zyciew birmingham

Rozmowy na temat mieszkań o tym jak mieszkacie, jakie dzielnice polecacie itd...

KobietaPostNapisane przez agnieszkadata » 14 maja 2008, 15:43 zyciew birmingham

Witam. Mieszkam w Londynie gdzie podnajmuje pokoje Polakom, w styczniu prawdopodobnie przeniose sie do Birmingham i nadal chcialabym tym sie zajmowac. Czy jest duze zainteresowanych wynajmowaniem pokoi oraz czy sie to oplaca?

agnieszkadata
Przyczajony
 
 
Posty: 10
Dołączyła: 12 maja 2008, 20:42
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez wsiaz » 14 maja 2008, 15:48 Re: zyciew birmingham

pewnie nie bedziesz tutaj lubiana...
Avatar użytkownika
wsiaz
Zadomowiony
 
 
Posty: 833
Dołączył: 23 sty 2007, 23:03
Reputacja: -1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agnieszkadata » 14 maja 2008, 16:00 Re: zyciew birmingham

dlaczego?to ze z londynu?

agnieszkadata
Przyczajony
 
 
Posty: 10
Dołączyła: 12 maja 2008, 20:42
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez wsiaz » 14 maja 2008, 16:27 Re: zyciew birmingham

A czemu chcesz sie przeniesc z londynu , zle ci tam? Czy moze juz sie boisz wyjsc na ulice? Znam takich jak ty , tutaj miejscowych i przykro mi , ale ni e mam o nich najlepszego zdania.
Avatar użytkownika
wsiaz
Zadomowiony
 
 
Posty: 833
Dołączył: 23 sty 2007, 23:03
Reputacja: -1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agnieszkadata » 14 maja 2008, 17:28 Re: zyciew birmingham

chce sie przeniesc ze wzgledu iz wraz z moim chlopakiem mamy dosyc stolicy a poza tym zycie w londynie jest drozsze niz poza nim.Wiem co masz na mysli piszac o polakach ale uwierz mi iz nie wszyscy to alkohol burdy klniecia

agnieszkadata
Przyczajony
 
 
Posty: 10
Dołączyła: 12 maja 2008, 20:42
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Luiza » 14 maja 2008, 21:47 Re: zyciew birmingham

Nie nie wiesz o czym kolega pisze. Akurat Polacy i alkohol to obrazek z Londynu. Tutaj Polacy pracuja, a nie stoja na victoria station. Zdziwisz sie jaka moze byc roznica pomiedzy obrazem polakow w Londynie i tutaj

Ale wydaje mi sie, ze kolega nie to mial na mysli.

Poza tym to tutaj pokoj kosztuje ok 50F tygodniowo wiec wielkich zyskow ci nie wroze.
Avatar użytkownika
Luiza
Wtajemniczony
 
 
Posty: 1911
Dołączyła: 14 mar 2008, 23:27
Reputacja: 71
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez agnieszkadata » 15 maja 2008, 06:55 Re: zyciew birmingham

wlasnie o cos takiego mi chodzi, chce moc spokojnie wyjsc na spacer, pracowac, a nie patrzec na zalosny widok Polakow. Obydwoje jestesmy dorosli spokojni nie pijemy alkoholu, prawdopodobnie zostaniemy w Anglii i chcemy miec normalne zycie.Niestety w Londynie ciezko cos takiego uzyskac tutaj widac pogon za wszystkim.

agnieszkadata
Przyczajony
 
 
Posty: 10
Dołączyła: 12 maja 2008, 20:42
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 15 maja 2008, 18:29 Re: zyciew birmingham

Chyba moim przedmówcom chodziło o to ze Polacy którzy wynajmują kilka domów po to żeby podnajmować pokoje w tych domach naszym rodakom, są pospolitymi wyzyskiwaczami zerującymi na biednych Polakach.

Czy o to chodziło?!
nie lubię owijania w bawełnę.
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

PostNapisane przez KA i PE » 15 maja 2008, 19:10 Re: zyciew birmingham

Thomas napisał(a):są pospolitymi wyzyskiwaczami zerującymi na biednych Polakach


peeeeewnie, lepiej wynajac jakas nore od ci***ak niz dac zarobic swojemu...

jakie to typowe

pe

KA i PE
 
 

KobietaPostNapisane przez agnieszkadata » 15 maja 2008, 19:16 Re: zyciew birmingham

wiecie co, chyba troche przesadzacie.wynajmuje moje mieszknie od roku, moi lokatorzy nigdy nie narzekali, dbam o nich, maja to co chca. Ale nie o to chodz, chcialam sie od was cos dowiedziec a jeden juz stwierdzil iz bede nie lubiana drugi zaliczyl mnie do wyzyskiwaczy. co jest z Wami? pytam o sytuacje w Birmingham a nie o opinie o mnie.

agnieszkadata
Przyczajony
 
 
Posty: 10
Dołączyła: 12 maja 2008, 20:42
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 15 maja 2008, 19:21 Re: zyciew birmingham

Tylko bez atakowania mojej skromnej osoby prosze :evil: Ja tylko wycislem esensje z powyzszej sielanki :mrgreen:

Poza tym zwykle ludzie wynajmuja dom/mieszkanie bezposrednio od wlasciciela lub od wlasciela za posrednictwem agencji, tak sie niestety sklada ze wiele ci***ak jest wlascicielami nieruchomosci.
Skoro ktos wynajmuje dom przez agencje i pozniej podnajmuje go dalej to jak to mozna jeszcze inaczej nazwac??
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez agnieszkadata » 15 maja 2008, 19:24 Re: zyciew birmingham

ok, w porzadku.sorki jesli urazilam.ale pytam sie o cos konkretnego a w kazdej odpowiedzi jakies ataki.

agnieszkadata
Przyczajony
 
 
Posty: 10
Dołączyła: 12 maja 2008, 20:42
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez wsiaz » 15 maja 2008, 19:44 Re: zyciew birmingham

Ja byles swiadkiem , jak koledze na west bromie zaproponowal rodak w czarnej skorze pokoj za 80 dychtzn dopoki on nie znajdzie kogos to pokoik za 80, potem moze ktos dolaczy, to bedzie po 40, koles mial wyglad nieciekawy, w tym domu syf kila i mogila.
Troche go podpytywalem, to czul sie jakby bogiem byl -landlord taki,
i dlatego moje skojazenia nie sa zbyt mile z takimi ludzmi.
Avatar użytkownika
wsiaz
Zadomowiony
 
 
Posty: 833
Dołączył: 23 sty 2007, 23:03
Reputacja: -1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agi » 16 maja 2008, 12:35 Re: zyciew birmingham

To że miałeś złe doświadczenia z Polakami, nie znaczy że wszyscy są tacy sami. Ja osobiscie wolałabym wynająć pokój od rodaków niż od ciapoli. Kiedys mieszkałam w pokoju od pakistana i to właśnie tam był
wsiaz napisał(a):syf kila i mogila
:!: I znam sporo ludzi, którzy wynajmują pokoje u ci..a i prawie wszyscy są nie zadowoleni i chcą sie wynieść.

Tak więc Aga, nie zniechęcaj sie tymi wypowiedziami. W Birmingham nie jest tak żle, mieszkania o wiele tańsze, z pracą średnio, ale jak znacie język to na pewno coś sie znajdzie. Powodzenia :-)
Avatar użytkownika
agi
Rozeznany
 
 
Posty: 185
Dołączyła: 18 cze 2007, 13:15
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez asia77 » 16 maja 2008, 16:48 Re: zyciew birmingham

Ja znalazlam sie w Birmingham dzieki polskiej agencji pracy, wynajmowali pokoje mnie i dwom innym dziewczynom. Po dwoch tygodniach nie mialysmy pracy, bo idioci zle sporzadzili umowe z firma i jak firma uznala ze jednak polakow nie potrzebuje to dowidzenia. dziewczyny wrocily po nastepnych dwoch tygodniach do polski na koszt agencji, mi znalezli tak swietna prace ze jak bym miala wplyw na ich zycie byloby pelna meczarni.
Najlepsze bylo z mieszkaniem. Wkrotce dostalam od tej samej agencji nowych wspollokatorow, polakow. ok, to jeszcze w porzadku, ale po nastepnych dwoch tygodniach przyszli z agencji i powiedzieli ze musimy sie wyprowadzic do konca tygodnia.Zadnej pomocy z ich strony, nic.Mielismy wtedy szczescie ze cos szybko znalezlismy i to u pakistanczyka. Tamtym dziewczynom oplacili podroz do polski, a mnie poprosili o czynsz za mieszkanie, chociaz zapomnieli ze to przez nich musialam pozyczac kase by miec na zarcie i podstawowe rzeczy by przezyc. Od tej pory trztymalam sie z dala od polakow w anglii bo na ich wspomnienie scyzoryk mi sie w kieszeni otwiera do tej pory. (oczywiscie tak bylo az do spotkania forumowiczow, w angliii ostali sie jeszcze fajni polacy)
Avatar użytkownika
asia77
Rozeznany
 
 
Posty: 173
Dołączyła: 4 mar 2008, 19:51
Lokalizacja: wroclaw
Reputacja: 2
Neutralny

Następna strona

Powrót do MIESZKANIE

cron