Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez iwona38 » 21 lip 2010, 17:50 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Gaga01 ja jestem po cc,bylam pirwsza w "kolejce"mialam byc na 8 rano w szpitalu,a Alusia juz mialam o 9-30,mialam znieczulenie spinal wiec bylam swiadoma i wiedzialm co sie dzieje wokol mnie,dzien wczesniej musialm sie zglosic do szpitala na wywiad dostalam tabletki ktore musialam zazyc jedna wieczorkirm druga wczesniej rano powiedzieli mi jak bedzie przbiegac cc i o ktorej moge ostatni raz cos zjesc,znieczulenie zeszlo ok.godz.18. na drugi dzien wyciagli mi cewnik i moglam wziasc prysznic.

iwona38
Rozeznany
 
 
Posty: 266
Dołączyła: 28 kwi 2008, 10:53
Lokalizacja: Krakow/Pensnett
Reputacja: 5
Neutralny

KobietaPostNapisane przez anarek7 » 21 lip 2010, 18:18 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

GAGA ja tez mialam cc dokladnie to hertlands hospital i u mnie to wygladalo troche inaczej dlatego ze ja mialam rodzic sama i mialam wywolywany porod ,niestety po 3 tabletkach nic sie nie dzialo i malenstwu zaczelo skakac serduszko wiec cc dokladnie decyzja zapadla ze o 17 iale skonczylo sie na 19 tej.szesc godzin przed jak i po nie moglam juz nic jesc a wiec przyszla do mnie pani anestezjolog przeprowadzila wywiad i wyjasnila wszystko po kolei jak operacja bedzie przebiegala ,później jeszce dwie polozne przychodzily i tez jakies koncowe pytania zadawaly, potem pobranie krwi no tez jakies tabletki dostalam a poza tym bardzo sie balam ale nie ma czego wszystko przebiegalo sprawnie i w bardzop milej atmosferze a poza tym maz mogl byc przy mnie tylko wtedy gdy dostawalam znieczulenie musial czekac za drzwiami ale nie wiem dlaczego jak tylko skonczyli mi dawac znieczulenie byl caly czas przy mnie i to on pierwszy trzymal nasz corcie na rekach potem juz tylko plakalismy (ze szczescia oczywiscie)a po cesarce ona opieke tez nie moge narzekac co jakies czas przychodzila pielegniarka zeby mi pomoc malutka do piersi przystawiac ,nie tylko jak ja wzywalam ,ale takze poprostu by sprawdzic czy mi czegos nie potrzeba ,jeszcze jedno po tych 6 h po cc to bylo ok 2 w nocy przyszla spytac mni8e czy jestem glodna a ja oczywiscie umieralam z glodu wiec zrobila mi tosty i herbatke ,naprawde milo to wspominam wiec glowa do gory najgorszy minus to taki ze rana na brzuszku jak po operacji troche boli ale nie taki diabel straszny. [/b]

anarek7
Rozeznany
 
 
Posty: 121
Dołączyła: 3 paź 2009, 08:24
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez gaga01 » 21 lip 2010, 19:47 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Dzieki dziewczyny za informacje:-)
A jak jest w nocy w pierwszej dobie po cc z opieka nad dzieckiem? bo ja sie boje troche. Z pierwszym synem mnie olali pierwszej nocy, trafilam moze na nieciekawa zmiane i sie nawet zastnawiam czy jest taka mozliwosc wykupienia na noc pielegniarki czy poloznej tak jak to mozna zrobic w pl.
A dlugo dochodzilyscie do siebie? wiem ze na poczatku bedzie bolalo itd ale chodzi mi o to kiedy sie wraca do pelnej sprawnosci np bieganie, brzuszki itd...
Hmm co jeszcze... a wenflon pewnie zakladaja? A sa potem jakies zastrzyki?
no to chyba tyle :-D

gaga01
Rozeznany
 
 
Posty: 100
Dołączyła: 4 wrz 2007, 13:56
Lokalizacja: Warszawa/Walsall
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez anarek7 » 21 lip 2010, 20:00 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

ja tak jak napisalam opieke mialam super no w dzien byl ze mna maz caly czas wiec nie potrzebowalam pomocy a w nocy jak tylko zadzwonilam to zaraz ktos byl podawali mi maja niuske do karmienia i przebierali ,ciezko jest sie ruszac na poczatku ale dostalam tzw drabinke do podciagania sie na lozku i bylo latwiej .niewiem czy pierwsze dziecko rodzilas tu czy w polsce bo ja synka rodzilam w polsce 9 lat temu silami natury ale jezeli chodzi o opieke po porodzie i w ogole to zdecydowanie tu bylo lepiej ,kolezanka moja 4 miesiace temu miala tez cesarke ale pojechala rodzic do polski i strasznie narzekala na opieke .
Jezeli chodzi o zastrzyki to dostajesz w brzuch po cc chybaprzez piec dni ja wyszlam po trzech dniach ze szpitala to ostatnie dwa dostalam juz w domu ale poza tym sa praktycznie bezbolesne nawet zwykle pobieranie krwi boli bardziej ,jezeli juz mialabym ci to do czegos porownac , jak nie patrzylam na to to nawet nie wiedzialam kiedy i juz po zastrzyku.
powodzenia

[ Dodano: Sro Lip 21, 2010 21:03 ]
jeszcze jedno ja cwiczenia na brzuch rozpoczelam po jakis 3 miesiacach ale na drugi dzien odczuwalam maly bol i ciagniecie w miejscu gdzie jest rana a teraz malutka ma piec miesiecy a ja swicze codziennie od ok miesiaca i wszystko jest ok

anarek7
Rozeznany
 
 
Posty: 121
Dołączyła: 3 paź 2009, 08:24
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez gaga01 » 21 lip 2010, 20:17 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

o rety zastrzyki w brzuch, masakra:-((
Rodzilam tu i niby wszytsko bylo super ale piewsza noc straszna, nie chce juz oposywac wszystkiego ale np jak w nocy wezwalam pielegniarke zeby daly mleko mlodemu(nie moglam jeszcze chodzic wtedy) to czekalam ze 20min az mlody zmeczyl sie placzem i zasnelismy i wogole zagladaly do kazdej kobiety tylko nie do mnie, mam nadzieje ze teraz bedzie inaczej....
anarek7 a pamietasz na co te zastrzyki byly?

gaga01
Rozeznany
 
 
Posty: 100
Dołączyła: 4 wrz 2007, 13:56
Lokalizacja: Warszawa/Walsall
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez anarek7 » 21 lip 2010, 21:13 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

nie pamietam dokladnie na co ale to bylo albo cos na pobudzenie tkanek i miesni brzusznych, bo jakis czas po znieczuleniu masz ten brzuch taki odretwialy jakby troche zmrozony i nie czujesz go tak jak normalnie mysle ze te zastrzyki moze dlatego nie bolaly bo tez brzuch masz poprostu jakis czas jeszcze znieczulony albo to bylo cos przeciwzakaznego.

anarek7
Rozeznany
 
 
Posty: 121
Dołączyła: 3 paź 2009, 08:24
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 21 lip 2010, 22:45 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

o ile dobrze kojarze to sa to zastrzyki z heparyna przeciw zakrzepom :smile:

[ Dodano: Czw Lip 29, 2010 22:03 ]
ale tu cisza nastala... :shock:

a moje dziecko dzis zlozylo oswiadczenie :wink:
D: mama, bede kochac... Don.
Ja: kogo bedziesz kochac? Dominika?
D: ta, Don
:-D
adamirus co Ty na to :?: hihi :-D

[ Dodano: Pon Sie 02, 2010 10:52 ]
dalej pustki...
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 12 sie 2010, 22:25 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

agg, oj tak pusto i cicho;/

czesc mamuski

wrocilam z wakacji w PL i teraz to dopiero mi cicho i pusto.
ale musze sie pochwalic ze moj 4o miesieczny synus nauczyl sie przewracac na brzuszek i robi syrenke:) oprocz tego gawozy i ciagle mowi ,,ne ne ne,wszystko na nie i juz :P
a pozatym ciagle przesypia mi cale noce przewaznie od 22-23 do 7-8 rano :) i tylko cycusia je w dzien :) w nocy nic a nic:) pozatym jest dluugaaasny i wazy prawie 7kg ;)
a co do mnie to wrociam juz prakycznie do wagi przed ciazowej :)zostalo toche rozstepow i ten biust..grrr....;p
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez adamirus » 13 sie 2010, 14:46 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

agg napisał(a):a moje dziecko dzis zlozylo oswiadczenie :wink:
D: mama, bede kochac... Don.
Ja: kogo bedziesz kochac? Dominika?
D: ta, Don
:-D
adamirus co Ty na to :?: hihi :-D


:mrgreen: ja jestem ZA :mrgreen:

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 16 sie 2010, 22:23 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

dziewczyny odkad wrocilam z pl to juz tydzien bedzie..moj maly ma kaszel czasami taki raczej suchy..niewiem czy powinnam isc z tym do lekarza czy to zmiana poiwietrzaczy mam sie martwic czy nie.. kupilam mu od kaszl u syop jakis ale caly czas jest tak samo jednego dnia wiecej 2o mniej tak pokasluje...hmmm niewiem co z tym zrobic.. cy poczekac jeszcze..?
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 16 sie 2010, 22:27 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

bogini8 ja bym czekala jesli to tylko sporadyczny, suchy kaszel
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

Hej dziewczyny, Ja mam doła bo za 3 tygodnie wracam do pracy i tutaj pojawia się problem. Mój pracodawca nie chce być elastyczny wobec mnie tzn. potrzebuję przyjeżdżać pół godziny wcześniej i zamiast 5 godzin pracować 4 godziny. Wiem że jest to realne, ale moja superwajzorka która jest strasznym leniem nie chce mieć dodatkowego zajęcia przeze mnie, i się nie godzi na to. Oczywiście zwala winę na szefa ,a prawda jest taka, że szef musi się jej słuchać i to ona podejmuje decyzje ... Nie wiem co robić mojemu w pracy poszli na rękę i przesunęli mu o godzinę później prace w razie czego, a u mnie taka kapa :( Napisałam list do pracodawcy oczywiście żeby było oficjalnie i zawiozłam go osobiście i od razu zostałam zgaszona przez tą PIZ@Ę . Za tydzień kończy mi się macierzyński i zaraz mam 2 tygodnie urlopu i nie wiem co potem? mama moja może posiedzieć z dziećmi pare tygodni ale i tak mnie to nie urządza bo nie mam jak dojechać do pracy lub mój nie będzie miał jak dojechać . Gdybym wzięła jeszcze urlop macierzyński bezpłatny to kapa bo będę bez kasy a jak się zwolnię to taka sama kapa ... I co tu robić? Odpowiedź jako taką bardziej oficjalną mają mi dać tydzień przed powrotem bo wtedy szef wraca z urlopu. Jakich argumentów używać w razie czego? Moja wajzorka była zła kiedy jej synowa chciała wrócić do pracy na part-time i jej się nie zgodzili więc ona musiała dochodzić do wnuka i teraz zrobi mi na złość tak dla zasady myślę. Kiedy powiedziałam jej że jak nie będę miała możliwości zmiany godzin to będę musiała odejść więc wzruszyła ramionami i powiedziała że będzie musiała to przekazać szefowi , normalnie ręce opadają . Gdyby nie ta pindolona karta kredytowa to bym jej od razu powiedziała ze odchodzę :cry:
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 17 sie 2010, 21:44 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

malaroksi spokojnie, nie denerwuj sie :wink:
gdzie pracujesz? kto jest Twoim bezposrednim przelozonym, a kto szefem? takie pismo sklada sie do HR. przeczytaj 'policy' firmy i zobacz co jest napisane.
tu masz mala pomoc http://www.worksmart.org.uk/rights/view ... .php?sen=5
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 22 sie 2010, 20:32 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

DZIEWCZYNY KARMIE PIERSIA kiedy moge lub powinnam zacza dawac synkowi cis innego poza piersia?typu deserki jabluszka kleiki kasszki etc..
czasami daje mu do picia herbatki z HIPP z przegotowana woda: koper wloski , rumianek, a ostatnio jabluszko z melisa.
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez iwona38 » 23 sie 2010, 07:28 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Bogini wszystko zalezy ile ma twoja pociecha,dzieci karmione piersia mozna zaczac wprowadzac nowosci ok.6m-ca,zaczyna sie od paru lyzeczek jabuszko czy marchewka,mozna ze sloiczka(angielski hipp ma dosc fajny wybor)najpierw maluszek musi sie przyzwyczaic jesc z lyzeczki,a pozniej wprowadzac stopniowo nowe smaki,moje chlopaki majac 10-11m-cy jadly to co my,ja nie karmilam piersia moje chlopy butelkowe.

iwona38
Rozeznany
 
 
Posty: 266
Dołączyła: 28 kwi 2008, 10:53
Lokalizacja: Krakow/Pensnett
Reputacja: 5
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET