Help-full time

Dyskusje na temat pracy w Birmingham ...

KobietaPostNapisane przez cyrkon1 » 10 lut 2008, 19:31 Help-full time

Witam.
Mam problem, niestety nie znam się na tutejszym prawie zbyt dobrze, swoje wiem, ale jednak chciałabym potwierdzić czy aby na pewno, postanawiam zapytać.
Moja siostra rozpoczęła z dniem 1 luty pracę na full time, kontrakt na 40h/tyg. Po 8 dniach pracy, miała dzień wolny, po czym wróciła do pracy, przełożona działu zostawiał jej wiadomość, że niestety nie może jej dać w przyszłym tygodniu ani jednego dnia pracy, ponieważ pracy nie ma, jednocześnie poinformowała ją, iż tydzień przymusowego off'a nie jest płatny. Wszystkie inne osoby, które pracują tam dłużej normalnie mają wystawione swoje roty i pracują, a co najlepsze od poniedziałku przychodzi owej szefowej koleżanka i rozpoczyna pracę. Na moje oko, to szefowa, odebrała rotę mojej siostrze i dała ją swojej koleżance, poza tym uważam, że skoro osoba ma już podpisany kontrakt, to musi mieć rotę, ewentualnie pracodawca za brak pracy, z winy niezależnej od pracownika powinien zapłacić za tydzień pracy. Chciałam Was spytać o opinię w tej sprawie, zgodne, niezgodne z prawem? Czy jest jakiś termin w którym owy kontrakt dostaje mocy tzw urzędowej, czy obowiązuje on już w chwili podpisania. Jutro siostra idzie rozmawiać z managerem głównym na temat owej sytuacji, siostra uważa, że jest dyskryminowana w pracy, nie ma swojej plakietki z imieniem, nie ma nigdy jej clockkarty, musi ją stwarzać sama, nigdy nie ma jej imienia na rotach. Ja się zastanawiam nad tym czy ona tam w ogóle pracuje. Podpisała kontrakt, który poszedł do managera głównego, sam ją przyjmował, nie dostała kopii kontraktu. Co robić? Help!!!!
Dzięki za odp. Pozdrawiamy
Avatar użytkownika
cyrkon1
Stały Bywalec
 
 
Posty: 376
Wiek: 43
Dołączyła: 19 lut 2007, 17:35
Reputacja: 0
Neutralny

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do PRACA