Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
Witajcie dziewczynki :)

malaroksi super waga gratuluje!!!!i prawka rowniez gratuluje :mrgreen:

A moj maly znowu przeziebiony z nochalka cieknie i kaszel go meczy,smaruje go na noc mascia rozgrzewajaca i nurofen daje i tak wlasnie nie wiem czy isc z nim do lekarza zeby go pzrebadal czy poczekac jeszcze,martwie sie tym kaszlem zeby na oskrzela mu nie padlo.

Ewela sasiadow nie zazdroszcze,no ale jak to mowia rodziny i sasiadow sie nie wybiera,ale ludzie naprawde potrafia dopiec innym.

A ja teraz pije kawke i za sprzatanie zaraz sie biore,jakas wene mam wiec trzeba wykorzystac :grin:
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

malaroksi, pokaz tej bratowej, ale bym chciala jej mine zobaczyc, :mrgreen: :twisted: trzymam kciuki. A i jaka diete stosujesz bo ja po porodzie musze sie wziasc za siebie na szczescie za wiele nie przytylam ale niestety nie naleze do tych chudzinek no i niestety w zime przed ciaza tez mi sie przytylo kilka kilogramow. Wiec do zrzucenia mam ich dobre 20 tak zeby te 64kg i nie wiecej.

Dobra biore sie za sprzatanie bo jak bede siedziec to jeszcze wezme i przytyje!

dorcik101
Raczkujący
 
 
Posty: 94
Dołączyła: 22 mar 2010, 10:54
Reputacja: 0
Neutralny

Siema laseczki ;)
Ojj choruja dzieciaczki teraz.Ja tez nie wiem,co robic bo jakos magiczny paracetamol i syrop na kaszel od lekarza nic nie daja moim szkrabom :evil:
Ja juz niby lepiej sie czuje fizycznie,ale nadal mam kaszel i dzisiaj ucho mnie boli(chyba sobie przewialam).
A jutro ide na pierwszy zastrzyk,bo dzwonili do mnie z przychodni,ze mam malo witaminy B12 i musza mi dac 3 zastrzyki(co pare dni) no i pozniej co 3 miesiace,czy jakos tak.Dokladnie nie wiem co i jak,bo pani powiedziala ze mi jutro wszystko wyjasni...Ale dobrze,ze mi pobrali krew,bo czulam ze cos jest nie tegess...
malaroksi,pozazdroscic takiej wagi :) Ja nie wiem czemu ale juz nie chudne.I tak schudlam troche po tej ciazy,ale to jest jeszcze kropla w morzu...Moze po powrocie z Pl,zrobie sobie diete Dukana.
No i tez juz bym sobie wyszla gdzies sama z mezem.Wczoraj jak sie kladlismy do lozka to mu powiedzialam,ze moze na dyskoteke sie wybierzemy jak bedziemy w Pl.Jeszcze tylko ekipe trzeba zwolac i mozna isc sie pobawic :) Kurde ja juz zapomnialam jak sie tanczy ;)
Anastazja,ja dzisiaj tez mam "wene tworcza"hehe do sprzatania oczywiscie.Poodkurzane mam juz,lazienka umyta,podlogi tez i juz mam z glowy.
dorcik 101,malenstwo jeszcze nie chce wyjsc??
Avatar użytkownika
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posty: 877
Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
Reputacja: 22
Pokojowy

kindziulina ja lazienki nie ruszam,bo jutro maz bedzie ten cholerny sufit malowal wiec nie ma sensu jutro posprzatam :)A teraz dumam co na obiad zrobic kurde ja juz nie mam pomyslow naprawde :roll: A jeszcze moje dziewczyny tak wybrzydzaja ze masakra jakas jak jedna lubi to to drga nie lubi i tak w kolko....
Avatar użytkownika
Anastazja
Zadomowiony
 
 
Posty: 820
Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 27
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Kitty » 7 paź 2010, 11:20 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

malaroksi napisał(a):Kitty, Bo ja jestem grzeczną dziewczynką tylko wychowaną na cięższej muzyce


To tak jak i ja :mrgreen: Tylko, ze moi znajomi mowili, ze ja to raczej niegrzeczna bylam, mimo tego, ze z pozoru aniol :mrgreen:

Widze, ze nie tylko mnie dzisiaj na sprzatanie wzielo ;) Nawet moj Misiu mi pomaga ;)

Ale mam dzisiaj dobry humorek :mrgreen: Do tego maz przyszedl na lunch i powiedzial, ze dzisiaj do pracy wracac juz nie musi, jupiii :mrgreen: Takze wyslalam Go do sklepu a ja sie relaksuje i gotuje ;)
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

kindzulinaa, Malemu chyba podoba sie w brzuszku bo nawet jednego skurcza jeszcze nie mialam. Mowie mu ze jeszcze ten i nastepny tydzien to go bede nosic ale potem to niech wylazi bo tata juz sie nie moze go doczekac.

Tak na marginesie to troche ogarnelam i dalej biore sie za robienie rzeczy z mojej listy, bo ja kocham robic listy rzeczy do zrobienia a potem skreslac to co juz zrobilam.

dorcik101
Raczkujący
 
 
Posty: 94
Dołączyła: 22 mar 2010, 10:54
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Kitty » 7 paź 2010, 11:45 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

dorcik101 napisał(a):dalej biore sie za robienie rzeczy z mojej listy, bo ja kocham robic listy rzeczy do zrobienia a potem skreslac to co juz zrobilam.


Ja bym tak nie potrafila ;) U mnie wszystko dzieje sie spontanicznie :-D
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

Widze nie tylko mnie ogarnal szal na sprzatanie :) Przez te cale porzadki dopiero siadlam do sniadania :) Ale w sumie mnie motywuje to ze wychodzac wieczorem nie chce slyszec zadnych wyrzutow ze cos jest nie zrobione a ja gdzies sobie ide bo moj to taki niezbyt zadowolony jest ze musi z mala sam zostac ;)

Co do listy to ja robie tylko lieste zakupow zeby o niczym nie zapomniec i pierwotna idea byla taka ze na liste wpisuje tylko najpotrzebniejsze rzeczy i nie bierzemy nic poza tym ale to sie nie udalo :mrgreen:

A moja mala miala katar jak nie wiem i kaszlala jak stary gruzlik ale ja nic nie robilam i w ciagu tyg katar jej przeszedl i juz tylko troche pokasluje rano po obudzeniu, na szczescie obeszlo sie bez lekow, nawet zadnych "sztucznych" witamin jej nie dawalam
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Ech u mnie tez trzeba posprzatac ale jakos ciezko mi sie zebarac,popoludniu jak meza wroci to gore usprzatne,a dol meza ogarnie ja mu tylko troszke pomoge,walizka do szpitala spakowana czesciowo co rusz sobie o czyms przypominam,jeszcze kosmetykow musze Groszkowi dokupic lozeczko zrobione i czekamy kiedy mlody sie zdecyduje na wyjscie.
Anastazja ja dzis krokoeciki zrobilam z barszczykiem i jeszcze kopytka musze pokroic bo mam ochote.

iwona38
Rozeznany
 
 
Posty: 266
Dołączyła: 28 kwi 2008, 10:53
Lokalizacja: Krakow/Pensnett
Reputacja: 5
Neutralny

Kitty, ja jak bym robila wszystko spontanicznie to wiele rzeczy by nie bylo zrobione. Moja praca wymaga duzego skoncentrowania i jestem odpowiedzialana za wiele rzeczy wiec wole zrobic liste niz caly czas martwic sie ze o czyms zapomialam. W domu jest podobnie moj maz jest kochany ale to ja musze pamietac o wilu rzeczach wiec jak mam cos do zrobienia nie od razu to zawsze zapisze. Taki sposob na zycie. Co do listy na zakupy to ich nie lubie ale robie, bo zawsze i tak kupie wiecej ale z lista kupie to co trzeba a bez to duzo i dalej nie ma co jesc.

Chyba na spacer sie wybiore bo tak jakos ladnie a ja caly dzien w domu. Dzis nie musze gotowac bo mamy gularz z wczoraj mmmmmmmm dobry.

dorcik101
Raczkujący
 
 
Posty: 94
Dołączyła: 22 mar 2010, 10:54
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Kitty » 7 paź 2010, 14:29 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

dorcik101, ja tylko mowilam o domowych obowiazkach ;) A w pracy to wiadome inaczej sie do wszystkiego podchodzi ;)

My juz zaliczylismy rodzinna drzemke popoludniowa a teraz zmykamy na spacer, bo sloneczko pieknie swieci :mrgreen:
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

Kitty napisał(a):Widze, ze nie tylko mnie dzisiaj na sprzatanie wzielo Nawet moj Misiu mi pomaga
ja cgatke na b;ysk wysprzatalam, zrobilam 2 prania:)
obejrzalam swietny film polecam !!!!!:,, kwiat pustyni,,-ksiazka o tym samym tytule czytalm ja x lat temu swietna wciagajaca jak niewiem.
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

też polecam z całego serca film "kwiat pustyni", taki prawdziwy i oczywiście poryczeć się można :mrgreen:

ja za to dzisiaj jestem nie do życia, pogoda taka śliczna a mi głowę rozsadza cały dzień, mało spałam bo młody kwilił od 3 w nocy do rana, popadając w zaledwie pół godzinne drzemki (w których ja nie zdążałam zasypiać). ząbki mu idą, bo cały czas ręce wpycha do buzi. w dzień też ma niespokojny sen (chciałam spać razem z nim, ale też kicha z tego) więc padam na twarz. oho, właśnie się obudził..............
Avatar użytkownika
syjonka
Rozeznany
 
 
Posty: 149
Dołączyła: 25 kwi 2010, 00:16
Lokalizacja: Edgbaston/Bearwood
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Kitty » 7 paź 2010, 17:32 Re: Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się..

A ja chyba nigdy tego filmu nie ogladalam.

syjonka, niestety takie sa uroki zabkowania :roll: U nas teraz synek sie meczy z gornymi 4kami(juz jedna sie przebila) i dolnymi trojkami. Nawet chrupeczek czasem ugryzc nie moze :cry:

Jaki piekny i dlugi spacer dzisiaj mielismy :mrgreen: Cieplutko, zlociscie, synek radosny zrywal stokrotki i zbieral listeczki i tak chodzilismy przez ponad 2h ;) az sie jutra doczekac nie moge, bo podobno ma byc jeszcze ladniej :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

syjonka a ile Twoj maluch ma dokladnie bo niekojarze? tyle dzieci ze trudno spamietac wszystkie :) Ja swojej malej poprostu dawalam na noc syrop przeciwbulowy, czyli magiczny paracetamol :) i uzywalam zelu na dziasla i pomagalo.
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2129
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET