czy ktos zna agencje 247
Dyskusje na temat pracy w Birmingham ...
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Napisane przez Guest » 31 gru 2009, 16:03 czy ktos zna agencje 247
witam zadzwonila do mnie kobieta z agencji chyba 247 services i powiedziala ze ma prce w w firmie chep powiedziala ze mam w poniedzialek rano przyjsc do firmy ale nie moge znlesc tej agecji w internecie jest mi to troche podejzane bo nawet jak wpislem numer tel stacjonarny to nic mi nie wyskoczylo zna ktos moze ta agencje z gory dzieki
-
- Guest
Góra
0
Napisane przez Acid Drinker » 31 gru 2009, 16:23 Re: czy ktos zna agencje 247
Daj numer, albo adres. Poza tym jak się tam rejestrowałeś, że nie wiesz co to za agencja? Nawet jak wysłałeś papiery przez internet to powinieneś mieć adres.
Jeszcze jedno. Firma Chep? Jest:
Chep UK Ltd (GKN Chep) B37 7HD
Chep PLC B5 6UL
Potrzeba trochę więcej danych, żeby ich sprawdzić, niż nazwa której nie jesteś pewien.
Jeszcze jedno. Firma Chep? Jest:
Chep UK Ltd (GKN Chep) B37 7HD
Chep PLC B5 6UL
Potrzeba trochę więcej danych, żeby ich sprawdzić, niż nazwa której nie jesteś pewien.
-
- Acid Drinker
- Stały Bywalec
- Posty: 419
- Dołączył: 21 gru 2009, 00:25
- Lokalizacja: Erdington/Radom
- Reputacja: 7
Góra
0
Napisane przez mahol » 31 gru 2009, 17:24 Re: czy ktos zna agencje 247
chep to praca przy paletach, składanie, mycie i nie wiem co jeszcze, kiedyś kolega pracował, podobno dobra kasa, tzn można overtimy robić... sobota, niedziela... na pewno jeden chep jest na west bromie, drugi koło lotniska. agencji nie znam. pozdro :)
-
- mahol
- Stały Bywalec
- Posty: 319
- Dołączył: 10 paź 2007, 12:01
- Lokalizacja: 52°41′00″N 1°49′20″W
- Reputacja: 44
Góra
0
Napisane przez Acid Drinker » 31 gru 2009, 17:53 Re: czy ktos zna agencje 247
Chep UK Ltd (GKN Chep) B37 7HD
Chep PLC B5 6UL
Jeden specjalizuje się w produkcji opakowań(koło lotniska), drugi w pakowaniu i dystrybucji(centrum Birmingham).
Więc musi być jeszcze jeden na WestB. Poza tym '24/7 services' ma w nazwie 30% firm w Birmingham. Po prostu chodzi o godziny otwarcia. Agencji takiej nie znalazłem. Najlepiej do nich zadzwonić.
-
- Acid Drinker
- Stały Bywalec
- Posty: 419
- Dołączył: 21 gru 2009, 00:25
- Lokalizacja: Erdington/Radom
- Reputacja: 7
Góra
0
Napisane przez mio » 31 gru 2009, 23:22 Re: czy ktos zna agencje 247
Znam ta agencje jezeli o nia akurat chodzi. Kilka lat temu bylem w oddziale w Birmingham zalatwiajac prace znajomemu. Tylko teraz juz chyba ten oddzial nie istnieje bo nie widac go w wykazie na stronie internetowej.
