mieszkanie socjalne w weizowcu

Rozmowy na temat mieszkań o tym jak mieszkacie, jakie dzielnice polecacie itd...

KobietaPostNapisane przez kwiatek » 19 sie 2009, 15:37 mieszkanie socjalne w weizowcu

czy byscie wzieli mieszkanie z councilu w wiezowcu np selly oak ,,,,juz dostalam 3 raz i chyba musze odmowic ,bo moja corka 17 uparla sie ze nie chce w wiezowcu i juz niby zaznaczyli w aplikacji ,a tu znowu wiezowiec??????????

kwiatek
Raczkujący
 
 
Posty: 53
Dołączyła: 2 cze 2006, 19:41
Lokalizacja: Gdansk
Reputacja: 0
Neutralny

PostNapisane przez wili » 19 sie 2009, 16:14 Re: mieszkanie socjalne w weizowcu

ja bym wzial bez zastanowienia! tez mam zlozone papiery o mieszkanie. zalezy tez w jakim stanie byloby to mieszkanie, ale jesli w dobrym to balbym sie odmowic bo mogliby juz predko nie znalezc. nie wiem czy byliscie ogladac to mieszkanie? jesli nie warto zobaczyc bo moze akurat.. a z corka porozmawiac! powodzenia!

[ Dodano: Sro Sie 19, 2009 17:17 ]
a male pytanie mam! dlugo czekaliscie na pierwsza propozycje od momentu zlozenia papierow?

wili
 
 

MężczyznaPostNapisane przez patryk.hak » 19 sie 2009, 16:21 Re: mieszkanie socjalne w weizowcu

Ja również dostałam w wieżowcu raz na 17 piętrze a drugi raz na 7 i również odmówiłam.Zmieniłam aplikacje na dom i teraz czekam .

patryk.hak
Początkujący
 
 
Posty: 47
Dołączył: 23 wrz 2007, 18:02
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 19 sie 2009, 18:50 Re: mieszkanie socjalne w weizowcu

A na ktorym pietrze te mieszkanie sie znajduje i czy juz je ogladaliscie??Jesli odpowiadalo by Wam pietro i mieszkanie byloby w dobrym stanie,tez chyba bym sie nie zastanawiala,szczegolnie jak juz 3 raz jest propozycja od nich.Albo sie dowiedziec,dlaczego mimo Waszej odmowy o mieszkaniu w wiezowcu,dalej Wam daja taka propozycje.A z corka najlepiej porozmawiac,bo skoro ma 17 lat to pewnie jeszcze pare lat i sie wyprowadzi,bo bedzie chciala byc samodzielna...Zycze powodzenia!
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez papuzkaara » 20 sie 2009, 09:11 Re: mieszkanie socjalne w weizowcu

Z tego co ja wiem to jak odmowi sie 3 razy to zostaje aplikacja zawieszona na rok albo poltora, czyli przez ten czas nic wam nie zaproponuja, a potem bedziecie czekac od poczatku, czyli od konca listy. zawsze mozna wziac a potem sie z kims zamienic

papuzkaara
Raczkujący
 
 
Posty: 90
Dołączyła: 21 sty 2009, 09:37
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kwiatek » 20 sie 2009, 18:02 cd wiezowiec

dziekuje za odpowiedz ,jutro o 14 mam obejrzec to mieszkanie ,na razie od dwoch dni jezdze i ogladam z zewnatrz ,okolice i ilosc miejsc parkingowych ,jest niedaleko do bus-11 ,61 ,62 ,62 ,69 , 21 ,,,,zapomnialam jest duzy balkon to zamiast ogrodka ,kurcze jutro napisze jakie wrazenie zrobilo od srodka ,ups

[ Dodano: Pon Sie 24, 2009 14:23 ]
juz po ,koszmar i jeszcze raz koszmar ,jak panowie swiata - angole moga tak mieszkac -wiadomo w srodku zrobiloby sie po polsku ale przedrzec soe przez smrod na klatce schodowej to szok i wszystko na prad c,bojler na wode ogromny stary chyba by mnie zrujnowal a w kuchni nie bylo miejsca na kuchenke ,wogole porazka ,czekam dalej

kwiatek
Raczkujący
 
 
Posty: 53
Dołączyła: 2 cze 2006, 19:41
Lokalizacja: Gdansk
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 26 sie 2009, 19:30 Re: mieszkanie socjalne w weizowcu

Ooo kurcze...hm..a z councila by tego boilera nie wymienili??no ale to nie zaciekawie skoro kuchenki nie moznaby bylo wstawic do kuchni.Niby gdzie by miala stac w przedpokoju :roll: To teraz tak..czekac trzeba dalej...tylko,jak dlugo...
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez agg » 26 sie 2009, 20:05 Re: mieszkanie socjalne w weizowcu

O matko :-| i oni chca rodzine takie warunki zafundowac :?:
a tak z ciekawosci tylko spytam. jesli ktos kwalifikuje sie na mieszkanie z councilu to pewnie tez dostaje housing benefit. czy nie lepiej wynajac jakis przyzwoity domek, doplacac do rentu i mieszkac fajnie :?: finansowo na to samo wyjdzie. ja wiem, ze z councilu to niby jakas "inwestycja" w moze swoje przyszle m, ale kurde czy warto :?:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bukila » 26 sie 2009, 20:37 Re: mieszkanie socjalne w weizowcu

