Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez gaga01 » 13 cze 2010, 19:23 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Juz nie straszcie tak ta cesarka, po pierwszym porodzie i peknieciu 3 stopnia, lekarz powiedzial ze nici z naturalnego porodu, no i mam jeszcze 3 miesiace zeby sie psychicznie nastawic :roll:

gaga01
Rozeznany
 
 
Posty: 100
Dołączyła: 4 wrz 2007, 13:56
Lokalizacja: Warszawa/Walsall
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 13 cze 2010, 19:31 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

gaga01, wspolczuje pekniecia ja mialam 2 stopnia...;/ bedzie dobrze 3mam kciuki :)

[ Dodano: Nie Cze 13, 2010 20:39 ]
ewela119, noto super :)a wiec zdrowo sie odzywiac,: owocki warzywka, nabial, rybki, kwas foliowy lykac, troche sportu a odnosnie unikniecia pekniecia ja znam takie kobiety 2 (jedna miala 1 szew bo otarcie miala)sposob?: bycie aktywnym cala ciaze, cwiczenie miesni kegla(cala ciaze) , plus masaz krocza naturalnymi olejkami np migdalowym (ostatni trymestr) plus porod w wodziie.:)
pozdrowienia i powodzenia
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitty » 13 cze 2010, 19:45 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

gaga01, nie stresuj sie tak, bo nerwy szkodza Tobie i dziecku :roll: . Bedzie jak bedzie, i tak samemu nie da sie nic przewidziec wiec nie ma co czarnych scenariuszy w glowie pisac i bezpotrzebnie sie zamartwiac ;) . Pekniecia owszem sa strasznie, ale szczerze chyba wolalabym nagle "peknac" niz czuc jak lekarka nacina mnie dwa razy :roll:.

ewela119, gratuluje decyzji i tak jak pisala bogini8, zdrowie odzywinie itd... :-)
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez anarek7 » 13 cze 2010, 22:09 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

dziewczyny a ja wam powiem ze nacinanie nie jest takie straszne nie wiem czy oni to miejsce jakos znieczulaja czy dlatego ze bylo to wykonane w trakcie skurczu ja szczerze nie czulam nawet uszczypniecia podczas nacinania przysiegam nic wydaje mi sie ze oni robia to wtrakcie skurczu i naprawde nic nie czulam a tez sie tego balam wiem ze trudno to sobie wyobrazic ale podczas porodu to byla to chwila ktora poprostu mi umknela nawet nie myslalam o tym nacinaniu w trakcie.powodzenia nie taki diabel straszny

anarek7
Rozeznany
 
 
Posty: 121
Dołączyła: 3 paź 2009, 08:24
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agniecha » 14 cze 2010, 05:54 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

a moja córcia,która wazyla 3500 nie zrobila mamie krzywdy.nic a nic nie peklo.ani jednej szwy.moze dlatego ze mialam znieczulenie ale wydaje mi sie ze to nie ma zadnej róznicy.
Avatar użytkownika
agniecha
Rozeznany
 
 
Posty: 144
Dołączyła: 20 wrz 2009, 11:55
Lokalizacja: wigan
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 14 cze 2010, 10:48 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

anarek7, tak wszystko pieknie tylko samoistne pekniecia,( nie moiwe juz tu o masakrycznych peknieciach od bieguna do bieguna;)) goja sie latwiej niz ponacinane rowno tkanki-co nie jest naturalne,
ja peklam podczas porodu i to sporo (2stopien)co dopiero zauwazylamprzy szyciu! podczas porodu nie mialam pojecia ze peklam, dopiero pytam poloznej czy bede miec jakies szwy a ona mi na to ze pare( co pozniej jak sie okazalo bylo wiecej jak pare... bo doktorka szyla mnie i szyla baardzo dlugo i duzo jak indyka na swieto dzziekczynienia:Dwiec bylo ich parenascie albo paredziesiat:D) ale bardzo szybko mi sie wszytsko zagoilo, krwawilam z 5 dni tak naprawde, a jak juz wyzej pisalam siadalam praktycznie od razu po porodzie ;)
Wolalam miec nawet duzepekniecie niz male naciecie- jakos te nacinanie mnie przeraza i nie jest to wcale naturalne, a w PL nacinaja czy potrzeba czy nie potrzeba(najwiekszy odsetek naciec w krajach UE)
A jak dziewczyny pisza po to natura stworzyla... wiec jak dla mnie polozna powinna robic wszystko zeby uniknac naciecia podczas porodu , a nie robic z tego rutynowy zabieg bo tak polskim poloznym najwygodniej...co sie tam bedzie gimnastykowac :) kobiete na plecy( a co sie bedzie gimnastykowac wazne ze jej wygodnie a nie rodzacej), szybkie naciecie(bo kawa stygnie) i next please..:D

[ Dodano: Pon Cze 14, 2010 11:51 ]
agniecha, tylko pozazdroscic :)) ja sie ludzilam ze moj ,maly, bedzie maly :D b o mialam malutki brzuszek, a okazalo sie ze bylo malutko wod a maluch byl 3800:D
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kindzulinaa » 14 cze 2010, 11:55 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ja przy drugim porodzie (w wodzie)tez nie popekalam,przy pierwszym niestety tak,ale mialam chyba 5 szwow.
agg,ogladnelam te filmiki co zapodalas o cc masakra jednym slowem mowiac,strasznie to wyglada.Na moje tez lepiej rodzic naturalnie.Cc to tylko jakby juz innego wyjscia nie byloZrosty sie moga robic po operacjach.Moj brat mial po wycietym wyrostku jeszcze 2 operacje,bo mu sie zrosty robily i ogolnie samrowac musial ta blizne i nie raz juz dlugo po operacji zwijal sie z bolu,takze po cesarce tez moze tak byc niestety.
ewela,fajnie ze Twoj partner sie zdecydowal na dzidziunia,pisalas juz dawno ze bys chciala drugie dzieciatko i teraz tylko czekac :-) To teraz pewnie braciszek by sie przydal dla Twojej corci :-)
A syjonki jakos nie widac,pewnie juz urodzila :-)

[ Dodano: Pon Cze 14, 2010 13:10 ]
Zapomnialam napisac,anarek7 sliczna ta Twoja corcia :-)
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez syjonka » 14 cze 2010, 15:17 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

hejka dziewczyny, jeszcze nie urodziłam... dzisiaj jest już dziewiąty dzień po terminie, myślałam że urodzę już w piątek ewentualnie sobotę, bo w piątek miałam mało bolesne i nieregularne skurcze, ale myślałam że się uregulują i w końcu urodzę... i tak cały dzień, ale wieczorem jak poszłam spać to wszystko minęło. spałam jak bobas i rano już nie było nic...
jak do czwartku nie urodzę to będą mi wywoływać poród rano o 9:30 już mam się zgłosić, a co za tym idzie odpada basen, na który tak bardzo liczę :(
nie pomaga ostre jedzenie, seksik z mężusiem ani ananasy (poleciła mi je midwife, nie wiem dlaczego). już nie wiem co robić bo ja chcę już :-|
może znacie jeszcze jakieś metody?
Avatar użytkownika
syjonka
Rozeznany
 
 
Posty: 149
Dołączyła: 25 kwi 2010, 00:16
Lokalizacja: Edgbaston/Bearwood
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 14 cze 2010, 15:39 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

syjonka, j prubowalam wszystkiego, ananas ma jakis skladnik wspomagajacy skurcze, surowy i jak najmniej dojrzaly najlepiej codzien:)
ostre jedzenie zly sposob i zadne dzwiganie bron boze
dla mnie schody, ananas, szorowanie dywanow na czworaka ;) i kapiel co polecila mi kumpela po kapieli polewanie okreznymi ruchami brzuszka prysznicem z b.ciepla woda pare minut a po wyjsciu z wanny pare przysiadow dziala;) aha stymulacja brodawek recznie- szczypanie albo laktatorem:) powodzenia
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez syjonka » 14 cze 2010, 15:58 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

dzięki bogini8, niestety dywanów nie mam, dostępu do schodów w pobliżu też nie mam. ale dzisiaj już był seksik, dłuuugi spacer, za chwilę ananas i wieczorkiem kąpiel a w łóżku spróbuję z tymi brodawkami więc nóż widelec coś z tego będzie :)
Avatar użytkownika
syjonka
Rozeznany
 
 
Posty: 149
Dołączyła: 25 kwi 2010, 00:16
Lokalizacja: Edgbaston/Bearwood
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Gośka20 » 14 cze 2010, 16:03 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Dziewczyny pomóżcie...
Jestem w 21 tc...po orgazmie mam skurcz w dole brzucha, strasznie twardy brzuch,tak jakby mięśnie w moim brzuchu kurczyły się do maksimum i ściskały dziecko i dodatkowa boli, ból ustępuje dopiero po 1-2 minutach...czy to normalne? Może powinnam nie kochać się aż urodzę? :-|

Gośka20
Początkujący
 
 
Posty: 36
Dołączyła: 16 mar 2010, 15:30
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Kitty » 14 cze 2010, 17:30 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Gośka20, tak tak, jak najbardziej normlane. Czasem bol moze utrzymywac sie troszke dluzej. Jezeli nie zauwazylas krawienia to nie masz sie czym martwic ;)
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 14 cze 2010, 18:52 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

syjonka, ja delikatnie sobie masowałam brodawki przez pare minut kilka razy dziennie i wtedy podczas tego masażu miałam takie kłucie w podbrzuszu co się okazywało ze to rozwarcie się robiło i super bo 3cm nie wiadomo kiedy :)
Gośka20, U mnie trzymało paręnaście minut po seksie ale praktycznie od 20tyg to chodziłam non-stop z twardym brzuchem napinało mi tak że nic nie umiałam zrobić położna powiedziała że norma więc się nie przejmowałam ....
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitka » 14 cze 2010, 22:53 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Goska20 Wiem, że łatwo mowić - Nie przejmój się :wink: Ja miałam twardnienie brzucha od 18 tyg, też trwało po kilka minut i nie tylko po stosunku, ale tak po prostu. Raz nawet pojechaliśmy do szpitala, bo sie wystraszyłam, że mi się szyjka skraca. Lekarz mnie zbadał i stwierdził, że wszystko ok.Ja oczywiście przez całą ciążę myślałam, że urodzę szybciej a przenosiłam 9 dni :wink:

Co do cc to też nie kumam, jak można samemu się na to zdecydować. Dla mnie najgorsza ta blizna na brzuchu na całe życie, no sama z własnej woli bym sobie tego nie zaserwowała :mrgreen: Ja wiem, ze przy sn ból cholerny i ma się wszystkiego dość. Ja miałam dwie godziny partych i skończyło się vacuum, bo synio był źle wstawiony i naprawdę myślałam, że umrę hehe. Mimo to po wszystkim czułam się wspaniale i psychicznie i fizycznie. Na drugi dzień siedziałam po turecku na łóżku, kucałam i zajmowałam się syniem bez problemu. Róbta co chceta oczywiście, nikogo nie potepiam ;)
Avatar użytkownika
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posty: 702
Dołączyła: 6 gru 2006, 23:12
Lokalizacja: Birmingham/Sheldon
Reputacja: 41
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Kitty » 15 cze 2010, 07:08 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Kitka napisał(a):Co do cc to też nie kumam, jak można samemu się na to zdecydować. Dla mnie najgorsza ta blizna na brzuchu na całe życie, no sama z własnej woli bym sobie tego nie zaserwowała :mrgreen:


Podobno teraz naciecie na brzuchu jest tak male i w takim miejscu, ze praktycznie go wogole nie widac ;) . Taki mi sie o uszy obilo, nie wiem, moze jest inaczej.

Szczerze powiem, ze i ja sie zastanawiam nad cesarskim przy nastepnym porodzie :roll: . Jakos perspektywa kolejnego porodu kleszczowego mnie przeraza bardziej od cc ;) . Jak narazie nie chce niczego planowac, bo kto wie, moze akurat porob bedzie latwy i bez komplikacji, tazke nie ma co sie niepotrzebnie stresowac i zamartwiac :-D
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET

cron