Wiadomości
Bankier zabił swoją żonę, bo był gejem i "nie mógł żyć w kłamstwie"
Bankier z Walsall zabił swoją świeżo poślubioną żonę i spalił jej zwłoki w ogrodzie. Teraz trwa jego proces.
Jasvir Ginday zamordował swoją 24-letnią żonę w ich domu przy Victory Lane w Walsall, a jej zwłoki upchnął w niedawno kupionej spalarce. Sąsiadom, którzy widzieli dym, powiedział że pali śmieci.
29-latek od pewnego czasu zdawał sobie sprawę z własnej orientacji seksualnej, ale postanowił się ożenić, by ukryć ten fakt przed rodzicami i spełnić ich oczekiwania. W tym samym czasie kontaktował się z gejami za pośrednictwem czatów internetowych, gdzie mówił na temat swojej seksualności. Był też bywalcem klubów dla homoseksualistów w okolicach Birmingham.
Ze zmarłą zaręczył się po kilku godzinach znajomości, która została zawiązana w Punjab w Indiach. Obrońca sądowy powiedział, że Ginday nie widział wyjścia ze swojej sytuacji. Rozwód nie był opcją, ponieważ musiałby podać jakiś powód, a nie chciał przyznać się do swojej orientacji seksualnej. Z drugiej strony nie potrafił pogodzić się z koniecznością życia z kobietą, która nie pociągała go fizycznie.
Oskarżony początkowo nie przyznawał się do posiadania jakichkolwiek informacji na temat śmierci kobiety, ale później przyznał się do morderstwa.
środa, 19 marca 2014 11:05
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Skomentuj używając konta Facebook
Lub zaloguj się aby użyć konta bham.pl
Czytaj poprzedni artykuł: Bezrobocie w West Midlands nadal maleje | Czytaj następny artykuł: Polka walczy o córki, które ojciec porwał i wywiózł do Algierii. |
Gorące Tematy
Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany dla podróżnych
Wzrost oprocentowania kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii — co to …
Primark wprowadza duże zmiany we wszystkich sklepach w Wielkiej Brytanii
Te linie lotnicze są często dużo tańsze niż Ryanair i Wizz Air – sprawd…
Jak skutecznie zmniejszyć cenę ubezpieczenia auta, nawet o 120 GBP