Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

Przepisy kulinarne, potrawy, gotowanie.
Ja tez na parapecie w doniczkach mam roslinki posadzone,w ogrodku robic nie lubie,a tu ani plewic nie trzeba ani chwastow wyrywac same plusy jak dla mnie :)
Avatar użytkownika
kamila20
Początkujący
 
 
Posty: 27
Dołączyła: 29 gru 2010, 20:45
Lokalizacja: Birmingham, Tyseley
Reputacja: 3
Neutralny

Kurde a mi wszystko zdycha :evil: :evil: Kupilam sobie ostatnio 3 kwiatki w doniczkach w B&Q, mam je troche ponad miesiac i juz widze ze liscie im zaczynaja zolknac po bokach :/ Zachowalam z nich te plakietki, slonca maja ani za duzo ani za malo, tak jak pisali ze lubia, stosuje sie tez do wskazowek co do podlewania a kwiatki i tak zdychaja, nie mam zielonego pojecia dlaczego, to juz ktores z kolei, schemat zawsze jest ten sam, na poczatku przez kilka tyg jest ok a pozniej zolkna, podscychaja, az calkiem zdechna :roll:
Az mi szkoda kupowac bo juz stojac przy kasie wiem jak skoncza i mam poczucie winy ze jakby je kupil ktos inny to pewnie by przezyly u mnie z niewiadomych powodow z gory skazane sa na porazke :roll:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

ewela119, to pewnie cie zaskocze, ja jako facet nie dbam o kwiaty, jedynie podlewam, czasem przesadze, stawiam tam, gdzie mi sie podoba a nie gdzie bedzie im dobrze i wszystkie rosna jak na drozdzach :) przywiozlem teraz z polski troche szczepek, dwa dni jechaly bez swiatla i wody i kazda sie bez problemu przyjela... i tak mialem cale zycie, w pl rowniez u mnie rosly lepiej niz u rodzicow. moze daj im swobode i przestan chodzic przy nich :)

Guest
 
 

ewelka nie wywalaj tych kwiatów,tez i tak u mnie bywało z nowymi kwiatami .Tak jak piszesz ..padały z nie wiadomych przyczyn ale po długich tygodniach "martwicy" zaczęły wyrastać nowe i jak juz trochę podrosły ucinałam i wsadzałam w ziemie razem z preparatem do ukorzeniania i mam :grin:
Ostatnio nie mogłam opędzić się od muszek doniczkowych i szukałam sposobu jak ich się pozbyć i znalazłam rady które pomogły wtedy nie tylko z muszkami a i z samym wyglądem tu stronka http://www.jak-to-zrobic.pl/index.php/a ... /92/id/324 pozytywnie zaskoczona jestem :grin:
Draco masz ręke do kwiatów i patrz tak od niechcenia Ci pięknie rosną hihi lepiej nie chwalić :D

Drya
Raczkujący
 
 
Posty: 62
Dołączyła: 1 lip 2011, 21:47
Reputacja: 7
Neutralny

Ja chyba jakies zle fluidy wydzielam :twisted: Kiedys jeszcze kiedy mieszkalam w domu rodzinnym moj ojciec mial strasznie duzo kwiatow, on jest normalnie maniakiem, na raz do podlewania wszystkich kwiatow w domu zuzywal 30l wody :shock: No i najgorzej rosly zawsze kwiaty w moim pokoju, chociaz to byl najcieplejszy i najbardziej sloneczny pokoj w calym domu :lol: Ja nigdy nie przepadalam za kwiatami i mowilam mu zeby mi pozabieral te badyle a on chodzil, podlewal, pielegnowal i darl sie na mnie ze przeze mnie jego kwiatki zdychaja :) Teraz mi sie ubzduraly kwiatki, tzw syndrom wicia gniazda mi sie wlaczyl, no ale teraz to kwiatki nie chca ze mna wspolpracowac :roll: Trudno jak zdechna to zdechna, wiecej nie kupie, albo kupie sztuczne, takie nie zdychaja :twisted:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Drya napisał(a):wyglądem tu stronka http://www.jak-to-zrobic.pl/index.php/a ... /92/id/324 pozytywnie zaskoczona jestem


poczytalem tez to troche i podali sposob, ktory ja od zawsze stosowalem :) woda z akwarium ;)

Guest
 
 

ja nie mam akwarium w domu a rybki na ogrodzie w oczku i tez podlewam od czasu do czasu właśnie wodą z oczka .

