Jako, że ciągle szukamy nowych miejsc wspinaczkowych na Wyspach, trafiamy czasami w naprawdę prześliczne zakątki. Wczoraj zawiało nas jakieś 25 mil na południe od Bristolu do Cheddar Gorge. Wspaniałe, wapienne ściany wąwozu naprawę robią wrażenie. Miejsce atrakcyjne nie tylko dla miłosników wspinania. W pobliżu oczywiście fabryka sera, muzeum prehistorii, jaskinie dostępne do zwiedzania, knajpki, sklepiki (ot prawie Jak w Zakopanem
) Polecam. To jest strona administratora wąwozu:
http://www.cheddarcaves.co.uk/
na której też trochę więcej o atrakcjach.
PS.
Wspinaczkowym zapaleńcom polecam zaopatrzyć się najpierw w przewodnik. W tym rejonie obowiązuje dużo ograniczeń i restrykcji czasowych (w tej i w tej części możesz się wspinać od tego do tego dnia, a w tamtej w innym czasie) więc żeby się nikomu nie narazić i nie stracić możliwości łojenia proponuje wcześniej poczytać