Polish reality vs. UK

Dyskusje na temat pracy w Birmingham ...

MężczyznaPostNapisane przez akam » 25 paź 2009, 13:38 Polish reality vs. UK

Hej wszystkim.

Krotko o sobie, w UK od 4 lat:
praca:
1. fabryka (PLC)
2. biuro (DATABASE)
3. biuro (LOGISTICS&IT)
4. biuro (HSE)
5. fabryka (ASS/CNC)
6. fabryka (CNC)
....
posiadam bardzo dobre referencje/certyfikaty IT/HSE/CAD/CNC/FLT/DATA E.
jezyk angielski - "b.dobry" *nie moja opinia

...i co?

szukam pracy od 2 msc, dzwonie i otrzymuje kilkadziesiat replies codziennie...ale bez skutku,
kogo potrzeba na rynku pracy w UK?

wylacznie PROS?
warehouse'ow?

dodam, ze w Polsce, kazdy zlewa Wasze doswiadczenie.

A.
Avatar użytkownika
akam
Początkujący
 
 
Posty: 27
Dołączył: 14 paź 2008, 18:19
Lokalizacja: BIRMINGHAM
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez zwierzakfm » 25 paź 2009, 13:57 Re: Polish reality vs. UK

ale co konkretnie robiles, programowales PLC, programowales CNC? co chcialbys robic, w czym masz najwieksze doswiadczenie?
Avatar użytkownika
zwierzakfm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 333
Dołączył: 13 paź 2007, 23:44
Lokalizacja: Worcester
Reputacja: 22
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez akam » 25 paź 2009, 14:58 Re: Polish reality vs. UK

cnc programming - g code - entry level
cad - level 2 (projekty, rysunki)
gibbscam - entry level
podsumowujac: doswiadczenie w logistyce, office - najdluzej
chodzi o to, ze rece opadaja, jesli chodzi o rozpatrywanie kandydatur od osob, ktore szukaja mozliwosci, doswiadczenia itd., tak przynajmniej (pesymistycznie) widze to na dzien dzisiejszy.

oczywiscie mam w planach na najblizsze 6 msc doszkalanie sie w cnc i cad, o programowaniu sterownikow plc nie moge sie wypowiedziec jako znawca tematu, ale allen bradley i siemens: kody do tych maszyn sa na necie + RSLogix.

A.
Avatar użytkownika
akam
Początkujący
 
 
Posty: 27
Dołączył: 14 paź 2008, 18:19
Lokalizacja: BIRMINGHAM
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez zwierzakfm » 25 paź 2009, 20:48 Re: Polish reality vs. UK

widze, ze chyba wiekszosc kursow robiles w UK, a moze masz tytul inzyniera z Polski?
najlepiej to przygotowac sobie kilka CV pod rozne stanowiska na ktore skladasz papiery. jezeli starasz sie o programiste CNC to pisz jak najwiecej o tym, napisz jakie maszyny programowales (mimo, ze G code wszedzie ten sam), pisz jakie czesci obrabiales itd itp. nie znam sie na logistyce ale tu podobnie. im wiecej slow, zwrotow uzyjesz ktore sa z tym zwiazane tym szybciej Cie znajda w stercie CV.
tak samo z CAD-em i PLC. pisz jakie rysunki robiles (mechaniczne, elektryczne) lub pod co pisales programy PLC (co sterowales za ich pomoca).
takie dobrze profilowane CV powinny pomoc, ale oczywiscie nie gwarantuja na 100% znalezienia pracy :|
Avatar użytkownika
zwierzakfm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 333
Dołączył: 13 paź 2007, 23:44
Lokalizacja: Worcester
Reputacja: 22
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez akam » 25 paź 2009, 20:56 Re: Polish reality vs. UK

Czesc, Dzieki za rady.
Wierz mi, ze pisalem juz CV w tylu formach i wersjach, ze hehe...hehe...

Oczywiscie, nie poddam sie i szukam nadal...

A.
Avatar użytkownika
akam
Początkujący
 
 
Posty: 27
Dołączył: 14 paź 2008, 18:19
Lokalizacja: BIRMINGHAM
Reputacja: 0
Neutralny

PostNapisane przez Guest » 25 paź 2009, 20:58 Re: Polish reality vs. UK

chcesz poznać realia? mam 12 lat doświadczenia w programowaniu maszyn cnc, w pełni potrafię napisać skomplikowane programy na sterowniki:
FANUC
SIEMENS SINUMERIC, ShopMILL, ShopTURN 840D, ManualTURN,
HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS
dodatkowo po cześci CAD/CAM,
potrafię ustawić i przygotować do pracy praktycznie każdą tokarkę. frezarki jedynie ze sterowaniem siemensa. potrafie wykonać większość naprawe mechanicznych, łącznie z geometrią maszyny po kolizji i ustawianiem podajników pręta względem maszyny... i co? i szukam pracy w zawodzie od ponad pół roku...

Guest
 
 

MężczyznaPostNapisane przez akam » 25 paź 2009, 21:13 Re: Polish reality vs. UK

Ja mam rozmowe w srode.

...powiedz mi, jak okreslasz lokalny rynek pracy (Midlands), dlaczego Cie blokuja?

A.
Avatar użytkownika
akam
Początkujący
 
 
Posty: 27
Dołączył: 14 paź 2008, 18:19
Lokalizacja: BIRMINGHAM
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez zwierzakfm » 26 paź 2009, 12:55 Re: Polish reality vs. UK

Draco nie wierze, ze z takim doswiadczeniem masz problem w znalezieniu pracy chociazby jako CNC service engineer. naprawde jest tak ciezko czy moze masz wysokie wymagania finanasowe?
Avatar użytkownika
zwierzakfm
Stały Bywalec
 
 
Posty: 333
Dołączył: 13 paź 2007, 23:44
Lokalizacja: Worcester
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez ruda.alicja » 26 paź 2009, 14:16 Re: Polish reality vs. UK

Jakiebyscie nie mieli kwalifkacje, to na pewno predzej czy (w tym przypadku, co widac wyzej) pozniej znajdziecie prace. Trzeba tylko sie nie poddawac, co oczywiscie proste nie jest, bo po paru (kilku, kilkunastu) miesiacach bezskutecznego szukania pracy czlowiek zaczyna patrzec negatywnie na swiat i wydaje mu sie, ze wszystko jest do kitu i nie da rady.

Nie poddawajcie sie, piszcie, wysylajcie, dzwoncie. W koncu znajdziecie prace jakiej szukacie. Trzeba tylko wiedziec czego sie chce i dazyc do tego z uporem.
Sama tez szukam pracy, wiec wiem jak to jest. Czasami sie zastanawiam, czy wysokie kwalifikacje i doswiadczenie pomagaja, czy wrecz przeciwnie. W kazdym razie nie poddacie sie i szukajcie dalej. Moje motto obecnie brzmi: 'Kto szuka, ten znajduje' i co dziwne, ostatnio czesto to slysze od roznych (nawet obcych mi) osob. Wiec jestem pewna, ze tak sie stanie; czego Wam tez zycze. Powodzenia!
Avatar użytkownika
ruda.alicja
Raczkujący
 
 
Posty: 70
Dołączyła: 10 cze 2006, 11:45
Lokalizacja: Dickens Heath
Reputacja: 1
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez akam » 26 paź 2009, 15:19 Re: Polish reality vs. UK

***forward ever, backward never***

to moje motto
:mrgreen:
Avatar użytkownika
akam
Początkujący
 
 
Posty: 27
Dołączył: 14 paź 2008, 18:19
Lokalizacja: BIRMINGHAM
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ruda.alicja » 26 paź 2009, 18:09 Re: Polish reality vs. UK

podpisuje sie rekoma i nogoma :)
Avatar użytkownika
ruda.alicja
Raczkujący
 
 
Posty: 70
Dołączyła: 10 cze 2006, 11:45
Lokalizacja: Dickens Heath
Reputacja: 1
Neutralny

PostNapisane przez Guest » 26 paź 2009, 18:12 Re: Polish reality vs. UK

zwierzakfm, nie mam wcale takich wysokich wymagań, wręcz przeciwnie, w ostatnim czasie sytuacja finansowa zmusiła mnie do podejmowania zawodów, których nigdy wcześniej bym się nie podjął. moja jedyna blokada to zbyt słaby język, co prawda się dogadam, ale pod warunkiem, że druga osoba chce się ze mna dogadać...
odecnie znalazłem pracę w zupełnie innym zawodzie, nie wiem na jak długo będę tam potrzebny ale mimo iż jest to praca bardzo fajna (przeprowadzam inspekcję nowego modelu XJ w firmie Jaguar) to nadal szukam innej w moim zawodzie. Druga sprawa, to właśnie przez moje doświadczenie przeważnie trafiam na dwie opcje w firmach:
-pierwsza to polacy, zazwyczaj gdy przychodzę do firmy trafiam na takich z łapanki co ledwo sobie radzą przy programowaniu, gdy ja pokażę co potrafię to nagle przestają się do mnie odzywać i robią wszystko abym stracił pracę, prawdopodobnie z obawy o swoje stanowiska
-drugi przypadek to u mnie wiekszość, mam już na swoim koncie sporą liczbę przeprowadzonych szkoleń, zarówno w polsce jak i w anglii, pracodawcy zatrudniają mnie pod pretekstem stałej pracy a po czasie okazuje się, że jestem tam do czasu, aż ich ludzie się ode mnie czegoś nauczą.

Guest
 
 

MężczyznaPostNapisane przez akam » 26 paź 2009, 18:25 Re: Polish reality vs. UK

hehe, z lapanki to dopiero musi byc wycisk, kiedy swoja poprostu osoba automatycznie sie wybijasz, w ich oczach jestes dla nich zagrozeniem.
dlaczego tak jest, ze my Polacy jestesmy dla siebie tacy KUREWSCY CZASEM (NIE MOGE UZYC INNYCH SLOW)? Choc nie wspominasz o rodakach...
...niestey, ekonomia ma to do siebie (osobista opinia), ze koszty sie tnie, wiec jesli wezma 5 chlopa i postawia na maszynach zielonych z 6ph. szczegolnie w tych czasach to zyski dla firmy sa oczywiste, niz raczej dac prace 2-3 chlopa po 25K i tyle.
wydaje mi sie, ze firmy w ktorych spotkalo Cie to sa slabe, slabe organizacyjnie i ich attitude co do wartosci w rekach nie liczy sie wogole.
moze sprobuj sie przemiescic do innych zakatkow (bardziej cywilizowanych...ooops..nie chce wrogow) niz West Midlands...(statystyki mowia za siebie).
RELOKACJA! MASZ WSZYSTKO, WIEC ATAKUJ!

a jezyk, wez jakis INTENSYWNY PRZEZ NETA I POLECI>
Pozdrawiam.
A.
Avatar użytkownika
akam
Początkujący
 
 
Posty: 27
Dołączył: 14 paź 2008, 18:19
Lokalizacja: BIRMINGHAM
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 26 paź 2009, 18:32 Re: Polish reality vs. UK

Draco nie wierze, ze z takim doswiadczeniem masz problem w znalezieniu pracy chociazby jako CNC service engineer. naprawde jest tak ciezko czy moze masz wysokie wymagania finanasowe?


ja tez nie wierze. przegladam dosyc czesto ofert job centre i widze jakie jest zapotrzebowanie, szczegolnie na programistow. mysle,ze to jednak chodzi o place.
w jaguarze wiecej placa wiec nie dziwie sie, ze tam pracujesz. :roll:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

PostNapisane przez Guest » 26 paź 2009, 18:35 Re: Polish reality vs. UK

agg napisał(a):programistow. mysle,ze to jednak chodzi o place.
w jaguarze wiecej placa wiec nie dziwie sie, ze tam pracujesz.


gdybyś wiedziała jakiej płacy ja oczekuję przy każdej rozmowie z pracodawcą to by tobie szczęka opadła, więc prosze cię nie pieprz głupot jeśli nie masz o tym pojęcia.

Guest
 
 

Następna strona

Powrót do PRACA

cron