wybory

hej ja też chce!

będę głosować na samoobronę

ktoś mnie wywiezie nad morze,
abym przemyślała
mój wybór?!

Bratok - ja jestem liberal ;] Ja uznaje ze mozesz miec inny poglada niz ja. I nie oznacza to dla mnie ze jestes 'zly' Wiec zabierzemy i wywieziemy nad morze w celu relaksu i autorefleksji nad partia na ktora chcesz zaglosowac

a ja konserwatysta i tez uznaje ze masz inny pogląd . juz myslalem ze ta oferta naprawde aby się zrelaksować a ty mi tu z ta ....autorefleksją. :mrgreen:

ah...

Patrzac na to zdjecie moglbym polemizowac nad ich uroda ;]

Sa przynajmniej bardziej pociagajace od Leppera, Tuska i obu Kaczynskich, nieprawdaz??

taa, czekam na przyjazd jakiegos politycznego "czarodzieja" :evil:

Hehe, no dobra, tu sie zgodze :D

Bratok - no, relaks nad mrozem jak znalazl ;-) A autorefleksji nigdy nie za wiele :>

te-ha samoobrona ma kilka ciekawych pozycji na swoich listach :]
Wiec prosze bardzo ;-) Moge Ci powiedziec gdzie bedzie pkt wyborczy :P

ja mysle ze nasi rodacy znow nie maja wyboru ,te same geby i znow puste kieszenie . :witam:

czy wy wszyscy naprawdę chcecie mówić "brak nowych twarzy"?

nową twarzą jest się tylko raz i bardzo krótko

tak mnie to zastanawia, czy wy chcecie, żeby politycy się zmieniali co 5minut?

żeby nie zdobywali doświadczenia...
przecież w innych państwach ludzie też głosują na "stare twarze"
i jakoś nikt z tego powodu od razu mówi nie chodzeniem na wybory

[ Dodano: Pon Wrz 24, 2007 22:58 ]
a tu taki artykulik...

Tusk w Wielkiej Brytanii

Donald Tusk leci do Wielkiej Brytanii i Irlandii. Będzie zbierał wyborcze głosy Polaków pracujących na "wyspach". W tym celu m.in. odwiedzi supermarket, w którym pracują Polacy i zje obiad z Arturem Borucem.

Plan wizyty lidera PO jest bardzo napięty. Wylot w najbliższą sobotę o 8.00, z warszawskiego Okęcia, w towarzystwie członków polskiej rodziny wyjeżdżających do Anglii za chlebem. Jeszcze wcześniej pożegnanie tejże rodziny.

Równo trzy godziny potem Tusk odwiedzi supermarket, w którym pracują Polacy. - Od magazynierów po kasjerki - mówi Krzysztof Lisek, poseł PO i organizator wizyty.

Po 12.00 lider Platformy znajdzie czas na 45-minutowy obiad z inną polską rodziną. Jeszcze spotkanie z polonią i wieczorem Tusk uda się do Glasgow.

W Irlandii Donald Tusk zamierza zjeść obiad z Arturem Borucem i Maciejem Żurawskim. - To jeszcze nie jest pewne. Artur Boruc wyraził chęć spotkania się z przewodniczącym, ale może mieć w tym czasie trening - mówi Lisek.

Jeśli jednak Boruc i Żuławski znajdą czas to na wspólne śniadanie Boruc zaprasza do własnego domu.

Resztę dnia Tuskowi wypełni m.in. udział w polonijnym festynie w szkockim Kirkcaldy. Powrót do Polski zaplanowano na wieczór. Wybór padł na tanie linie. - Nie było innego połączenia - mówi Lisek. Przyznaje jednak, że ma to również szczególny podtekst. - My nie latamy prywatnymi odrzutowcami.

Od kiedy Artur Boruc i Glasgow jest w Irlandii? :D Loooool :D Przyznaj sie, sama to napisalas? :>

Jak na milion glosow to nie duzo czasu przeznacza. O tyle jest to dziwniejsze, ze jednak wyemigrowali sadze w 80% - 90% ludzie z prawem do glosu....

ja sama tego nie napisałam

artykuł znalazłam w szmatławej gazecie wyborczej

PS. jak to czytałam jakoś nie zwróciłam uwagi na tą Irlandię :(
mea culpa!

mnie też to zdziwiło
że tak mało czasu na Wyspach

ale z drugiej strony
ile osób pójdzie na wybory?!
ile osób tak naprawdę interesuje się tym, co się dzieje w kraju?
ile osób w ogóle będzie wiedziało, że on tutaj jest?

i tych pytań można mnożyć...
i mnożyć

ale tak sobie myślę, że w końcu
można to tez przypasować do Polski :neutral:

Tesiulka, Ty sie do wyborów nie pchaj, bo wszyscy wiedzą, że masz problemy z wybieraniem- prawda greczynko???

:roll: :mrgreen: :twisted:

Ja nie będę głosował, bo to byłoby wielkim feeee z mojej strony- :twisted: talnie nie interesuje się polityką od pewnego czasu, wieć nawet nie wiem na kogo miałbym głosować, na siebie? Czy na Tesie?

To ja Cie namowie na pojscie do wyborow i..... oddanie niewaznego glosu.
Skoro nie chcesz poprzec zadnej partii, pokaz ze los Polski nie jest Ci obcy.
Pokazmy, ze nam emigrantom ZALEZY NA KRAJU!!!!

Te-ha ;-) Oczywiscie tak, choc jezeli polacy sie poinformuja, to jest szansa ze calkiem sporo nas pojdzie do urn. Czym wiecej tym lepiej! I co wazniejsze, pokazemy ze INTERESUJE NAS TO CO SIE DZIEJE W KRAJU!

Jesli nie wystawia cudownych Cheeky Girls albo bombowej Dody Elektrody to ja te wybory poprostu.. [......] :kroliczek:

Pokazmy, ze nam emigrantom ZALEZY NA KRAJU!!!!

szczerze? Hehe, jestem totalnie nie patriotyczny. Moze to blad, ale trudno sie mowie...
I tak malo w Polsce przebywalem.
Ale staraj sie, jak znasz dobre sposoby na namowienie mojej osoby, to... probuj :-D

Nie wiem czy musimy sie namawiac :)
z tego co wiem to Donald Tusk wybiera sie z wizyta na wyspy, no i kaczynski przebywa w stanach :)

bo oni teraz walcza o wazne jakze glosy polakow na wygnaniu :mrgreen: