ubezpieczenie a wypadek

witam!
chciałam się dowiedzieć czy ubezpieczenie jest ważne w sytuacji kiedy dochodzi do wypadku a kierowca nie jest właścicielem samochodu??

Radził bym poczytac warunki polisy.

a kierowca nie jest właścicielem samochodu??

Oczywiscie o ile kierwoca posiada swoje ubezpieczenie, uprawniajace go do kierowania tym samochodem lub ma inny samochod ale jego ubezpieczenie zezwala na okazjonalne prowadzenie innego samochodu na polisie 3rd part (wiekszosc ubezpieczen tak ma)

Niezbyt dokładnie napisałas co i jak, bo opcji jest kilka.
-Mozna nie byc wlascicielem a miec ubezpieczenie na dany samochód i nim smigac
-Mozna miec ubezpiecznie swojego samochodu pozwalajace jeździc innymi autami
-Mozna miec auto ubezpieczone na kilku kierowców ( ale ich nazwiska sa raczej wymienione w polisie)
-moznamiec swoje auto i swoje ubezpiecznie

Natomiast jesli to np. Twoje auto i ty masz ubezpieczenie a ten kierowca nie jest wpisany na polise i nie ma swojego ubezpieczenia to nie liczył bym na to ze Twoja ubezpieczalnia zapalci. No i jesli to ten kierowca spowodował wypadek to juz tymbardziej nie dostaniesz kaski na naprawe swojego auta ( "Twojego" to tylko zalozenie do przykładu)

Napisz cos wiecej co i jak było. Moze ja sie tu produkuje a to chodzi o PL auto i PL ubezpieczenie :neutral:

tak chodzi o polskie auto i polskie ubezpieczenie
a nie stało się nic ale ,,lepiej dmuchać na zimne".Poprostu mój chłopak stracił prawo jazdy i kupił samochód którym aktualnie jeżdżę.właścicielem jest jego tata i on.chciałam poprostu wiedzieć czy jeśli brała bym udział w wypadku czy ubezpieczenie tego auta byłoby wtedy ważne skoro nie jestem jego właścicielem??a jeśli nie to co trzeba zrobić żeby tak było??

No to teraz musi sie wypowiedziec ktos kto smiga polskim samochodem.
Kieyds było tak ze ubezpieczone jest auto i moze jeździc kazdy, ale jak jest teraz i jak to sie ma do jazdy zagranicą.
"Dmuchajac na zimne" ja bym poczytał regulamin (to bedzie najpewniejsze) ewentualnie cos na stronie internetowej ubezpieczalni, bo ile ubezpieczalni tyle róznych ubezpieczen.
Moze byc tak ze ktos kto ma np PZU full opcje napisze ci ze tak mozesz jeźdzc a ojciec twojego chłopaka ma np jakies tansze ubezpieczenie z WARTY które obejmuje tylko jego i syna.
Najwiarygodniejsze bedą info prosto od źródla - ubezpieczalni, tymbardziej ze nie ma tu bariery jezykowej, a wrazie wypadku oni bedą szukac czego tylko sie da zeby nie wypłacac. Tak to juz niestey działa, chetnie pobieraja skłądki, ale wypłacac juz nie chcą.