Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Luźniejsze tematy, ogólne dyskusje, rozmowy o wszystkim i o niczym

KobietaPostNapisane przez Lilith666 » 8 sty 2012, 16:25 Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Jestem w Anglii ponad rok, wyjechałam od razu po szkole. Długo nie mogłam znaleźć pracy. Ciągle jakieś problemy mam odkąd przyjechałam, teraz pracuję, cały czas w jednym miejscu, dosyć lubię swoją pracę, ale zero wolnych weekendów, zero odłożonych pieniędzy, żyję od wypłaty do wypłaty. Nie mam żadnych znajomych, prowadzę więc od przyjazdu tryb życia samotnika. Jakbym chciała gdzieś wyjść na piwo to nie mam z kim, a i praca na to też nie pozwala. Oczywiście jest tu wyższy standard życia niż w Polsce ale czy warto ? Właśnie wczoraj wieczorem wróciłam z Polski, byłam 3tygodnie, zrobiłam rodzinie i znajomym niespodziankę na święta. Oczywiście standardowo straciłam tam wszystkie zaoszczędzone pieniądze, ciężko się żyję teraz w Polsce a zapowiada się że będzie jeszcze gorzej... ale czy warto tu zostać dla tych funtów? Co z tego że można sobie tutaj pozwolić na oryginalne perfumy czy ubrania za najniższą pensję, o czym w Polsce można zapomnieć, ale czy to człowieka ma uszczęśliwić? Zostawiłam rodzinę i przyjaciół najlepszych. Dzisiaj od rana tylko płaczę i zastanawiam się nad powrotem do kraju. Tak fajnie jest mieć przyjaciół, pójść z nimi do ulubionej knajpy, jakoś sobie radzą, pracują i znajdują czas na wszystko. Tutaj czas pędzi jak szalony a życie wygląda tylko tak : praca-dom-praca. A życie ucieka... Mogę zostać tutaj kolejny rok, kolejny rok wyrwany z kalendarza, ale kiedyś stanę, jako samotna osoba, zatrzymam się, spojrzę w przeszłość i zapytam : gdzie moje życie? Gdzie uciekła moja młodość ?
Pieniądze szczęścia nie dają, tego zdążyłam się tutaj nauczyć. Ale z drugiej strony wrócę do Polski i co dalej ? Z rodzicami mieszkać bym już nie mogła, odzwyczaiłam się. Tam nie egzystuję nawet nie mam przepracowanego żadnego miesiąca, bo ucząc się jak każdy załapywałam się na wakacje na czarno do pracy. Więc wszystko od nowa. I czy stać będzie mnie wynająć coś ? Chciałam iść na wymarzone studia psychologiczne, na które właśnie mnie nie było stać, więc przyjechałam do Anglii... Czy postarać się odłożyć trochę funta na start i wrócić do Polski, rozpocząć studia, pracę i zacząć nowe życie ? Czy zostać tutaj zwykłym robolem samotnikiem.... Doradźcie mi proszę bo nie wiem... perspektywę na pracę w Polsce mam tylko taką że jestem Technik Ekonomista a tutaj w Anglii robię dodatkowy staż w księgowości, za darmo niestety ale pomyślałam że taki papierek mi się przyda... W bankach w Polsce potrzebują osób umiejących jęz. ang. więc po tym stażu może i bym dostała pracę... może... a jeśli nie ? Ale czy sprzątanie kibli a Anglii to dobry pomysł na życie ? Nie sądzę... w fabryce też nie jest lepiej.... Proszę pomóżcie mi w podjęciu tej trudnej decyzji :cry:

Lilith666
Początkujący
 
 
Posty: 36
Dołączyła: 8 sty 2012, 14:34
Reputacja: 14
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez gregor0 » 8 sty 2012, 18:40 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Hey wiem ze odczuwas cos w rodzaju rozdwojenia z jednej strony zycie w angii pozwala na w miare normalne zycie ale z drugiej strony praca ktora wykonujesz nie pozwala ci na prowadzenie zycia towarzyskiego co skutkuje tym ze czujesz sie samotna. Powiem ci na wlasnym przykladzie belem w anglii przez okolo 2lata wrocilem do polskie bo obiecywano mi dobra prace zostawilem anglie i wrocile jednak po przyjezdzie wszystko co rzekomo mialem pewne zniklo musialem znow sobie radzic sam znalazlem w miare normalna prace i podobnie jak ty nie chcialem juz mieszkac z rodzicami wiec wynajelem kawalerke i tu zaczal rodzic sie powoli problem poniewaz koszt wynajmu oraz koszt dojazdu do pracy obciazaly na tyle budzet jaki posiadalem ze zaczelo sie to czego najbardziej sie obawialem czyli kombinowanie od 1 do ostaniego. Wytrzymalem tak 2,5 roku i wrocilem spowrotem do uk i nie zaimerzam wracac do pl bo na dzien dzisiejszy niczego normalnego nie oferuja. Wiec jezeli znasz jezyk angielski i tryb pracy nie odpowiada ci poszukaj czego innego co bardziej bedzie ci odowiadac i pozwoli ci czasowo na poznanie nowych ludzi. Mam nadzieje ze jakos ci ta mala histoia pomoze pozdrawiam 3maj sie cieplutko ;)

gregor0
Przyczajony
 
 
Posty: 2
Dołączył: 8 gru 2011, 20:53
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez PavloKr » 8 sty 2012, 19:31 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Hej, Ja jestem w Anglii od pięciu miesiecy i wiem jedno wracam do polski tu jest jeden wielki śmietnik. Chce mi sie śmiać z tych polaczków co opowiadali, jak przyjezdżali do polski i opowiadali, jakie tutaj życie nie jest kolorowe...A taka jest prawda że większość polaczków tutaj na zmywakach robi. Już nie wspomne o zachowaniu ich tutaj. Buractowo i nic więcej, słoma z butów wystaje!!Sprzedali by cie za pieć groszy, zebyś tylko nie miał lepiej niż ktoś.. Jak tutaj można znajomych poznać, jak nasi rodacy to są fałszywy ludzie. Jak masz jakąś kwote odłożoną to sie nie zastanawiał idz na studia, języków sie ucz. W polsce coś może znajdziesz..
Jaki jest tutaj sens siedzieć i żyć z dnia na dzień?? Chcesz przez całe życie na zmywaku robić?? Jeśli jesteś ambitną osobą która ma jakieś perspektywy na życie to działaj..Po co robić coś na siłe jak i tak to nie ma sensu..
Pozdrawiam

PavloKr
Początkujący
 
 
Posty: 13
Dołączył: 8 sty 2012, 18:41
Reputacja: 6
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez -eMPe- » 8 sty 2012, 19:44 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki - za każdym razem jest inną. Tęsknisz za Polską, jeśli wrócisz to z pewnością zauważysz że jest tam całkiem inaczej dla Ciebie niż było. Ja też wróciłem swego czasu z UK do Polski, i w zeszłym roku powrót do UK. No i czas w Polsce uważam za zmarnowany, z różnych powodów. Sama Polska się nic nie zmieniła, ale ja i owszem.
Twój główny problem widzę w braku znajomych i faceta/dziewczyny. Kraj to sprawa drugorzędna.

-eMPe-
Rozeznany
 
 
Posty: 156
Dołączył: 23 sty 2008, 20:09
Reputacja: 19
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Massinov » 8 sty 2012, 19:47 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

zawsze na piwo mozesz wyskoczyc ze mna :D jak cos to prv :)

Massinov
Przyczajony
 
 
Posty: 2
Dołączył: 25 sty 2011, 19:54
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Albiorix » 8 sty 2012, 20:19 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Jakie tam życie ucieka, masz 22 lata, czas na refleksje że życie Ci ucieka będziesz miała za lat 10 w porywach 30 :)

Na bogów ciemności, jeśli masz wykształcenie ekonomiczne to dlaczego pracujesz fizycznie? Wysyłaj CV na stanowiska zgodne ze swoimi kompetencjami i chodź na rozmowy o pracę do skutku. I zamiast pracować za 3000 złotych w Polsce, pracuj tutaj za 3000 funtów robiąc to samo i rozwijając się zawodowo tak jak w Polsce.

Prawdę mówiąc nie pojmuję podejścia ludzi którzy zakładają że nie dostaną lepszej pracy bo cokolwiek. Owszem, kiedy szukasz pracy zdalnie, wciąż siedząc w kraju, to jest trudniej, ale jak jesteś na miejscu to nikogo nie obchodzi twoje pochodzenie, masz takie same szanse jak Anglik, Rumun czy Pakistańczyk i każdy inny kosmita który jest po prostu w stanie pojawić się na rozmowie.

Co do samej Polski - zmienia się i ciągle na plus. Moja okolica z roku na rok wygląda coraz ładniej, standard życia powoli rośnie i ogólnie nie jest tak strasznie biorąc poprawkę na kryzys. Niestety w ciągu dwóch najbliższych lat może się już nie poprawiać tylko pogarszać.

Co do życia towarzyskiego - jesteś kobietą, ba, młodą, masz łatwiej :) Do tego satanizującą - to przesympatyczne :D Jeśli z powodu pracy nie czasu wolnego w normalnych godzinach, to napisz coś w stylu "hej, mam czas o 4 nad ranem, kto chce ze mną na piwo" i wciąż masz szanse na towarzystwo jakiegoś desperata albo miłośnika głupawych przygód :)
Avatar użytkownika
Albiorix
Stały Bywalec
 
 
Posty: 336
Dołączył: 6 gru 2011, 12:43
Lokalizacja: Bordesley Village
Reputacja: 68
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez Lilith666 » 8 sty 2012, 20:44 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Dziękuję Wam wszystkim za opinie... No zdania są podzielone i każdy z Was ma po części rację... W dalszym ciągu mam mieszane uczucia i nie wiem co ze sobą dalej zrobić. Człowiek uczy się na błędach i jeśli błędem okaże się mój zjazd do Polski to zawsze mogę wrócić, już będę wiedzieć gdzie się zaczepić. Tylko drugi raz nie popełnię błędu i nie wyjadę sama. Anglia jest dobra jeśli albo ma się kogoś z rodziny lub dobrych znajomych i wyjedzie się na kilka miesięcy by szybko zarobić na określony cel i wrócić, lub być tu całą rodziną i wynająć mieszkanie i żyć jak normalni ludzie a nie na pokoiku jak 98% polaków tutaj, a to nie życie. Może za miesiąc/dwa się coś zmieni że będę chciała tutaj zostać, ale wątpię. Przydałaby mi się jakaś dobra wróżka haha

Lilith666
Początkujący
 
 
Posty: 36
Dołączyła: 8 sty 2012, 14:34
Reputacja: 14
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez testowy » 8 sty 2012, 22:12 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

mam wredny charakter i jestem leniwy, za to wielbam doradzać więc powiem tak, zastosuj plan B,
- zacznij mniej pracować
- zakochaj się
- podnieś kwalifikacje (studia, kurs, uprawnienia zawodowe)
- zmień pracę, środowisko

to oczywiste oczywistości, ale to najlepsza recepta,
można oczywiście wygrać w Euro Milion, załozyć firmę o światowym zasięgu, wygrać Xfactor etc.
i to jest plan A, ale jeżeli nie wyjdzie to pozostaję ten czteropunktowy plan B

doskonale Ciebie rozumiem, czuję się dokładnie tak samo,
tęsknię za Polską, za ludzmi myślącymi po polsku,
jak zresztą wielu Polaków którzy widzą, że utknęli,
widzą, że nie pasują do tego świata tutaj, ale powrót jest równie bezsensowny,

są dwa racjonalne rozwiązania,
dostosowac się i zaakceptować stan rzeczy
lub wejść na wyższy poziom, z którego również powrót jest łatwiejszy
Avatar użytkownika
testowy
Zaangażowany
 
 
Posty: 1028
Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
Reputacja: 78
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez Albiorix » 8 sty 2012, 22:24 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Co to jest "myślenie po polsku"?

Tak czy siak - pokoiki są super. Po co wynajmować dom jak można co miesiąc mieć o te 300-400 funtów więcej na różnicy między pokoikiem a domem. Pokoiki są super! Mieszkanie w jednym domu z przypadkowymi ludźmi jest całkiem OK, to jak powrót do czasów studenckich i życia w akademiku / wspólnym mieszkaniu. Mieszkając samemu w dużym mieszkaniu dopiero byłoby Ci ponuro.

Ogólnie myślę że szczęście to głównie kwestia neurochemii i najlepszy sposób żeby je osiągnąć to żreć czekoladę i biegać.
Avatar użytkownika
Albiorix
Stały Bywalec
 
 
Posty: 336
Dołączył: 6 gru 2011, 12:43
Lokalizacja: Bordesley Village
Reputacja: 68
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez testowy » 8 sty 2012, 22:48 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Albiorix napisał(a):Co to jest "myślenie po polsku"?


jak to wytłumaczyć...
Albiorix czy mogę polegać na Tobie jak na Zawiszy, chyba z niejednego pieca chleb jadłeś, a w awatarze wyglądasz niczym pogromca Turków Sobieski, więc z odsieczą może mi przybędziesz w kwesti tłumaczenia. Bom nie Sienkiewicz, raczej Janko muzykant, i nie wiem jak w słowa ubrać to, że my Polacy nie gęsi, i oprócz języka nawet mamy swoją historię, kulturę, wspólne doświadczena, zwyczaj. A o telewizji to nawet nie wspomnę. A jeśli nie Ty, to może inni?

Hm...
Pomożecie?!
Avatar użytkownika
testowy
Zaangażowany
 
 
Posty: 1028
Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
Reputacja: 78
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez Lilith666 » 8 sty 2012, 23:10 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Testowy dzięki za rady ale:
Pracy ogólnie nie mam złej jak już pisałam wcześniej, mam kontakt z ludźmi co lubię, kiedy jest dużo roboty to jest, ale czasem mogę się w pracy poobijać.
Podnoszenie kwalifikacji ? - staż w księgowości
Zmiana otoczenia ? - Zmienione 5mscy temu również na lepsze
Mniej pracować ? - Od jutra będzie to w granicach 35h/tygodniowo plus staż, który też nie będzie trwał wiecznie..
zakochać się ? - życie mnie nauczyło że lepiej nie...
Gdyby to wszystko było takie proste nie zakładałabym tematu i nie prosiła o rady. Naprawdę jestem w kropce.

Lilith666
Początkujący
 
 
Posty: 36
Dołączyła: 8 sty 2012, 14:34
Reputacja: 14
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez testowy » 8 sty 2012, 23:18 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

no widzę, że realizujesz plan B całkiem spoko, ale...

Lilith666 napisał(a):Testowy
zakochać się ? - życie mnie nauczyło że lepiej nie...
Gdyby to wszystko było takie proste nie zakładałabym tematu i nie prosiła o rady. Naprawdę jestem w kropce.


odpuściłaś naważniejszy punkt, powiem prosto z mostu, jesteś cykor,
podaj mi choć jedną rzecz która jest ważniejsza,

i jeszcze jedna uwaga do planu,
znowu oczywista oczywistość,
usiądź i się zastanów czego chcesz, określ sobie cel,
na teraz, na później, na całe życie,
niby wszyscy to wiemy, ale ile osób z nas to robi?
Avatar użytkownika
testowy
Zaangażowany
 
 
Posty: 1028
Dołączył: 28 wrz 2008, 16:21
Lokalizacja: i owszem, głównie w soboty
Reputacja: 78
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez Albiorix » 8 sty 2012, 23:30 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Właśnie chodzi o to że mam wrażenie, że Polacy są dość mocno zamerykanizowani, na dobre i na złe. Ale może to specyfika mojego środowiska.

No dobra, koniec offtopa.

Lilith666: Jeśli masz 22 lata to jakie niby negatywne doświadczenia mogą się w tym czasie zmieścić? Przeżyjesz ze dwa rozwody i kilka lat w sądach walcząc o dzieci, domy i alimenty to dopiero zyskasz prawo do tekstu "życie mnie nauczyło".

Dobra rada nr 1: Nie pytaj o rady na forach internetowych. W takich miejscach są tylko trolle i idioci :) Nawet gdyby było inaczej, życiowe rady po prostu nie działają. Trzeba znać kogoś osobiście bardzo dobrze, wiedzieć coś o jego osobowości jak i sytuacji, żeby poradzić mu coś sensownego. I niezależnie od tego co kto komu poradzi, ludzie i tak robią swoje. Jeśli mądrości życiowej nie przekazała Ci mama przed piątym rokiem życia to jest już za późno. Ogólnie ludzie jako gatunek prawie nigdy nie podejmują sensownych życiowych wyborów więc niby kto ma Ci radzić, Dalajlama? Internetowa psychoterapia grupowa nie działa.

ALE

Możesz się żalić dalej jak Ci się nudzi :D Rozumiemy to bo też siedzimy sobie w pustych pokoikach i piszemy głupie teksty do nieznanych osób. Tadam!

Jeśli zaś potrzebujesz życia towarzyskiego to nie pisz "oj oj, nie mam życia towarzyskiego" tylko "kto na piwo (czas) (miejsce)?"
Avatar użytkownika
Albiorix
Stały Bywalec
 
 
Posty: 336
Dołączył: 6 gru 2011, 12:43
Lokalizacja: Bordesley Village
Reputacja: 68
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez Dj T » 8 sty 2012, 23:35 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Witam serdecznie .Odpowiem tylko jednym zdaniem:))
0:41 - 0:45 bardzo wazne slowa:))Calosc mojej ulubionej reklamy zawiera wedlug mnie fajna recepte:)
http://www.youtube.com/watch?v=ojBFOdGqALM

mam nadzieje ze pomoglem:))

Pozdrawiam:)
Avatar użytkownika
Dj T
Rozeznany
 
 
Posty: 204
Dołączył: 14 sie 2011, 18:30
Lokalizacja: Edgbaston
Reputacja: 77
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez VA » 9 sty 2012, 08:17 Re: Doradźcie mi proszę co mam zrobić :(

Witaj Lilith666, ja myślę jednak, pomimo niektórych opini, że wybrałaś odpowiednie miejsce na ten temat.
Pierwsza rzecz którą Ci mogę powiedzieć, to że nie jesteś jedyna w tej sytuacji. Wszyscy na obczyźnie przeżywamy tą rozterkę. Z jednej strony są pieniądze, z drugiej rodzina i przyjaciele (czy raczej kumple), którzy zostali w Polsce.
Z czasem zdobędziesz nowe znajomości i wszystko się odmieni.
Wiem, że to niełatwe, ale zapomnij o tym co się dzieje w PL, pewnego dnia pojedziesz do PL i zobaczysz, że też nie ma z kim wyskoczyć na piwo. Jedni zajmują się dziećmi, inni wyjechali za chlebem w różne części świata.
Zacznij więcej myśleć o swojej przyszłości. Zacznij planować, obierz jakiś cel w życiu. Życie z dnia na dzień tylko pogarsza rozpacz.
Napisałaś, że robisz staż w księgowości. Rewelacyjny start. Może to będzie dobrym punktem odniesienia. Po stażu masz duże szanse na pracę w tym kierunku. Może właśnie teraz warto pomyśleć o tutejszych kwalifikacjach, które podeprą Twój staż. Może też to jest odpowiedni czas by zacząć myśleć o studiach w UK?

Jest takie powiedzenie:
Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni.

To chyba dobra dewiza na życie.

Powodzenia! Nie poddawaj się! Korzystaj z życia!
Avatar użytkownika
VA
Zaangażowany
 
 
Posty: 1147
Dołączył: 26 sie 2006, 12:49
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 112
SzanowanySzanowany

Następna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do HYDE PARK

cron