Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 24 lut 2010, 07:18 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Kitty, tylko ze jak sie zaczyna dopajac, to i pokarmu sie robi coraz mniej;/
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitty » 24 lut 2010, 08:33 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

bogini8 napisał(a):Kitty, tylko ze jak sie zaczyna dopajac, to i pokarmu sie robi coraz mniej;/


Woda nie zaspokaja dziecka apetytu ;) Dokaramianie natomiast prowadzi do utraty czesci pokarmu, a zeby temu zapobiec nalezy regularnie uzywac odciagacza ;) .Pozniej takie matczyne mleko mozna zmieszac z woda, dodac mieszanki i podac dziecku ;) .wtedy to i malenstwo nie bedzie ciagle glodne i wytrzyma te 3 godzinki ;)
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

Ja wam się przyznam że moje dziecko zbyt mało je , potrafi sobie godzinke poleżeć na bujaczku i boksowac maskotki, potem leżymy sobie na macie edukacyjnej z godzinke, potem nosimy go na rączkąch gonimy sie z Roksi i tańczymy . Tak nam 3 h zlatuje bez karmienia i kiedy już powinien wyć z głodu- On odpływa jak aniołek ! Nie ważne w jakiej pozycji czy akurat chodzi odkurzacz, pralka, mikser, wiertarka, czy jest cisza -nie ważne, śpi jak zabity można z nim robić wszystko i nawet nie poruszy powieką. Probuję mu dać cyca wczesniej ale nie chce jak śpi- tez nie ruszy ustami tak wiec jak się wyśpi np 1,5 h czy nawet czasem 3 h to dopiero sobie je. Ataku głodu dostaje wieczorem i od godziny 19.30 muszę go co chwile przystawiać do piersi z czego nie wisi na niej non - stop tylko małymi porcjami w międzyczasie zaczepia mnie smieje się gada i kokietuje itd, kiedy go wykąpię to "mdleje" na pół godzinki ( mówię tak bo już podczas ubierania robi się bezwładny i odpływa tak że sobie z niego możemy jaja robić a on nic :) ) a potem się wybudza i zaczyna sobie wyssysac pokarm do konca trwa to jakies 40 minut i śpi już do rana. Przez dzień karmie go 3 razy po jakies 10 minut , natomiast moja siostra leży ze swoim synkiem praktycznie co 2 godziny i zajmuje jej to minimum pół godziny. Czasem jak ma czkawkę a nie chce piersi to daję mu wodę przegotowaną a jak ma wzdęcia to 100ml herbatki koperkowej ale to może 3 razy w tygodniu. No i jeszcze coś co nauważyłam jak przez dwa dni postanowiłam mieć diete i jadłam tylko warzywa , owoce, jakiegos jogurcika to Grześ był non stop głodny a jak pnajadam się porządnie to młody jedną porcją mleka już się zapycha no i przerwy między karmieniem naprawde bywają odległe.
Jutro mam szczepienia oj będe płakała razem z maluszkiem :-(
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 24 lut 2010, 17:29 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

malaroksi, powinnas sie cieszyc kobieto, polozna mowila ze nie ma co dziecku na sile wpychac tego cyca. samo sie upomni po jedzenie, chyb a ze zauwazylabys jakis gwaltowny spadek wagi to moze byc nie pokojace.
natomiast co do diety podczas karmienia nie jest wskazana bo niestety pokarm robi sie wtedy mniej trasciwy;)) a szkoda :)sprubuj jesc konkretniejsze rzeczy ale w mniejszych ilosciach i czesciej.
co do szczepionki to ci sie nie dziwie ja nie nawidze igiel po prostu brrrrr,,,
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitty » 24 lut 2010, 21:45 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

malaroksi, tak jak pisze bogini8, ciesz sie,ze masz taki dobry pokarm ;) .Jezeli wszystko z waga jest ok, to nie masz co na sile malego karmic ;)

ughh a co do szczepionek to mi tez az sie plakac chcialo jak mojego synka kluli :cry:

bogini8, to przygotuj sie na to,ze przy porodzie beda Cie kluli i kluli i przestac nie beda chcieli :-P
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 24 lut 2010, 22:08 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

Kitty, a co takiego beda mi wkluwac?na zzo sie raczej nie zgodze...
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitty » 25 lut 2010, 08:22 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

bogini8 napisał(a):Kitty, a co takiego beda mi wkluwac?na zzo sie raczej nie zgodze...


