JAKIE OBLESNE RZECZY ROBIA FACECI??

moze do czegos jeszcze? Jak myslisz?? :mrgreen:

No ciekawe czy zgadna :shock:

nie nie uda Im sie :D

http://www.youtube.com/watch?v=OKK7dRP4Tsc

Nic dodac nic ujac, kazdy lubi ten swoj smrodek-bez wyjatkow :cool:

hehehehe, na tym filmiku to widac :mrgreen:

moze do czegos jeszcze? Jak myslisz?? :mrgreen:

no fakt...

żeby dostawać od was futra...
biżuterie...

hmmm
kwiaty i takie tam

jesteście nam bardzo potrzebni!

Te przeróżne pierdy, o których mowa i inne odgłosy dochodzące z pomieszczeń sanitarnych, są w dużym stopniu uzależnione od jadłodawcy, którym od pokoleń przeważnie jest kobieta. Także Drogie Panie: gotujcie zdrowiej, a i atmosfera będzie przyjemniejsza, zarówno w domu, jak i w związku! 8)

Także Drogie Panie: gotujcie zdrowiej, a i atmosfera będzie przyjemniejsza, zarówno w domu, jak i w związku! 8)

Drodzy Panowie, korona Wam z glowy nie spadnie, jesli sami sobie jakas zdrowa i lekkostarwna salatke wystrugacie.
Dla dobra zwiazku dwie porcje moga okazac sie uzyteczne!

czytam to wszystko i nie wiem czy śmiać się czy płakać. przecież wszyscy mają zalety i wady. jedni robią to inni co innego - kobietki też nie jesteście święte. prawdą jest że niektórzy z męskiego grona przeginają ale jak napisał kolega wyżej, kwestia dopasowania. jak mówi przysłowie : czego Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał. Także wyluzujcie bo z : chama nie zrobi się Pana.
Generalnie widziały gały co brały :)

moje panie przyznam szczerze że w tych postach opisałyście nie jedną moją byłą dziewczynę. Były takie co śliniły poduchę i takie co sadziły bąki pod pościelą gdy spały co mnie osobiście doprowadzało do ataku śmiechu. Fakt zdarzy mi się zostawić mokrą podłogę w łazience za co karci mnie panna niezmiernie ale za to gdy chcę się dostać do pokoju no..... bez spychacza dostać się nie idzie. Zwracałem na to uwagę ale wiecznie zajęte i czasu brak na ogarnięcie. Od kiedy mam dom to przy mojej aktualnej pani wybrałem koczownicze życie w salonie bo do pokoju wejść się zwyczajnie nie da. Wiecznie pełny zlew , myję gary wieczorkiem a rana gdy mam ochotę na kawę no ****** mać pani przypomniała sobie o 1 w nocy że ma pół zlewozmywaka garów które musi na dół odnieść. Gdy moja pani zdecyduje się na gotowanie już pomiawszy że gotuje tylko sobie to pół kuchnie rozpierdoli by zagotować wodę na herbatę a o obiedzie no matko pańska wszystkie gary są niezbędne by sobie przygotowała papu którego jest no ze dwie garści. Obiad zrobi gary zostawi a gdy wreszcie uda się namówić pannę na to by choć połowę po sobie pomyła to kuchnia zalana jak by jakąs rurę wybiło. Kilka przypadków takich było i nie jest to coś niecodziennego. Nie nie wącham skarpet czy się jeszcze nadają (niuchnę gdy nie mam pewności czy to świeże czy noszone) pierdzę zawsze na ogrodzie bekam no jak już bekam to się ściany trzęsą ale zdarzy się raz na tydzień a brudne ciuchy zawsze w pralni trzymam. Nie generalizujcie bo bazowanie na wypowiedziach negatywnych jest głupotą. Tak są same negatywne bo taki temat :) a panią nie chce się bronić swoich panów w tematach które ich nie dotyczą