Dodano: -- 10 paź 2011, 10:25 --

hahah ewela masz Ci los no :lol: :lol: :lol:

Drya
Raczkujący
 
 
Posty: 62
Dołączyła: 1 lip 2011, 21:47
Reputacja: 7
Neutralny

ewela119, no to juz wiesz dlaczego nie rosna, bo ich nie lubisz :) one to wiedza :) ja tam kwiaty lubie, przyjemniej jest w domu

Guest
 
 

No ale te co mam teraz to lubie :) W koncu sama je kupilam, przesadzilam w ladne doniczki itd. Chyba "doroslam" do posiadania kwiatkow bo tez uwazam ze jak sa kwiatki w domu to jest przyjemniej, no i poza tym pamietajmy ze rosliny produkuja tlen, ale kwiatki sie chyba zmowily przeciwko mnie i na zlosc mi zdychaja :roll: :) Poczytalam te rady z linka i sprobuje kilka zastosowac, moze to cos da, jestem nawet gotowa rozmawiac z nimi jesli bedzie taka potrzeba :D
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

ewela119 napisał(a):jestem nawet gotowa rozmawiac z nimi jesli bedzie taka potrzeba :D

ja z moimi rozmawiam ;)

ba! one nawet maja swoje imiona ;)

Luzia, Cyrylica, Filip, Leos, Jozefinka, Sid i Ela...bo Maniek umarl :( Sid tez ledow zipie... bo to paprocie... czasem w domu sie kwiaty nie trzymaja- nie martw sie Ewela to nie musi byc Twoja wina, sa miejsca ktore kwiatki nie lubia, bo sa zle prady, zyly, czy inne zle energie
nie jestem to powod do radosci bo to by znaczylo z emiejsce w ktorym mieskzasz jest niekoniecznie zdrowe... ale to oczywiscie tylko taka teoria nie musi tak byc ;)
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1108
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 151
SzanowanySzanowany

ewela119, jak cos u mnie mocniej wyrosnie to podrzuce kiedys w prezencie szczepke z mojego kwiatka, zobaczymy czy tez wykorkuje :)

Guest
 
 

Draco w jakich kwiatach się najbardziej lubujesz ?

Ja też rozmawiam do kwiatów a mój mąż patrzy na mnie jak na jakąś ...idiotkę :roll: a ja mu odpowiadam "kochanie jak ja do Ciebie mówię z uczuciem,ciepłem z miłością to masz erekcję" :lol: :lol: :lol: ja zawsze liczę na to ,że moje kwiaty kiedyś "powstaną" :lol: :lol: :lol:

Drya
Raczkujący
 
 
Posty: 62
Dołączyła: 1 lip 2011, 21:47
Reputacja: 7
Neutralny

Drya napisał(a):Draco w jakich kwiatach się najbardziej lubujesz ?


e sumie to nigdy nie wybieralem po gatunkach, to jak z kobieta... musi wpasc w oko :) no ale jak juz dopadne taki, ktory mi sie podoba to i troche serducha trzeba w niego wlozyc :)

Guest
 
 

