kieszeni przez kilka miesiecy. Pomysl musi byc poparty od razu przepisami i mozliwosciami realizacji a nie tym ze komus sie cos wydaje. Wiec droga mam37, nie bzdurz o porzadkach obrad, pomyslach i lezeniu na sercu bo nie masz pojecia o tym co oznacza sama proba rozpoczecia dzialalnosci charytatywnej ustawionej pod pomoc mniejszosci narodowej.

Dodano: -- 11 sty 2014, o 15:16 --

arek napisal ze pomimo tego iz poczatkowo byl zainteresowany konkretnymi dzialaniami to nie przychodzi bo nie interesuja go dyskusje i plotki przy kotlecie ;-)

aniradnie obrazaj sie prosze i skoncz pisac te czarne scenariusze,gdyz niczemu dobremu to nie sluzy.Miej na uwadze dobro ogolu Polakow.Bez Twoich pieniedzy z Uni bedzie trudno. Po pierwszym zebraniu anirad, rakas i John Q macie spora wiedze i umiejetnosci ,wiec wybierzecie sobie osoby z ktorymi chcecie wspolpracowac. Mam cicha nadzieje,ze rakas i moze John Q zechca na caly etat pracowac w tej organizacji, skoro rakas zadal sobie trud pojechac do Londynu na zebranie i zapoznac sie z dzialalnoscia taka.
A moze dolaczyc do Polish Expats w BHM. Rozszerzyc ich dzialalnosc i wzmocnic.
Tej pracy nie da sie robic bez konkretnego doswiadczenia, zreszta jak kazdej pracy. Kto ma doswiadczenie takie to z kolei organizacja mu nie potrzebna. Nadmienie ,iz ja nie mam zamiaru uczestniczyc w tym, tak aby nikogo z panow nie denerwowac.

anirad raczej oczywiste jest, że spośród osób które przyjdą na pierwsze spotkanie, pozostanie nieliczne grono, które będzie miało podobną wizję działania takiej organizacji. Sam wcześniej pisałeś, że niektóre z Twoich projektów nie wypaliły ze względu na brak wiedzy w pewnych dziedzinach którymi się zajmowałeś, weź pod uwagę, że niektóre osoby mogą posiadać wiedzę przydatną dla działania takiej grupy i nie koniecznie muszą się z tym ujawniać na forum. Myślę, że poza wiedzą i doświadczeniem ważne jest też zaangażowanie, sam przecież kiedyś zaczynałeś i jakoś zdobywałeś to doświadczenie.

Spotkajmy się przedstawmy swoje propozycje działania, zakres, kierunki rozwoju itd. Formy finansowania, wyznaczmy cele i zadania. Myślę, że nikomu korona z głowy nie spadnie.

Anirad z doswiadczenia wiem ze podstawa do zalozenia jakiejkolwiek struktury sa osoby ktore sie zaangazuja z pomyslami i beda dzialac. Pieniadze, konstytucja, plan dzialania to cos co ustala sie wspolnie i ciesze sie ze sa tu osoby z doswiadczeniem w roznych dziedzinach. Niestety znam kilku dzialaczy Londynskich ktorzy dzialaja na wlasna reke i od lat probuja cos zorganizowac ale im sie nie udaje bo nie maja z kim LOL Maja pieniadze, strony internetowe, plan dzialania i to tyle. Nikt nie chce sie przylaczyc bo nie sluchaja ludzi tylko probuja przeforsowac swoje pomysly.

Na chwile obecna nie znamy sie dlatego prosba o krotkie przedstawienie sie. Jezeli na spotkaniu stwierdzimy ze mamy calkowicie rozne plany, wizje to rozejdziemy sie i bedziemy probowac dalej. Jezeli dojdzie do porozumienia to przynajmniej bedziemy wiedzieli kto ma w czym pojecie.

A jak ktos ma ochote zostac w domu to czemu nie - niestety tak jak napisalem nie bedzie latwo ale warto sprobowac! Ja sprobowalem raz i w chwili obecnej nasza organizacja znajduje sie na 2 miejscu najlepiej rozwijajacych sie organizacji polonijnych w UK. Nie bylo latwo ale sie dalo.

http://www.dobroniak.com/nic-o-nas-bez-nas/

Pozyjemy - zobaczymy. Jak zostanie nas choc 4 sprytne osoby to juz cos. Zawsze najwiekszym problemem jest jedno - polskosc polakow - ktora wychodzi bokiem, przodem i tylem, czasami nawet z butow ;-). ( info dla mam37 - to znowu ironia ;-P )

Niestety najwiecej dla polakow w UK mozna zrobic - bez polakow. Najlatwiejsza droga i na dodatek malo klotliwa . Za duzo osob ma podejscie w stylu - ktos chce cos zorganizowac to sie podepne, albo - po co oni to robia, albo - to napewno jakis przekret.....
Dzialac mozna preznie bez poklasku, mediow i chwalenia sie.Dla mnie liczy sie skutecznosc.

lesny69 - nie napisalem nigdzie ze jakies moje projekty nie wypalily, kazdy dofinansowywany projekt ma kierownika projektu ktory musi sie znac na danym obszarze dzialania, to nie mialo nigdy wplywu na to ze ja pisalem projekty i wyciagalem dofinansowania ale nie moglem tych projektow prowadzic. a to duza roznica.

anirad, powiem Ci tak
żadna organizacja fundacja czy jak ją nazwiesz nie wypali z Toba na czele jesteś despotą nastawiony do ludzi negatywnie w tym niestety do Polaków , jak ma dzialać organizacja dla Polaków broniąca spraw Polaków skoro Ty już wiesz kto jaki burak jest Najpierw w nawiasie piszesz ironia potem niżej piszesz dalej cytat(
Niestety najwiecej dla polakow w UK mozna zrobic - bez polakow.)
TO co Ty chcesz za działalność prowadzić pomocy reprezentacji Polski bez Polaków/? Przepraszam bardzo a Rt ro kto jesteś?
Dołączam się do Giwi skoro Panu nie pasują Panie a widzę ze najwyrażniej masz uraz do kobiet to pozostawiam Pana samemu sobie organizujcie sie gdzie chcecie
Do Giwi jeśli masz ochote dalej na spotkanie w niedziele to możemy to dalej zrobić moi znajomi mają naprawdę mega wiedzę wykształcenie znajomości są to osoby czynu Przynależą już do pewnej organizacji mozna by było pogadac i spróbować moze przyłączyć sie do nich to ludzie na wysokich stanowiskach wykształcenie obyci może to być w innej knajpce my dojedziemy . Jeśli ktoś chciałby się dołączyć serdecznie zapraszam posiedzimy przy kawce i może kotlecie jesli bedzie mial ktoś na niego ochote heh
stolik odmawiam na moje nazwisko rezerwuj amirad sobie gdzie masz ochotę
pozdrawiam państwa i zyczę powodzenia chodz z takim nastawieniem z góy i negatywnym podejściem raczej tego nie widzę . Żeby dzialać pozytywnie i poprawnie w tym wypadku a chodzi własnie o reprezentację Polaków , którzy są rózni nie wszyscy muszą być mądrzy inteligentni wykształceni a Ty byś chyba wyrywkowo brał kogo reprezentowac kto by ci pasił A to nie o to chodzi . Po za tym nigdzie wcześniej nie było napisane ze mają to być ludzie z juz istniejącą działalnoscią czy tez fundacją chciałabym widzieć te Twoje fundacje proszę podaj linki poczytam co też mądrego stworzyłeś Widać ze z grupą nigdy nie pracowałeś bo żeby coś osiągnąć szanuje sie i tych od ksera i tych dyrektorów i jak w kazdej pracy musi być prezes i sprzataczka i jak w każdej pracy jedni mają większe doświadczenie wiedze w danej dziedzinie tak według mnie i w fundacjach , organizacjach też jest i tak powinno być ale co Ci będe tłumaczyć skoro Ty jesteś naj naj
powodzenia

