Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez adamirus » 30 lis 2010, 17:30 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

niestety prawda jest taka że bezduszni lekarze zdarzają się wszędzie .....
gubi ich rutyna,brak w nich ludzkich uczuć współczucia i emocji .......wyobraźni - przedewszystkim

i to jest najbardziej przykre bo przez takie zachowania cierpią ludzie
i cierpieć będą do końca swoich dni,a tamci zapiszą takie "przypadki" w statystykach ......pustych słowach które dla nas,nigdy puste nie będą ....i zawsze wywołają łze w oku ......

ciężko wygrać z nimi,ciężko bo oni odwołają się do natury ....do przeklętych statystyk .....umieralności ......liczb ......
to straszne i okrutne
dla każdej kobiety która traci swoje maleństwo ,która jest traktowana jak statystyka
ot,kolejna liczba w tabeli ..... :cry:

Ewelko współczuje ci strasznie tych przeżyć .......
ja też miałam tu poronienie z którym poprostu wysłali mnie do domu ....kazali czekać i czekać .....aż sie wykrwawie,a jak sie nie wykrwawie wciągu 2dni to mam wrócić do szpitala .....takie coś usłyszałam co było totalnym szokiem dla mnie :-(
poczułam się jak punkt w ich statystykach właśnie ....
ot,kolejna z utraconym płodem .....

adamirus
Stały Bywalec
 
 
Posty: 590
Dołączyła: 8 sie 2006, 20:54
Lokalizacja: B-ham/Acocks Green
Reputacja: 21
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 30 lis 2010, 19:29 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

adamirus napisał(a):ja też miałam tu poronienie z którym poprostu wysłali mnie do domu ....kazali czekać i czekać .....aż sie wykrwawie,a jak sie nie wykrwawie wciągu 2dni to mam wrócić do szpitala .....takie coś usłyszałam co było totalnym szokiem dla mnie
poczułam się jak punkt w ich statystykach właśnie ....
ot,kolejna z utraconym płodem .....

:(((

[ Dodano: |30 Lis 2010|, o 19:43 ]
agg napisał(a):straszne rzeczy sie dzieja, niestety...
wczoraj kolezanka poinformowala mnie, ze Jej kuzyna zona stracila dziecko w 37 tc., miala termin na 24 grudnia ;(
chodzila do lekarza prywatnie, za kazda wuzyte placila kupe kasy, chciala aby wszystko bylo jak nalezy, zebyniczego nie przeoczyc...
w zeszlym tygodniu zle sie poczula, wymiotowal, spuchla... zadzwonila do lekarza a ten powiedzial, ze to objawy przeziebienia. kiedy trafila do szpitala bylo juz za pozno... musieli zrobic cesarskie ciecie, maz trzymal umierajace dziecko na rekach a zonie przetaczali krew... latwo sie domyslic z objawowo, ze miala zatrucie ciazowe. niestety "lekarz" wiedzial lepiej. malo tego od razy przystapil do zmiany akt... a dziewczyna jest prokuratorem...
mieli wszystko juz przygotowane, dziecko mialo lada dzien byc z nimi... nie potrafie sobie tego bolu wyobrazic jak mi to kolezanka wczoraj opowiedziala, to prawie sie zryczalam, a nie znam tych ludzi...


plakac sie chce... przypomnialo mi to pare historii niestety smutnych...
pierwsza to kuzyn mojej znajoej ktory w szpitalu stracil i zone i dziecko w jednej chwili....:(

bezduszni lekarze sa i tu jak i w Polsce...:((( NIESTETY
mojej klientki siostra chodzila do pewnej p.ginekolog w pl u mnie w miescie ( bylam u niej raz i nigdy wiecej)
ta ginekolozka stwierdzila ze jest martwa ciaza i trzeba usunac,..wykonala zabieg,,po paru miesiacach ta sama kobieta zaszla znowu w ciaze i poszla do tej lekarki i historia sie powtorzyla z tym ze dziewczyna postanowila sie z tym przespac wrocila do domu rodzina powiedziala jej zeby poszla do innego lekarza...okazalo sie ze ciaza jak najbardziej prawidlowa..i tamta prawopodobnie tez byla..!!!:(
jak sie okazalo p.doktor uwielbiala wmawiac pacjentkom ze cos im dolega od ciazy po zabiegi na nadzerkach(oczywiscie za dobra kase) lubila tez przepisywac rozne leki itp(miala umowe z apteka)...pamietaM ze mi powiedziala ze nie zrobi cytologi bo cos tam nieprawidlowe jest i przepisala globulki po czy dopiero mialam przyjsc na cytologie...
wiec udalam sie do innego lekarza..i wszystko bylo ok i cytologie poobral...
MASAKRA
MAM URAZ DO GINEKOLOGOW I POLOZNYCH TY BARDZIEJ EWELA CI WSPOLCZUJE
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez olivka » 30 lis 2010, 20:33 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Ewela serducho sciska jak sie czyta przez co przeszlas..
Badz dzielna Kochana i wracaj do zdrowka..
Mam nadzieje ze Bozia ci wszytsko wynagrodzi, bo przeszlas przez cos okropnego..

sciskam cie mocno i mimo ze cie nie znam to chce ci powiedziec ze wszystko sie ulozy , zobaczysz.
trzymaj sie Ewelciu.
Avatar użytkownika
olivka
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 25 lip 2007, 09:08
Lokalizacja: z Ksiezyca...
Reputacja: 6
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 30 lis 2010, 21:22 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Dzieki dziewczyny za slowa otuchy. Generalnie nie czuje sie zle, mam tu w Cov przyjaciol ktorzy naprawde nie pozwalaja mi sie nudzic, jakims dziwnym zbiegiem okolicznosci odkad wrocilam ze szpitala dostaje mase zaproszen (takich nie znoszacych sprzeciwow zaproszen dodajmy :) ) na kawe albo ktos na ta kawe wprasza sie do mnie :) Trudne chwile przychodza wieczorami, zwlaszcza kiedy tak jak dzis moj ma nocke i jestem sama, albo jak widze te ciuszki ktore ogladalismy z taka radoscia jeszcze niedawno i zartowalismy sobie, niech wiec jak najszybciej wymieniaja te kolekcje :/ Czuje tez male uklucie zazdrosci na widok kobiet z duuuuuzymi ciazowymi brzuchami ale teraz na szczescie malo co widac bo wiekszosc chodzi opatulona a do wiosny to juz mi przejdzie chyba :/

Ale generalnie postanowilam cos zmienic i jutro ide na 2 rozmowy o prace a moj zaproponowal mi wczoraj zrobienie prawka, wiec jak widac nie mam czasu sie tu depresjowac, musze korzystac poki mam okazje i plynac na fali tego ze sie otworzylam na ten angielski w tym szpitalu, tyle dobrego z tego wszystkiego :roll:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 30 lis 2010, 22:01 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119, Super, tak trzymaj. A propo prawka mogę Ci dać materiały do nauki , kodeks drogowy, testy na płytach , nawet lusterko i L-ki na somochód mi to leży nie potrzebnie i tylko dzieci mają ochote się do tego dorwać, więc jak co to chętnie się tego pozbędę :)
Fajnie ze masz przyjaciół i plany . O to chodzi :)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 30 lis 2010, 22:05 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Powiem Ci malaroksi ze z checia przyjme, to juz bedzie jakis krok w strone tego prawka, jutro ide na poczte po formularz :) Wszystko spoko, tylko gdyby kurde na dworze bylo troche cieplej :/ Ale przeniesmy sie z tematem na watek kobiet, nie zasmiecajmy ciezarowek :wink:

asiulika a Ty jak sie czujesz? Dostalas sie w koncu do tej poloznej?
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez julka030308 » 1 gru 2010, 12:25 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela strasznie mi przykro wiem przez co musialas przejsc.Uwierz mi ja tez mowilam ze niezdecyduje sie juz na dziecko ze strachu balam sie ze z nastepna cizaz bedzie tak samo,ale pol roku po poronieniu doszlam do wniosku ze jestem juz chyba gotowa sprobowac i zaczelismy probowac no i co dwie kreski nagle ogarnela mnie panika ale i szczescie.Cala ciaze mialam czarne mysli ale niepotrzebnie szystko sie udalo.Wiec nie teraz bo za swieza rana na sercu ale uwierz mi ze jeszcze przyjdzie czas i bedziesz gotowa.pozdrawiam i trzymaj sie masz coreczke wiec masz dla kogo sie usmiechac,a fasolki zawsze bedziesz nosic w sercu.
Pisze ci takie rzeczy a sama niechcialam ich sluchac,jak mi znajomi mowili :roll:
Bedzie dobrze trzymaj sie pa

julka030308
Rozeznany
 
 
Posty: 291
Dołączyła: 6 maja 2008, 16:05
Lokalizacja: solihull
Reputacja: -1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez yoko » 1 gru 2010, 13:01 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela strasznie mi przykro....straszna historia.....wspolczuje Ci i sciskam mocno :*
Avatar użytkownika
yoko
Stały Bywalec
 
