Religijne wątpliwości

Plazermen wyglada na to ze przekabaciles Jaareckiego bo nic sie nie wcina a moje posty zignorowal.

Sent from my GT-I9300 using Tapatalk

Cóż, raduje się serce i dusza że wątpliwości religijne udało się wreszcie wyjaśnić :D

... a może jeszcze kilka wątpliwości religijnych powyjaśniamy?

https://www.youtube.com/watch?v=SI-_FJuTPns

Skoro koleś się przedstawia jako ATEISTA, więc czekam z niecierpliwością na opublikowanie na jego kanale:
- 78 pytań do hinduistów
- 78 pytan do muzułmanów,
- 78 pytań do ghurków
- 78 pytań do wyznawców Hare Kriszna
- 78 pytań do wyznawców wiary mojżeszowej
- 78 pytań do wyznawców bogini Kalii
- 78 pytań do wyznawców boga słońca z Kenii
- 78 pytań do wyznawców zielonego żuka gnojarka
- 78 pytań do ...
...

Jeśli nie będzie, to dla mnie jest to kolejny ANTAGONISTA chrześcijan, który nijak sie ma do ateisty.
Po rysach twarzy mogę zakładać, że jest (jednak) muzułmaninem, a nie ateistą.

Pozdrawiam

- 78 pytań do ...
...

Jeśli nie będzie, to dla mnie jest to kolejny ANTAGONISTA chrześcijan, który nijak sie ma do ateisty.
Po rysach twarzy mogę zakładać, że jest (jednak) muzułmaninem, a nie ateistą.

Pozdrawiam

O tym samym pomyslalam!
Ten Pan przez wiekszosc swojego zycia byl wyznawca Dzinizmu, a jednak nie podwaza zalozen tej religii. Tanie efekciarstwo ....
Pozatym dyskusja czy polemika nie polega na zadawaniu pytan na czas.

A uczciwe zastanowienie się nad zadawanymi pytaniami pomiędzy odpalaniem tych mechanizmów obronnych rodem z czasów słusznie zwanych ciemnymi rozumiem nie wchodzi w grę?

Plazermen, na pewno sa powody, dla ktorych masz potrzebe "nawracania" Chrzescijan podobnie jak Pan Tani-Efekciaz, ktory w tym celu zalozyl swoj kanal na YT. Uwazam, ze smieszny jest juz sam fakt "cisnienia" na zmienianie zycia innych ludzi, ktorzy nie robia nikomu nic zlego, tylko dlatego , ze dokonali innych wyborow zyciowych niz Twoje wlasne.
A "ciemnogrod" jest co najmniej niegrzeczny i na pewno nie zacheci nikogo do powaznej polemiki. Ale przeciez nie o to Tobie chodzilo. Bycie napastliwym anty-chrzescijaninem jest teraz bardzo "na fali", szczegolnie w Polsce.

Jedni nie jedza miesa, inni chodza po gorach, nawet przy niesprzyjajacej pogodzie,a jeszcze inni uwielbiaja caly swoj wolny czas na bardzo wygodnej kana pie z porecznym pilotem w reku spedzac. Czy kazdemu chcesz powiedziec, ze to co dla nich wazne jest niewlasciwe I ze powinien to zmienic?
Plazermen, zyj i pozwol zyc innym! Swiat bylby nudny, gdyby wszyscy mysleli tak jak Ty.

Ośmieszanie autora, bagatelizowanie ignorowanie, wymyślanie określeń, wmawianie intencji, pseudointelektualizacja swojej postawy życiowej, nadużywanie cudzysłowiów w celach ironii, projekcja własnych sztampowych wyobrażeń na osobę o innych poglądach, nazywanie czyjejś bardzo dobrze przemyślanej i popartej setkami godzin studiów (nie tylko jednej książki) postawy życiowej modą, lub fazą itd itp. to nie było to, co miałem na myśli mówiąc o dyskusji, ktosienka.

Może za mało pytań kolega "muzeumanino-ateista o nieodpowiednich rysach twarzy aby mieć w czymkolwiek racje zadał". To ja może zapodam pana Anglika w zamian :)

https://www.youtube.com/watch?v=mQorzOS-F6w

Plazermen, twierdzisz ze ten Pan sobie to dobrze przemyslal. Skad to wiesz? Twoje studia na ten temat skonczyly sie na wcisnieciu przycisku "play" z jego zajawkami. Ani rodzice tego Pana, ani on sam przez wiekszosc zycia nie czytali Koranu, a byli wyznawcami Dzinizmu. Potwierdzasz tym samym, ze jestes przeciw czemus, a nie za jakas filozofia. Nawet nie wiesz na czyja czesc treny spiewasz... Malo konstruktywna postawa, a szkoda, bo wiele z Twoich starych wypowiedzi bylo bardzo ciekawych.