No i z 3 moich kwiatkow jednego szlag trafil juz calkowicie, jednemu zaczely listki po bokach podsychac a ostatni dostal jakies rdzawej "wysypki" na lisciach i tez dlugiej przyszlosci mu juz nie wroze :roll: :roll: A tak sie staralam! No ale niewazne, juz nie jestem w ciazy i przestaly mi sie marzyc ladne kwiatki i nowe firanki :D Teraz znow moze byc po staremu czyli im mniej tym lepiej :)
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

hej :) mam troche porad jak naturalnie dbac o roslinki doniczkowe ;)


drożdże piekarskie, których trochę może nam zostać po pieczeniu placka czy rozpuszczamy w ciepłej wodzie i taką miksturą podlewamy kwiaty, rośliny rosną wtedy bujniej i szybciej.

woda po ugotowanych jajkach, możemy też użyć skorupek jajek. Pokruszone skorupki wkładamy bezpośrednio do ziemi w doniczce lub zalewamy je wodą i odstawiamy na jakieś dwa tygodnie, po tym czasie taką wodą podlewamy kwiaty. W ten sposób dostarczamy roślinom wapnia, wzmacniamy je.
uwaga! kwiaty, które potrzebują kwaśnego podłoża raczej nie tolerują wapnia (np. wrzosy, hortensje, storczyki, lemongras, gardenie, azalie, różaneczniki).

W przypadku roślin które potrzebują kwaśnego podłoża, aby zakwasić ziemię możemy posłużyć się fusami z kawy, kwiaty będą rosły bujniej. Wystarczy raz na dwa tygodnie wsypać trochę fusów na wierzchnią warstwę ziemi i delikatnie ją wzruszyć i zmieszać z fusami.

fusy herbaciane, rozsypane po wierzchu ziemi w doniczce odstraszą muszki.

ostudzone napary z herbat ziołowych np. z pokrzywy, szałwii, skrzypu polnego czy rumianku, którymi będziemy podlewać rośliny, sprawią, że będą one rosły bujniej oraz odkażą ziemię zapobiegając rozwojowi bakterii. Dobrym rozwiązaniem jest też spryskiwanie roślin takimi naparami, raz na cztery tygodnie, to uodporni je na grzyby pleśniowe!!!!!

woda po rybkach w akwarium- przy wymianie wody, nie wylewaj tej brudnej, tylko podlej nią kwiaty, taka woda doskonale użyźni ziemię.

Zielone liście kwiatów nabiorą bardziej soczystej barwy jeśli raz na 2 tygodnie podlejemy roślinę rozcieńczonym wodą mlekiem lub samym mlekiem. Duże liście (np. fikusów) można co jakiś czas przetrzeć ściereczką nawilżoną mlekiem lub piwem – będą się ładnie błyszczeć.

Rośliny kwitnące (np. storczyki) raz na trzy tygodnie można podlać rozcieńczonym z wodą piwem.

Dobra odżywką dla kwiatów doniczkowych będzie też woda po rozmrożeniu mięsa lub taka w której płukaliśmy mięso.

Ostudzona woda po gotowaniu ziemniaków zawiera małą ilość wapnia, natomiast dużo soli mineralnych potrzebnych roślinom i nie jest tak twarda jak ta z kranu, warto więc podlewać nią kwiaty.

Do podlewania możemy też użyć wody, w której przez jakiś czas moczyły się skórki po bananach.

Szkodniki skutecznie odstraszy czosnek. Wystarczy raz na 2 miesiące wetknąć ząbek w ziemię lub spryskać rośliny wodą, w której moczyło się przez dobę kilka ząbków czosnku.

Do spryskiwania możemy też użyć wody, w której przez kilka godzin moczyły się plastry cebuli – też odstraszy intruzów (zwłaszcza przędziorki i mszyce).

Podobnie jest z popiołem po papierosach, wystarczy posypać nim ziemię, ale trzeba uważać, bo na liściach mogą pojawić się plamki, odbarwienia.

Natomiast jeśli podlejemy od czasu do czasu rośliny wodą z rozpuszczoną tabletką aspiryny, wzmocnimy ich odporność.
Avatar użytkownika
dorotajab
Zaangażowany
 
 
Posty: 1108
Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
Lokalizacja: Great Barr
Reputacja: 151
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do KUCHNIA