hmm..w sumie to ja patrze na to z perspektywy swojego porodu i tak naprawde to nie wiem czy wszystkie mamy tak klute byly ;) .Te ktore znam, tez potwierdzaja,ze duzo igiel widzialy :o
Ja mialam dwie kroplowki, znieczulenia(w udo(?))i to dobrych kilka razy, do tego znieczulenia miejscowe przed nacieciem(porod kleszczowy w moim przypadku wiec bez naciecia ponoc sie nie dalo :sad: ), no i jeszcze po kilkunastu godzinach meczarn, zgodzilam sie na epidural, a to duuuuza igla :o .Plus to,ze co chwile musieli mi krew pobierac :-| .
Powiem Ci,ze w sumie sama przewidziec nie mozesz czy sie zgodzisz na zzo czy nie.Ja sie rekami i nogami zapieralam,ale w koncu nie dalam rady :sad: .Zycze Ci z calego serca,aby Twoj porod byl szybciutki, bezbolesny i bez zadnych komplikacji no i,zeby wszystko bylo tak jak sobie zaplanowalas ;) :-) :-) .
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kk » 25 lut 2010, 09:04 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

na poczatku witam wszystkie mamy bo jeetem nowya ....juz jakis czas czytam wasze forum i postanowilam sie dolączyć ...
i widze ze nie tylko ja rodzilam w strasznych makach tez mnie kuli ile mogli i tez mialm porod kleszczowy a po porodzie jeszcze 2 godziny mnie faszerowali kroplowkami bo mialam krwotok :sad: ale zycze ci aby wszystko bylo ok powodzenia ....najwarzniesze to myslec pozytywnie :smile:



drogie mamy mam do was pytanko..jestem mama 2 letniej zuzi ktora ma ciagle podwyższaną tempetature (36,8-37.1)ale tu lekaz twierdzi ze wszystko jest ok albo ze jest przeziebiona prosilam juz tyle razy zeby zrobil jej badania krwi ale oni twierdza ze nie ma takiej potrzeby ,napiszcie prosze jak to z waszymi pocieszkami jest ..

kk
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 24 lut 2010, 22:50
Reputacja: 3
Neutralny

Kitty, kk, to ja chyba bylam szczesciara bo mnie nikt tu nie kul, a mialam dwa porody. Jedyne co to przy pierwszym mialam jeden szew, a przy 2 gim obylo sie bez :).

kk napisał(a):drogie mamy mam do was pytanko..jestem mama 2 letniej zuzi ktora ma ciagle podwyższaną tempetature (36,8-37.1)ale tu lekaz twierdzi ze wszystko jest ok albo ze jest przeziebiona prosilam juz tyle razy zeby zrobil jej badania krwi ale oni twierdza ze nie ma takiej potrzeby ,napiszcie prosze jak to z waszymi pocieszkami jest ..


Wiesz moj synek mial jak twoja corka, ale przeszlo to po dluzyszm czasie samo.
Nie wiem co to bylo, ale trwalo dobry rok, a Kuba wygladal na zdrowego i szczesliwego.
Moja osobista uwaga to wydaje mi sie,ze to przez zeby.
Avatar użytkownika
marzencia2333
Stały Bywalec
 
 
Posty: 463
Dołączyła: 11 paź 2007, 17:55
Lokalizacja: Tipton
Reputacja: 8
Neutralny

Hej dziewczyny!
kk witaj :)
Sama z ciekawosci sprawdzilam temp.mojemu synkowi i ma niska,bo 35.6.
Nie wiem,co Ci mam poradzic.A cos niepokojacego oprcz tego zauwazylas u coreczki??
Ja wlasnie tezbym chciala zeby pobrali mojemu synkowi krew,bo jakis taki bladziutki jest,daje mu witaminki,je warzywa,owoce,miesko itp.wiec nie wiem sama.Jutro jade do childrens centre i wtedy pogadam z health visitor co i jak.Jestem ciekawa ile moje chłopaki waża...
kk,,moze Ty tez sie wybierz do Hv i ona Ci cos doradzi.
Malraoksi,jak tam po szczepieniu Grzesia??My jeszcze nie mielismy szczepienia,tez musze zadzwonic i sie umowic.
Kitty,nie strasz ludzi z tym wbiajniem igiel hihi.Nie jest tak zle,jezeli jest wszystko ok,to kobieta w ciazy moze miec tylko raz pobierana krew no i ewentulanie gdy sobie zyczy znieczulenie ZZO lub w noge,to wtedy ma wbijanko.
Pozdrowionka dla wszystkich :wink:
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

kindziulinaa jeszcze nie byłam za 2 godziny jadę .
kk Witaj , no i nie martw się bo nic się nie dzieje złego dziecko ma normalną temperaturę ciała . Tylko uważaj by nie przegrzewać dziecka bo bedzie ci częściej chorować, tak jest czasem matkom się wydaje że jak dziecko ma np 37,3 tzn że ma stan podgorączkowy no i zaczynają dodatkowo ubierać rozgrzewać itd no i skutek jest odwrotny. Naturalna ciepłota ciała, która u zdrowego dziecka waha się między 36,5 a 37,5°C.
Jeżeli temperatura wzrasta do 37,5-38°C, to jest to stan podgorączkowy; jeśli przekracza 38°C - mówimy o lekkiej gorączce. Gdy słupek rtęci w termometrze osiągnie 38,5°C, to znak, że gorączka jest wysoka i wymaga obniżania
A tak a propo ja tu mam już chyba 7 termometr i żaden nie mierzy poprawnie kiedy nie ma temperatury, dopiero jak wystęnuje gorączka to działają poprawnie a takto na każdym za każdym razem występuje inna temperatura , no a że u nas nie występuje gorączka więc sprawdzam na temperaturze wody :) wszystkie termometry pokazują tę samą temperaturę wody a jak mierzę sobie temperature ciała to nieraz nawet 34 wychodzi he he
Co do kłucia to mi jak wbijała położna podczas porodu kroplówke to normalnie myslałam że ją czasnę, w te cieniutkie żyłki na dłoniach przecież to bolało , nic nie leciało bokowalo przepływ krwi i z kroplówki tez nic nie zlatywało wiec szukała nastepnej żyły i tak potem miałam wszedzie pełno siniaków bo te żyłki mi poprostu pękały . Zaraz po porodzie jak położna mnie zszywała ja spobie oderwałam kroplówke i ale się krew polała :smile:
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2757
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez kk » 25 lut 2010, 12:50 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

dziewczyny dzieki za odpowiedz troche sie uspokoilam z ta temperatura malej,chyba troszke jestem przewrazliwiona na ale to moje 1 malenstwo. nic jej wiecej nie doleg bawi sie biega jest radosna i usmiechnieta i ciagle nie ma na cic czasu wiec chyba wszystko jest ok....a badanka krwi zrobie dla swietego spokoju
kindziulinaa-a jakiw witaminki podajesz synkowi?
ja podawalam Abidek a teraz podaje jej kindabion.

kk
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 24 lut 2010, 22:50
Reputacja: 3
Neutralny

kk,ja tez podaje Abidec.Kidabion wlasnie chcialam kiedys kupic,no ale to dopiero od 3 roku zycia.Juz niedlugo zaczne go podawac :) Na szczescie moj synus uwielbia witaminki,sam sie dopomina nawet,jak tylko zobaczy ze otwieram szafke z lekarstwami
Co do badan,to masz racje dla swietego spokoju lepiej zrobic.
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Kitty » 25 lut 2010, 13:41 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

kindzulinaa napisał(a):Kitty,nie strasz ludzi z tym wbiajniem igiel hihi.Nie jest tak zle,jezeli jest wszystko ok,to kobieta w ciazy moze miec tylko raz pobierana krew no i ewentulanie gdy sobie zyczy znieczulenie ZZO lub w noge,to wtedy ma wbijanko.
Pozdrowionka dla wszystkich :wink:

Juz nie bede ;) Chcialam tylko wyczerpujaco odpowiedziec na pytanie jakie zadala bogini8 ;) .Tak jak piszesz, jak wszystko jest ok, to nie ma co sie o igly martwic ;)

kk, dla wlasnego spokoju zrob malej badania krwi ;) .
Pamietam jak mi polozna mowila,zebym sie nie przestraszyla jak kiedys dziecko bedzie mialo temp stopien nizej lub wyzej od 36.6, bo to normalne(dokladnie tak jak malaroksi pisala ;) )
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kk » 25 lut 2010, 14:06 Re: Mlode mamusie czyli "ciezarowki po rozpakowaniu"

ZROBIE BADANIA NAPEWNO TYLKO MOJ GP TWIERDZI ZE NIE SA POTRZEBNE.WIEC ZROBIE JE PRYWATNIE :grin: POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE .MILO TAK SOBIE Z WAMI POGADAC I SIE PORADZIC.

kk
Raczkujący
 
 
Posty: 63
Dołączyła: 24 lut 2010, 22:50
Reputacja: 3
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET