Problem z monitorem LCD - gasnie i zapala sie

Witajcie!!

Mam problem z monitorem LG FLATRON W2234S, polega on na tym, iz po odpaleniu kompa po okolo 10-15 minutach monitor wylacza sie i ponownie zapala i pozniej zaczyna sie istna impreza 8s trwa wylaczenie i zapalenie gdzie ekran jest czarny - pojawia sie logo - czarny ekran i zapala sie widac obraz przez kolejne 8s. W tym czasie komp normalnie dziala, gra np. muzyka itd.
Przeszukalem rozne fora ale jedyne co mozna ustalic to ze cos nie tak w srodku.

Czy ktos z drogich forumowiczow wie gdzie mozna sie z takim problemem zwrocic, moze ktos zna jakiegos magika od monitorow.
Pytalem ludzi ktorzy sie na bham-ie oglaszaja jako serwis komputerowy ale nikt sie czyms takim nie zajmuje.
Monitor nie ma praktycznie gwarancji poniewaz zapodzialem gdzies paragon z dziadowskiego tesco (tam byl kupiony).

Dziekuje za pomoc i pozdrawiam!!

nie chce cię martwić ale w tych czasach już się nie naprawia takiego sprzętu... jest tam zbyt dużo elektroniki i to nie są już lampy itp co kiedyś co było można wymienić. prawdpopodobnie czeka cię wymiana na nowy. chociaż może trafisz na kogoś kto to robi, ja się z taką osobą do tej pory nie spotkałem.

Z tego co opisałeś to najprawdopodobnie wina leży po stronie zasilacza w monitorze. Albo zasilacz przegrzewa się i przełącza się w tryb awaryjny aby zapobiec dalszym uszkodzeniom (chociaż powinien wyłączyć się na dobre bez ponownego podpięcia do sieci) albo może padł jakis kondensator w nim.

Jeśli masz zewnętrzny zasilacz zawsze można podpiąć inny (oczywiście zgodny dla tego monitora) i zobaczyć czy dalej jest to samo, jeśli jest wbudowany bez rozkręcenia nic nie można więcej powiedzieć.

Nie ma co sie dziwić, że niektórzy nie chcą sie tego tykać bo cena elementów i robocizny często przewyższa cene nowego. Myślę, że w tym przypadku jest szansa jeszcze go 'ocalić'.

Zastanawiajace jest to logo w momencie wygaszenia - tak jakby odcieto sygnal z karty grafiki...
Podlaczales go do innego komputera? Dzieje sie to samo?

Tak. Wpierw tez mialem mieszane uczucia co do grafy. Jakis czas temu kupilem sobie lepsza grafe ale po okolo 6 m-cach zaczely sie pojawiac problemy np. gdy gralem w crisis pikalo mi w srodku kompa az wreszcie komp gasl.
Wymienilem na stara grafike. Na starej padl monitor wiec wstawilem nowa aby sprawdzic czy monitor bedzie sie tak samo zachowywal. Robilo sie tak samo.
Podlaczylem rowniez monitor do laptopa i dzialo sie tak samo.
Monitor tak jakby sie wylacza, na ulamek sekundy guzik power gasnie i zapala sie a ekran gasnie i jest czarny pozniej po 4s pokazue sie logo, ekran znow gasnie i zapala sie. Obraz wraca na 8 sekund i powtarza sie to poki sie go nie wylaczy.

W takim razie obstawiam na zasilacz jak wczesniej wspomnialem. Bralem pod uwage inverter ale zachowanie byloby zupelnie inne (np. migal by tylko ekran a nie restartowal caly monitor). Mialem podobny problem z lcd tv po 30min zaczal wylaczac i wlaczac sie. A ze byly swieta i musialem czekac na nowy zasilacz to pomoglo jedynie umieszczenie 2 wentylatorow od kompa ktore wpompowywaly powietrze na sile (otwory wentylacyjne akurat byly blisko zasilacza). Wtedy chodzil nawet caly dzien bez niespodzianek. Ale nie zawsze taki trick moze dzialac. Nie wiadomo co poszlo w nim a przyczyn moze byc wiele, od czujnika termicznego az po padniete elementy pasywne czy uklady. Takich zasilaczy z reguly nie naprawia sie tylko wymienia cala plyte.

A sprawdzales czy np po 10 minutach stygniecia i wlaczenia od razu tak sie zachowuje czy tez jest takie opoznienie (jak wspominales o 15 min od wlaczenia)? Po niewielkim ostygnieciu podejrzewam, ze bedzie dzialo sie tak samo ale szybciej (<=15min).

Jak wylacze kompa to trzeba czekac bardzo dlugo, najlepiej wlaczac kompa na nastepny dzien (hahaha), ale na powazne to gdy dalem mu odsapnac kilka godzin to powiedzmy po 5 do 10 minut znow sie zaczynalo. Teraz nie wytrzymuje 5 minut.
Moze wiesz jak to sie naprawia albo czy mozna samemu sobie wymienic ta czesc (zasilacz) i ile to kosztuje i gdzie mozna kupic odpowiedni model (czy gra warta swieczki?), bo jesli zasilacz jest wart tyle co do kompa to mozna sprobowac. Chociaz jak patrze na plecy monitora to nie widze zadnych srubek tylko na dole jest otwor nad ktorym jest namalowana klodka.

Hmm, jesli coraz szybciej to samo sie dzieje to najwidoczniej zasilacz coraz bardziej pada.

czy mozna samemu sobie wymienic ta czesc (zasilacz)

to zalezy od Twoich zdolnosci DIY :mrgreen: ,
srubki moga byc zasloniete kawalkiem plastiku z klejem lub jest zamkniety na zatrzaski, najlepiej to by miec ksiazke serwisowa bo jesli jest na zatrzaski to dobrze byloby znac punkty do podwazenia (uszkodzic to nie sztuka). Poza tym, elementy beda podzielone blokowo wewnatrz to sama wymiana nie musi byc az tak trudno ale trzeba ostroznie obchodzic sie z elektronika to nawet ladunek statyczny moze uszkodzic nowy zasilacz (nie bedzie obudowany tylko sama plyta pcb z elementami).

i ile to kosztuje i gdzie mozna kupic odpowiedni model (czy gra warta swieczki?), bo jesli zasilacz jest wart tyle co do kompa to mozna sprobowac.

no i tu pojawia sie problem, dostep do takich czesci jest dosc ograniczony(nawet bardzo). Zasilacze do kompa sa ustandaryzowane, zasilacze do monitorow sa projektowane pod konkretny model i sa zazwyczaj 'wyżyłowane', temperatura np moze dochodzic nawet do 60-70C podczas pracy. Trudno mi odpowiedziec czy sie oplaca ale jesli chcesz to przypomnij mi sie za tydzien, najlepiej daj mi znac na gg lub email. Cena czesci moze mocno wahac sie (20-100 funtow). W przyszlym tygodniu wracam na uniwerek to zobacze czy maja dostep do czesci do monitorow LG na moim dziale(napewno Ci naprawiaja w autoryzowanych serwisie LG :) ). Mozesz tez podrzucic go do mnie *na wlasne ryzyko* w sensie, ze go otworze i ewentualnie przetestuje czy to faktycznie zasilacz pada. Nie jestem nowicjuszem coprawda ale gwarancji nie moge dac bo oficjalnie nie serwisuje takich rzeczy. Przyczyn moze byc wiele a czasem to i blahostka jest. I jak wspominalem, normalnie w serwisie nie bawia sie w szukanie co padlo (w uk szczegolnie) tylko wymieniaja caly podzespol i po sprawie.