Horoskop

ja lubie horoskopy, te z METRA sa najlepsze!
Zawsze prawie pisza o czyms fajnym i o zmianach, a ja je lubie!

"Dzis jest Twoj dzien!!!!"

i tak codziennie...

I jak tu nie myslec pozytywnie :wink:

Przeczytac od czasu do czasu mozna, jako ciekawostke. Ale zeby cos wiecej sie w to angazowac czy uzalezniac swoje nawet najblachsze decyzje to zdecydowanie nie. Ja tak uwazam.
Kazdy jest kowalem swego losu i tego sie trzymajmy, robmy cos pozytecznego dla siebie, zamiast liczyc na szczescie lub nieszczescie amen :D.

A tak wogole jestem bykiem i rzeczywiscie potrafie byc uparty, ale posiadam tez mnostwo innych cech, ktorych w swoich horoskopach nie znalazlem.

[Adam]

Wlasnie widzialem wielki chinski horoskop ale niestety nic nie potrafilem z niego odczytac:P W kazdym badz razie SZCZESLIWEGO CHINSKIEGO NOWEGO ROKU

O racja przecież w Chinach od wczoraj Nowy Rok - rok świni. A więc: gong xi fa cai!!

EDIT: uszy od petard nie bolą? ;]
EDIT 2: zapomniałem dodać: O jeny !! :o

Horoskopy raczej nie
ale wrozki wrozki wrozki :neutral: niekiedy mam takie napady ze odwiedze 5 w misiącu :neutral: potem przerwa na poł roku nioo ostatnio na rok i potem mi wraca :neutral: to głupie wiem :neutral: :razz:
a numerologia jest wielka partnerska nie koniecznie z tym dopasowanie ale opisowa masakrycznie trafna :smile:

Numerologia i wszelkie horoskopy partnerskie w moim przypadku sie sprawdzaja.
Co do wrozek.. 'i chcialabym, i boje sie' :mrgreen:
Boje sie, ze mi powie cos zlego albo nie po mojej mysli :neutral:
Ty sie, kaczucho, nie boisz wrozek? To dla ciebie jakas wskazowka?

Kaczuchno zapraszam do Birmingham jak się wróżek nie boisz: cyganka prawdę Ci powie ;D

plazermen tez dajesz lewa reke do czytania?
jejq, moze sie skusze :mrgreen:

Ja tez raczej bym nie chcial isc do wrozki

ja podziekuje za wglad w moja przyszlosc

niechcial bym poniesc ewentualnych konsekwencji

wynikajacych z korzystania z takich uslug

Ja jak kiedyś raz przeczytałem horoskop, to potem już nie czytałem. Bo jak u mnie było napisane, że będę miał niewielkie problemy ze zdrowiem- to miałem operację. Brrr....

Numerologia i wszelkie horoskopy partnerskie w moim przypadku sie sprawdzaja.
Co do wrozek.. 'i chcialabym, i boje sie' :mrgreen:
Boje sie, ze mi powie cos zlego albo nie po mojej mysli :neutral:
Ty sie, kaczucho, nie boisz wrozek? To dla ciebie jakas wskazowka?

Bać sie nie ma co jak to moja wrożka Nina powiada niekiedy trzeba sie dowiadywac aby móc coś zmienic :wink: faktycznie jest wiele rzeczy :idea:: kiedy spogląda sie z perspektywy czasu ktore faktycznie MIAŁY miejsce :cool: :cool: :cool: nie wszystkie mowia tą prawde :lol: ale takie prawdziwe jednak istnieją :razz: troszke to kosztuje :neutral: fakt :!: ale nie musisz chciec wiedziec i wszystkiego moja zawsze pyta zle dobre czy wszystko :?: :!: :idea: :roza:

plazermen tez dajesz lewa reke do czytania?
jejq, moze sie skusze :mrgreen:

wiesz Luksass ;p ja pozwalam tylko potrzymać za nos i powąchać lewe ucho, bo jak dotknie ręki to muszę żeby odczynić czar pierdnąć w 4 strony świata, splunąć za siebie i zrobić salto do tyłu trzymając się za uszy - więc sam rozumiesz... pozatym moja religia - rasta-santa-plażermenializm kosmiczny 3go stopnia nie pozwala mi wierzyć we wróżki. szanujący się rasta-santa-plażermenialista 3go stopnia wierzy tylko w papę smerfa, babę jagę i russałki, nie wolno wierzyć w smerfa osiłka lub marudę, nie uznajemy także leśnych prukiew. wierzymy za to że za godny żywot wielki ptak z ulicy sezamkowej pozwoli cieszyć się nam wieczną szczęśliwością na rajskich plażach wybrzeża plażermeńskiego, a niegodnych zje Latające Spaghetti Monstrum proste, nie :cool:

jak swinski ogon :mrgreen: