Dlaczego mezczyzni wola szczuple kobiety?

plazermen, przy odrobinie dobrej woli byś zrozumiał że kentstreet, oburzył się tak szybko bo jest gejem :)
A tak w ogóle plazer skad klikasz z Polszy czy z Uk ?

mnie to generalnie mało interesuje czy ktoś jest gejem czy inwalidą albo zielonoskórym - traktowanie u mnie będzie miał zawsze to samo: po sprawiedliwości. ja nie z tych "poprawnych" inaczej. nie dyskryminuję ale i nie zamierzam faworyzować. i tak, wiem że kolega jest gejem, gdzieś tam wcześniej wyczytałem.

z Polszy obecnie klikam. czasem sobie tu jeszcze wejrzę dla hecy :]

Wybacz, ale nie do końca się z Tobą zgodzę. Na pewno są tacy faceci, którzy na to patrzą, ale według mnie najważniejsze jest to, co kobieta ma wewnątrz. Jej osobowość. Ja nie potrzebuję Lalki Barbie. Nie to się liczy. Najważniejsza jest dusza kobiety, jej ciepłe wnętrze, blask i radość płynąca z jej serce. To jest miara kobiecości, a nie jakieś tam sztuczne ciało na pokaz. :twisted:

Jak czytam kolejny raz, że "liczy się wnętrze... " . Owszem, liczy się. Ale nie oszukujmy się, idąc ulicą najpierw zwracasz uwagę na wygląd i jeśli Cię nie przyciągnie to nie, no chyba,że wtedy właśnie pomyślisz "no przecież nie wygląd jest najważniejszy, na pewno ma super wnętrze" . Zarówno mężczyźni, jak i kobiety, przyciągają najpierw wyglądem.
No chyba,że ktoś stawia na ilość, nie jakość lub "nieważne jaki potwór...." ;)

Jak czytam kolejny raz, że "liczy się wnętrze... " . Owszem, liczy się. Ale nie oszukujmy się, idąc ulicą najpierw zwracasz uwagę na wygląd i jeśli Cię nie przyciągnie to nie, no chyba,że wtedy właśnie pomyślisz "no przecież nie wygląd jest najważniejszy, na pewno ma super wnętrze" . Zarówno mężczyźni, jak i kobiety, przyciągają najpierw wyglądem.
No chyba,że ktoś stawia na ilość, nie jakość lub "nieważne jaki potwór...." ;)

tylko, że wygląd = się wnętrze,
widzicie zaniedbaną dziewczynę na ulicy, co sobie pomyślicie,
sami sobie odpowiedzcie:
zaniedbana, tłuste włosy = ...?
drogie ciuchy, wszystko dobrane w stylu wieś tańczy , wieś śpiewa = ...?
spasiona = ...?
skromnie ubrana, ale gustownie = ...?
niedoskonała figura, ale fajna wysportowana sylwetka = ...?
itd, itd...
a do tego sposób bycia etc,
można pisać i pisać,
nie mówię, że faceci na chłodno kalkulują,
podświadomie jednak pewne rzeczy nas odpychają,
to tak jak stereotyp, że dziewczyny lecą na kasę, samochody etc.
ale naprawdę chodzi o to, że dla nich pociągający są zaradni faceci,
tacy którzy wiedzą czego chcą, którzy będą oparciem w życiu,
zaradność i siła może się objawiać na różne sposoby,
jedne wolą wykształciuchów, inne kiboli,
ale wracając do tematu,
weźmy pod uwagę jeszcze to,
że dziewczyna kiedy jest sama, chce się podobać, chce kogoś znaleźć,
co będzie jak już znajdzie?
a co będzie jak wyjdzie za mąż?
a co jak dojdą obowiązki bo pojawią się dzieci?
a co jeżeli jest katoliczką i wierzy, że ślub to na zawsze?
powiedzcie dziewczyny, czy wydaje Wam się,
że faceci szukają leniwych i głupich egoistek?!
niestety, wielu z nas jest naiwnych i wierzy,
że jak już będą z dziewczyną to ona się zmieni na lepsze,
a tu zoonk, bo to działa odwrotnie...
:mrgreen:

