Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez anarek7 » 2 gru 2009, 22:50 znieczulenie

witam dziewczyny chciałabym poruszyć temat znieczulenia przy porodzie bo sama nie wiem co o tym myśleć z jednej strony chciałabym rodzić ze znieczulenie zwłaszcza wtedy gdy przypomni mi się mój pierwszy poród ciężki i 24 h choć to było już siedem lat temu to pamiętam to jak wczoraj. Mój synuś już duży a teraz w drodze córeczka super jest tylko jedno ale poród strasznie się boję na samą myśl wszystko mnie boli wiec może napiszecie co sądzicie o znieczuleni no i czy orientujecie się ile to kosztuje pomózcie podjąc mi decyzję.pozdrawiam

anarek7
Rozeznany
 
 
Posty: 121
Dołączyła: 3 paź 2009, 08:24
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 3 gru 2009, 09:03 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

anarek7, tematów znieczuleń jest tutaj mnóstwo ale przypomne zaraz.
Na początek chciałam powiedzieć że moja siostra godzine temu urodziła swojego 2giego syna , zadzwoniłam do niej powiedziała że tragedia poród trwał 14 godzin zero rozwierania sie szyjki macicy tzn stanęło na 7 cm i koniec, próbowała wszystkiego piłki , basenu, chodziła po schodach i nic mowi że bolało ją bardziej niż przy pierwszym dziecku które rodziła 8 h, tak więc widzę reguły nie ma na lepszy drugi poród. No do tego rodziła w Polsce w prywatnej kliniece i na opieke nie narzeka ale znieczulenia jej nie podali bo nie było lekarza jeszcze a kiedy przyszedł już było za późno. No ale grunt że ma to już za sobą miała termin po mnie ale się wychyliła pierwsza :)

A teraz o znieczuleniach , masz do wyboru 3 znieczulenia za darmo 1 to gas ktory przy pierwszej i 2fazie porodu troche rozluźni ale nie pomaga za bardzo, 2 to zastrzyk w noge , skuteczny ale nieraz ma skutki uboczne typu sennośc i zwolnienie akcji porodowej , 3 to epidural zastrzyk do kregosłupa znieczulający całkowicie od piersi w doł urzywany również przy cesarce jesteś przytomna ale nic nie czujesz. Ja przy pierwszym porodzie wzięłam opcje nr 1 ktora nic nie poskutkowała i opcje nr 3 która jak ręką odjął mogłam rodzić bez najmniejszego bólu prawie 4,5 kg dziecko :)
Ale ostatnio dziewczyna poruszyła na forum temat naturalnego uśmierzania bólu za pomoca stymulacji elektrod czyli urzadzenie o nazwie TENS w pełni bezpieczne i skuteczne tylko albo mozna sobie samemu je kupić za około 40 funtów albo wypożyczyć na czas porodu czy nawet 2 tygodni za podobna cene bo od 20 do 30 funtow , tylko nie wiem czy w każdym szpitalu to mają ale na pewno mają w Loyds Pharmacy , w Mothercare i tam gdzie są medykamenty lub żeczy dla dzieci i matek.

Yoko a tak apropo to jak twoja waga? zeszło już wszystko?
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez yoko » 3 gru 2009, 11:08 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

malaroksi, popierwsze gratulacje dla siostry :)
po drugie - tak dziekuje, waze tyle ile przed porodem. zostala mi tylko mala oponka na brzuchu (wzielam sie w koncu za cwiczenia) ale tak czy siak 'skinny jeans are back on the menu' :mrgreen:
po trzecie - co do gazu to chyba zalezy od kobiety - ja mialam tylko gaz i pomagal. mialam przy tym takie odloty i takie niestworzone historie mi przemykaly przez glowe ze szok :mrgreen: moglabym z tego teledysk dla Bjork nakrecic smialo :mrgreen:
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez marzencia2333 » 3 gru 2009, 12:27 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ja po gazie mialam dziwne uczucie. Wszystko mi mylo obojetne i jakas taka ``sflaczala`` bylam. Wogole nie zwracalam uwagi na bol. Bolalo ale nie przejmowalam sie tym. Jakos tak dziwne strasznie.

malaroksi,
ja rowniez gratuluje siastrze i trzymam kciuki za ciebie.
Tak jak yoko, sledze twoje wypowiedzi i sama rowniez nie moge sie juz doczekac jak urodzisz. Trzymam kciuki.

A co do tycia ja nie moge jakos dojsc do swojej wagi z przed ciazy.
Wazylam 64 kg a teraz 75 kg. Mam dwojke dzieciakow, ganiam jak oszalala, na spacery chodze. Duzo nie jem bo jem tyle ile zazwyczaj. Tylko nie cwicze bo jak mam wieczory wolne to zatrzymuje je dla siebie, mojego faceta i troche odpoczynku.
Avatar użytkownika
marzencia2333
Stały Bywalec
 
 
Posty: 463
Dołączyła: 11 paź 2007, 17:55
Lokalizacja: Tipton
Reputacja: 8
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 3 gru 2009, 12:31 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

bogini8 tak,jak dziewczyny pisza,najwazniejsze by dzieciatko bylo zdrowe.
Ja tez bedac wczesniej na usg myslalam,ze bedzie corcia,a wyszlo ze bedzie drugi synek.Nie bylam jakas zalamana,ale tak dziwnie sie troche czulam,nawet nie umie tego nazwac.Ale juz w drodze do domu z mezem wymyslalismy imiona dla naszego synka(dodam,ze do tej pory nie jestesmy pewni co do tego imienia,ale jak sie dzidzia urodzi to sie cos dopasuje z tych co nam sie podobaja).Takze dla mnie najwazniejsze,ze mi mowili ze dzidzia dobrze sie rozwija a ze bedzie drugi synus,to sie ciesze,przynajmniej bedzie niezla ekipa :) Co do corci,to moze za jakies kilka lat sie uda...zobaczymy :)
malaroksi,no to gratulacje dla siostry :-) Najwazniejsze,ze ma to juz za soba.Tak,jak piszesz nie ma na to reguly z tym drugim porodem,ze bedzie lepszy.Tylko poki nas to nie dosiegnie to,tak sobie wyobrazamy,ze bedzie lepszy(moze byc a nie musi),tak czy siak,bedzie trzeba to przejsc i tyle,a wtedy wyjdzie najpiekniejsza niespodzianka :grin:
yoko fajnie tak po porodzie wrocic do dawnej formy co?a ta mala oponke to cwiczeniami pewnie zgubisz :wink:
Ja to mam nadzieje,ze po porodzie nie bede miala problemow z kregoslupem,bo po pierwszej ciazy troche mialam.
Dzisiaj tak popatrzalam na swoje nogi,ze nawet mi nie spuchly,to tak jakos ladniej wyglada.
Maly od paru dni,to szczegolnie jak sie klade tak okolo 23 godz.do lozka,to zaczyna swoje wygibaski w brzuchu.Kopie nozkami i raczkami tam boksuje hihi.Wczoraj bylam w tym childrens centre i sama sobie zabukowalam wizyte do poloznej,bo nie dzwonili do mnie i tak sobie pomyslalam,ze jak nie pojde to wieki bede czekac.No i wizyte mam na poniedzialek.
malraoksi a Ty jak nie urodzisz do tego 6 to masz wizyte z polozna umowiona w przychodni,czy w szpitalu??
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 3 gru 2009, 13:09 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

kindzulinaa napisał(a):malraoksi a Ty jak nie urodzisz do tego 6 to masz wizyte z polozna umowiona w przychodni,czy w szpitalu??
w przychodni u położnej.
Angelinajak tam po usg?
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 3 gru 2009, 14:59 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

A na ktory dzien po terminie masz z polozna spotkanie??bo jak ja nie urodze tego 19 to na 22 mam wizyte,ale watpie zeby mnie wtedy juz skierowala do szpitala.Najpierw pewnie ten masazyk i bedzie kazala czekac,a jak nic nie ruszy,to pewnie pozniej tak do okolo dwoch tyg.kaza siedziec w domu nie?
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 3 gru 2009, 16:06 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ja mam nastepną wizyte na 8.12 , potem pewnie nastepny wtorek czyli 15.12 ale mam nadzieje że moj synek bedzie chciałwczesniej zobaczyć kto go tak denerwuje, ugniata i mu krzyczy koło wód :wink:
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 3 gru 2009, 18:47 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Dzieki dziewczyny troche mi pomoglyscie, ale ja jakos dalej nie moge dojsc do siebie.. mam nadzieje z e to tylko hormony robia ze mna dziwne rzeczy!! i ze wkoncu dojde do siebie :cry:
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 3 gru 2009, 20:31 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

malaroksi gratulacje dla siostry :-) a to Cie uprzedzila... ;)

bogini8 a co bedziecie mieli? Syna czy córke? Uszy do góry...nie trac czasu...

Ja znów sie martwie...oby okazal sie powód blachy jak u bogini8, polozna stwierdzila dzis na spotkaniu, ze mój maluszek nie urósl przez ostatnie 2 tyg. Mam metlik w glowie, ze jak to mozliwe? :roll: Próbowala od razu umówic mi wizyte w szpitalu i scan ale juz byla 16, wiec podobno pózno...wizyta jutro na 9:00am...boje sie... ale trzezwo myslác to koncówka 34 tyg. wiec w razie czego zawsze moga zrobic mi cc i maluszek wylezy w ikubatorze :sad: ale wolalabym NIE!
Mamy zastój...chyba oboje z mezem cholernie sie boimy, pocieszamy sie nawzajem, ze przeciez mogla sie pomylic macajac palcami/ rusza sie i serduszko bije, wiec bedzie oki...

To bedzie jedna z dluzszych nocy...máz zabral sie za robote w garazu :roll: chyba brak mu miejsca...ach :-(

[ Dodano: Czw Gru 03, 2009 20:42 ]
:arrow: mnie kolezanka, która zajmuje sie masazem i aromatoterapia przygotuje eliksir z olejków na poród...jasminjest jednym z takich naturalnych cudów przyspieszajácy rozwarcie i skórcze :idea:: wiec planuje sobie, ze maz bedzie robil mi masaz z olejkiem z jasminu podczas porodu.

PS. Absolutnie nie wskazane uzywac wczesniej...ale malaroksimoze pomyslec...?
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 3 gru 2009, 20:52 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka badz dobrej mysli,bedzie wszystko ok!Daj znac jutro co i jak.Trzymam kciuki!
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez anarek7 » 3 gru 2009, 21:31 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

dzięki malaroksi super przybliżyłaś mi temat nie wiem jeszcze jaką podejmę decyzję ale orientyjesz się może opcja trzecia ile kosztuje no i czy to z położną trzeba ustalić czy już w szpitalu a ty mając znieczulenie za pierwszym razem , zdecydowałaś się na coś teraz? mój pierwszy ważył prawie 4 kg no i ponad siedem lat temu słyszałam że jak jest taka długa przerwa to drugi poród tak jak pierwiastka... ale mam mętlik w głowie

anarek7
Rozeznany
 
 
Posty: 121
Dołączyła: 3 paź 2009, 08:24
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 3 gru 2009, 21:47 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

anarek7 wszystkie (te 3 znieczulenia) masz tu za darmo i o wyborze znieczulenia mowisz w trakcie porodu.Takze nie placisz za porod w wodzie,czy tez za porod rodzinny.Jezeli bys chciala rodzic w wodzie lub w domu musisz wczesniej powiedziec o tym poloznej na wizycie .Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 4 gru 2009, 10:20 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

sharemka, a skąd wziąść taki eliksir??????
co do twojej dzidzi to możliwe ze zmieniła pozycje bardziej się podkurczyła i już położnej brakło 2 cm i panika ale dobrze że zauważyła i coś robi w tym kierunku by to sprawdzić. U mnie też jakoś tak dziwnie było że dziecko wychodziło na 3 linie na wykresie, a potem przestałam się obrzerać słodyczami i schudłam i dziecko wróciło na środkową linie wykresu, położna sie pytała czy wiem co sie mogło stać powiedziałm że przestałam sie objadac i schudłam pare kilogramów no już sie uspokoiła. Od tamtej pory dziecko rośnie cały czas dobrze i trzyma się wykresu :)
Tak wiec nie martw się , dobrze że bedziesz miała usg zobaczysz sobie jeszcze raz dzidzie no i bedziecie mieli pewność czy wszystko ok. Tutaj mają śiwetną opieke nad wcześniakami więc naprawde nie ma powodów do zmartwień.
kindzulinaa, a ty jak sie czujesz 2 tyg przed? Wiesz że może Ci się zacząć teraz w każdej chwili he he Ja w mój poród przestałam jakoś wierzyć chyba strach nawet minął i wydaje mi się że to nigdy nie nastąpi, dziś w nocy wstałam do ubikacji to miałam takie zawroty głowy że wpadałam na szafe i sciany nie umiałam opanować wirującego pokoju, wrociłam jakoś do łóżka i szybko zasnęłam spałam od 2giej do 8 ej bez przerwy a tak to zawsze sie wybudzam nie moge uspać dłużej jak 15 minut na jednym boku itd.
Postanowiłam ubrac sobie już choinkę, ponieważ świeta spędzamy sami w domu i bedzie troche smutno bez gości to niech się chociaż dziecko nacieszy widokiem ślicznej choinki :)
Anarek tak jak powiedziałam wcześniej i potwierdziła kindziulina tutaj wszystko jest za darmo, poród znieczulenia, opieka, lekarstwa, nawet możesz poprosić położną o recepty na sudocrem, kosmetyki do pielęgnacji niemowląt i odbierasz w aptece za darmo. Jedyne co to ten TENS mozna sobie odpłatnie wypożyczyc.
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez sharemka » 4 gru 2009, 12:19 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

malaroksi olejki eteryczne mozna kupic w rózynch sklepach, np. Holland and Barrett
ale ile kropli i z czym zmieszac ten jasmin to sie dowiem dzis i dam znac!

Ja niestety nie mam za dobrych wiadomosci :sad:
Maluszek niby rozwija sie prawidlowo ale nie przybiera na wadze. Najprawdopodobniej od 32 tyg. wazy 1900 g. (malutko) :-( Poszczególne organy rowijaja sie ok...
Lozysko w porzadku, wody plodowe czyste, serduszko zdrowo bije, obieg krwi u maluszka bardzo dobry, nie okrecony pepowiná...ruszal sie jak oszalaly podczas skanu, ale nie przybiera na wadze??? :idea::

W poniedzialek podláczá mnie do jakis maszyn i sprawdzá dokladniej parametry dzidzi, w czwartek kolejny skan...do 36 tyg.bedá obserwowac czy rosnie, jesli nie, to zrobia mi skan ze specjalistá od rozwoju nienarodzonych niejadków...a potem zdecydujemy co dalej, bo na dzien dzisiejszy dziecku nic nie zagraza, jest mu dobrze w brzuszku!

Mam zapomniec o swiatecznym zgielku, nie stresowac sie i lezec :-| tylko tak moge pomóc :neutral:
Zastanawiam sie dlaczego ciagle sie nam cos przytrafia...bylo tak dobrze i znów sie wali :-(

Pocieszamy sie myslá, ze przeciez zyje i moze zyc nawet jak go wyciagná wczesniej... :?: :!: Mój maz ciagle obiecuje, ze tym razem bedziemy mieli dziecko w domu :-) Wierze...
Avatar użytkownika
sharemka
Rozeznany
 
 
Posty: 241
Dołączyła: 6 sty 2009, 13:27
Lokalizacja: Hall Green/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET

cron