Witam!
agg nie kazdy kto ma takie mieszkanie kwalifikuje sie do benefitu.Ja jak pracowalam to nie mialam dodatku.Wszystko zalezy od dochodu.
Ja mam mieszkanie z councilu i nie chcialabym juz wynajmowac domu.Mam flata w dwupietrowym budynku 2 sypialnie i pokoj dzienny,kuchnia,lazienka,spizarka dosyc spora i dwa przedpokoje.Osobne wejscia,plastikowe okna,prad i gaz,w srodku mieszkanko bylo ok,pomalowalam tylko jeden pokoj ze wzgledu na to,ze byl rozowy ale talon na farby tez dostalam od nich,lazienka jest spoko.Tyle co wykladziny musialam kupic.
To mieszkanie jest w starym budownictwie i powiedziano mi przy podpisywaniu umowy,ze pomieszkam 2 lub 3 lata i budynki beda do rozbiorki,a my dostaniemy mieszkania w nowym budownictwie i odszkodowanie(spoko).Czekalam na mieszkanie 2,5 miesiaca od zlozenia wniosku.

bukila
Przyczajony
 
 
Posty: 5
Dołączyła: 20 kwi 2009, 03:21
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 26 sie 2009, 22:44 Re: mieszkanie socjalne w weizowcu

aha no to rozumiem dlaczego tylu ludzi sie stara o te lokale. bo jak nie dostaja housing benefit to dla nich jedyna hmmmm "nadzieja" (ze tak to ujme).
moze ja jakas dziwna jestem, ale jakos nie "kreca" mnie te mieszkania mimo, iz pewnie smialo moglabym zlozyc aplikacje :roll:
thx za wyjasnienie :)
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 27 sie 2009, 10:05 Re: mieszkanie socjalne w weizowcu

Z tego co slyszalam,to nie wszyscy dostaja mieszkania,czy tez domy calkowicie do wyremontowania,to zalezy na co trafisz (najlepszym przykladem jest tu bukila z tego co napisala).Jedni dostaja ladne mieszkania(czy tez domy) a remontuja sobie wedle gustu,a inni niestety musza odmawiac,bo mieszkanie wymaga duzego wkladu finansowego w remont.
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez kamalena » 2 wrz 2009, 01:48 trudno mi to zrozumieć

przepraszam z góry za moją ignorancję ale... Mieszkam w uk od prawie 3 lat. Od zawsze wynajmuje mieszkanie, nigdy nie starałam się nawet o mieszkanie komunalne. Niby wiem o co z tym chodzi, ale tam gdzie ja mieszkam przyznawali to tylko ludziom na emeryturze, albo bezrobotnym. Więc interesuje mnie to jak w zasadzie wygląda przyznawanie mieszkań komunalnych ludziom pracującym. Czy to jest w zasadzie możliwe ? W tym miesiącu zamierzałam wynająć mieszkanie w centrum soilhull, czy powinnam ubiegać się o mieszkanie komunalne ?
Z góry dziękuje za odpowiedzi związane z moim pytaniem.

kamalena
Początkujący
 
 
Posty: 49
Dołączyła: 2 wrz 2009, 00:36
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kwiatek » 2 wrz 2009, 13:01 Re: mieszkanie socjalne w weizowcu

....idziesz do najblizszego neighboroffis /napewno zle napisalam / prosisz o aplikacje na council house ,wypelniasz dostarczasz dokumenty ,ktore sa tam zaznaczone i czekasz ,jak dzwonisz czesciej jest szansa szybciej ,ale to jest losowa rzecz ,,,,,,wiecej jest mieszkan dla singli,,,,jeszcze sa inne agencje mieszkaniowe ,temat jest na forum ,powodzenia

kwiatek
Raczkujący
 
 
Posty: 53
Dołączyła: 2 cze 2006, 19:41
Lokalizacja: Gdansk
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez xvioletx » 14 wrz 2009, 19:41 Re: mieszkanie socjalne w weizowcu

Gdy tylko przyjechałam do Birmingham, mieszkałam na Yardley Wood - w małej uliczce, gdzie wszystkie domki (mansions, bungalows) należały do councilu, tylko nasz był wykupiony przez agencję, od której wynajmowała moja kuzynka. Domki były w bardzo dobrym stanie. Wiem, że nasz wymagał porządnego czyszczenia na początku, ale to tyle - zadnego grzyba, z czasem wymienali okna, ocieplali budynki. Na przeciwko nas mieszkał Polak, który przyjechał tu za czasów II wojny. Bardzo cenił sobie councilowskie mieszkanie - zawsze tanio, mógł też liczyć na różnego rodzaju dopłaty, podczas gdy wielu jego przyjaciół skarżyło się, że na starość nie mają na opłaty, lub raty w ich własnych domach.

Mieszkałam też w wieżowcu, mieszkanie wyglądało duuużo gorzej. Ludzie tam mieszkający byli bardziej obojętni niż jacykolwiek sąsiedzi, których miałam, gdyby komuś działa się krzywda nie wiem czy by zareagowali.
Dlaczego Twoja córka nie chce mieszkać w wieżowcu - wierzę, że względy estetyczne można odsunąć na jakiś czas na bok, ale jeśli chodzi np o bezpieczeństwo, wzięłabym to mocno pod uwagę
Avatar użytkownika
xvioletx
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Dołączyła: 28 lis 2007, 16:06
Lokalizacja: Birmingham City Centre
Reputacja: 11
Neutralny


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do MIESZKANIE

cron