że jak już będą z dziewczyną to ona się zmieni na lepsze,
a tu zoonk, bo to działa odwrotnie...

chyba glownie w przypadku facetow...ktorych wieksza czesc po slubie staje sie leniami z miesniem piwnym...i juz nie musza sie starac bo po co? zdobylem wzyciezylem... po co powiedziec zonie ze ladnie wyglada albo ze ja kocham? juz nie musze sie starac, kupowac prezentow, zapraszac na romantyczne kolacje.... bo wybrana przeze mnie samica jest juz i tak moja, wiec nie musze sie wysilac :D

testowy : no właśnie o to mi chodziło.

bogini8 : święte słowa! ;)

Dodano: -- 18 wrz 2011, o 14:05 --

http://demotywatory.pl/3449235/Im-bardz ... a-imprezie

Tak dla przykładu : widząc taką kobietę, naprawdę stawiacie na jej wnętrze czy raczej nie jesteście już zainteresowani? Odpowiedzcie sobie sami... ;)

Jeden ze stereotypów faktycznie jest taki, że facet zapuszcza mięsień piwny po ślubie i spoczywa na laurach.
Znowuż kobiecy jest taki, że partnerka po urodzeniu dziecka nie widzi świata poza dzieciaczkiem, nie zrzuca kilogramów emanując nadwagą. Facet jesli juz cos powie to zbierze opieprz, bo przecież przysiegał na dobre i na złe. Potem seks marnieje bo facetowi się nie chce, a babka zastanawia się dlaczego nie pociąga już męża.
Także takie sytuacje odnoszą się do obu płci.

Ps. Widziałam jakies dziwne klasyfikacje typu, że kobieta mając urodę w skali 1-10 na np 4, ma szansę na faceta góra o urodzie na 6. Powyżej nie ma zbyt wielkiej szansy. Jesli ktos pisze, że faceci wolą szczupłe, to wydaje mi się, że może też szuka za wysoko. Jednak faceci też mają prawo mieć wymagania. Kobieta otyła np będzie miała bez problemu faceta otyłego, ale juz otyła startująca do szczupłego-przystojnego ma małe szanse. I na odwrót to samo. Choc faktem jest ze brzydale są dla ładnych kobiet często pociągający. W drugą stronę raczej juz tego nie ma.

chyba glownie w przypadku facetow...ktorych wieksza czesc po slubie staje sie leniami z miesniem piwnym...i juz nie musza sie starac bo po co? zdobylem wzyciezylem... po co powiedziec zonie ze ladnie wyglada albo ze ja kocham? juz nie musze sie starac, kupowac prezentow, zapraszac na romantyczne kolacje.... bo wybrana przeze mnie samica jest juz i tak moja, wiec nie musze sie wysilac :D

Bogini,
nie ma cienia wątpliwości, że pod tym Twoim nickiem kryje się kobieta,
:mrgreen:
piszę o tym, że wygląd = wnętrze,
że widząc grubą dziewczynę, można śmiało założyć,
że jest leniwa, nieodpowiedzialna, egoistyczna, itd,
(nie chcę tu nikogo urazić, ale otyłość jest na własne życzenie w większości wypadków),
a Ty,
że faceci po ślubie są leniwi, zapuszczają mięsień piwny i przestają się starać,
:mrgreen:

mamy tu klasyczny przypadek odwracania kota ogonem,
- kochanie, obiecałaś, że...
- a ty nie pozmywałeś po obiedzie 17 lipca 1872 pne w niedzielę!
po czym wybranka naszego serca wylicza precyzyjnie,
wszystkie przestępstwa popełnione przez nas od początku znajomości,
w standardzie wliczone jest też: a twoja matka....
no i obowiązkowo porównanie: wszystkie moje koleżanki...
po tym frontalnym ataku następuje seria fochów,
no i gdy to zrobiło niewystarczające wrażenie,
ukochana zalewa się łzami,
po tym ostatnim możemy być pewni, zero seksu przez miesiąc,
kwiaty, kajanie się, niewiele zmniejszy wymiar wyroku,
jednak jest obowiązkowe,
bo może nastąpić eskalacja...

wracając do tematu,
dziewczyny, nie miejcie pretensji o to, że faceci nie rzucają się na grube zaniedbane baby,
bo naprawdę,
wygląd, sposób ubierania, naprawdę mówi o Was bardzo wiele...

ps. my faceci, kiedy już jesteśmy z kobietą,
nie przestajemy się starać, po prostu przechodzimy do następnego etapu,
staramy się w inny sposób,
może nie przynosimy codziennie kwiatów, i nie podpalamy jakichś głupich świeczek,
kiedy żarcie jest na stole,
ale jak któraś z Was złamie nogę na wycieczce,
to na plecach przeniesiemy swoją wybrankę przez góry do szpitala,
więc plizzzz, nie obżerajcie się ciastkami,
będzie nam łatwiej tachać Wasze cudowne ciała przez te góry...
:mrgreen:

ale naprawdę chodzi o to, że dla nich pociągający są zaradni faceci,
tacy którzy wiedzą czego chcą, którzy będą oparciem w życiu,

ja nawet nie wiedzialam jak bardzo "pociagaja" mnie zaradni mezczyzni.
mysle ze takie wymagania nabiera sie w raz ze "zlym" doswiadczeniem
kiedys potrzebowalam ladnej buzi
potem dobrej zabawy
pozniej zeby byl dla mnie dobry- nie bil, nie terorryzowal, itd
teraz wiem ze to ciagle malo- dwie lewe rece to wieczna frustracja... nie chodzi o to zeby taki sie mna opiekowal...wazne zeby o siebie umial zadbac. mysle ze bez poczucia bezpieczenstwa (a to nie ogranicza sie tylko do materialnej strony zycia..bez wzgledu na to co mezczyzni na ten temat mysla) zwiazek nie ma szans przetrwania. kiedy natomiast sie wie ze ma sie plecy, ze jest bezpiecznie, ze jest ktos kto bedzie bez wzgledu na wszystko, ze nie jest sie samemu w klopocie, ze jak nie ja to On, jak nie On to ja...boze jakie to pieknie, budujace, przyszlosciowe, przyciagajace, spelniajace, bezpieczne, uszczesliwiajace... i nie wazne jak On/Ona wyglada bo wtedy wszystko wydaje sie piekne ;)

że jak już będą z dziewczyną to ona się zmieni na lepsze,

ludzie sie nie zmieniaja- nigdy!!!! mozna sie paru rzeczy nauczyc(gotowac, robic dobra kawe, uzywac wiertarki, prowadzic, polubic spacery w gory, albo w dol rzeki..etc) ale ludzie sie nie zmieniaja!!!
jest takie powiedzenie: jak nie wytepisz to trzeba pokochac... i tak wlasnie jest!!! nie mozna nikogo zmieniac na sile!, nie mzona oczekiwac ze ktos sie zmieni lub bedzie inny/lepszy/idealniejszy/wymarzony/piekniejszy/grubszy/szczuplejszy/trzezwiejszy... jak nie da rady sie kogos zaakceptowac takim jakim jest to trzeba sie pozegnac, w przeciwnym wypadku mozna sobie nawzajem duza krzywde zrobic!

że dziewczyna kiedy jest sama, chce się podobać, chce kogoś znaleźć,

wiesz co... tak moze jest/bywa...
ja osobiscie lubie o siebie dbac, lubie paznokcie sobie pomalowac, albo wlosy ulozyc...lubie sie wbic w moj styl... ale tak zauwazylam, ze jak musze ugotowac obiad, pozmywac, umyc lazienke ,itd to czasu na te wszystkie dodatkowe upiekszacze mojej urody czasem brak... lakier do paznokcji zginie gdzies w miesie mielonym, skora sie zniszczy pod kranem, drogi szampon zostanie zamieniony na super domestos do kibelka, bo facet to zawsze wiecej brudzi....

no troche przesadzilam, moze troche obrazowo.... za obrazowo...chodzi mi o to ze jak sie jest samemu to czasu a czasu na oczka, paznokietki i wloski i dobor kreacji... ale jak przychodzi mezczyzna, dzieci, dom... to kobieta potrafi sie zatracic i jak nie ma swojej naturalnej zwlotnej urody to moze miec problem zeby sprostac prywatnemu salonowi pieknosci, a bynajmniej czasu na niego ;)

Dodano: -- 19 wrz 2011, o 07:55 --

mamy tu klasyczny przypadek odwracania kota ogonem,
- kochanie, obiecałaś, że...
- a ty nie pozmywałeś po obiedzie 17 lipca 1872 pne w niedzielę!
po czym wybranka naszego serca wylicza precyzyjnie,
wszystkie przestępstwa popełnione przez nas od początku znajomości,
w standardzie wliczone jest też: a twoja matka....
no i obowiązkowo porównanie: wszystkie moje koleżanki...
po tym frontalnym ataku następuje seria fochów,
no i gdy to zrobiło niewystarczające wrażenie,
ukochana zalewa się łzami,
po tym ostatnim możemy być pewni, zero seksu przez miesiąc,
kwiaty, kajanie się, niewiele zmniejszy wymiar wyroku,
jednak jest obowiązkowe,
bo może nastąpić eskalacja...

:D :D :D :D :D :D

Dodano: -- 19 wrz 2011, o 07:56 --

więc plizzzz, nie obżerajcie się ciastkami,
będzie nam łatwiej tachać Wasze cudowne ciała przez te góry...

kiedy ciatska to taka dobra rzecz... prawie jak dla was piwko ;)
no i jak tu z tego zrezygnowac ??????

chyba glownie w przypadku facetow...ktorych wieksza czesc po slubie staje sie leniami z miesniem piwnym...i juz nie musza sie starac bo po co? zdobylem wzyciezylem... po co powiedziec zonie ze ladnie wyglada albo ze ja kocham? juz nie musze sie starac, kupowac prezentow, zapraszac na romantyczne kolacje.... bo wybrana przeze mnie samica jest juz i tak moja, wiec nie musze sie wysilac :D

IMVHO - przyganiał sagan garnkowi.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Pozdrawiam

przyganiał sagan garnkowi.

nieprawda..w w iekszosci przypadkow ktore znam tak wlasnie jest.... i kobieta moze na rzesach stawac...flaki sobie wyprowac..robic romantyczne kolacje , kupowac oryginalne prezenty... a faceci zawsze idana latwizne...nie wszyscy ..ale wieksza czesc....taka prawda...;)

bogini8, w większości przypadków, które ja znam nie ma mowy o romantycznych kolacjach, o prezentach nie wspominając i kobiety - parafrazując Twoją wypowiedź - zawsze idą na łatwiznę wymawiając się dziećmi, domem, bólem głowy.
Nie wszystkie, ale większa część. Taka prawda.
Po prawdzie, to osobiście nie znam _żadnej_ która stawałaby na rzęsach dla swojego mena...
So...?

Pozdrawiam

Po prawdzie, to osobiście nie znam _żadnej_ która stawałaby na rzęsach dla swojego mena...
So...?

poniewaz za bardzo i za czesto sie staraja, ze potem to juz mezczyzni tego nie zauwazaja bo staje sie to normalne :P

ale ja nic nie mowilam, jakby co :wink:
tak tylko sobie "glosno mysle" :D

To jaka jest wasza recepta na szczęśliwy związek?? Co zrobić żeby mężczyzna się starał??

Marysienka82:

Na pewno nie stawać za bardzo na rzęsach dla faceta ;)
A co jeszcze? Sama z chęcią poczytam :] :D