Duzo zarzutow w moja strone wystosowales powyzej, ktore nie maja zadnego odniesienia do tego co napisalam wczesniej.
Uwazam, ze Tobie wcale nie zalezy na rzeczowej dyskusji, bo ta opiera sie na faktach, argumentach i szacunku dla rozmowcow.

Zgadzam, sie z tym, co napisal AdamBoltryk- Ateista i wojujacy przeciwnik Chrzescijan to nie to samo! To troche jak kibic pilkarski w Uk i w Polsce..... Pierwszy cos tam wspiera, poswieca sie temu i to czesc jego filozofii zyciowej, drugi niby tez, ale i tak wazniejsze jest dla niego, zeby przeciwnikowi sila wytlumaczyc, ze nie ma racji.

Nie mam zamiaru Cie obrazac, ani zmieniac Twoich pogladow. Irytuje mnie jedynie to, ze Ty wiesz lepiej w co inni powinni wierzyc i co powinno byc dla nich istotne w zyciu!

Milego dnia!

..odwracania kota ogonem za to ja się spodziewalem :)

Szacunek to jest coś co trzeba sobie zdobyć. Nie należy się automatycznie wszystkim. Jeśli ktoś chce żebym szanował jego zdanie w jakiejkolwiek kwestii zdobędzie go podając na poparcie zdania argument weryfikowalny.

Byłbym wdzięczny jednakoż gdybyśmy już mogli przeskoczyć to dyskredytowanie "wrogich naszej kochanej chrześcijańskiej cywilizacji ateistycznych poglądów życiowych" i odnieść się sprobowali do pytań które zadano.

Szacunek to jest coś co trzeba sobie zdobyć. Nie należy się automatycznie wszystkim.

i to autmatycznie oznacza, ze mozna wszystkich obrazac? Brzmi jak cytat z trybun drugoligowego meczu gdzies nad Wisla.

Byłbym wdzięczny jednakoż gdybyśmy już mogli przeskoczyć to dyskredytowanie "wrogich naszej kochanej chrześcijańskiej cywilizacji ateistycznych poglądów życiowych" i odnieść się sprobowali do pytań które zadano.

Znowu odnosisz sie do czegos co wczesniej nie padlo.
Trudno, jest polemizowac z kims, kto odpowiada tylko na to, co miedzy wierszami nigdy nie zostalo napisane.
Nigdzie napisalam, ze chce bronic Chrzescijanstwa, ani ze jestem przeciwna Ateistom.
Jedni i drudzy maja swoj pomysl na zycie, jedni i drudzy sa w moim najblizszym otoczeniu.
Ani jednych ani drugich, nie planuje nawracac!
Uwazam, ze Twoja filozofia ma bardzo malo wspolnego z ateizmem i jedynie o tym pisalam wczesniej!

Dziękuję bardzo za te miłe słowa, wszak uważam się za świeckiego co prawda ale jakkolwiek przede wszystkim humanistę.

Co do uczuć obrazy, urazy i tym podobnych: jeśli kogoś obraża konfrontacja z faktami - takie uczucia trudno uznać za cokolwiek warte. Nie uważasz?

Idac za malo naukowym zrodlem, ktorym jest Wikipedia, Humanisci klada duzy nacisk na czlowieka, jego potrzeby, godnosc, szczescie i swobodny rozwoj. Humanizm to nic innego jak szacunek dla samego siebie i innych.

Plazermen: Zyj i pozwol zyc innym.Wierz w co chesz i nie odbieraj innym prawa do tego samego. Nie wazne czy inni modla sie do Dzinow, Chrystusa, Allacha czy tez nie modla sie wcale.

Z całą przyjemnością zastosuję sie do tej rady w momencie gdy wszelakie religie postąpią podobnie. A dopuki to nie nastąpi pozwolisz że będę walczył o swoje prawa logiką, racjonalizmem, nauką, dociekliwością, zadawaniem pytań, rozsądkiem, rozumem, argumentem, dyskusją, nawet humorem.. tak mi dopomóż mózg.

Jesli taki jest na prawde Twoj cel, to kieruj swoje pytania do wyznawcow wszystkich mozliwych religii, badz chociaz powoluj sie na prawdziwych Ateistow, ktorzy tak postepuja, zachowujac przy tym podstawowe zasady dyskusji.

W innym wypadku bedziesz tylko "kibolstwo" filozoficzne uprawial!

Tak na marginesie to Humanizm, w swoich zalozeniach nie ma walki.
Nie ma czegos takiego jak Humanizm walczacy, bo jedno wyklucza drugie.

Dziękuję za pouczenie osobo, która jeszcze kilkadziesiąt minut temu nie wiedziała bez zaglądnięcia do viki czym jest humanizm. Zastąp sobie zatem słowo walka slowem obrona jeśli Cię razi. Czy możemy już przejśc do omawiania pytań zadanych przez pana Hemanta Mehta, czy jeszczae się trochę nie na temat poprzekomarzamy? :)