droga "mam37", swoim postem wlasnie udowodnilas ze nie masz pojecia ani jak zaczac ani jak taka organizacja moglaby dzialac. I na sam poczatek SAMA siebie stawiasz w pozycji osoby poszkodowanej , niedocenianej itp. Skoro masz niska samoocene to juz Twoj problem. Tak dla uscislenia jesli myslisz ze mozna stworzyc organizacje ktora bedzie pomagac na zasadzie reagowania na rozne pojedyncze wydarzenia z zycia polakow to jestes niepowazna. Sadzisz ze za kazdym razem jak ktos w szkole cos zle powie o jakims polskim dziecku to powinnismy leciec tam pospolitym ruszeniem i grozic sadem dyrekcji jak nie pogroza palcem zlemu ci..a bo przeciez wiadomo ze polak jest cacy, najmadzrzejszy i ma racje? Albo ze bedziemy pomagac w aplikowaniu o benefity? Albo w konfliktach w pracy bo ktos z agencji dostal wiecej godzin niz ktos inny? Ludzie od ksera? i co jeszcze ? sekretarki? ty chcesz otworzyc polska wersje CAB? To nie bedzie ani miejsce pracy ani organizacja ktora bedzie przynosic dochody i zatrudniac "dyrektorow" i "sprzataczki". A co do mojej pracy z ludzmi to obawiam sie ze byloby Ci ciezko znalezc kogos na tym forum kto ma pod soba wiecej pracownikow i odpowiedzialnosci w pracy.
Tu chodzi o stworzenie czegos duzo powazniejszego i glebszego co bedzie pomagac polakom choc byc moze nawet nie zawsze to zauwaza.O wprowadzenie krajowych programow do szkol i innych organizacji pozarzadowych, o prawne dzialanie przeciwko gazetom i partiom. Zawsze dodatkowo po jakims czasie mozna stworzyc cos na ksztalt " biura porad" ale takich instytucji jest od zajechania.

Najwyrazniej Twoje podejscie bylo kotletowo towarzyskie skoro po kilku wypowiedziach osob ktore mysla w podobny sposob sama doszlas do wniosku ze to nie dla ciebie. moze masz racje a moze nie. nie obchodzi mnie to. i mylisz despotyzm z zarzadaniem i dobra organizacja - czyms co znow jest gdzies poza Toba.
Na chwile obecna koncze dyskusje z Toba bo sa absolutnie bezowocne.

Spotkanie jest nadal aktualne w tym samym miejscu i o tej samej porze. I nadal WSZYSCY ktorzy chca sprobowac zrobic cos wiekszego powinni wpasc.

Przepraszam, że sie wtrącam nie na temat, ale tak śledzę sobie ten temat - no i koleżanki i koledzy tylko boki zrywać!!! ;)

Przepraszam, że sie wtrącam nie na temat, ale tak śledzę sobie ten temat - no i koleżanki i koledzy tylko boki zrywać!!! ;)

Raczej siąść, i płakać...

Kochani wyluzujcie troche - nie lepiej by bylo ten czas poswiecic na obmyslanie konkretow zeby poszlo zgrabnie i sprawnie w Niedziele? Jeszcze nie doszlo do spotkania a juz mamy podzialy - z jednej strony to dobre bo wiecej roznych zdan to wiecej pomyslow ale z drugiej troche odbiego to od schematu tworzenia grupy! LOL

Mam nadzieje ze wszyscy skonczymy na jednym spotkaniu!

Pozdr

Przyjde napewno na zebranie poniewaz
pojawia sie rzadka okazja aby cos zrobic i
zmienic. Dla dobra sprawy trzeba zapomniec
o paru niemilych slowach. Do zobaczenia w niedziele.

Niestety, mam niezapowiedzianych gości. Mam nadzieję, iż napiszecie, jak poszło?

Też potwierdzam obecność.

i jak zebranie