 
Posty: 413
Dołączyła: 18 wrz 2006, 21:50
Lokalizacja: Acocks Green
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez asiulika » 2 gru 2010, 20:17 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

ewela119, brawo!! Tak trzymaj :)
wczoraj nareszcie miałam wizytę z położną. Od raz umówiła mnie na skan na 30 grudnia. Czuję się dobrze, poranne mdłości przeszły i bóle brzucha również.

asiulika
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 17 lip 2010, 17:08
Lokalizacja: Birmingham / Gdańsk
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez mandarynka » 23 gru 2010, 18:12 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Hej dziewczyny ::) Postanowilam sie do was dolaczyc ... tez jestem jedna z Was :) Co prawda nie dlugo bo to moj 13 tc ale sie ciesze bardzo :) Mialam juz pierwszy scan i wszystko jest ok .
Czytalam wasze posty choc musze przyznac., ze nie wszystkie bo jest tego za duuuuzo ! :)

W zwiazku z ciaza mam takie pytanie - czy ktoras z was miala jakies dokuczliwe swedzenia okolic intymych ? Chyba mi sie to zaczyna i sama nie wiem co moge brac :/A tutaj pewnie gb to mi nie pomoze.

Gratulacje dla wszystkch Mam i przyszlych Mam :)) Pozdrawiam! :)

mandarynka
Przyczajony
 
 
Posty: 2
Dołączyła: 23 gru 2010, 18:07
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 23 gru 2010, 20:25 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

mandarynka, witaj i gratulacje :)
no wlasnie nie mozesz za bardzo nic brac ani uzywac masci, ewenualnie tylko przepisanych przez lekarza, to moze zaczynac sie jakas infekcja;/ sprubuj moze jakis sposobow naszych babci typu plukanka z rumianku,lub krotka nasiadowka( tylko nei w goracej wodzie i nei za dlugo!) pij tez sok z zurawiny przeciwdziala zapaleniom i infekcjom drog moczowych, i jedz duzo cytrusow, maja duzo witaminy c tez przydatnej, jak nie pomoze to skonsultuj sie wtedy z polozna moze przepisze ci jakas masc.
na wlasna reke nie uzywaj zadnych lekow.
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez mandarynka » 23 gru 2010, 20:48 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

Hej bogini dziekuje bardzo za odpowiedz., Tez myslalam o rumianku ale musze go najpierw nabyc :) Poza tym to nie jest az tak bardzo powazne , ja mysle , ze moze bardziej jestem przewrazliwiona ;)

mandarynka
Przyczajony
 
 
Posty: 2
Dołączyła: 23 gru 2010, 18:07
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez asiulika » 4 sty 2011, 21:32 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

mandarynka, jak się czujesz? Na kiedy masz termin? :) Pozdrawiam cieplutko :)

asiulika
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 17 lip 2010, 17:08
Lokalizacja: Birmingham / Gdańsk
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez anarek7 » 5 sty 2011, 09:48 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

mandarynka, ogladałam ostatnio program w tv gdzie wypowiadała się pani ginekolog i najbardziej polecała zwykłą wazelinę kosmetyczną

anarek7
Rozeznany
 
 
Posty: 121
Dołączyła: 3 paź 2009, 08:24
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez dorcik101 » 5 sty 2011, 11:32 Re: Ciężarówki czyli kobiety w ciazy

mandarynka, tez mialam tego typu dolegliwosci i moj gp przepisal mi masc Conotrane i byla super no i oczywiscie po porodzie wszystko przeszlo. A to co mi zostalo uzylam do pupci Krasnala i musze stwierdzic ze sudocream nie umywa sie przy tym kremie jest poprostu super mozna kupic w aptece tylko ze nie ma go na polce ale jest bez recepty. Polecam dla ciebie na twoje dolegliwosci a takze dla kazdej pupci maluszka.

dorcik101
Raczkujący
 
 
Posty: 94
Dołączyła: 22 mar 2010, 10:54
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET