Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez Anka » 10 sty 2008, 12:21 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Nie ma sie co zalamywac Ana:) ja tez mialam cesarke i szybko wrocilam do siebie czulam sie nawet lepiej niz kobitki po naturalnym porodzie bo dziecko dawalo mi sily.W sumie zaczelam dosc szybko dzwigac bo wdomku bylam sama i dalam rade lekarz powiedzial tylko ze teraz wygladam jakbym miala dwie cesarki ale sie tym nie martwie no i przynajmiej maluszka mi nie uszkodzili jak im sie czesto przy naturalnym zdarza.Trzymam w kciuki i nie martw sie pozdro

Anka
Raczkujący
 
 
Posty: 99
Dołączyła: 11 lip 2007, 09:48
Lokalizacja: Tamworth (wrocek)
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez weronika30 » 10 sty 2008, 23:53 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

witam!czy sa tu jakies samotne mamy?chcialabym sie troche zintegrowac z nimi ;-)

weronika30
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 1 sie 2007, 14:56
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Ana :) » 11 sty 2008, 10:06 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Aniu ja juz mialam cesarke i mam bardzo zle wspomnienia z niej,przy rozcinanu mi brzucha rozcieli policzek mojemu synowi teraz chodzi z blizna na twarzy,problem z gojeniem sie rany infekcja szpitalna tak mi powiedzieli,przelezalam 2 miesiace po cesarce w szpitalu.Drugie dziecko urodzilo sie naturalnie choc z malym problemem ale udalo mi sie ,teraz trzecie,wiem ze sie zagoi wszystko i bedzie dobrze.Po porodzenie musze sie wziasc w garsc mam dwujke dzieciaków to zawsze jest przy nich zajecie i tez wszystko na mojej glowie,maz wychodzi wczesnie,wraca pózno ehhh lapie mnie dolek od nowa :-( na dobitke niedlugo przyjedzie tesciowa....woalabym juz byc sama z dziecmi :-(

[ Dodano: Pią Sty 11, 2008 10:11 ]
oj i sorki,witam Weronike buziaczki i powodzenia :-)

Ana :)
Rozeznany
 
 
Posty: 288
Dołączyła: 27 sie 2007, 14:28
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez weronika30 » 11 sty 2008, 12:03 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ana3mies.-tez pozdrawiam.tak sie sklada ze tez mialam cesarke tutaj,3mies.temu.chyba w anglii szybciej sie na nia lekarze decyduja bo u mnie jedynym powodem bylo to ze synek byl duzy,a nie mial nawet 4kg.ale wspominam to dobrze,naprawde.przed zabiegiem caly personel mi sie przedstawil co bylo b.mile,jedna pielegniarka trzymala mnie nawet za reke bo sie panicznie balam znieczolenia w kregoslup.bolalo m.w tj zastrzyk normalny,potem oczywiscie nic nie czolam,cala ,akcja, trwala z 30 min gora.no i pokazali mi dzidziusia,za chwile przylozyli do piersi i przewiezli na sale z innymi kobietami po cesarce.na drugi dzien wstalam i poszlam sie wykapac z niejakim trudem ale jednak.po 3 dniach -do domu.sama wychowuje synka wiec wszystko przy nim robilam od razu.takze sama widzisz-nie ma co sie tak bac tej cesarki.wszystko pojdzie dobrze,3mam kciuki ;-)

weronika30
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 1 sie 2007, 14:56
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Ana :) » 11 sty 2008, 21:46 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Pierwsza cesarka u mnie byla tez z powodu wielkosci dziecka to raz a drugie juz sie dusil,oczywiscie wody plodowe byly zabrudzone,po odejsciu wód zrobili mi cesarke po 15 godzinach :-(

Ana :)
Rozeznany
 
 
Posty: 288
Dołączyła: 27 sie 2007, 14:28
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez weronika30 » 11 sty 2008, 22:01 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

to faktycznie trauma moze zostac :-( .teraz bedzie lepiej-jesli masz planowo to nie bedzie pospiechu,niespodziewanych sytuacji itd.ale wiem jak to jest,ja przed swoja cesarka tez sie balam i martwilam,spisalam nawet testament :wink: powaga.a w ktorym bedziesz rodzic?ja bylam w sandwell hospital.pozdr

weronika30
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 1 sie 2007, 14:56
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Ana :) » 12 sty 2008, 21:00 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Wercia ja tez tam bede rodzic ooo i ciesze sie .ze ktos juz tam rodzil a mozesz mi powiedziec cos wiecej o tym szpitalu,lekarzach i ogólnie jaka mialas opieke ze strony polorznych,ja nie bardzo z angielskim i czy bedzie ktos kto mi pomorze porozumiec sie z lekarzami czy bede musiala sie sama postarac o tlumacza?Ja jestem teraz w koncówce 36 tygodnia,ostatnio na wizycie powiedzieli mi ze nie beda czekac do 41 az sie zacznie cos dziac tylko w 40 juz mi zrobia cesarke :(

Ana :)
Rozeznany
 
 
Posty: 288
Dołączyła: 27 sie 2007, 14:28
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez weronika30 » 13 sty 2008, 00:16 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

hej ana;) no widzisz,kolejna zbieznosc-ja tez mialam tydzien wczesniej zabieg :wink: .tj pisalam wczesniej dobre mam wrazenia,chodz ,przed, bylam przerazona.no wiec tak-tlumacza nie mialam ,a na wczesniejszych wizytach zawsze bukowalam sobie ale tu nie pozwolili ,bo godzina ktora ci podadza zabiegu nie jest ostateczna.ja mialam np wyznaczona 8 rano a cesarke mialam o 16.przez te kolka godzin poprostu lezalam na lozku i czekalam (no i umieralam ze strachu :wink: )potem wzieli mnie na sale operacyjna i po kolei przedstawili sie-lekarz,anestezjolog,pielegniarka,zachowywali sie naprawde milo.wiesz,jak masz kogos bliskiego to niech jedzie z toba,ja bylam sama i obca pielegniarka trzymala mnie za reke.pare razy pytali sie czy ktos do mnie przyjdzie ,wesprzec mnie,tu chyba jest norma ze na porod idziesz z kims .po calej ,akcji,chwile lezalam na izolatce z maluszkiem a potem przewiezli mnie na sale ogolna.no i tam personel jest rozny,niektore pielegniarki olewaja,ale co tam. maluszka masz przy sobie,i tylko w pierwsza noc podawaly mi go do karmienia i one przewijaly.rano zawleklam sie do lazienki,wykapalam i od tej chwili wszystko juz sama przy synku robilam.pielegniarka podawala tylko mi leki i ewentualnie jak o cos prosilam,nie przejmuja sie zbytnio toba ani dzieckiem.po 3 dniach jak wszystko jest oki -idziesz do domu.teraz nie powinnac miec takich komplikacji jak wczesniej,przynajmniej moja blizna goila sie szybko,ladnie i wszyscy lekarze i pielegniarki ktorzy kontrolnie ja ogladali twierdzili ze jest ,ladnie zrobione, ;) .takze ana bedzie dobrze! ja mysle ze lepiej jak jest planowa cesarka niz jak decyduja sie na nia lekarze w pospiechu-przynajmniej maja czas ostroznie dzialac i nie uszkodzic dzieciaczka :cry: .pozdr,3mam kciuki

weronika30
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 1 sie 2007, 14:56
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Ana :) » 13 sty 2008, 13:43 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

A to znaczy ,ze moze byc muj maz przy porodzie???? wczesniej nikt mi tego nie powiedzial,bardzo bym chciala zeby ktos byl przy mnie,czas szybciej leci i nie mysli sie tak :sad: Dziekuje Ci , opisalas wszystko,czuje sie jakies wsparcie i lepiej na duszy ;) Ja juz prawie spakowana i gotowa by rodzic...teraz tylko czekac :wink: dzieki wielkie i pozdrawiam :grin:

Ana :)
Rozeznany
 
 
Posty: 288
Dołączyła: 27 sie 2007, 14:28
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez weronika30 » 13 sty 2008, 20:22 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

maz czy ktos inny moze byc z toba,nawet kolezanka.jak cos odezwij sie,chetnie napisze,jestem teraz na macierzynskim to mam troche czasu wolnego (jak maluszek ucina sobie drzemke).3mam kciuki i daj znac jak bedzie juz po!pozdr.

weronika30
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 1 sie 2007, 14:56
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 14 sty 2008, 22:04 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Przy porodzie moze byc osoba towarzyszaca pod warunkiem, ze masz znieczulenie zewnatrzoponowe a nie ogolne. Ja mialam porod wywolywany. W ciagu 27 godzin od odejscia wod i silnych skurczych porod mimo wszystko (nawe oxy) nie postepowal. Mialam cesarke emergency. Sama sie o nia spytalam, nikt nie proponowal. A wskazan bylo wiele chociazby to, ze dzidzia siedziala w brzuchu bez wod plodowych. Nikt tez nie wiedzial jakie duze bedzie dziecko. Nie mialam usg przed porodem jak pewnie wiekszosc z nas. Co sie okazalo. Corka wazyla 4820!, byla odwrocona twarzyczka wiec i tak by nie wyszla! Mysle, ze cesarka uratowala nas obie. Jednak drugi porod chcialabym sn. Szybciej dochodzi sie do siebie. Na opieke nie narzekam. Rodzilam w Solihull. Z checia bym tam wrocila :) Niestety w 3 dobie wyladowalysmy z Mala w Heartlands. Co sie okazalo dostala infekcji, wg lekarzy przez to, ze siedziala bez wod tyle godzin. Wiec co by bylo gdybym nie zdecydowala sie na cesarke i czekala dalej ...? Wole nie wiedziec, widok Malenstwa w inkubatorze... straszne. No ale wazne, ze teraz mamy sie swietnie.Pomimo, ze sie i tak meczylam 27 godzin chcialabym jeszcze raz to przezyc :) Kocham mojego Bobask! Dziewczyny jak widac kazdy szpital ma swoje reguly i zasady, tak samo lekarze i polozne. Najwazniejsze to sie nie bac!!!
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kaaria » 15 sty 2008, 12:03 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

KURDE JAK MOZNA NIE ZROBIć USG PRZED PORODEM I NIE SPRAWDZIC JAK DZIECKO JEST UłOżONE I JAK JEST DUżE. NIE NARZEKASZ NA OPIEKE? JA BYM NARZEKAłA GDYBY MNIE NIKT NAWET NIE CHCIAł ZBADAć. I JESZCZE CHCESZ TAM WRACAć. JA BEDE RODZIć NA SANDWEL , TO BEDZIE MOJA DRUGA DZIDZIA. MOJE PIERWSZE DZIECKO URODZIłO SIE BłYSKAWICZNIE. ALE W POLSCE. MUSIAłAM SIE NACHODZIC Z BóLAMI ZA LEKARZEM ZEBY MNIE łASKAWIE ZBADAł.MASAKRA. ZNIECZULICA. ZOBACZYMY JAK BEDZIE PRZY DRUGIM PORODZIE. TO PRAWDA, żE TU MOZESZ POPROSIC O ZNIECZULENIE???

[ Dodano: Wto Sty 15, 2008 12:13 ]
NA CESARKE DECYDUJESZ SIE SAMA , CZY Tą DECYZJE NIE POWINIEN PODJąć LEKARZ?

kaaria
Początkujący
 
 
Posty: 27
Dołączyła: 30 lis 2007, 19:49
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez weronika30 » 15 sty 2008, 13:16 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

hej kaaria!ja tez rodzilam w sandwell,wrazenia tj opisalam wczesniej-dobre jednym slowem ;-).mnie sie np pytali czy chce miec cesarke czy najpierw porod wywolywany ,ale proponuja cesarke chyba tylko wtedy jak jest jakies wskazanie np moj synek byl duzy.przeczytalam ze zgroza :wink: ann twoja wypowiedz,jestem pod wrazeniem pozytywnego myslenia pomimo wszystko...pozdr.

weronika30
Początkujący
 
 
Posty: 14
Dołączyła: 1 sie 2007, 14:56
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez olivka » 15 sty 2008, 21:43 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ana :) napisał(a):Aniu ja juz mialam cesarke i mam bardzo zle wspomnienia z niej,przy rozcinanu mi brzucha rozcieli policzek mojemu synowi teraz chodzi z blizna na twarzy,problem z gojeniem sie rany infekcja szpitalna tak mi powiedzieli,przelezalam 2 miesiace po cesarce w szpitalu.Drugie dziecko urodzilo sie naturalnie choc z malym problemem ale udalo mi sie ,teraz trzecie,wiem ze sie zagoi wszystko i bedzie dobrze.Po porodzenie musze sie wziasc w garsc mam dwujke dzieciaków to zawsze jest przy nich zajecie i tez wszystko na mojej glowie,maz wychodzi wczesnie,wraca pózno ehhh lapie mnie dolek od nowa :-( na dobitke niedlugo przyjedzie tesciowa....woalabym juz byc sama z dziecmi :-(

[ Dodano: Pią Sty 11, 2008 10:11 ]
oj i sorki,witam Weronike buziaczki i powodzenia :-)


hejka Ana
wypisalam sie na pol strony i skasowalo mi sie ...
ajajajaj....
no wiec sprobuje sie powtorzyc - nie dziwie Ci sie ze boisz sie cesarki po takich wspomnieniach...
ja tez mialam tu cesarke - ale naszczescie wszystko bylo okay i ciesze sie ze zdecydowali sie na ta cesarke bo wczesniej mnie dlugo meczyli zebym urodzila naturalnie
a cesarka 9 min i dzidzius byl na swiecie...
trzeciego dnia bylam juz w domu. szwy przyjechala zdjac polozna...
czulam sie okay, sama wstawalam do dziecka i wszystko robilam...
takze mam nadzieje ze ty tez bedziesz swoja druga cesarke wspominala super
tego ci zycze.
maz bedzie mogl byc przy tobie, niewiem czy wiesz... dadza mu taki czepek jak oni maja i fartuch hihihi
podyskutujecie chwilke i dzidziulka dadza prawdopodobnie tacie na raczki a ciebie zszyja pieknie...
zobaczysz... bedzie wszystko dobrze.

pozdrawiam i zycze all the best

p/s a tesciowa sie nie przejmuj..przyleci to i poleci spowrotem hihi
przynajmniej ci pomoze w domu..
a ty sie relaksuj i zajmuj pociechami..

a jakbys nie mogla zniesc gadania (czyt. biadolenia wszech wiedzacej baby jagi :-D :-D )
to wyprobuj moj sposob - nuc sobie glosno w myslach jakas ulubiona piosekne ktora zgluszy glos tesciowej hihihihi

-----mam nadzieje ze nie pogniewasz sie na moje specyficzne poczucie humoru -------

pozdrawiam i tzrymaj sie cieplutko ;D
Avatar użytkownika
olivka
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 25 lip 2007, 09:08
Lokalizacja: z Ksiezyca...
Reputacja: 6
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Anastazja » 16 sty 2008, 09:37 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Witajcie Dziewczynki
Ja wprawdzie w ciąży nie jestem,ale staramy się z mężem o dzidzie i tak Was sobie podczytuje>Widze że opinie na temat porodów w Anglii są różne,ale tak jak piszecie zalezy na kogo się trafi,ja trzy razy w Polsce rodziłam i też za każdym razem było inaczej.Nie martwcie się oni wiedzą co robią,przeciez tu kobiety od wieków rodzą.
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET

cron