Nie ma czegoś takiego jak "remont góry czy dołu".remont jest naprawą główną, natomiast cząstkowo to tylko można naprawić podzespoły, ale to już nie remont, np. samą głowicę albo shortblock.
p.s.szczerze odradzam, koszty pracy i części są znaczne, praktycznie pieniądze nie do odebrania przy sprzedaży auta.Sam już bedąc w UK robiłem sobie remont silnika (a muszę dodać iż jestem mechanikiem ), zatem robocizny sam sobie nie policzę.Po zsumowaniu samych części wyszło, że koszt remontu wyszedł tyle, ile praktycznie dałem za samochód.No i co z tego, że miałem auto z silnikiem po remoncie, jak przy sprzedaży nikt tego nie doceni i nie zwróci pieniążków.
kupić drugi silnik, używany.jest ryzyko, ale kto nie ryzykuje, ten nie ma.
Wstaw posta o jakie auto chodzi.