Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez agg » 6 sie 2009, 18:46 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ja gdybym byla teraz w ciazy to tez wolalabym pracowac niz siedziec w domu z absorbujacym 2 latkiem :wink: pozatym wiadomo, ze to tak na prawde zadne siedzenie, bo zawsze sobie znajdziemy cos do roboty :roll:

ja jestem za lozeczkiem. duzo miejsca i bezpieczne :-) wszelkie kolyski i kosze mnie nie przekonuja, aczkolwiek ladnie wygladaja :smile:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 13 sie 2009, 12:08 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindziulina i jak i jak i jak???? :)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 13 sie 2009, 21:23 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Czesc!Pozno pisze,bo praktycznie po usg caly dzien poza domem bylismy z mezem.A mi sie ciche marzenie nie spelnilo jednak o coreczce,bo bedzie synek.Ale nie jestem zawiedziona tak bardzo,bo sie ciesze,ze dzidzia dobrze sie rozwija :-) Babka nie zdarzyla mi powiedziec,ze to synek,sama to zauwazylam,bo ewidentnie byl widac jajeczka hihi :-D a tatus od poczatku mowil,ze bedzie syn,bedzie syn.Babcie troche zawiedzione,bo tak liczyly na wnusie,no ale coz... Teraz bedzie drugi lobuzek do kompletu :)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 13 sie 2009, 21:34 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

szkoda ale grunt że zdrowe no i doświadczenie już macie w pielęgnacji chłopczyka + mały będzie miał braciszka co pewnie bardziej mu bedzie odpowiadało niż siostrzyczka...
Moze jeszcze kiedyś się zdecydujecie na trzecie ;)

[ Dodano: Sro Sie 19, 2009 09:28 ]
temat ucichł, jak się czujecie dziewczyny?
ja cięzka do tego stres ze znalezieniem domu , oczywiscie moje marzenia o pięknym domu z patio poszły w łeb, teraz czas tak goni że musimy brać co jest dostępne...
Ale może na wiosne zrobimy ostanią przeprowadzkę :)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez AngelinaJ » 20 sie 2009, 08:40 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindzulinaa, gratuluje syneczka!!

Rzeczywiscie temat cos ucichl, ale pewnie dlatego ze nic sie nie dzieje i ciaze przebiegaja prawidlowo, co zawsze dobrze wiedziec :grin:

Tez teraz zauwazylam, ze coraz trudniej znalezc ladny dom. Zawsze jak sie szuka to nic nie ma, a jak tak sie z glupia czlowiek rozglada to same piekne domy :sad:

Ja juz nie moge sie doczekac mojego 2 usg 7 wrzesnia i mam nadzieje ze bedzie widac czy chlopczyk czy dziewczynka :-D Jak narazie to caly czas czuje jak mnie malenstwo kopie, chyba mu sie spodobalo bo uspokaja sie tylko na pare minut i pozniej z 10 minut nonstop kopanie. Na szczescie narazie tylko lekkie i mam nadzieje ze pozniej troszke sie uspokoi :grin:
Avatar użytkownika
AngelinaJ
Rozeznany
 
 
Posty: 130
Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 20 sie 2009, 10:17 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Dzieki AngelinaJ ;)
Co do tego kopania,to nie wiem czy tak sie uspokoi hihi razczej dopiero sie zacznie mocne kopanko i bedziesz czula jak im coraz wieksze,tym bardziej sie wierci,bo coraz mniej miejsca bedzie mialo dzieciatko.Usg juz wkrotce,to daj znac oczywiscie co bedzie :) Milego dzionka dziewczynki ;)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez sharemka » 21 sie 2009, 22:11 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

To sie nam w chlopców obrodzilo... :wink:
Gdzie nie spojrze tam boy :grin:
Ja tez mam nieodparte przeczucie, ze bedziemy mieli syna...tesciowa tez juz wrózy, ze jak malo sie rusza, tzn. ze chlopiec?!
Za 2 tygodnie sie przekonamy...hmmm pewnie bede zaskoczona jak nie zobaczymy tych "jajek" hihi
Brzuch mi rosnie jak grzyb po deszczu...budze sie rano i widze róznice :roll: juz nie mozemy sie doczekac stycznia i tego, ze groszek bedzie juz z nami :mrgreen:

Czy radzilyscie sobie same z dzieciatkiem po urodzeniu? Bez pomocy mam, sióstr czy ciotki?

[ Dodano: Pią Sie 21, 2009 23:15 ]
AngelinaJ jesli masz 7 wrzesnia 2 skan, to chyba tez masz termin na styczen?
Dobrze kombinuje?
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 22 sie 2009, 19:25 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka radzilismy sobie sami od samego poczatku. bo niby w czym mialby mi ktos pomagac :?: takie male dziecko prawie caly czas spi (a ja spalam z Mala), w miedzyczasie mialam czas na sprzatanie (umiarkowane bo bylam po cc), gotowanie i spacery. Chcialam, aby ten czas tuz po narodzinach Corki byl tylko nasz, abysmy zapoznali sie z Malenstwem i oswoili z sytuacja. Mama przyjechala jak Mala miala 2 m-ce, po 3 dniach razem polecielismy do Polski na 6 tygodni :grin:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 23 sie 2009, 07:18 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Moja mama przyjechała już tydzień przed porodem na 5tyg, jej pomoc była niezastąpiona, ponieważ mój miał tylko tydzień urlopu a ja przez pierwsze 2 tygodnie miałam po 40 st gorączki z powodu nawałów pokarmowych mama zajmowała się domem na okrągło. Również nie dałam rady karmić piersią to kiedy ja siedziałam po kilka godzin w pokoju odciągając pokarm mama pomagała przy dziecku, chodziła na spacery, sprzątała, gotowała, pomagała mojemu przy kąpieli. Teraz przy drugim również mama przyjedzie ale już bardziej w celu pilnowania pierwszego, no chyba że sytuacja z karmieniem i nawałami powtórzy się :-|
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez julka030308 » 23 sie 2009, 13:53 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Czesc dziewczyny wtrace sie w temat :smile: Ja rownierz sama zajmowałam sie dzieckiem i jestem podobnego zdania co AGG mialam czas raczej na wszystko i jakos sobie radzilam chociarz przyznam ze jezeli ma sie przy sobie kogos bliskiego np.mame to napewno jest o wiele łatwiej moja Julka miala do 3 miesiaca kolki wiec troszke bylam wykonczona ale dalysmy rade.pozdrawiam przyszle mamusie

Mam teraz pytanie troche z innej beczki obecnie spodziewam sie drugiego dziecka ale calkiem inaczej przechodze ciaze z Julka nawet nieczulam ze jestem w ciazy ,a teraz wymioty po kazdym obiedzie okropne bole glowy codzienne normalnie szok mam do was pytanie jak ktoras to przechodzila moze cos mi poradzi na te bole glowy nic mnie tak nie meczy jak własnie one dzieki z gory :roll:

julka030308
Rozeznany
 
 
Posty: 291
Dołączyła: 6 maja 2008, 16:05
Lokalizacja: solihull
Reputacja: -1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sharemka » 23 sie 2009, 14:03 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Mnie wszyscy straszá i kazdy pyta "Kto ci pomoze?"
:?: Zbaranialam...nie wiem co myslec... :?:
,nie przyjmuje strasznych scenariuszy o porodzie (zeby nie popasc w paranoje) i licze ze damy sobie rade sami z mezem, bez pomocy siagania tesciowej czy babci :roll:
boimy sie równiez, ze naruszy to naszá prywatnosc i zaburzy caly etap zapoznania sie z dzieciatkiem :-)
Boje sie tez (jak znam siebie ;) )ze jak sciagniemy kogos do pomocy, to ja bede sie bardziej martwila o to, ze moze ten ktos jest glodny albo nie wyspany :roll: i swojá uwage poswiece na gupstwa...
Jesli agg poradzila sobie sama po cc, to mysle, ze nam sie tez swiat nie zawali, w koncu czekamy na to malenstwo z niecierpliwoscia :mrgreen:

[ Dodano: Nie Sie 23, 2009 15:10 ]
julka030308 kolezanka powiedziala mi, ze w drugiej ciazy czula sie ABSOLUTNIE inaczej, nic jej kompletrnie nie dolegalo w przeciwienstwie do pierwszej i na moje bóle glowy poradzila mi paracetamol, bo tylko to jest zalecane przez polozne i podobno jest bezpieczne w ciazy ale ja staralam sie wyciszyc i zrelaksowac i nie brac zadnych proszków, chyba ze juz naprawde nie moglam znalezc miejsca :sad:
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez yoko » 23 sie 2009, 14:34 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

julka030308, na bole glowy polecam picie wody w duuuzych ilosciach. w ciazy mialam straszne migreny i to mi pomoglo, bo nie chcialam brac lekow przeciwbolowych. przyznam ze teraz tez to stosuje - gdy tylko zaczyna mnie bolec glowa to wypijam 2-3 szklanki wody - czesto to wystraczy. ewentualnie kawka do tego :)

do mnie na tydz przed porodem przyjechala mama i zostala na 5 tygodni. przed porodem twierdzilam ze to zbedne, ale na wszelki wypadek....
jak sie potem okazalo mialam cesarke po ktorej bylam w kiepskim stanie i pierwsze 2-3 tyg po porodzie nie mialam sily absolutnie na nic. zajmowalam sie tylko dzieckiem a i tu pomoc mamy okazala sie niezbedna.
w miedzyczasie mialam tez wizyte tesciow. przyjechali na 10 dni - takich atrakcji raczej odradzam na poczatku. jak wspomniala sharemka - zamiast wypoczywac, to trzeba myslec m.in. o zakupach na taka duza rodzine itp. poza tym w domu niezly tlum i dziecko tez bywalo niespokojne. przy drugim dziecku zaprosze Ich dopiero po 2-3 miesiacach.
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 23 sie 2009, 17:08 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Moja mala urodzila sie w polsce i mame mialam blisko ale nie korzystalam z jej pomocy po porodzie, dawalam sobie rade sama, rodzilam naturalnie i czulam sie dobrze wiec nie bylo takiej potrzeby choc babcia oczywiscie garnela sie do pomocy:) A co do dolegliwosci w ciazy to bol glowy mi nie dokuczal ale mialam straszne mdlosci i pomogly wafelki do lodow, tak jakis czas przed posilkiem 2 wafelki i wszystko bylo ok, wyczytalam ten sposob w gazecie dla mam i mi pomoglo :)
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez AngelinaJ » 24 sie 2009, 14:15 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka dobrze kombinujesz, termin mam na 23 stycznia, ty na ktorego??

Ja tam zaprosilam mame zeby przyjechala do mnie, ale nie dlatego ze mysle ze sobie nie poradze, ale dlatego ze milo sobie z kims posiedziec w domu i pogadac, a i na pewno mamie bedzie przyjemnie ze mogla pomoc :-D
Nie przejmuj sie ze nie masz nikogo do pomocy, pamietam jak moja kolezanka urodzila synka i nie chodzila na zadne kursy i w zyciu nie trzymala malego dziecka w rekach juz nie mowiac o zajmowaniu sie takim malenstwem. Zaraz po porodzie wlaczyl jej sie instynkt macierzynski (sama sie dziwila, ze potrafi wszystko zrobic bez niczyjej pomocy :grin: )
Avatar użytkownika
AngelinaJ
Rozeznany
 
 
Posty: 130
Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez sharemka » 26 sie 2009, 12:27 ;)

Mam termin na 16 stycznia:)
za tydzien mamy 3 scan:) dowiemy sie o plci...
Korci mnie z zakupami ale czekam...jesli zaczene teraz, to przed styczniem nie bede miala co robic :roll: zeby pochamowac emocje...kupuje ubranka znajomym 3 mc córeczce :grin: wtedy siedzimy w domu i do obiadu ogládamy malutkie skarpetki :mrgreen:
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET