witam
Faktycznie przed zabiegiem podpisuje się oświadczenie że zostało się poinformowanym o potencjalnych powikłaniach i....... lista jest długa i można się przestraszyć
ale jak to mówią strach ma wielkie oczy
Od pierwszego zabiegu minęło już przeszło ćwierć wieku i wygląda na to że technologia mocno się rozwinęła. Nie chcę negować statystyk ale rozsądek podpowiada aby opierać się na wynikach z ostatnich kilku lat
A jak to wygląda dziś? Nie przesadzę jeśli powiem że tak zorganizowanej "produkcji"
![:D](./images/smilies/002.gif)
nie powstydził by się nawet Land Rover
Jednemu zakrapiają oczy .i podają środki przeciwbólowe, drugi już jest pod laserem następny odpoczywa po zabiegu (kilka minut bo musi zwolnić miejsce następnemu)
![Very Happy :grin:](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
kolejnego lekarka już zwalnia do domu i na koniec jeszcze kolejnemu pielęgniarka tłumaczy kiedy j jak zakrapiać oczy i tak na okrągło przeszło 1000 zabiegów miesięcznie w jednym małym centrum okulistycznym. (nie jedynym zresztą)
Gdybym nie zobaczył to bym chyba nie uwierzył zwłaszcza że cena spora jak na polskie warunki.
A więc gdyby tych powikłań było choćby 1% to by było setki osób z problemami o których częściej słyszelibyśmy w prasie, telewizji.
![;)](./images/smilies/004.gif)
tak mi się przynajmniej wydaje. Uprzedzam statystyk nie sprawdzałem i proszę się na mnie nie powoływać w tej materii
Moje zdanie jest takie: jeśli zastanawiasz się nad takim zabiegiem to warto wydać te 200 zł na wstępne badania i mieć dokładne informacje od lekarza który zajmuje się takimi rzeczami na co dzień.
pozdrawiam