http://www.247staff.com/contact_247staf ... itment.asp
Adres w Birmingham o ile jeszcze istnieje, chyba 3 pietro:
247staff Recruitment
5 Lower Temple Street,
Birmingham, B2 4JD
tel: 01216333305
http://www.touchbirmingham.co.uk/busine ... id/5324252
http://www.247staff.com/contact_247staf ... itment.asp
Adres w Birmingham o ile jeszcze istnieje, chyba 3 pietro:
247staff Recruitment
5 Lower Temple Street,
Birmingham, B2 4JD
tel: 01216333305
http://www.touchbirmingham.co.uk/busine ... id/5324252
-
- mio
- Stały Bywalec
- Posty: 494
- Dołączył: 1 paź 2006, 22:10
- Lokalizacja: Mars
- Reputacja: 9
Góra
0
Napisane przez Guest » 1 sty 2010, 13:30 Re: czy ktos zna agencje 247
Ty acid mug bys nie cwaniakowac od nowego roku wyslalem papiery wszedzie wiec moge nie pamietac pozatym nie przypominam sobie o takiej agencji wiem ze do 247 staff recru wyslalem papiery ale do 247 services nie znam nr do niby agencji 01213504399
-
- Guest
Góra
0
Napisane przez clinic » 1 sty 2010, 14:00 Re: czy ktos zna agencje 247
ktoregos dnia tez dostalem tel od pewnej pani , nie wiadomo skad , nie mam pojecia gdzie dostali moj nr , bo z agencji z ktorymi sie kontaktowalem nie bylo zadnych zbierznosci, w kazdym razie dostalem propozycje pracy w Chep na West Bromie , magazyn znajduje sie tuz przy samym rondzie obok trasy , mozna tam dojechac autobusami 450 z Smetchwick lub 74, 79 z centrum , zaraz jak wjezdza sie na High st. na west bromie, magazyn widac juz z ronda, duzy niebieski budynek, sporo niebieskich palet rozstawionych do okola, pojechalem tam gdzie spotkal sie ze mna Paul z agencji 24/7 services , nie potrafil wyjasnic skad maja moj nr, przeszedlem interview , pokazali mi co tam sie mniej wiecej dzieje i kazali wrocic na drugi dzien, drugiego dnia mialem miec szkolenie , siedzialem 3h w kantynie czekajac na kogos kto je przeprowadzi, po czym Paul odprawil mnie do domu mowiac ze ten ktos utknal w korkach i mam przyjsc na nastepny dzien, trzeciego dnia pojawilo sie sporo anglikow , przyszli z job centre na interview , wypelnili aplikacje , zrobili obchod po magazynie itp ( bylo ich z 20 ) czesc zrezygnowala na starcie , reszta miala przyjsc na trening innego dnia, ja nadal kilka godzin spedzalem w kantynie czekajac na szkolenie po czym zostalem ponownie odprawiony do domu, kolejnego dnia przyszedl razem ze mna jeden anglik ktory poprzedniego dnia byl na interview, wiekszosc czasu spedzilismy na czekaniu bog wie po co w kantynie, nie mieli co z nami zrobic , co nam dac do roboty bo nie mielismy szkolen , co jakis czas przychodzil Paul lub manager Chep pytajac jak tam , czy wszystko ok i wychodzil jak by nigdy nic , my od czasu do czasu przechadzalismy sie po magazynie obserwujac jak pracuja ludzie, w nastepnym tygodniu przychodzilismy juz na 6-8h ale nadal bez konkretnych zmian, snucie sie po magazynie , obserwacja jak pracuja inni, ogolnie nuda, po jakims czasie zaczeli nam robic szkolenia, masa papierow , obrazkow jak wyglada zla paleta, jak dobra , uszkodzenia , co wymienic , itp , pierdoly , troche rzeczy z bezpieczenstwa , jak podnosic palety itp , po czym nadal nie moglismy nic robic , jedynie przygladac sie, kolejnego dnia dali nam jakies zajecie na kilka godzin , miedzy czasem spedzonym na siedzeniu w kantynie sprawdzalismy palety , uszkodzone na jeden stos , dobre na drugi i tyle, po tym co jakis czas dawali nas na obserwacje reperowania palet (do tej pracy bylismy niby przyjeci,podobno bylo wielkie zapotrzebowanie) stalismy i ogladalismy jak 2 polakow tnie gwozdzie, wymienia deski itp w paletach, nie wolno nam bylo nic robic przez pierwsze chyba 2 dni , pozniej pod okiem first aider dostalismy jedno stanowisko pracy , na ktorym pokazywali nam jak sie reperuje takie palety , ogolnie straszna nuda, kolejny dzien minal na pracy na innym dziale ( sa 3 , wash, repair palet i trzeci ktorego nie znam nazwy , na wash'u gosc podstawia widlakiem palety skrzynek ktore sa rozmontowywane i wrzucane na specialna maszyne ktora je myje, pracuje przy niej kilku polakow okolo 8 , na repair palet sa dwa stoly na ktorych tez pracuja polacy , jak od nich slyszalem juz od roku firma planuje wstawic kolejne stoly czyli stanowiska do reperowania ale jakos im to nie idzie choc nas przyjeli do pracy i 3 stanowisko gdzie pracuje dwoch mezczyzn i dwie kobiety oraz ci***ak na widlaku , sprawdzaja te plastikowe skrzynki w poszukiwaniu insertow itp monotonna robota ) i tak co rusz , troche tu troche tam innego dnia zaladowalem 4 tiry paleciakiem, ogolnie na poczatku robi sie wszystko i nic , pracuje tam wiekszosc polakow z 15-20 osob , anglicy to glownie na wyzszych stolkach, wiec wiadomo jak jest , zasady w pracy troche dziwne , od poczatku od drugiego dnia kiedy tam bylem , odbijalem karte , wiec czy siedzialem 6h w kantynie czy robilem cos konkretnego placili mi za to , stawka 6funtow nadgodziny platne tak samo , oni tam robili po 12h , ale mial wejsc system 2ch zmian , 6-14 i 14-22 , ci ktorzy pracowali na reperowaniu palet , robili nawet w weekendy , czyli 7 dni w tygodniu , praca ogolnie ciezka , norma to 150 naprawionych palet dziennie , trzeba je przezucic na stol , na ktorym obraca sie nia w lewo i prawo , na wszystkie strony, czesto sprzet zawodzi, np pila do gwozdzi ktora sie zacina i nie tnie , albo brakuje mlotka czy innych narzedzi, dla mnie smiech na sali bo wymagaja zeby robic norme a sprzet jest wadliwy lub go nie ma, ktoregos dnia spoznilem sie do pracy o 7 min na co Paul z wielkimi pretensjami do mnie ze nastepny raz utnie mi cala godzine, nie obchodzilo go to ze w kazdy inny dzien bylem 15 min wczesniej w pracy za ktore nie placili mi, wszyscy chodza tam jak w zegarku, na przerwe i z przerwy co do sekundy, zeby sie wysikac jest problem bo od maszyny nie bardzo mozna odejsc, pracuje sie tam na godziny nie na akord , ale ludzie tyraja tam jak w obozie pracy , byle szybciej , zeby jak najwiecej zrobic, agencja daje "ciuchy" chronne , buty , kamizelke i czapke, oraz stopery i taki fartuch w ktorym reperuje sie palety oraz rekawiczki, byty dostalem nr 10 gdzie mam nr 7 czy 8 , czapke dopiero po tygodniu, oczywiscie odliczone z wyplaty za te rzeczy , nie polecam tam pracy , chyba ze ktos lubi oboz pracy i falszywych ludzi.
-
- clinic
- Raczkujący
- Posty: 53
- Dołączył: 1 sty 2010, 13:25
- Reputacja: 1
Góra
0
Napisane przez Guest » 1 sty 2010, 19:52 Re: czy ktos zna agencje 247
Wielkie dzieki clinic dałes mi duzo do myślenia powiec mi ta agecja płaci chociasz na czas i ucziwie pozdrawiam dziękowa
-
- Guest
Góra
0
Napisane przez kakama » 1 sty 2010, 23:14 Re: czy ktos zna agencje 247
Ja pracuje dla tej agencji juz prawie dwa lata.Owszem,mieli przejsciowe trudnosci,przeniesli sie z Great Barr do Erdington,no coz kryzys.Nigdy natomiast nie mialam problemu z wyplata i zawsze moglam liczyc na ich pomoc.Paul,byc moze nie kocha Polaków,ale szanuje ich za ciezka prace,w odroznieniu do innych angielskich menagerow.Ale nie dziwmy sie temu bardzo.W Polsce tez nie kochalismy Rosjan,bo tyrali za prawie darmo,a dla nas pracy nie bylo.Jesli zas chodzi o wspolprace z 247 to goraco polecam,choc praca w Chep jest ciezka.Pozdrawiam i zycze wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
-
- kakama
- Przyczajony
- Posty: 1
- Dołączyła: 1 sty 2010, 22:50
- Reputacja: 0
Góra
0
Napisane przez clinic » 2 sty 2010, 16:50 Re: czy ktos zna agencje 247
ja mialem tam 2 wyplaty i byly na czas, ale czy ok jest odciagnac z wyplaty za buty ktore sa 2-3 nr za duze ? a przy prosbie o zmiane na moj nr , slyszalem "nie ma" . Mi sie wydaje ze oni maja ciagle trudnosci , skoro nie moga od roku czasu postawic nowych stolow do reperowania palet , a ich projekt stolu ciagnie sie smiesznie dlugo do tego to zadna rewelacja a niby kosztuje kilkadziesiat tysiecy funtow . Paul jest mily jak cos chce , tak samo reszta pracownikow , w innych przypadkach maja jakies dziwne "ale" , w tej firmie unosi sie ciagle dziwna atmosfera , nic milego , nie polecam , chyba ze ktos lubi za 6funtow na godzine tyrac jak w obozie pracy , bo moim zdaniem ta praca nie jest warta tych pieniedzy. pozdrawiam
-
- clinic
- Raczkujący
- Posty: 53
- Dołączył: 1 sty 2010, 13:25
- Reputacja: 1
Góra
0
Posty: 10
• Strona 1 z 1
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Ostatni post
-
-
Zna ktoś agencję IGD - BIRMINGHAM ???
przez Szczeniak w SZUKAM INFORMACJI - 6 Odpowiedzi
19249 Wyświetleń -
przez paputto
1 lip 2009, 21:52
-
Zna ktoś agencję IGD - BIRMINGHAM ???