Co was drazni w uk??
Napisane przez plazermen » 9 gru 2010, 08:51 Re: Co was drazni w uk??
-
- plazermen
- Wtajemniczony
- Posty: 2068
- Dołączył: 10 cze 2006, 20:52
- Lokalizacja: że znowu
- Reputacja: 92
Napisane przez Dalijka » 9 gru 2010, 21:28 Re: Co was drazni w uk??
-
- Dalijka
- Rozeznany
- Posty: 185
- Dołączyła: 4 gru 2010, 16:54
- Reputacja: 27
Napisane przez kalafiori » 11 gru 2010, 13:17 Re: Co was drazni w uk??
dorotajab napisał(a):vxbasiaxv napisał(a):kalafiori napisał(a):A mnie na tej wyspie drażni to że tylko średnio 1 na 50 Polaków w U.K. potrafi cieszyć się radością drugiego Polaka.
W Polsce jest nieco lepiej bo aż 1 na 8 :wink:
to tez prawda zawisc i zazdrosc na kazdym kroku czasem wstyd sie przyznac np dostaalm premie :) albo chocby powiedziec ze sie dostalo wyzsza o kilka funtow wyplate za overtime a przeciez samemu sie na to zapracowalo:) nie mowiac juz o takich rzeczach jak lepsze mieszkanie czy smaochod ;/
ja nie wiem gdzie Wy tych ludzi spotykacie. mne tu spotkalo wiele zlego ale nie ze strony polakow (pomijajac moje "pelne sukcesu" sprawy sercowe :mrgreen: joke )
ukradli mi samochod... angol
odmowila przenocowania na jedna noc... angielska "przyjaciolka"
kabel w pracy... anglik
kradziez torebki... jamajczyk
pomoc finasowa... polacy
trzymanie za reke w szpitalu... polacy
pomoc w znalezielniu pracy... polacy
pomoc przy zepsutym komputerze, samochodzie... polacy
pomoc przy przeprowadzcie i wielu innych zyciowych sprawach... polacy
moze czasem trzeba mniej oczekiwac, prosic... nie wiem, ale mnie ze strony ludzi z ktorych znam nie spotkalo do tej pory nic naprawde bolesnego. nikt mi nie zazdroscil sukcesow, nikt sie nie cieszyl z moich porazek- a jezeli tak bylo to ja o tym nie wiem, nie koleguje sie z takowymi i w konsekwensji i nie cierpie z tego powodu. dodam ze naleze do osob dosc naiwnych, a mimo to na moich polskich przyjaciol i znajomych raczej nie moge narzekac ;)
[ Dodano: |8 Gru 2010|, o 20:20 ]
****************************88
a denerwuje mnie jeszcze ta... no wilgoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jezu czuje sie jak namoknieta sciera :evil:
nie lubie tez ubezpieczalni samochodowych i tego ich pretensjonalnego tonu i tych pytan co maja standardowo w zeszyciku napisane i zamiast odpowiedziec na proste pytanie to jak piep...ony Sokrates zadaja kolejne pytanie czy aby na pewno chce doprowadzic do takiej sytuacji. no przeciez rozszarpalam bym ich tam wszytkich pokolei!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to sa jeszce wieksza zlodzieje od tych co kradna, albo uderzja w nasze samochody!
Dorotajab, a może jest tutaj jeszcze jakiś mały słodki i sekretny szczególik ? :wink:
Np. :
pomoc finasowa... polacy ( nie kobiety a tylko faceci )
trzymanie za reke w szpitalu... polacy ( nie kobiety a tylko faceci )
pomoc w znalezielniu pracy... polacy ( nie kobiety a tylko faceci )
pomoc przy zepsutym komputerze, samochodzie... polacy ( nie kobiety a tylko faceci )
pomoc przy przeprowadzcie i wielu innych zyciowych sprawach... polacy ( nie kobiety a tylko faceci )
odmowila przenocowania na jedna noc... angielska "przyjaciolka"
Oj, założę się że gdyby był to facet, też by Ci nie odmówił :mrgreen:
-
- kalafiori
- Raczkujący
- Posty: 66
- Dołączył: 19 gru 2008, 14:29
- Reputacja: 0
Napisane przez dorotajab » 11 gru 2010, 18:21 Re: Co was drazni w uk??
na poczatku napisalam polak/polka ale pozniej zmienilam na polacy bo latwiej
wlasnie wrocilam ze szpitala i byla ze mna tam kobieta
wiec nie! mylisz sie
małego słodkego i sekretnego szczególiku brak
dobranoc bo mi glowa peka
-
- dorotajab
- Zaangażowany
- Posty: 1108
- Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
- Lokalizacja: Great Barr
- Reputacja: 151
Napisane przez ptr » 3 sty 2011, 12:47 Re: Co was drazni w uk??
-
- ptr
- Przyczajony
- Posty: 9
- Dołączył: 26 lip 2008, 11:13
- Reputacja: 0
Napisane przez ewela119 » 3 sty 2011, 13:14 Re: Co was drazni w uk??
Ostatnimi czasy i ja niestety zmuszona bylam skorzystac z pomocy innych, pomogli mi oczywiscie rodacy, glownie plci zenskiej zeby nie bylo, odwiezli mnie do szpitala, zajeli sie dzieckiem kiedy mąż byl w pracy a jeszcze po powrocie z pracy dali mu obiad, wszystko z dobrego serca i za dziekuje, takze jak widac sa jeszcze dobrzy ludzie.
Skoro mowa o zawisci i zazdrosci to nalezy takze wspomniec o przechwalkach i "buraczeniu", masa jest ludzi ktorzy zarabiaja najnizsza krajowa i jada na wszystkich mozliwych zasilkach a nosza sie jak szlachta i musza sie pochwalic kazda najmniejsza pierdola, wystarczy spytac co slychac a zaraz przez kolejna godzine wysluchujesz co to sobie ostatnio kupili, za ile i ze szegolowymi parametrami technicznymi chociaz tak naprawde guzik cie obchodzi ich sprzet czy meble, zauwazylam ze to wlasnie tacy ludzie najczesciej mowia o tym ze inni sa zawistni i zazdrosni bo wydaje im sie ze sa tacy wspaniali ze nie potrafia dostrzec ze niektorzy sa poprostu znudzeni ich opwowiesciami
-
- ewela119
- Wtajemniczony
- Posty: 2129
- Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
- Lokalizacja: Coventry
- Reputacja: 109
Napisane przez kindzulinaa » 3 sty 2011, 16:18 Re: Co was drazni w uk??
ewela119 napisał(a):Skoro mowa o zawisci i zazdrosci to nalezy takze wspomniec o przechwalkach i "buraczeniu", masa jest ludzi ktorzy zarabiaja najnizsza krajowa i jada na wszystkich mozliwych zasilkach a nosza sie jak szlachta i musza sie pochwalic kazda najmniejsza pierdola, wystarczy spytac co slychac a zaraz przez kolejna godzine wysluchujesz co to sobie ostatnio kupili, za ile i ze szegolowymi parametrami technicznymi chociaz tak naprawde guzik cie obchodzi ich sprzet czy meble, zauwazylam ze to wlasnie tacy ludzie najczesciej mowia o tym ze inni sa zawistni i zazdrosni bo wydaje im sie ze sa tacy wspaniali ze nie potrafia dostrzec ze niektorzy sa poprostu znudzeni ich opwowiesciami
Swiete slowa!Ty to jestes dziewczyno dobra :-D Lubie czytac to co napiszesz :-)
I jeszcze taki przyklad:
Jak kupisz cos sobie,to odrazu ktos jest tak zazdrosny ze musi kupic to samo,bo nie moze tego przebolec ze Ty to masz,a on tego nie ma i przeciez on pierwszy o tym zakupie myslal,ale ty go niby wyprzedzilas w tym.No i jak to jest mozliwe...
Dla mnie to jest chore takie myslenie.Kazdy powinien zajac sie swoim nosem,a nie weszyc co kto ma i ile za to dal itp...
Niektorzy zauwazylam,ze robia takie rywalizacje miedzy soba wlasnie pod tytulem co maja i ile za to dali...
Co innego jak komus sie cos spodoba i z czystej ciekawosci sie spyta ile za to dales,ale to juz chyba kazdy wyczuje kto sie pyta z czystej ciekawosci a kto z
zazdrosci.(Mam nadzieje,ze zrozumiale to napisalam ;) ).
-
- kindzulinaa
- Zadomowiony
- Posty: 877
- Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
- Reputacja: 22
Napisane przez ewela119 » 3 sty 2011, 19:53 Re: Co was drazni w uk??
-
- ewela119
- Wtajemniczony
- Posty: 2129
- Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
- Lokalizacja: Coventry
- Reputacja: 109
Napisane przez krzys12 » 3 sty 2011, 21:01 Re: Co was drazni w uk??
Jedynie komu zazdroszcze to parą
-
- krzys12
- Raczkujący
- Posty: 81
- Dołączył: 20 maja 2009, 20:24
- Lokalizacja: Birmingham/Gorlice
- Reputacja: 0
Napisane przez ptr » 8 sty 2011, 12:32 Re: Co was drazni w uk??
-gdzie kupiles taki fajny dresik??
-w primarku.
-a skad masz takie spodnie??
-z primarka
-a ta zajebiaszcza kurtka to tez z primarka??
-nie to kupilem na carboocie :mrgreen:
-
- ptr
- Przyczajony
- Posty: 9
- Dołączył: 26 lip 2008, 11:13
- Reputacja: 0
Napisane przez ewela119 » 8 sty 2011, 14:06 Re: Co was drazni w uk??
-
- ewela119
- Wtajemniczony
- Posty: 2129
- Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
- Lokalizacja: Coventry
- Reputacja: 109
Napisane przez mamuśka twins » 8 sty 2011, 14:39 Re: Co was drazni w uk??
Zajebiaszczy tekst moja droga (czy tam przysłowie) - podoba mnie się!!! :mrgreen:
[ Dodano: |8 Sty 2011|, o 14:40 ]
nie dodałam, że to do ewela119 :razz:
-
- mamuśka twins
- Stały Bywalec
- Posty: 369
- Dołączyła: 19 mar 2007, 19:23
- Lokalizacja: Birmingham
- Reputacja: 3
Napisane przez ewela119 » 8 sty 2011, 15:13 Re: Co was drazni w uk??
-
- ewela119
- Wtajemniczony
- Posty: 2129
- Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
- Lokalizacja: Coventry
- Reputacja: 109
Napisane przez bogini8 » 9 sty 2011, 01:22 Re: Co was drazni w uk??
nieststy przekonalam sie o tym na wlasnej skorze...ludzie sa zawistni i zazdrosni jak niewiem.. zwlaszcza ci,,nowobogaccy,, przyjachali szybko dorobili sie samochodu,aparatu, i tysiaca innych gadzetow i wkolo musza opowiedziec czego to oni nie maja i jakiego modelu...jakby kogos obchodzil 10ty iphone, najnowszy model laptopa telewizora etc.... wkurza mnietakie,,kozaczenie,,...kindzulinaa napisał(a):Jak kupisz cos sobie,to odrazu ktos jest tak zazdrosny ze musi kupic to samo,bo nie moze tego przebolec ze Ty to masz,a on tego nie ma i przeciez on pierwszy o tym zakupie myslal,ale ty go niby wyprzedzilas w tym.No i jak to jest mozliwe...
Dla mnie to jest chore takie myslenie.Kazdy powinien zajac sie swoim nosem,a nie weszyc co kto ma i ile za to dal itp...
Niektorzy zauwazylam,ze robia takie rywalizacje miedzy soba wlasnie pod tytulem co maja i ile za to dali...
Co innego jak komus sie cos spodoba i z czystej ciekawosci sie spyta ile za to dales,ale to juz chyba kazdy wyczuje kto sie pyta z czystej ciekawosci a kto z
zazdrosci
ptr napisał(a):Jesli chodzi o ciuchy to ja nie mam takich problemow. Wiekszosc zeczy kupuje w primarku. Czesto znajomi mnie pytaja:
-gdzie kupiles taki fajny dresik??
-w primarku.
oto chodzi czego sie wstydzic??
mialam kiedys ,,znajomych,,ktorzy stwierdzili ze musza miec wszystko firmowe i nic z primarka nie kupia...jakie bylo moje zdziwienie gdy pewnego razu zobacyzlam ich w kolejce do kasy z pokaznym workiem... widok ich minny bezcenny :mrgreen: :mrgreen:
-
- bogini8
- Wtajemniczony
- Posty: 2785
- Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
- Lokalizacja: Solihull
- Reputacja: 100
Napisane przez kindzulinaa » 10 sty 2011, 11:18 Re: Co was drazni w uk??
bogini8 napisał(a):ptr napisał/a:
Jesli chodzi o ciuchy to ja nie mam takich problemow. Wiekszosc zeczy kupuje w primarku. Czesto znajomi mnie pytaja:
-gdzie kupiles taki fajny dresik??
-w primarku.
oto chodzi czego sie wstydzic??
mialam kiedys ,,znajomych,,ktorzy stwierdzili ze musza miec wszystko firmowe i nic z primarka nie kupia...jakie bylo moje zdziwienie gdy pewnego razu zobacyzlam ich w kolejce do kasy z pokaznym workiem... widok ich minny bezcenny
bogini8,to sa ci "nowobogaccy" jak to ujelas wczesniej hehe :wink:
-
- kindzulinaa
- Zadomowiony
- Posty: 877
- Dołączyła: 28 cze 2007, 22:48
- Reputacja: 22
Powrót do HYDE PARK