Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 18 lis 2010, 18:37 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119, a jakie robilas testy ciazowe? bo ja robilam sobie te wg natezenia hormonow co pokazuja ci w ktorym jestes tygodniu, moze to by cos pomoglo?
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 18 lis 2010, 19:12 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ja robilam zwykle testy ktore pokazuja poprostu 2 kreseczki. Polozna ktora ogladala moje wyniki na emergency powiedziala ze mam prawidlowe stezenie hormonu ciazowego jak na swoj 10 tydz ciazy, tak wiec czy mozliwe jest abym miala prawidlowe wyniki jesliby ciaza sie nie rozwijala badz obumarla bo to chyba jednoznaczne? Kurcze mam tyle pytan a brakuje mi kompetentnego lekarza ktory by mi to wszystko wyjasnil :( Jutro zadzwonie do swojego gina w pl i zobacze co on mi powie. W ogole kobieta ktora mi robila to USG wczoraj przedstawila sie jako pielegniarka, stwierdzila to co stwierdzila i nie pofatygowala sie nawet zeby poinformowac lekarza zeby zdecydowal co dalej tylko sama ustalila mi kolejne USG za 2 tyg, czy ona w ogole ma takie uprawnienia? Ciagle sie zastanawiam
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 18 lis 2010, 20:11 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119 napisał(a):W ogole kobieta ktora mi robila to USG wczoraj przedstawila sie jako pielegniarka, stwierdzila to co stwierdzila i nie pofatygowala sie nawet zeby poinformowac lekarza zeby zdecydowal co dalej tylko sama ustalila mi kolejne USG za 2 tyg, czy ona w ogole ma takie uprawnienia? Ciagle sie zastanawiam

ewela, tutaj pielegniarka to nie to samo co pielegniarka w polsce. pielegniarka, ktora robila Ci usg ma specjalizacje z ultrasonografii i tym sie zajmuje (w polsce robi to lekarz).
tutaj pielegniarki robia w duzej czesci to co lekarze w polsce. nie wiem jak Ci to jasniej wytlumaczyc. ogromnym bledem jest porownywanie "tytulow" tutejszych z polskimi.
(cos jak z ciaza, tutaj prowadzi ja polozna a w polsce ginekolog-poloznik)
rozumiem Twoje rozgoryczenie, bo nie wiesz na czym stoisz i sie martwisz...
i prosze nie zrozum mnie zle, ale jest tu % Twojej "winy" (nie w zlym slowa tego znaczeniu). ja po prostu bym nie pozostawila dreczacych mnie pytan bez odpowiedzi...

a co na to wszystko Twoj partner?
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 18 lis 2010, 20:56 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119,Współczuję Ci bardzo. Wiem co przechodzi matka drżąca o życie dziecka, ale myślę że pielęgniarka zachowała się bardzo rozsądnie przygotowując Cię mimo wszystko na porażkę i nie obiecując zbyt wiele, zawsze lepiej być miło zaskoczonym niż boleśnie rozczarowanym. Co ma być to będzie i nawet 100 lekarzy w Polsce tego nie zmieni. Moja rada , nie bierz żadnych tabletek na własną rękę oprócz kwasu foliowego , chodzi mi przede wszystkim o jakieś wynalazki na podtrzymanie czy cos takiego ... I jeśli masz watpliwosci co do wieku plodu kup sobie test ciazowy tak jak pisała Bogini8 który określa tydzień, widziałam taki w ASDZIE coś koło 6f kosztuje.
Myślę ,że każda dziewczyna na tym forum życzy Wam jak najlepiej , by wszystko się dobrze skończyło .Ja również , mam nadzieję ze będziesz miała dla nas coraz to lepsze wieści...
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez adamirus » 18 lis 2010, 21:15 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119 napisał(a):powiedziala ze mam prawidlowe stezenie hormonu ciazowego jak na swoj 10 tydz ciazy, tak wiec czy mozliwe jest abym miala prawidlowe wyniki jesliby ciaza sie nie rozwijala badz obumarla bo to chyba jednoznaczne?


no ale skoro ciąża jest bliźniacza,to znaczy że powiedziała ci że stężenie hormonu odpowiada pojedyńczej ciąży czy podwójnej ?
bo w podwójnej ten hormon zawsze będzie wyższy .....
a skoro to może być 5-6tydzień ,i jest to ciąża bliźniacza
to ten poziom hormonu może sięgać standardom 10tego tygodnia .......

a jak się teraz wogóle czujesz ?
plamisz,boli cię coś ?
bo w sumie gdyby to miałoby być "to najgorsze" to wydaje mi się że coś by się już działo :roll:

[ Dodano: |18 Lis 2010|, o 21:16 ]
i tak jak dziewczyny mówią
kupiłabym test ciążowy, na natężenie hormonów - dokładny

nie dałoby mi to spokoju :roll: nie umiałabym czekać .....

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 18 lis 2010, 21:18 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

agg napisał(a):ja po prostu bym nie pozostawila dreczacych mnie pytan bez odpowiedzi...


No ale my pytalismy, ale powiedziala tylko tyle ze tak sie zdarza i ze oni nie wiedza co jest przyczyna i ze nic nie moga zrobic, ze trzeba czekac.

malaroksi napisał(a):chodzi mi przede wszystkim o jakieś wynalazki na podtrzymanie czy cos takiego


Nawet mi to przez mysl nie przeszlo, z reszta zdaje sobie sprawe ze jesli dzieci faktycznie nie rosna to zadne cudowne tabletki nie pomoga :( niestety :(
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 19 lis 2010, 00:42 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119 napisał(a):Jutro zadzwonie do swojego gina w pl i zobacze co on mi powie. W ogole kobieta ktora mi robila to USG wczoraj przedstawila sie jako pielegniarka, stwierdzila to co stwierdzila i nie pofatygowala sie nawet zeby poinformowac lekarza zeby zdecydowal co dalej tylko sama ustalila mi kolejne USG za 2 tyg, czy ona w ogole ma takie uprawnienia? Ciagle sie zastanawiam

to raczej jak agg napisala byl technik od ultrasonografi a nie pielegniarka!pielegniarki nie zajmuja sie tutaj robieniem usg,
po 2 tu lekarz nie prowadzi ciazy i lekarz nie powie ci nic wiecej ponad to co wczesniejsza pani ustalila z usg, i dla pewnosci umowila cie na kolejna wizyte,bo co lekarz moglby zadecydowac? zrobilby napewno to samo i umowil cie na kolejne usg za pare tygodni zeby zobaczyc jak to sie wszystko rozwija.
nie wydaje mi sie tez zeby ginekolog w pl cos zdzialal.
ewela119 napisał(a):Nawet mi to przez mysl nie przeszlo, z reszta zdaje sobie sprawe ze jesli dzieci faktycznie nie rosna to zadne cudowne tabletki nie pomoga niestety
otoz to ...u mojej kolezanki juz 2 razy dzidzia przestala rosnac przyczyny nie znane, ale miala krwawienia i bole w podbrzuszu,

a u ciebie nie ma zadnych objawow? wiec moze wesyztsko bedzie ok , zrob sobie ten test najpierw moze cie uspokoi troche.
dobrej nocki
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 19 lis 2010, 01:28 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Calkiem niedawno zajrzalam do tych szpitalnych papierow bo wczeniej nie mialam na to sily ani ochoty. I tam w karcie ze szpitala jest napisane ze dali mi paracetamol i cos jeszcze co jest kompletna bzdura bo nic mi nie dawali, ani doustnie ani dozylnie ani dopochwowo :/ Ale to co mnie podnioslo na duchu to stwierdzenie ze u obu "ciąż" wystepuje akcja serca, ale jest zdanie ze "pregnancy of uncertain viability" i nic wiecej na ten temat, nie do konca wiem jak to przetlumaczyc i jak to rozumiec :/

bogini8 napisał(a):a u ciebie nie ma zadnych objawow?


Jak pisalam wczesniej mam lekkie plamienie i bole tak jakby miesiaczkowe, ale dzis juz 2 dzien leze i mnie nie boli, plamienie tez jest znikome, kupie jutro ten test ktory pokazuje tyg, napewno kupie. Wstapila we mnie nowa nadzieja :)
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agniecha » 19 lis 2010, 08:38 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119, ---pregnancy of uncertain viability,to w tlumaczu tlumaczy mi na "ciazy niepewnych rentownosci",dolkadnie nie wiem o co chodzilo tej Twojej pielegniarce ale wydaje mi sie ze chodzi o to ze sa to niepewne ustalenia i ona sama nier wie o co chodzi.Mi sie wydaje ze ona wielkie G wie,i powinna wziasc pod uwage twoje ostatnie krwawienie,bo okres w ciazy sie zdarza(ja miesiaczkowalam do 5 miesiaca ciazy),i to nie wazne czy to bylo skape krwawienie czy obfite.Kup kochana ten test októrych mówia dziewczyny,bo ja wieze ze jesli serduszka bija to jest wszystko w porzadeczku i to byl blad ze strony pielegniarki bo powinna wziasc i sprawdzic obliczenie od Twojego ostatniego krwawienia i sprawdzic czy to mozliwe ze wlasnie tyle dzieciatka juz maja_te 5-6 tyg.Trzymam kciuki za Ciebie i malenstwa. :588: Buziaczki
Avatar użytkownika
agniecha
Rozeznany
 
 
Posty: 144
Dołączyła: 20 wrz 2009, 11:55
Lokalizacja: wigan
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 19 lis 2010, 08:55 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119 napisał(a):"pregnancy of uncertain viability"
to znaczy ciąża z niepewną zdolnością utrzymania się przy życiu
agniecha napisał(a): nie wiem o co chodzilo tej Twojej pielegniarce ale wydaje mi sie ze chodzi o to ze sa to niepewne ustalenia i ona sama nier wie o co chodzi.Mi sie wydaje ze ona wielkie G wie
Agniecha trochę przesadziłaś , to ty nie wiesz o co chodzi i już uważasz że osoby z doświadczeniem wielkie G wiedzą , napisała co podejżewa , poza tym nawet gdyby ustalenia okresu były mylne co się często zdaża , należy wziąść pod uwagę że każda ciąża bliźniacza jest podwyszonego ryzyka , niestety... Poza tym nie napisała że ciąża obumarła , nie rozwija się itd tylko powiedziała że tak może być , ale by to wiedzieć musi odczekać te 2 tyg i porównać wymiary płodu. Miejmy nadzieję że ewela będzie się cieszyć podwójnie , jej partner też, rodzice teściowie itd a sąsiadka nie koniecznie :)
Daj znać jak Ci wyszedł test :)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 19 lis 2010, 13:21 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

malaroksi napisał(a): a sąsiadka nie koniecznie
hahahahah otoz to , widocznie tak mialo byc:DDD
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez yoko » 19 lis 2010, 13:31 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Witam wszystkie dziewczyny.....dawno sie tu nie udzielalam, ale 'z cicha pek' Was tu troszku podczytuje.... :mrgreen:

przerwa w pracy mi sie wlasnie konczy wiec na szybko tylko dodam od siebie:

ewela - trzymam kciuki!!! tak jak pisaly dziewczyny - badz dobrej mysli, bo stres nie sluzy. mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. pozdrawiam i przesylam mocny wirtualny 'squeeze' :*
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Kitka » 19 lis 2010, 13:46 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela Dużo już dziewczyny napisały, także ja już nie bedę nic dodawać. Trzymam kciuki za Twoje maleństwa! Bądź dobej myśli!

yoko Ładnie to tak podczytywać i nic nie pisać :wink:
Avatar użytkownika
Kitka
Zadomowiony
 
 
Posty: 702
Dołączyła: 6 gru 2006, 23:12
Lokalizacja: Birmingham/Sheldon
Reputacja: 41
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez agg » 19 lis 2010, 22:47 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

yoko, kogo moje oczy widza :lol: czyzby malutki come back? a moze o czyms nie wiemy g:hmm

Kitka napisał(a):yoko Ładnie to tak podczytywać i nic nie pisać :wink:

tu jest wiecej takich osob! jakos tak wyszlo ostatnio, ze sie dowiedzialam o swojej "popularnosci" haha ile osob kojarzy agg z forum :lol: mam wrazenie, ze co 2 napotkany polak mnie kojarzy... no i znajomy, znajomych znajomego tez okazuje sie, ze mnie "zna" :roll: no ale w koncu jakos sie tu nie ukrywam :585:
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 20 lis 2010, 01:04 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

agg napisał(a):jakos tak wyszlo ostatnio, ze sie dowiedzialam o swojej "popularnosci" haha
czeu w cudzyslowie? masz fankclub cza antyfancklub?:D;)
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET